Na łące

[Daria_Eliza]

Asia, prawidłowa nazwa to 'Sunrise Bumblebee' (zastanawiałam się, jak przetłumaczyć tę nazwę, może "trzmiel o wschodzie"?), dałam Ci go pewnie w kubeczku ze skróconą nazwą, bo nie chciało mi się kilkudziesięciu kubeczków podpisywać pełnymi nazwami.
Teraz pytanie: jadłaś już 'Brad's Atomic Grape'? Bo ja dopiero dziś zjadłam pierwszego - i rany! - jaki on ma fajny smak, taki jakby lekko wędzony! Aż nie mogłam w to uwierzyć. Mam je w gruncie, ale ostatnio były jeszcze niedojrzałe. Teraz zjadłam balkonowego, który nie wybarwił się tak ładnie jak te u Ciebie, lub u mnie w gruncie, ale smak mnie zaskoczył. Ciekawa jestem, jak smakują Twoje z tej odmiany? Bo jeśli tak samo, to ten pomidorek musi u mnie zostać.

Ewelina, może dołączysz niedługo do któregoś naszego małopolskiego spotkania? Zapraszamy!

[MartisM]

Ale piękne pomidorki Tych czarnych to jeszcze nie próbowałam. Smakują podobnie do czerwonych? Bo żółte mają dość podobny smak (według mnie)

[Lyanna]

Agnieszka, dziś była kolejna miska jeżyn . Od Darii dostałam sadzonki różnych ciekawych pomidorów.



Natalia, o tak! papryczki polecam jako balkonowe kwiatki i domowe zresztą też .





Ewelina, a wszystko dzięki forum i forumowym spotkaniom.



Daria, jednego 'Brad's Atomic Grape' spróbowałam, ale nie byłam pewna czy dojrzały i rzeczywiście inny smak niż zwykłe pomidory. Ale poczekam na więcej z oceną. Na działce mam dwa krzaki innych ciemnych pomidorów, jeszcze całkiem twardych, większych, może masz pomysł jak się mogą nazywać?



Marta, te czarne są jakieś inne ale jeszcze zobaczę jak dojrzeje więcej. Jeszcze mam inne czarne na działce (od Darii). Na tym i poprzednim zdjęciu. Jeszcze nie dojrzałe.

[Daria_Eliza]

Asia, co do tych ciemnych pomidorów to mogą być albo ode mnie 'Cosmic Eclipse', albo Twoje 'Stripes of Yore'. Poniżej wklejam Ci zdjęcia. Obydwa w odpowiedniej fazie są podobne do tych z Twojego zdjęcia. Tylko, że 'Cosmic Eclipse' będzie miał na skórce w końcowej fazie sporo małych kropeczek, jak nocne niebo usiane gwiazdami. Widać je na pierwszym zdjęciu na najwyższym pomidorku. (W gruncie zrobiły mi się prawie całe granatowo-czarne, a na balkonie miały więcej pomarańczowo-rudego na spodzie.) Mają ciekawy smak, taki trochę jakby jakiś owoc, ale cały czas szukam porównania i nie mogę znaleźć.
S.of Y. jeszcze mi żaden nie dojrzał. Ale lada moment. Są ciut mniejsze od C. E.

[vimen]

Ciekawe macie te odmiany pomidorków Już sobie dwie nazwy spisałam na przyszły rok do spróbowania.

[Maska]

Ja też mam czarne pomidorki ale w ostatniej fazie dojrzewania jest czarno-czerwony. W smaku bez cudów ale widok bardzo oryginalny Nie mam szczęścia do ostrych papryczek mam dwie sadzonki i na nich chyba dwa trzy owocki Za to słodka teraz w gruncie po prostu szaleje i jak nie będzie przymrozków to wyrosną z nich drzewka

[Lyanna]

Daria - to Stripes of Yore - nie zdążyły dojrzeć, chyba nie ma sensu nasion zbierać skoro takie późne ale zarazie się dzielnie opierały, to chyba jednak zbiorę .

Kasia - mi np. smakowały Sweet Banana i Purple Russian Plum i te sobie zostawiam. Ale niektórych nie spróbowałam nawet bo zaraza... I zostawiam Persimonową Sakiewkę bo ładna, smak nieznany bo zaraza... Balkonowe zostają wszystkie nawet Lemon Tree - pójdzie na działkę.

Marysiu - ciemne pomidory fajnie wyglądają, też je lubię chociaż smak dziwny. Papryki zebrałam w końcu zielone, nie zdążyły w tym roku ani urosnąć ani dojrzeć, krzaczory zaczęły rosnąć bardzo późno. Tobie zdążyły dojrzeć? Chyba za rok posadzę dynie zamiast papryk.

Chociaż z dyniami to też już nie wiem co robić































Niestety Lady Godiva - bezłuskowa - zaginęła bez wieści, zniknęła z pola.

A na dole bobry grasują:







Pozdrawiam wszystkich działkowiczów w ten piękny jesienny dzień . Trochę wietrzny.

[Blueberry]

Nieźle bobry urzędują a plony naprawdę okazałe

[ullak]

Ale urozmaicenie w dyniach. Skąd bierzesz nasiona? Robisz kontrolowane zapylanie?

[Maska]

Asiu niestety z paprykami kłopot jest taki. Jak sadziłam w tunelu miałam kilka papryk, ale wszystkie dorodne i dojrzałe.Posłuchałam rad koleżanek, że w gruncie to dopiero papryki rosną i posadziłam...ale rok był jaki był i wszystkim papryki marnie w gruncie rosły, późno owocowały a owoce pomalutku rosły... coś zebrałam, dojrzewają ale nie wszystkie bo niektóre po prostu gniją!
Dyń rok temu też tyle miałam i nawet jeszcze dwie mam nie zjedzone, w tym rok wsiałam w glebę i pojechałam a po powrocie zobaczyłam dwie sadzonki, jedna typu butter nut (i super) a druga nie wiem co to taka zwinięta w kłębek kobra. Najdziwniejsze że w ogóle nie ma nasion Zwykłe dynie będę miała od Marty i jak dla nas wystarczy!
Twoją bezłuskową albo ktoś podprowadził albo bobry
Plony wyglądają imponująco

[Lyanna]

Ponad miesiąc działka czekała na wizytację, ale wielkich zniszczeń nie ma, wielkie drzewo podgryzione przez bobry jeszcze stoi chociaż już pęknięte, mniejsze drzewo, które bobry już przewróciły i okorowały pocięliśmy na kawałki, będzie na ognisko albo na wędzenie . Na inne delikatnie podgryzione drzewa założyłam siatki.


Znaleźliśmy jeszcze kilka dyń, zebraliśmy resztkę warzyw, trochę porów, buraczków.




Pigwowce gotowe do zbierania, malutkie krzaczki a ile owoców. Pozbierałam i zapomniałam zabrać...


Natalia, bobry szaleją, oraz sarny, zające, nornice . Plony to różnie ale dynie dopisały i będą w przyszłym roku na pewno, tylko miejsce muszę zmienić.

Ullak, nasiona z internetu, nie kontroluję zapylania, będą pewnie mixy. Albo kupię nowe nasiona. Dynia Musquee Du Maroc nie miała prawie wcale brodawek już myślałam że to może jest Lady Godiva ale nie. Lady Godivę muszę kupić.

Marysiu, ta zwinięta kobra to może tykwa? Papryki nie dopisały ale nasiona już zbieram na przyszły sezon. Podobnie pomidory . Już zaczynam myśleć ile sadzonek i jakich zrobić, hehehe. Takie hobby .

[Daria_Eliza]

No, profesjonalnie bobery te zaciosy na drzewach robią, nie ma co!

Musisz szybko wrócić po pigwowce i nalewkę nastawić.

Ja jeszcze o sadzonkach nie myślę zbyt intensywnie, ale będę mieć wielki problem, jak ograniczyć ilość pomidorów o połowę.
No i jakby tu rozsady kwiatów wyprodukować, gdy miejsca za mało, a sporo gatunków do wypróbowania

[Lyanna]

Hejo w Nowym Roku .

Byliśmy kontrolnie na działce dwa dni temu. Wszystko ok. Drzewo stoi. To chyba olcha. Trochę śniegu. W nocy było podobno -8st.C. Ale to chyba jednonocny wybryk bo gliniana ziemia grzązka i samochód został przy asfalcie.
Zabrałam do domu cebulki tulipanów. I wygrzebalam mieczyki z doniczek. Chyba są ok. Mieczyki do piwnicy a tulipany na balkon







Daria - pozdrowionka w Nowym Roku - to już można powiedzieć, że nowy sezon się zaczyna? .