Jarmuż
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Jarmuż
Mój jarmuż tez był piękny tak na oko a pod spodem mieszkał sobie biały mączlik.Tak się cieszyłam i niestety radość była krótka.Już nie mam jarmużu.
Re: Jarmuż
Ja w tym roku zrezygnowałam z uprawy jarmużu właśnie z uwagi na mączlika. W ubiegłym roku miałam istną plagę, wszędzie fruwały białe muszki, żadne środki nie pomagały . Z czymś takim spotkałam się pierwszy raz, a działkę mam już bardzo długo. Wrócę do uprawy jarmużu, jak znajdę skuteczny sposób na powstrzymanie tego szkodnika.
Pozdrawiam, Zosia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Jarmuż
U mnie mączlik, choć również był bardzo uciążliwy, omijał czerwony jarmuż. Wcinał jarmuż zielony, brukselki i kalarepy.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Jarmuż
U mnie czerwony był tak samo oblegany przez mączlika, jak zielony. Zastanawiam się tylko, dlaczego niektórych forumowiczów nie dotknęła ta plaga. Ich jarmuż jest piękny, dorodny, bez śladu mączlika, może tajemnica tkwi w sposobie uprawy .
Pozdrawiam, Zosia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Jarmuż
A ja sobie myślę, że prędzej to zależy od tego, co się uprawia u nich w okolicy. U mnie kapustne są atakowane przez wszystko, aż przykro patrzeć. Za to cebula bez specjalnych zabiegów już trzeci rok praktycznie nie ma śmietki. W okolicy nie ma cebuli. Za to jest masa rzepaku i dlatego może moja kapusta ma marne szanse.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Jarmuż
U mnie na polach wokół też aż żółto od rzepaku, może to ma jakiś zwiazek .
Pozdrawiam, Zosia
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jarmuż
Mączlik prawdopodobnie nie lubi wilgoci. W tym roku u nas często pada i mączlik występuje sporadycznie na mniejszych słabszych sadzonkach. W ubiegłym roku była susza więc mączlika nie można było opanować. Zżerał wszystko co było po drodze. Środki chemiczne trzeba by stosować często żeby to zwalczyć. Ale pryskane warzywa to mogę kupić w sklepie a na działce chcę mieć ekologiczne.
- elaos
- 500p
- Posty: 569
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Jarmuż
Rezygnuję z kapustnych na przyszły rok. Nie mogę patrzeć na to robactwo, kapusty są chyba najbardziej atrakcyjne dla latających, biegających i pełzających.
Walczyłam ze ślimakami, bielinkiem, mączlika udawałam, ze nie widzę i w końcu się doczekałam czerwonej kapusty stożkowej. Naszykowałam garnek, ścięłam najładniejszą kapustę, a tam niespodzianka, pod każdym liściem kluseczki - nieduże, upasione ślimaki bezdomne. Jedynie sam środek był dobry, pół główki do wyrzucenia.
Teraz czekam na białą, też stożkową, wygląda ładnie, ale jakie życie toczy się w środku ?
Jarmuż mam czerwony w tym roku, ale raczej jest biały od mączlika, mimo deszczowej pogody. Więc kapustnym mówię żegnam.
Walczyłam ze ślimakami, bielinkiem, mączlika udawałam, ze nie widzę i w końcu się doczekałam czerwonej kapusty stożkowej. Naszykowałam garnek, ścięłam najładniejszą kapustę, a tam niespodzianka, pod każdym liściem kluseczki - nieduże, upasione ślimaki bezdomne. Jedynie sam środek był dobry, pół główki do wyrzucenia.
Teraz czekam na białą, też stożkową, wygląda ładnie, ale jakie życie toczy się w środku ?
Jarmuż mam czerwony w tym roku, ale raczej jest biały od mączlika, mimo deszczowej pogody. Więc kapustnym mówię żegnam.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Jarmuż
U mnie jeszcze nie było przymrozków, czy zerwane liście jarmużu przemrożone w zamrażalniku stracą goryczkę?
Wysiałam w lipcu w wielodoniczce i rozsadę sadziłam we wrześniu, kiedy zrobiło się miejsce po pomidorach.
Mam zamiar go teraz trochę oskubać od dołu i zostawić na zimę, będzie mógł rosnąć do końca kwietnia.
Wysiałam w lipcu w wielodoniczce i rozsadę sadziłam we wrześniu, kiedy zrobiło się miejsce po pomidorach.
Mam zamiar go teraz trochę oskubać od dołu i zostawić na zimę, będzie mógł rosnąć do końca kwietnia.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Jarmuż
Nowe odmiany nie mają goryczki. Jadłem całe lato nieprzemrożony jarmuż w sałatkach drobno cięty i nie był gorzki nawet w 1%.
Jak się obawiasz to zamrażalnik działa tak samo jak (-)na dworze.
Miałem dwie odmiany. Scarlet i jakąś ze Spójni.
Jak się obawiasz to zamrażalnik działa tak samo jak (-)na dworze.
Miałem dwie odmiany. Scarlet i jakąś ze Spójni.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- rosliny
- 200p
- Posty: 290
- Od: 11 sty 2015, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Jarmuż
W ubiegłym sezonie również posiałam jarmuż, całkiem fajnie rósł i niestety dopadł go mączlik
Pozdrawiam Danuśka
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Jarmuż
I dlatego daję sobie spokój. Mączlik po raz pierwszy przyplątał mi się do warzywnika ( nie do szlarni tylko do warzywnika!) w 2015 roku.
Od tego czasu z roku na rok jest go coraz więcej i zasiedla niestety wszystkie kapustne. W zeszłym roku wsadziłam 50 szt jarmużu i udało mi się zrobić raz zupę ( zresztą płukanie i czyszczenie z jaj liści zajęło mi sporo czasu), i teraz parę razy zerwałam liście do szejka. Bez sensu cała robota, insektycydów na warzywach nie stosuję bo mam to potem jeść.
Zdecydowałam przestać uprawiać kapustne przez jakiś czas. Może jak nie będą mieć żywicieli to się wyniosą.
Od tego czasu z roku na rok jest go coraz więcej i zasiedla niestety wszystkie kapustne. W zeszłym roku wsadziłam 50 szt jarmużu i udało mi się zrobić raz zupę ( zresztą płukanie i czyszczenie z jaj liści zajęło mi sporo czasu), i teraz parę razy zerwałam liście do szejka. Bez sensu cała robota, insektycydów na warzywach nie stosuję bo mam to potem jeść.
Zdecydowałam przestać uprawiać kapustne przez jakiś czas. Może jak nie będą mieć żywicieli to się wyniosą.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa