Familokowego ciąg dalszy
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu dalię masz jak malowaną , jest bardzo ładna , chyba już wykopana i schnie.Ja już pomału zakończyłam sezon, jeszcze tylko ledna przesyłka , a teraz będziemy wspominać lato pozdrawiam
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu może zaryzykuję z szałwią i zostawię ją w gruncie ale to w przyszłym roku. Najpierw muszę porobić szczepki żeby w razie jak nie przetrwa dalej mieć. Ty też tak robisz więc ja też muszę Nie wyobrażam sobie żeby taka piękność, która przeszła przez Twoje ręce od Nelusi się zmarnowała.
A jak tam Hanusie się sprawują.
Dalie masz obłędne i wiesz już się cieszę na moment sadzenia.
A jak tam Hanusie się sprawują.
Dalie masz obłędne i wiesz już się cieszę na moment sadzenia.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Podziwiam Te twardzielki róże.
Piękne chryzantemy.
Podobną kupiłam do Chery Red.Ciekawa jestem jak u mnie przezimuje.
Dalie też puekne. Szczególnie ta ostatnia.
Pozdrawiam. U mnie dziś zimowe pierwsza widoczki.
Podziwiam Te twardzielki róże.
Piękne chryzantemy.
Podobną kupiłam do Chery Red.Ciekawa jestem jak u mnie przezimuje.
Dalie też puekne. Szczególnie ta ostatnia.
Pozdrawiam. U mnie dziś zimowe pierwsza widoczki.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jakie wytrwałe te Twoje róże! W sumie i u mnie kiedyś kwitły do przymrozków takie czerwone NN róże i nawet po przymrozkach się trzymały (miały takie mocne, sztywne płatki) ale w tym roku załamała mi się metalowa pergola i wszystko gruchnęło w czasie burzy. W końcu jak je przycięłam i pergolę rozmontowałam to o kwiatach w tym roku już mogłam zapomnieć
A ta kwitnąca dalia to jeszcze w gruncie, czy jakoś w donicy sobie rośnie? Bo w gruncie to już chyba się je wykopuje? Tzn nie znam się, bo nigdy nie miałam ani jednej dalii, ale chyba widziałam, że na forum już tam je wykopują
A ta kwitnąca dalia to jeszcze w gruncie, czy jakoś w donicy sobie rośnie? Bo w gruncie to już chyba się je wykopuje? Tzn nie znam się, bo nigdy nie miałam ani jednej dalii, ale chyba widziałam, że na forum już tam je wykopują
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu,co do tych filmików YouTube o ukorzenianiu róz ja zrobiłam dokładnie według instrukcji i wielka klapa,
patyczki z czerniały. Zastanawiam sie, czy moje patyczki nie miały za niską temperaturę bo jednak do takiej metody
ukorzenia przydała by sie szklarnia / wysoka wilgotność i wysoka temperatura/. Tą metodę wypróbuje latem, może się uda.
patyczki z czerniały. Zastanawiam sie, czy moje patyczki nie miały za niską temperaturę bo jednak do takiej metody
ukorzenia przydała by sie szklarnia / wysoka wilgotność i wysoka temperatura/. Tą metodę wypróbuje latem, może się uda.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
AGNIESZKO w ogródku już brak kolorów .Róże poszły spać, bo resztę mumii oberwałam ,żeby nie pleśniały na krzewie.Tylko brzydkie kiaty chryzantem jeszcze są widoczne jednak ich nie obrywam .Dalie też juz poszły na zimowe legowisko.Gdyby nie te zielone różane liście czy krzewy zimozielone byłoby pusto . Cóż taka kolej rzeczy jednak szałwia Amistad dalej ładna ta dalia calutki sezon rosła w donicy, bo niestety na wszystkie dalie nie mam miejsca w gruncie
ANIU i u mnie też spadł śnieżek, jednak teraz jest już cieplutko nie ma oznak ,że taka anomalia była.Róże też już poszły spać a raczej sama je ułożyłam do snu ścinając kwiaty a raczej mumie
ELUSIA jedna doniczka z Hanusiami jest w ogródku, a młodzież jest w przechowalni też w ziemi .Nie mogę pozwolić ,żeby mi zmarniały .Podzieliłam sie też maluszkami z Irenką i Basi też dałam, a co trzeba się dzielić, w razie czego jest od kogo wysępić .Widziałam ,ze ta szałwia jest też w sprzedaży i tam piszą ,że wytrzymuje do -10 ale czy to prawda tego nie wiem ,wiec wolę nie ryzykować i zawsze mieć parę sadzonek w razie godziny W
TERENIU oczywiście dalie już wykopałam przed moim wyjazdem, bo wolałam nie ryzykować ich utraty. Ty wciąż kupujesz ja już nie mogę sobie pozwolić na zakupy, chyba ,że któraś wypadnie to wtedy sie zastanowię .Może czas puścić w obieg parę wspominkowych fotek ,żeby nie było tak smutno .Jednak ten sezon nie mogę spisać jako nieudany w kwitnienia
WANDZIU no widzisz ja też muszę wypróbować bo mnie to zaciekawiło .Jednak piasku jeszcze nie kupiłam muszę sie dopiero wybrać na zakupy .On mówił ,ze wsadzał je we wrześniu to już nie są tak wysoki temperatury mają mieć jakieś 18 *Może zbytnio je podlewałaś ???? bo wtedy też sczernieją
W maju pokazały się Bujanki bardzo lubię je obserwować z tymi długimi ssawkami i takie pierzaste jak młode kurczęta Zakwitły pierwsze kwiaty i to już radość nas ogarnia
ANIU i u mnie też spadł śnieżek, jednak teraz jest już cieplutko nie ma oznak ,że taka anomalia była.Róże też już poszły spać a raczej sama je ułożyłam do snu ścinając kwiaty a raczej mumie
ELUSIA jedna doniczka z Hanusiami jest w ogródku, a młodzież jest w przechowalni też w ziemi .Nie mogę pozwolić ,żeby mi zmarniały .Podzieliłam sie też maluszkami z Irenką i Basi też dałam, a co trzeba się dzielić, w razie czego jest od kogo wysępić .Widziałam ,ze ta szałwia jest też w sprzedaży i tam piszą ,że wytrzymuje do -10 ale czy to prawda tego nie wiem ,wiec wolę nie ryzykować i zawsze mieć parę sadzonek w razie godziny W
TERENIU oczywiście dalie już wykopałam przed moim wyjazdem, bo wolałam nie ryzykować ich utraty. Ty wciąż kupujesz ja już nie mogę sobie pozwolić na zakupy, chyba ,że któraś wypadnie to wtedy sie zastanowię .Może czas puścić w obieg parę wspominkowych fotek ,żeby nie było tak smutno .Jednak ten sezon nie mogę spisać jako nieudany w kwitnienia
WANDZIU no widzisz ja też muszę wypróbować bo mnie to zaciekawiło .Jednak piasku jeszcze nie kupiłam muszę sie dopiero wybrać na zakupy .On mówił ,ze wsadzał je we wrześniu to już nie są tak wysoki temperatury mają mieć jakieś 18 *Może zbytnio je podlewałaś ???? bo wtedy też sczernieją
W maju pokazały się Bujanki bardzo lubię je obserwować z tymi długimi ssawkami i takie pierzaste jak młode kurczęta Zakwitły pierwsze kwiaty i to już radość nas ogarnia
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, jak byłam mała to myślałam ,że Bujanki to kolibry a brat mnie wkręcał ,że klimat sie ociepla, nie będzie zim będziemy mieli plantacje pomarańczy i będą rosły palmy Jadziu ja też próbowałam ukorzeniać na początku września i klapa. Ogladam filmiki
tego Pana i na jednym filmiku pokazał swoją szklarnie, gdzie ukorzenia różnego rodzaju roślinki kaktusy, wszystko miał pięknie opisane ,
wtedy powiedział, że warunkiem do dobrego ukorzeniania roślin jest wysoka temperatura i wilgotność, a jak ktoś nie ma szklarniki to
Ukorzeniać roślinki powinien latem pod osłoną foli, słoików aby roślince stworzyć mikroklimat i nie może to być strona południowa .
Tą metodę wypróbuję, jeszcze raz latem
tego Pana i na jednym filmiku pokazał swoją szklarnie, gdzie ukorzenia różnego rodzaju roślinki kaktusy, wszystko miał pięknie opisane ,
wtedy powiedział, że warunkiem do dobrego ukorzeniania roślin jest wysoka temperatura i wilgotność, a jak ktoś nie ma szklarniki to
Ukorzeniać roślinki powinien latem pod osłoną foli, słoików aby roślince stworzyć mikroklimat i nie może to być strona południowa .
Tą metodę wypróbuję, jeszcze raz latem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
U mnie też po śniegu już nie ma śladu.
Może i doborze. Nie jest zimno.
A u Ciebie tyle kolorów ładnych jak gdyby to była wiosna.
U mnie też po śniegu już nie ma śladu.
Może i doborze. Nie jest zimno.
A u Ciebie tyle kolorów ładnych jak gdyby to była wiosna.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANIU dzisiaj przy słonecznej pogodzie życie znów powróciło na ogródku .Fakt nie ma już tylu kolorów jedna róża wciąż sobie kwitnie na całego to Rose der hoffnung ogóreczniki też mają się całkiem dobrze, to samo naparstnice,szałwia Amistad .Oby chciały fajnie przezimować .Berberysy pięknie wyglądają w słońcu z zachwytem im się przyglądałam to samo nasienniki werbeny patagońskiej i wielkie pąki na Rh
WANDZIU no cóż jednak wypróbuję ten sposób nic nie stracę .Jednak dobrze wiedzieć na co mogę liczyć w tym eksperymencie . No cóż tacy są starsi bracia mnie mój młodszy ciągle straszył jednak teraz dogadujemy się wspaniale
WANDZIU no cóż jednak wypróbuję ten sposób nic nie stracę .Jednak dobrze wiedzieć na co mogę liczyć w tym eksperymencie . No cóż tacy są starsi bracia mnie mój młodszy ciągle straszył jednak teraz dogadujemy się wspaniale
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadzia, jak zamilknę na forum to najprawdopodobniej padł mi komputer teraz piszę z telefonu.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2564
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego ciąg dalszy
Liście brunery 'Jack Frost' nie do zdarcia! U mnie też wciąż zdobią ogród.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
FLORIANIE co racja to racja one są wciąż piękne jednak druga brunera nie ma już tak pięknych liści, a też jest z tych srebrzystych to samo miodunka 'Majeste' ma też cudne liście tylko ogryzione przez ślimaki i trochę zbytnio mi się rozszalała.Wiosną muszę ja przesadzić w inne miejsce.
WANDZIU kurcze bez kompa to człek jak bez okna na świat też niedawno musiałam kupić nowy .Chyba zbytnio go eksploatujemy
ta rozszalała sie na całego jak nigdy dotąd oczywiście mowa o skalnicy
WANDZIU kurcze bez kompa to człek jak bez okna na świat też niedawno musiałam kupić nowy .Chyba zbytnio go eksploatujemy
ta rozszalała sie na całego jak nigdy dotąd oczywiście mowa o skalnicy
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, ja za brunnerami kiedyś wyglądałam, ale nie podeszłam tych co chciałam więc na razie temat ich mam uśpiony ale nie zamknięty.
Natomiast mam do Ciebie gorąca prośbę: jak będziesz uszczuplała tę swoją rozszalałą skalnicę - to ja się piszę na wszelkie jej resztki, reszteczki, resztunie
Na razie tę miodunkę od Ciebie ślimaki omijają, sama jestem zaskoczona, oczywiście bardzo mile. Ale na wiosnę na pewno będe musiała ich przypilnować.
Miłej niedzieli
Natomiast mam do Ciebie gorąca prośbę: jak będziesz uszczuplała tę swoją rozszalałą skalnicę - to ja się piszę na wszelkie jej resztki, reszteczki, resztunie
Na razie tę miodunkę od Ciebie ślimaki omijają, sama jestem zaskoczona, oczywiście bardzo mile. Ale na wiosnę na pewno będe musiała ich przypilnować.
Miłej niedzieli