Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
A tak przy okazji zapytam Sanserwia rozmnaża się przez odrosty kłączowe, czyli odpowiednia dla niej byłaby doniczka płaska i szeroka - dobrze myślę? Kupiłam w zeszłym tygodniu i nie wiem czy przesadzać już teraz, czy poczekać do lutego przynajmniej. Ona malutka jest, i ma rozmnóżki, boję się trochę ja dzielić i wyskubywać teraz podłoże produkcyjne
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Powiem tak. Mam zwyczaj przesadzania roślin z podłoża produkcyjnego zaraz po zakupie, niezależnie od pory roku. No chyba, że ta kwitnie. W takim przypadku pozostawiam i cała się trzęsę czy dam radę utrzymać roślinę do czasu przesadzania. Niektórym daję kilka dni na aklimatyzację. Sansewierię przesadziłabym jak najszybciej. A co do doniczki nie mam zdania. Moje Sansewierie siedzą w zwykłych albo w storczykowych. Nie musisz teraz oddzielać młodych roślin. Delikatnie usuń stare podłoże, ile się da i tyle.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Widuję ostatnio sansevieria metallica na aukcjach, sprzedawane jako ukorzeniony liść. Czy z takiego liścia się uzyska kolorową roślinę, czy będzie cała zielona? Wiem, że normalnie z liścia wyrastają zielone, ale skoro metallica to gatunek, to może jest inaczej?
Ania
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Z tego liścia Metalica wyrośnie inna, zielona roślina
Chyba w poprzedniej części tego wątku była już o tym mowa .
Kupując sadzonkę warto się upewnić , że roślina ma kawałek kłącza .
Oczywiście roślinę przesadzić , usunąć podłoże torfowe , ja wydłubuję wykałaczką .
Osobiście preferuję doniczki bardziej płaskie i szerokie, a jeśli wysokie to wtedy wsypuję mniej podłoża Jeśli jest wysoka warstwa ziemi to długo przesycha .
Chyba w poprzedniej części tego wątku była już o tym mowa .
Kupując sadzonkę warto się upewnić , że roślina ma kawałek kłącza .
Oczywiście roślinę przesadzić , usunąć podłoże torfowe , ja wydłubuję wykałaczką .
Osobiście preferuję doniczki bardziej płaskie i szerokie, a jeśli wysokie to wtedy wsypuję mniej podłoża Jeśli jest wysoka warstwa ziemi to długo przesycha .
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Sigma - jest tak, jak mówi Kasia, będzie zielony liść ...
Ale zwykle to, co sprzedają, to jest dokładnie Sans. metallica 'Siam Silver'
błędnie podpisywana jako Sans. metallica - one wyglądają zupełnie inaczej !!
Sansevieria metallica jest gatunkiem, jest w całości zielona i wygląda tak
https://de.wikipedia.org/wiki/Sansevieria_metallica
Sans. metallica 'Siam Silver' z kolei jest jej odmianą i wygląda tak
Zerknijcie na aukcję na allegro o numerze zmoderowano,
to dotyczy rośliny pod nazwą Sansevieria Siam Silver.
To nie jest zachęta - wręcz przeciwnie !!
Pomijając fakt, że roślina jest niewłaściwie podpisana, to jeszcze wprowadza
kupującego w błąd - bo licząc na srebrno-zieloną odmianę Sans. metallica 'Siam Silver'
będzie miał Sans. metallica - gatunek, który jest zielony ...
Już na tym młodym odroście widać, że nie ma żadnych przebarwień.
Gdyby to była odmiana 'Siam Silver', to już na młodych listkach widoczne są paski
Ale zwykle to, co sprzedają, to jest dokładnie Sans. metallica 'Siam Silver'
błędnie podpisywana jako Sans. metallica - one wyglądają zupełnie inaczej !!
Sansevieria metallica jest gatunkiem, jest w całości zielona i wygląda tak
https://de.wikipedia.org/wiki/Sansevieria_metallica
Sans. metallica 'Siam Silver' z kolei jest jej odmianą i wygląda tak
Zerknijcie na aukcję na allegro o numerze zmoderowano,
to dotyczy rośliny pod nazwą Sansevieria Siam Silver.
To nie jest zachęta - wręcz przeciwnie !!
Pomijając fakt, że roślina jest niewłaściwie podpisana, to jeszcze wprowadza
kupującego w błąd - bo licząc na srebrno-zieloną odmianę Sans. metallica 'Siam Silver'
będzie miał Sans. metallica - gatunek, który jest zielony ...
Już na tym młodym odroście widać, że nie ma żadnych przebarwień.
Gdyby to była odmiana 'Siam Silver', to już na młodych listkach widoczne są paski
Pozdrawiam i zapraszam
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Również widziałam tą aukcję , tam widać drugi liść , który jest zielony .
Oczywiście, że pisząc Metallica miałam na myśli srebrną odmianę , tak jak pisze Ewa "Siam Silver" , ale potocznie wszędzie występuje pod nazwą "Metallica "
Oczywiście, że pisząc Metallica miałam na myśli srebrną odmianę , tak jak pisze Ewa "Siam Silver" , ale potocznie wszędzie występuje pod nazwą "Metallica "
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Miałam nadzieję, że może się wybarwia z wiekiem :/ Dzięki za rozwianie złudzeń, to nawet nie podchodzę do licytacji. Pare tygodni temu była inna aukcja, u innego sprzedającego, też był liść siam silver i zielony odrost
Ania
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Hej,
Od pewnego czasu mam problem z moimi sansewieriami.
Niektóre liście robią się oklapnięte, inne usychają.
Jakieś 6 miesięcy temu je przesadzałem i do tamtej pory stopniowo dzieją się takie rzeczy:
Zdjęcia:
https://ibb.co/c8pDxw
https://ibb.co/jw0xPb
https://ibb.co/heV8VG
Próbowałem podlewać więcej, próbowałem podlewać mniej.
Czy to może być spodowane tym, że donica stała na parapecie tuz przy oknie (nasłonecznienie większość dnia).
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Od pewnego czasu mam problem z moimi sansewieriami.
Niektóre liście robią się oklapnięte, inne usychają.
Jakieś 6 miesięcy temu je przesadzałem i do tamtej pory stopniowo dzieją się takie rzeczy:
Zdjęcia:
https://ibb.co/c8pDxw
https://ibb.co/jw0xPb
https://ibb.co/heV8VG
Próbowałem podlewać więcej, próbowałem podlewać mniej.
Czy to może być spodowane tym, że donica stała na parapecie tuz przy oknie (nasłonecznienie większość dnia).
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18944
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Jeśli rośliny stały na parapecie południowym, to bez aklimatyzacji mogło je popalić a i tak uprawiając na południowym stanowisku przy oknie trzeba mieć większe doświadczenie. Inne wystawy są bezpieczne i tam słońce nie powinno poczynić żadnych szkód, a wręcz przeciwnie.
Teraz sansewierie możesz spokojnie postawić blisko okna.
Co do podlewania, latem podlewasz obficie pamiętając o całkowitym wyschnięciu podłoża przed kolejnym podlaniem. W okresie jesienno-zimowym rzadziej.
W jakim rosną podłożu? Prawidłowe to mieszanka ziemi do sukulentów albo lekkiej uniwersalnej i żwirku w proporcji ok. 1:1 - 1:2.
U Ciebie coś musi być albo z podlewaniem, z podłożem, stanowiskiem albo wszystkimi naraz.
Teraz sansewierie możesz spokojnie postawić blisko okna.
Co do podlewania, latem podlewasz obficie pamiętając o całkowitym wyschnięciu podłoża przed kolejnym podlaniem. W okresie jesienno-zimowym rzadziej.
W jakim rosną podłożu? Prawidłowe to mieszanka ziemi do sukulentów albo lekkiej uniwersalnej i żwirku w proporcji ok. 1:1 - 1:2.
U Ciebie coś musi być albo z podlewaniem, z podłożem, stanowiskiem albo wszystkimi naraz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Arletta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 25 paź 2017, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Jestem właśnie w trakcie szukania takie niskiej doniczki dla sansewierii, ale niestety, albo są w sklepach typowe bonsajki, albo zwykłe donice lub osłonki... Zależy mi na glinianej, nie plastiku. Czy mogłabyś pokazać na zdjęciu swoją?aberracje pisze:A tak przy okazji zapytam Sansewieria rozmnaża się przez odrosty kłączowe, czyli odpowiednia dla niej byłaby doniczka płaska i szeroka - dobrze myślę? Kupiłam w zeszłym tygodniu i nie wiem czy przesadzać już teraz, czy poczekać do lutego przynajmniej. Ona malutka jest, i ma rozmnóżki, boję się trochę ja dzielić i wyskubywać teraz podłoże produkcyjne
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
To teraz odetnij te brązowe liście i spróbuj nie podlewać wcale.mkarpinski pisze: (...)
Próbowałem podlewać więcej, próbowałem podlewać mniej.
(...)
Być może przelałeś.
Arletta!
Popatrz w Castoramie, Leroy i OBI. Czasem widuję takie jakby misy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Odnośnie pytania Ivonar
Właśnie taki pokrój jak pokazała kasia_rom.
Nie będą inne, tylko zmieni się pokrój. Będa mieć takie własnie liście jak te, które kupiłaś, tylko "rozcapierzone na boki.norbert76 pisze:Zmartwię Ciebie, jak wypuszczą nowe odrosty to będą zupełnie inne, niż te ścięte dorosłe rośliny. Wrzucę później zdjęcie jak to u mnie wygląda.
Właśnie taki pokrój jak pokazała kasia_rom.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Nie wiem jak u was ale u mnie te brązowe liście same odpadają.
Też mi się tak zrobiło z jedną z sansewierii niedawno przyniesionych od rodziców.
I w sumie też nie wiem dlaczego, bo reszta nawet fajnie - maluszki poszły jak burza.
Też mi się tak zrobiło z jedną z sansewierii niedawno przyniesionych od rodziców.
I w sumie też nie wiem dlaczego, bo reszta nawet fajnie - maluszki poszły jak burza.