Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

A kiedy je zasuszasz? Ja jednak wolę mieć wcześniej kwiaty i wydłużyć roślinom okres wegetacji: u mnie rosną od stycznia do sierpnia.

Ja też nie wyciągam z doniczek, bo to tylko je męczy. Zimują w doniczkach, a w styczniu je po prostu przesadzam do nowej ziemi i wnoszę do mieszkania.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Z rozpoczęciem przesuszania to różnie, w tym roku był to dopiero początek października, zwykle nieco wcześniej. Wg mojego doświadczenia, jeśli nie masz południowego parapetu to nie ma sensu wcześniej wybudzać, bo tak jak napisałem, powoduje to wyrastanie słabych liści. Dodam, że w tym roku to działanie słońca pobudziło hippeastrum do wzrostu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Ja przestaję podlewać najpóźniej w połowie sierpnia albo z początkiem września, zależy głównie od wielkości cebuli.
Posiadam parapet od strony południa, który to właśnie zimą jest najbardziej słoneczny - jest to na piętrze a zimą słońce jest dość nisko więc świeci na wprost okna. Nie wiem, czy uda mi się wygospodarować na nim miejsce dla zwartnic, postaram się aby przynajmniej część wylądowała na nim po kwitnieniu, albo w trakcie wyrastania liści. Od maja/czerwca wylądują w ogrodzie, ale chyba w namiocie z moskitiery, gdyż bardzo się obawiam ataku pobzygi :? dla bezpieczeństwa zaopatrzę się też w chemię.
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3194
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Z położeniem do spania babcinych odmian Hipeastrum to nie taka prosta sprawa, w październiku prezentowane niżej cebule wróciły z wakacji pod chmurką, po drodze miały spotkanie z kosą spalinową, ale wyszły cało, trochę liście były pokiereszowane, co jeszcze widać :roll:. Powolne zasuszanie nie dało efektu, bo jak widać na zdjęciu niżej zabrały się za kwitnienie, lepiej zadziałała w zeszłym roku metoda szokowa czyli wyjęcie z donicy usunięcie ziemi i szybkie suszenie, liści nie obcinałem. Dodatkowo nie chcą się namnażać wegetatywnie co poniekąd jest plusem, ale cebule nie są niestety wieczne.

Obrazek
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Wydaje mi się, że w Twoim wypadku na kwitnienie zadziałało przeniesienie do pomieszczenia o temperaturze pokojowej. Powinno się raczej zimować w niższej temperaturze, gdzieś w okolicach 10 stopni.
Natomiast w kwestii żywotności cebul, zależy co masz na myśli u mnie ta cebula z cebulkami przybyszowymi ma już z kilkanaście lat i bardzo ładnie rośnie co roku, tylko mam problem z kwitnieniem o czym pisałem wcześniej, a powód leży najprawdopodobniej w ich zagęszczeniu w jednej doniczce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3194
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Czyli kwitnienie może być tak zaindukowane?
Nie mam pojęcia ile te moje cebule mają lat :roll: w każdym razie linia tych cebul ma na pewno ponad 26 lat, gdyż pamiętam je od zawsze w domu, a na początku były w tragicznych warunkach w gliniastej, przelewanej ziemi, a w doniczkach była zazwyczaj jedna cebula, albo dwie, nigdy przybyszowych nie produkowały.Próbowałem identyfikować co to może być za odmiana i wyszło na to, że mieszaniec z dużym udziałem H. vittatum , albo H. reticulatum. Botaniczne z reguły zawsze znacznie delikatniejsze niż mieszańce?
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Z cebulami to różnie bywa i u każdego inaczej rosną nawet zapewniając im podobne warunki uprawy. Inaczej wygląda sprawa ze starymi odmianami, a inaczej z nowymi które mają przesterowany cykl rozwoju, ze względu na wymuszone kwitnienia przed sprzedażą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Te stare odmiany znacznie łatwiej kwitną niż sklepowe mieszańce. Posiadam w domu H. aulicum i najprawdopodobniej H. vittatum - do kwitnienia wystarczy im zwykle samo przesuszenie podłoża przez miesiąc lub dwa. Liście nie chcą im zasychać, już w trakcie zasuszania z cebuli wychodzi pąk. Kwitną corocznie, nawet nieduże cebulki. A rozmnażają się jak króliki.
Z pozostałymi tak łatwo nie jest.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Przywlokłam dzisiaj Royal Red z Castoramy. A miałam kupić tylko termometr z higrometrem :wink: Cebula siedziała w zasadzie cała w podłożu produkcyjnym, więc przesadziłam. Udało mi się wydłubać stare podłoże i nie uszkodziłam korzeni. W środku bryły znalazłam suche korzenie, usunęłam je. Cebula jest w porządku. Dobrze, że przed zakupem delikatnie podłubałam w doniczkach, bo niektóre cebule były miękkie. Inne doniczki były zalane. Oglądajcie w miarę dokładnie przed zakupem.


---28 lis 2017, o 14:46 ---

Jak to dobrze mądrzejszych od siebie posłuchać/poczytać. Już wiem dlaczego producenci usuwają liście, jeżeli wyjdą przed pąkiem kwiatowym. Chyba dobrze kombinuję - wyjdzie liść pierwszy, to kwiatka nie będzie.
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Obcinanie liści nie ma nic wspólnego z kwitnieniem. Wpływa to tylko negatywnie na kondycję cebuli i zachwianie cyklu wegetacji zakodowanego w genach danej odmiany. O tym, że cebula wypuszcza najpierw liście, a później kwiat (czy odwrotnie) decydują cechy odmiany i to też nie jest 'constans'. Sporadycznie bywa odmienne zachowanie-ale bywa. Częściej tak się dzieje, kiedy próbujemy sterować kwitnieniem i wymuszamy spoczynek, kiedy cebula jeszcze sobie chce rosnąć. ;:108
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

U mnie zawsze najpierw pąki, potem liście, a jak liściory, to już po ptokach. Po kwiatach, znaczy. :(
Jeżeli to będzie ten sporadyczny wyjątek, to się wcale, a wcale nie obrażę 8-)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Wymyśliłam sobie taka teorię, ponieważ mój miał ewidentnie usunięte liście/liść, nawet niezbyt starannie. Podobnie wyglądały niektóre na paletach w sklepie.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2

Post »

Tak robią nie tylko przemysłowcy, ale i zwykli hodowcy. Moja mama miała pięknie kwitnące zwartnice wiele tat, nadal zresztą ma. Nigdy nie obcinała liści, zawsze czekała aż 'soki wrócą do cebuli' i liść sam odejdzie, ja nie kwestionuję zsadności obcinania, ale robię tak, jak ona, bo uważam, że ma to sens i się sprawdza. A że w ten sposób nie ma jak w zegarku i na komendę, tylko każda cebula robi co chce i kiedy chce, to i lepiej - spontan taki :D
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”