Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Galareta po kilku godzinach odpoczynku w lodówce ładnie się ściągnęła. Wszystko wyszło idealnie, dzisiaj spróbowałem słoiczek - pychotka
pelikano11 orientujesz się może ile taki słoiczek 350ml dwukrotnie pasteryzowany może postać w świeżości w nieogrzewanej piwnicy, gdzie temperatura aż do wiosny to ledwie kilka stopni powyżej zera a więc jak w dobrej lodówce Tak mi posmakowało, że chciałbym zrobić sobie dodatkowe porcje i schować w piwnicy z przeznaczeniem do spożycia za dobrych kilka tygodni
pelikano11 orientujesz się może ile taki słoiczek 350ml dwukrotnie pasteryzowany może postać w świeżości w nieogrzewanej piwnicy, gdzie temperatura aż do wiosny to ledwie kilka stopni powyżej zera a więc jak w dobrej lodówce Tak mi posmakowało, że chciałbym zrobić sobie dodatkowe porcje i schować w piwnicy z przeznaczeniem do spożycia za dobrych kilka tygodni
Pozdrawiam Janek
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Gorąca linia wg mojej teściowej o mięsie - do długiego przechowywania do pół roku kiedy słoiki są przetrzymywane w temp 2-15C konieczna jest trzykrotna pasteryzacja. Po pierwszej pasteryzacji po ok 3 godzinach sprawdzasz szczelność słoików.
Czasy pasteryzacji (każda pod dobie i w tym czasie słoiki pozostawione w cieple)
- słoik 0,5 l - 1 godz/45 min/30 min
- słoik 1 l - 1,5 godz/1 godz/45 min
- słoik 1,5 l - 2 godz/1 godz/45 min
Słoków z mięsem po dwukrotnej pasteryzacji nie trzymała dłużej w temperaturze ok 10C/spiżarnia/ dłużej niż miesiąc/półtora max
Ryby powinno się tak samo potraktować i najlepiej wyjąć grube ości/kręgosłup itp./
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Karpie do galarety zawsze staram się wkładać bez ości a nawet obieram ze skóry.
W takim razie dla świętego spokoju pofatyguję się następnym razem trzykrotnej pasteryzacji
pelikano11 jeszcze raz wielkie dzięki za wszelkie porady i wielkie ukłony w stronę Twojej teściowej
W takim razie dla świętego spokoju pofatyguję się następnym razem trzykrotnej pasteryzacji
pelikano11 jeszcze raz wielkie dzięki za wszelkie porady i wielkie ukłony w stronę Twojej teściowej
Pozdrawiam Janek
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Ale zrobiłam się głodna.
Takie pyszności robicie.
Jak robię galaretę z golonki i nóżek to musowo jeść cały tydzień.
A przecież można dać do słoików.
Dzięki za przepis!
Moja koleżanka też robi do słoików.
Popytam jak ona robi,czy też 3 razy pasteryzuje.
Pozdrawiam Maria.
Takie pyszności robicie.
Jak robię galaretę z golonki i nóżek to musowo jeść cały tydzień.
A przecież można dać do słoików.
Dzięki za przepis!
Moja koleżanka też robi do słoików.
Popytam jak ona robi,czy też 3 razy pasteryzuje.
Pozdrawiam Maria.
- franus
- 50p
- Posty: 99
- Od: 16 wrz 2011, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Moim zdaniem wystarczy dwa razy pasteryzować bo mięso czy ryby są wkładane do słoików już gotowane.
Pozdrawiam Longina.
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Corocznie u mnie było to samo czyli po przygotowaniu karpia w galarecie szybkie zajadanie się przez tydzień, żeby się nie zestarzało W tym roku postanowiłem temu zapobiec a w dodatku wykorzystać możność kupienia obecnie nieco taniej karpia i zawekuję trochę porcji na później. Jak przyjdzie apetyt na karpika w lutym to taki słoiczek jak znalazł
Wszystko co jest wkładane do słoiczka a więc w moim przypadku marchewka, mięso z karpia oraz wywar z żelatyną - są uprzednio ugotowane. Może więc i faktycznie trzykrotne pasteryzowanie nie jest potrzebne jak to w przypadku wekowania surowego mięsiwa ale z drugiej strony może i warto dla spokoju.
Wszystko co jest wkładane do słoiczka a więc w moim przypadku marchewka, mięso z karpia oraz wywar z żelatyną - są uprzednio ugotowane. Może więc i faktycznie trzykrotne pasteryzowanie nie jest potrzebne jak to w przypadku wekowania surowego mięsiwa ale z drugiej strony może i warto dla spokoju.
Pozdrawiam Janek
- franus
- 50p
- Posty: 99
- Od: 16 wrz 2011, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Kiedyś po świniobiciu też robiło się galarety w słoje pod gumkę i u mnie w domu były pasteryzowane jeden raz.
Pozdrawiam Longina.
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1091
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Myślę, że jak można robić pomidory w galarecie to i ta marchewka da radę. Ja mięso i ryby do słoików pasteryzuję 3 razy (tyndalizacja). Potem nawet nie musi stać w lodówce. Nauka z czasów jak jeździło się pod namiot, a jedzenia w sklepie niet
Beata
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Takie galarety można kupić, właśnie z marchewką. Pewnie obróbka wygląda inaczej, niż przy domowych przetworach, ale skoro się da je tak zawekować, to pewnie i Twoje zimne płetwki się utrzymają. Ta galareta którą kupiłam była z suma, w składzie prócz ryby (panierowanej w mące i smażonej), wody, marchwi i żelatyny, ma tylko marynowaną cebulę, przyprawy, cukier i kwasek cytrynowy.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Zapewne te sklepowe są w inny sposób utrwalane niż zwykła pasteryzacja w kotle. Ja tylko naturalnie gotuję wypatroszoną i przyprawioną rybę w wywarze z warzywami, dodaję sól, pieprz, trochę soku z cytryny. Po ugotowaniu obieram mięso ryby z ości oraz skóry.Do słoiczka na dno trochę marchewki, wyżej mięso z ryby a całość zalewam wywarem z gotowania z dodatkiem żelatyny. Od lat sprawdzony przepis Oczywiście można i suma tak zaprawić oraz wszelkie inne rybki.
Pozdrawiam Janek
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Ale karpik zwłaszcza prosto ze stawu najlepszy
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1091
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
I jak tam rodzina po zjedzeniu galarety ze słoika?
Beata
Re: Czy da radę zawekować galaretę (galart, trzęsionkę, zimne rybki itp. :-) ) z karpia?
Rodzina bardzo zadowolona
Wszystko wyszło wręcz perfekcyjnie, smak idealny. Mam jeszcze w lodówce kilka słoiczków takich mniejszych schowanych na późniejszy termin. Obecnie wszyscy przejedzeni rybami po świętach ale za jakiśczas z przyjemnością się skonsumuje
Przy okazji: Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla wszystkich forumowiczów
Wszystko wyszło wręcz perfekcyjnie, smak idealny. Mam jeszcze w lodówce kilka słoiczków takich mniejszych schowanych na późniejszy termin. Obecnie wszyscy przejedzeni rybami po świętach ale za jakiśczas z przyjemnością się skonsumuje
Przy okazji: Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla wszystkich forumowiczów
Pozdrawiam Janek