Idzie zima ...cz.37
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj Marysiu . Faktycznie zgadłaś bo u mnie po zimie zostało już tylko wspomnienie . Szkoda bo było ładnie. Przepięknie wyglądają te pierwiosnkowe kule .Nie mam takich i chyba trzeba ten błąd naprawić . Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu ze znikającymi postami i ja mam problem, myślałam, sama coś źle robię, że to z mojej winy lecą w kosmos. Teraz wiem, nie tylko mnie się to zdarza, faktycznie wkurza niemiłosiernie.
Pierwiosnki pięknie wyglądają, ząbkowane u mnie są jedno sezonowe po każdej zimie znikają, więc sobie z nimi odpuściłam. Za to inne pospoliciaki fajnie się rozsiewają.
Nocką śnieg spłynął, szkoda bo było ładnie.
Pierwiosnki pięknie wyglądają, ząbkowane u mnie są jedno sezonowe po każdej zimie znikają, więc sobie z nimi odpuściłam. Za to inne pospoliciaki fajnie się rozsiewają.
Nocką śnieg spłynął, szkoda bo było ładnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj, Marysiu!
Ilekroć popatrzę na tytuł Twojego wątku robi mi się zimno i lecę nastawiać czajnik na gorącą kawę. Stoję z nią przy oknie i żadnej zimy na horyzoncie nie widzę. Wciąż zielono i zielono. A jak się już napatrzę i wypiję ten gorący napitek - zapominam, co miałam napisać... .
To taki żarcik .
Czy chciałoby mi się hodować drób za cenę takiego wkładu pracy i śliskich ścieżek? Czy podjęłabym się przedłużania obsadzania szaliczka coraz dalej w kierunku pola? Oj, chyba nie . Nie jestem specjalnie leniwa, szczególnie jeśli idzie o ogród, ale to, co Ty sobie zafundowałaś..., to jak dla mnie stanowczo za dużo .
Pozdrawiam, podziwiam i przesyłam buziaki - Jagi
Ilekroć popatrzę na tytuł Twojego wątku robi mi się zimno i lecę nastawiać czajnik na gorącą kawę. Stoję z nią przy oknie i żadnej zimy na horyzoncie nie widzę. Wciąż zielono i zielono. A jak się już napatrzę i wypiję ten gorący napitek - zapominam, co miałam napisać... .
To taki żarcik .
Czy chciałoby mi się hodować drób za cenę takiego wkładu pracy i śliskich ścieżek? Czy podjęłabym się przedłużania obsadzania szaliczka coraz dalej w kierunku pola? Oj, chyba nie . Nie jestem specjalnie leniwa, szczególnie jeśli idzie o ogród, ale to, co Ty sobie zafundowałaś..., to jak dla mnie stanowczo za dużo .
Pozdrawiam, podziwiam i przesyłam buziaki - Jagi
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu..widoczki białe u ciebie były bardzo ładne, niemniej na kolorki też fajnie popatrzeć. . Zgromadziłaś sporo bardzo ładnych pierwiosnków. Białe jakie widzę u ciebie z nieznanych mi przyczyn u mnie wybyły. Pozostałe kupowane w marketach u mnie zimę przeżyły ale już tak ładnie nie kwitły. Drób i inne ptactwo domowe gdybym tylko miała warunki to bym chciała. . U mnie jak dotąd śniegu nie widziałam. Pozdrawiam.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu pierwiosnki śliczne ale tez jakoś nie potrafią przetrwać dłużej na mojej działce nawet gruzinski jakoś nie przyrasta za szybko, podejrzewam ze u mnie winne zimy bez śniegu chyba trzeba by przykrywać, ale z drugiej strony pod przykryciem za ciepło
Jeszcze nie wsypałam nasionek ptakom, ale ciągle ciepło i trawa rośnie nawet na miejskim skwerku kosili w poniedziałek, muszę uskutecznić spacer na działkę w sobotę albo w niedzielę i swój obejrzeć a nuż trzeba wykosić
Suchej ścieżki do kurek życzę
Jeszcze nie wsypałam nasionek ptakom, ale ciągle ciepło i trawa rośnie nawet na miejskim skwerku kosili w poniedziałek, muszę uskutecznić spacer na działkę w sobotę albo w niedzielę i swój obejrzeć a nuż trzeba wykosić
Suchej ścieżki do kurek życzę
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Witam serdecznie!
To co za oknem nie nadaje się ani do fotografowania, ani nawet opisywania.
Ewelinko i u mnie za oknem brzydko Jak znam Twój gust w ogrodzie zagości wiele pięknych roślin, a jeszcze jak go powiększysz to ho ho! Pierwiosnki ładnie się prezentują! Dziękuję i życzę zdrowia dla Was
Dorotko a wiesz pomyślałam, że jak tak Ci znikają pierwiosnki, pewnie przez zbyt lekką glebę to ja zrobiłam sadzonki w doniczkach i przesadzę do większej z moją ciężką gliną, a Ty to wsadzisz w swój piasek i może będą rosły w doniczce? Za oknem brzydko
Jagodo a wyobrażasz sobie, że wszyscy mamy podobne ogrody, podobne upodobania i jednakową chęć do ułatwiania sobie życia...byłoby chyba nudno, nie uważasz?
Przez tą naszą różnorodność ogrodów, zachowań i charakterów jesteśmy ciekawą społecznością i FO. I niech tak jak najdłużej zostanie
Nie jesteś leniwa, jesteś bardzo pracowita i perfekcyjna, ja nie specjalnie kocham perfekcję wolę artystyczny bałagan i różnorodność
Chwilowo nie mam zimy, mam paskudny listopad a wolałabym zdecydowanie takie widoki z okna
Pozdrawiam serdecznie
Zuziu nie wiem dlaczego pierwiosnki bywają takie kapryśnie? ja mam nawet te najstarsze przesadzane trzykrotnie, jak na razie odpukać nawet odmianowe rosną może nie takie intensywnie jak dzikuski ale są. Zima była i ciekawa jestem jakie będą święta bo marzy mi się śnieg za oknem i ciepło kominka Drób wciąga i zaczyna się niewinnie a potem już leci ...muszę się mocno pilnować Serdecznie pozdrawiam
Julciu znowu te piaski pewnie przeszkadzają w rozrastaniu się pierwiosnków, chociaż pamiętam nad morzem widziałam połacie rozrośniętego gruzińskiego. Ślicznie wyglądał ale teraz jak byłam to uporządkowali grządkę i pierwiosnka A tam tez piaski! Może też zrobię tak jak Dorotce wyślę doniczkę z pierwiosnkiem i w glinie korzonkom będzie ciepło!
Przyjdzie zima, nie ma co się spieszyć! Ścieżka niestety koszmarna chodzę coraz to dalszym bokiem Ściskam
Trochę wiosny jesienią...
Miłego dnia!
To co za oknem nie nadaje się ani do fotografowania, ani nawet opisywania.
Ewelinko i u mnie za oknem brzydko Jak znam Twój gust w ogrodzie zagości wiele pięknych roślin, a jeszcze jak go powiększysz to ho ho! Pierwiosnki ładnie się prezentują! Dziękuję i życzę zdrowia dla Was
Dorotko a wiesz pomyślałam, że jak tak Ci znikają pierwiosnki, pewnie przez zbyt lekką glebę to ja zrobiłam sadzonki w doniczkach i przesadzę do większej z moją ciężką gliną, a Ty to wsadzisz w swój piasek i może będą rosły w doniczce? Za oknem brzydko
Jagodo a wyobrażasz sobie, że wszyscy mamy podobne ogrody, podobne upodobania i jednakową chęć do ułatwiania sobie życia...byłoby chyba nudno, nie uważasz?
Przez tą naszą różnorodność ogrodów, zachowań i charakterów jesteśmy ciekawą społecznością i FO. I niech tak jak najdłużej zostanie
Nie jesteś leniwa, jesteś bardzo pracowita i perfekcyjna, ja nie specjalnie kocham perfekcję wolę artystyczny bałagan i różnorodność
Chwilowo nie mam zimy, mam paskudny listopad a wolałabym zdecydowanie takie widoki z okna
Pozdrawiam serdecznie
Zuziu nie wiem dlaczego pierwiosnki bywają takie kapryśnie? ja mam nawet te najstarsze przesadzane trzykrotnie, jak na razie odpukać nawet odmianowe rosną może nie takie intensywnie jak dzikuski ale są. Zima była i ciekawa jestem jakie będą święta bo marzy mi się śnieg za oknem i ciepło kominka Drób wciąga i zaczyna się niewinnie a potem już leci ...muszę się mocno pilnować Serdecznie pozdrawiam
Julciu znowu te piaski pewnie przeszkadzają w rozrastaniu się pierwiosnków, chociaż pamiętam nad morzem widziałam połacie rozrośniętego gruzińskiego. Ślicznie wyglądał ale teraz jak byłam to uporządkowali grządkę i pierwiosnka A tam tez piaski! Może też zrobię tak jak Dorotce wyślę doniczkę z pierwiosnkiem i w glinie korzonkom będzie ciepło!
Przyjdzie zima, nie ma co się spieszyć! Ścieżka niestety koszmarna chodzę coraz to dalszym bokiem Ściskam
Trochę wiosny jesienią...
Miłego dnia!
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Idzie zima ...cz.37
Ale śliczny wiosenny zestaw Faktycznie sporo tych pierwiosnków u Ciebie rośnie I powiedz mi, jak to robisz że mają takie zdrowe liście? Posiedziałam trochę w tym wątku pierwiosnkowym, co zdjęcie to widać plamki na liściach, w większości tych przezimowanych, ale na nowych też- a u Ciebie nie. Kiedy wycinasz zimowe listki? Mi też, tak jak Ewelce, bardzo się podoba ząbkowany. Wysiały mi się dość ładnie, ale nie wszystkie dotrwały do sadzenia. Te kwiaty ma trochę czosnkowate Fioletowe kuleczki na kijku
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu wiesz, że ja przyjmuję każdy kwiat. Ja mogę dać Ci w zamian siewki pierwiosnka chyba nazywa się lekarski, kwitnie na żółto, ma małe kwiaty, on mi się rozsiewa bardzo.
Po zimie mamy już wspomnienie.
Po zimie mamy już wspomnienie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj, Maryś!
Trochę zabradziażyłam i narobiło mi się zaległości. Powolutku staram się nadrabiać i choć opornie mi to idzie, to cieszę się, bo właśnie trafiłam na wiosenne wspominki takie kolorowe, wesołe, słoneczne!!!
Pierwiosnki to takie kochane kwiatuszki, a u Ciebie całkiem przyzwoita ich kolekcja!
Miłego wieczoru i dobrej nocy, Marysiu.
Trochę zabradziażyłam i narobiło mi się zaległości. Powolutku staram się nadrabiać i choć opornie mi to idzie, to cieszę się, bo właśnie trafiłam na wiosenne wspominki takie kolorowe, wesołe, słoneczne!!!
Pierwiosnki to takie kochane kwiatuszki, a u Ciebie całkiem przyzwoita ich kolekcja!
Miłego wieczoru i dobrej nocy, Marysiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Idzie zima ...cz.37
Oj, Mania!
Przecież napisałam, że podziwiam .
Ale też wyobraźnię mam bujną i wiele rzeczy jestem w stanie sobie wyobrazić... .
Jagi
Przecież napisałam, że podziwiam .
Ale też wyobraźnię mam bujną i wiele rzeczy jestem w stanie sobie wyobrazić... .
Jagi
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8623
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu
Mukdenia - przepiękny kwiat
Możesz coś więcej rzec o niej
Myślałam, że to czosnek.
Pierwiosnki superanckie, właśnie dziś przesadzałam jedną zawodniczkę kwitnącą
U nas ścieżki też w postaci musztardy Jakbyśmy stado krów mieli.
Jagódko
Zobacz jaki paradoks, również jestem perfekcjonistką a w naszym wydaniu wiejskim i na takim terenie się nie da , podobnie w domu.
Moja dusza cierpi
Marysia lubi niekoniecznie wszystko ulizane a Pelagia by chciała taki porządek, jak u Jagody zaprowadzić u siebie na hektarach, jak u Marysi
Mukdenia - przepiękny kwiat
Możesz coś więcej rzec o niej
Myślałam, że to czosnek.
Pierwiosnki superanckie, właśnie dziś przesadzałam jedną zawodniczkę kwitnącą
U nas ścieżki też w postaci musztardy Jakbyśmy stado krów mieli.
Jagódko
Zobacz jaki paradoks, również jestem perfekcjonistką a w naszym wydaniu wiejskim i na takim terenie się nie da , podobnie w domu.
Moja dusza cierpi
Marysia lubi niekoniecznie wszystko ulizane a Pelagia by chciała taki porządek, jak u Jagody zaprowadzić u siebie na hektarach, jak u Marysi
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Witam w szary sobotni poranek!
Wczoraj odwiedziłam Kraków, ale w drodze powrotnej przeleciałam przez Rynek i kiermasz świąteczny. Troszkę szkoda, że słońce mimo wschodu nie poświeciło przez dzień, bo w szarości nawet kolorowy kiermasz wygląda jakoś smutno. U mnie chociaż plamki śniegu, a w Krakowie nic! Widziałam na zdjęciach tegoroczny kiermasz w padającym śniegu to była bajka, ale niestety była!
Agnieszko ja jedynie po zimie kiedy liście na brzegach są podmarznięte wyczesuję palcami te słabsze, a poza tym nic nie robię...im pewnie pasuje moja gleba No i jak widzę ,że kępa robi się brzydka ...rozsadzam.
Z wysianymi roślinami już tak jest, że nie wszystkie przetrwają, ale i tak sadzonka wychodzi taniej niż kupiona i za to z dumą mówisz to z mojego siewu
Mnie też się podobają te pierwiosnki chociaż ostatnio kandelabrowy zyskał większą sympatię. Nie mogę teraz znaleźć zdjęć, ale poszukam i wstawię.
Dorotko dziękuję mam pierwiosnka lekarskiego i mam kluczyka, a one są podobne i nie wiem czy nie takie same? Bardzo go lubię! U mnie placki śniegu jeszcze można spotkać, a najwięcej przy tunelu bo tam zjeżdżały masy śniegu. Teraz pomału topnieje, ale rankiem był niewielki przymrozek...i dobrze mogę suchą nogą przejść do kurnika, a nie ślizgiem po błocie.
Lucynko zdrowiej i nie myśl o nadrabianiu. Przede wszystkim uważaj teraz na siebie i żeby nie zarazić swojego M. Pierwiosnki kochane, bo pierwsze zwiastują nadchodzącą wiosnę...czasem już od jesieni
Dużo zdrowia i trzymaj się kochana
Oj Jagi przecież dobrze to ujęłam Jesteś pracowita, jak sobie przypomnę walkę z bluszczem u znajomego...no nie tylko a Twoja rewolucja ogrodowa, tyle pracy a nie widać bałaganu!
Najlepszego
Agnieszko mukdenia podobna jest do tarczownicy tarczowatej to taka jej miniaturka. Lubi cień i wilgoć, troszkę powoli się rozrasta Mam ją z jednego wątku sprzedażowego na FO.
Ja już nic nie przesadzam, chociaż czasem kusi...ale muszę wytrwać do wiosny. U mnie raczej podłoże niż musztarda Wyobrażasz sobie brnąć w podłoże Rano na szczęście ciut poniżej zera więc droga sucha, ale potem masakra!
dalej kwietniowo!
i Kraków!
Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałej soboty!
Wczoraj odwiedziłam Kraków, ale w drodze powrotnej przeleciałam przez Rynek i kiermasz świąteczny. Troszkę szkoda, że słońce mimo wschodu nie poświeciło przez dzień, bo w szarości nawet kolorowy kiermasz wygląda jakoś smutno. U mnie chociaż plamki śniegu, a w Krakowie nic! Widziałam na zdjęciach tegoroczny kiermasz w padającym śniegu to była bajka, ale niestety była!
Agnieszko ja jedynie po zimie kiedy liście na brzegach są podmarznięte wyczesuję palcami te słabsze, a poza tym nic nie robię...im pewnie pasuje moja gleba No i jak widzę ,że kępa robi się brzydka ...rozsadzam.
Z wysianymi roślinami już tak jest, że nie wszystkie przetrwają, ale i tak sadzonka wychodzi taniej niż kupiona i za to z dumą mówisz to z mojego siewu
Mnie też się podobają te pierwiosnki chociaż ostatnio kandelabrowy zyskał większą sympatię. Nie mogę teraz znaleźć zdjęć, ale poszukam i wstawię.
Dorotko dziękuję mam pierwiosnka lekarskiego i mam kluczyka, a one są podobne i nie wiem czy nie takie same? Bardzo go lubię! U mnie placki śniegu jeszcze można spotkać, a najwięcej przy tunelu bo tam zjeżdżały masy śniegu. Teraz pomału topnieje, ale rankiem był niewielki przymrozek...i dobrze mogę suchą nogą przejść do kurnika, a nie ślizgiem po błocie.
Lucynko zdrowiej i nie myśl o nadrabianiu. Przede wszystkim uważaj teraz na siebie i żeby nie zarazić swojego M. Pierwiosnki kochane, bo pierwsze zwiastują nadchodzącą wiosnę...czasem już od jesieni
Dużo zdrowia i trzymaj się kochana
Oj Jagi przecież dobrze to ujęłam Jesteś pracowita, jak sobie przypomnę walkę z bluszczem u znajomego...no nie tylko a Twoja rewolucja ogrodowa, tyle pracy a nie widać bałaganu!
Najlepszego
Agnieszko mukdenia podobna jest do tarczownicy tarczowatej to taka jej miniaturka. Lubi cień i wilgoć, troszkę powoli się rozrasta Mam ją z jednego wątku sprzedażowego na FO.
Ja już nic nie przesadzam, chociaż czasem kusi...ale muszę wytrwać do wiosny. U mnie raczej podłoże niż musztarda Wyobrażasz sobie brnąć w podłoże Rano na szczęście ciut poniżej zera więc droga sucha, ale potem masakra!
dalej kwietniowo!
i Kraków!
Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałej soboty!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Idzie zima ...cz.37
Narobiłaś mi apetytu, Marysiu kochana, tymi kwietniowymi kwiatuszkami. Oczywiście apetytu na pierwsze wiosenne kwitnienia.
Ciężko będzie w chałupce wyczekiwać wiosny, szczególnie podczas tych króciutkich dni, które dodatkowo są szare, smutne, mokre i zimne choć bez mrozu.
Zdrowie już wróciło, tylko sił i chęci do przedświątecznej krzątaniny brak. Rozleniwiłam się niesamowicie.
Dobrej niedzieli i zdrowej.
Ciężko będzie w chałupce wyczekiwać wiosny, szczególnie podczas tych króciutkich dni, które dodatkowo są szare, smutne, mokre i zimne choć bez mrozu.
Zdrowie już wróciło, tylko sił i chęci do przedświątecznej krzątaniny brak. Rozleniwiłam się niesamowicie.
Dobrej niedzieli i zdrowej.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.