Nowe życie w starej chatce cz.II

[any57]

Ta galaretka Kasiu

codziennie muszę zjeść coś słodkiego

To normalny objaw - wiem po sobie. Nie dość, ze codziennie, to ... kilka razy dziennie
Dzień bez słodkiego ... byłby nieudanym. Na szczęście takowe mi się nie zdarzają

[kasia100780]

Lucynko jak tak dalej będzie, to na Boże Narodzenie zetnę róże do wazona

Krysiu u mnie pruszy, za chwilę topnieje, miejmy nadzieję, że na święta popada, zawsze to fajniejsza atmosfera.
Pamiętam z dwadzieścia lat temu, jak się szło na pasterkę w zaspach, cudnie było

Monia róże naprawdę popisały się w tym roku, a dopiero co sadzone
Co do ćwiczeń, jeszcze nie mam na tyle sił, żeby intensywnie poćwiczyć, a tylko taki trening daje u mnie efekty.
Może po Nowym Roku... bo teraz za bardzo czasu nie ma...

Marysiu u mnie chryzantemy już dawno zrobiły się brzydkie, przez deszcze, zostały same liście, a kwiaty chyba zgniły.

Andrzej Facetom nie idzie tak w bioderka, jak nam

Zawiesiliśmy już lampeczki przed domem Jest bosko, już czuję tą świąteczną atmosferę







Z chęcią bym jeszcze jakiegoś świecącego renifera postawiła przed dom, ale mieszkamy przy ulicy, więc pewnie po pierwszej nocy już by go nie było

[vimen]

Róże to twardzielki Wygląda na to, ze w tym roku zamiast choinki przed domem, będzie można ubrać w bombki i łańcuchy krzak różany
Śmietanowcem i kawą nie wzgardzę- moja silna wola jest tak słaba, że żadne diety nie wchodzą w grę - no chyba że czekoladowa

[Iwonka1]

Dieta czekoladowa i mi by odpowiadała, chociaż z chęcią przeszłabym na ciastową. Ciasta, to coś czemu nie potrafię się oprzeć. A jeszcze takie samemu zrobione- po prostu pycha. Galaretkowiec też wygląda świątecznie, tyle w nim kolorowych szkiełek
Róże zaskakują w twoim ogrodzie, moje marne już od sierpnia, we wrześniu już ledwo ciągnęły. teraz dawno już nie byłam, ale i nie ma po co. Muszę jeszcze raz pojechać przykryć rośliny, ale to już chyba po świętach. Pozdrawiam i ślę całuski dla Filipka

[cyma2704]

Kasiu róża terminatorka, śliczna. Dom już świąteczny. U mojej siostry taki kolorowy przysmak nazywa się salcesonem galaretkowym. Nawet ja, nie jedząca cukru, czasem spróbuję, pyszny. Wiosną poszalejesz w ogrodzie, nie będzie czasu na jedzenie i biodra wrócą do normy.
Uściski dla Filipka.

[AGA Z]

Z Filipka rośnie kawaler jak się patrzy. Włosy Mu się sypnęły.
Domowa iluminacja zjawiskowa. Światło we wsi nie przygasa?

[kasia100780]

Kasiu akurat te róże są za domem
Z moich obserwacji wynika, że mogę jeść wszystko, nawet słodycze, ale muszę ćwiczyć, bez tego nie schudnę nic.

Iwonka niedługo najesz się ciast, w końcu święta za pasem

Soniu na wiosnę już mam plany ogrodowe, rabatki do przeróbki a schudnąć muszę do czerwca, mam czas

Agnieszko nie przygasa Moja wieś nie taka zapiziała, kiedyś miała prawa miejskie.

Rano było pięknie bialutko w ogrodzie, zdążyłam cyknąć parę fotek.
Kilka godzin później już kapało z roślin.























Dzisiaj piekliśmy pierniczki i robiliśmy podłoże
Częstujcie się





Chyba pora zamknąć wątek

[Iwonka1]

Pierniczki super Teraz jeszcze je ozdobić i aż żal będzie je jeść. Wzięłam renifera i bałwanka, powieszę na choince Robię tylko okrągłe i mimo, że są pyszne, to do wieszania się nie nadają. Czekam na wnuki, wtedy dla nich będę robić takie jak Twoje. Ale jak na razie cisza w tym temacie
Na wszelki wypadek już Wam życzę zdrowych i spokojnych świąt

[Maska]

Kasiu pyszne pierniczki i podłoże to wręcz pachnie świętami! Róże takie ładne jak wczesną jesienią, pewnie stoją już w mieszkaniu! Dużo zdrowia i radości dla Was na Święta

[Shire]

Kasiu pierniczki wyglądają bardzo apetycznie. Ja też nic nie dekoruję w tym roku, takie jakie są, saute, z najlepszych składników są tak pyszne że nie potrzebują już tony lukru.
U Ciebie śnieżek a u nas słońce, a ja wczoraj kopczykowałam róże..

Zakładasz nowy wątek?
Pozdrowienia!

[aneczka1979]

Kasiu przyjmij moje najszczersze gratulacje z narodzin Filipka. Niech Wam synuś zdrowo rośnie i już całe życie będzie dla Was pasem niekończącego się szczęścia.

[Aguss85]

No piękne pierniki! A powiedz, czy ten pierniczkowy ludzik-ciastek to jest z foremki, czy z pieczątki? Bardzo mi się podoba ten rancik. Ja jeszcze nie upiekłam, jeju, w ogóle jestem w tym roku bardzo zaskoczona tematem świąt Pierwszy rok od dawna nie będzie podłoże w pierwszy dzień wyjeżdżamy i wracamy po Świętach i na samą Wigilię nie mogę za wiele napiec i nagotować. Już zapowiedziałam mężowi, że w takim razie podłoże obowiązkowo zrobimy na Sylwestra ;)

[kasia100780]

Iwonka doczekasz się i Ty wnuków Wesołych Świąt

Marysiu odliczam dni, żeby robić kolejne potrawy, lubię gotować

Monia razem z córcią polukrujemy tylko trochę pierniczków, ludziki będą bez Zakładam.

Aniu dziękuję Jest kochany i daje dużo szczęścia

Aguś ludzik jest z pieczątki z Biedr., my na Wigilię jedziemy do siostry, I dzień świąt u mnie

Zapraszam do nowego wątku viewtopic.php?f=2&t=104141&start=0