Dziewczyny, dziękuję za fajne słowa, a teraz przechodzę do słodkości. Święta się zbliżają i przegapiłam czas piernikowy. Skoro jednak tradycji ma się stać zadość, to wczoraj urobiłam ciasto , a dziś od samego rana piekłam pierniczki. Potem całą rodzinką ( no prawie całą) je zdobiliśmy. Każdy miał inny pomysł i choć osoby przy stole piernikowym się zmieniały, po kilku godzinach udało nam się skończyć. Zdjęcia nie pokazują uroku, w realu są obłędne.
Cienkie pierniczki gwiazdkowe.
? 1 kg mąki
? 0,5 kg cukru
? 4 całe jajka
? 125 g margaryny
? 250 g sztucznego miodu
? 2 pełne łyżki sody
? duża przyprawa do pierników ( lub 2 małe)
1/2 szkl. cukru wysypać na suchą patelnię, zrobić karmel.
Wlać do niego 1/3 szkl. wrzącej wody, dodać miód i rozpuszczoną gorącą margarynę.
Mocno i długo mieszać do rozpuszczenia.
Utrzeć jaja z cukrem, dodać mąkę i całą resztę. Wszystko razem zagnieść.
Odstawić do lodówki na 12 - 24 godzin.
Następnego dnia cienko rozwałkować i wykrawać pierniczki. Piec 6 min. w temp. 160 st.
Lukier
20 dkg przesianego cukru pudru
1 białko
0,5 łyżeczki cytryny
Produkty zmiksować. Lukier jest gęsty i kleisty, do rękawa się nadaje, a to chce może dodać 1/2 lżeczki wody, wtedy będzie nieco lżejszy.
Ciasto robiłam w misce i pierwszy raz w misce zostawiłam na noc. Początkowo ciasto jest b. lepkie, następnego dnia ma jednak dobrą konsystencję.
Nie rozwałkowywałam dużych kawałków ciasta, bo bardzo się lepi. Dbałam, aby wałek i stolnica były w mące.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/941/e425c0c78e51bfcfmed.jpg)
Wycinałam różne formy i wkładałam na blaszce wyłożonej papierem. ( Trwało to całe przedpołudnie).
Zdobienie zajęło kolejne 4 godzinki, a co !
Te robił M. ( kochany jest, prawda?)
Pomagała także córcia
Nie wszystkie udekorowaliśmy, bo prawdę mówiąc rodzinka woli pierniki sote, ale na stole świątecznym będzie się błyszczeć!
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/939/b6bf2d7002c0b13f.jpg)