CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 lis 2017, o 23:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Tak, o takie mi chodziło! Stokrotne dzięki Aga
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Mammillaria carmenae: z lewej jak ją kupiłam i z prawej dziś
Kupiłam we wrześniu w markecie, przesadziłam w suche, podłoże (ziemia do kaktusów plus żwirek), poszła zimować. Ale coś mi sie nie spodobała po ostatniej inspekcji, więc ją wyjełam i jak trąciłam, to sie rozpękła Czy to świadczy o toczącym się w niej wcześniej procesie gnilnym, który ją w rezultacie ukatrupił? Kupiłam wtedy razem z nią M. hahniana i ona ma sie dobrze. Stosować jakąś profilaktykę? Karmenka stała całą resztą towarzystwa.
A może ją zasuszyłam?!
Kupiłam we wrześniu w markecie, przesadziłam w suche, podłoże (ziemia do kaktusów plus żwirek), poszła zimować. Ale coś mi sie nie spodobała po ostatniej inspekcji, więc ją wyjełam i jak trąciłam, to sie rozpękła Czy to świadczy o toczącym się w niej wcześniej procesie gnilnym, który ją w rezultacie ukatrupił? Kupiłam wtedy razem z nią M. hahniana i ona ma sie dobrze. Stosować jakąś profilaktykę? Karmenka stała całą resztą towarzystwa.
A może ją zasuszyłam?!
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Na pewno jej nie zasuszyłaś i nic złego ze swojej strony jej nie zrobiłaś.
Nieraz tak jest z marketowcami. Sam raz miałem identyczny przypadek.
Musiałaś już ją kupić zainfekowaną.
Nieraz tak jest z marketowcami. Sam raz miałem identyczny przypadek.
Musiałaś już ją kupić zainfekowaną.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 lis 2017, o 23:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Witam, z tej strony z powrotem ja
Dzisiaj zauważyłam takie cośki na moich kaktusach, wcześniej na pewno ich nie było. Czy są to jakieś grzybki lub inna choroba a może po prostu oparzenia?
Próbowałam zdrapać lekko plamki, i w obu przypadkach pod spodem jest nie ruszona, zdrowa tkanka kaktusa.
Od niedawna zraszam kaktusy bardzo małą ilością wody, codziennie w godzinach wieczornych gdy podłoże jest przeschnięte by roślinki nie uschły podczas zimowania. Czy to może być przyczyna plamek? Woda jest odstana - z kranu, nie sądze by słońce o godz 18 miało tyle siły by poparzyć mi przez nią katusy.
Prosze o pomoc bo za niedługo chyba zwariuje ze stresu
Od strony plamek nie pojawiły się odrosty- za to z każdej innej owszem
ps. Inne kaktusy które stały obok nie mają żadnych zmian.
Pozdrawiam, Julia.
Dzisiaj zauważyłam takie cośki na moich kaktusach, wcześniej na pewno ich nie było. Czy są to jakieś grzybki lub inna choroba a może po prostu oparzenia?
Próbowałam zdrapać lekko plamki, i w obu przypadkach pod spodem jest nie ruszona, zdrowa tkanka kaktusa.
Od niedawna zraszam kaktusy bardzo małą ilością wody, codziennie w godzinach wieczornych gdy podłoże jest przeschnięte by roślinki nie uschły podczas zimowania. Czy to może być przyczyna plamek? Woda jest odstana - z kranu, nie sądze by słońce o godz 18 miało tyle siły by poparzyć mi przez nią katusy.
Prosze o pomoc bo za niedługo chyba zwariuje ze stresu
Od strony plamek nie pojawiły się odrosty- za to z każdej innej owszem
ps. Inne kaktusy które stały obok nie mają żadnych zmian.
Pozdrawiam, Julia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19009
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Nie ma potrzeby teraz spryskiwać kaktusów, dorosłe kaktusy nie uschną bez wody, przecież to sukulenty i są przystosowane do takich warunków...
A Ty to robisz codziennie, w ten sposób mogą załapać jakąś chorobę grzybową. Powtórzę nie ma takiej potrzeby. Znajdź najchłodniejszy parapet i zostawić w spokoju aż do wiosny.
PS. Gdzie Ty o tej porze roku w Polsce masz słońce
Przede wszystkim przesadź do właściwego podłoża (mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:3), bo z tego co widzę rosną w niewłaściwym. I doniczek nie wkładaj w osłonki.
A Ty to robisz codziennie, w ten sposób mogą załapać jakąś chorobę grzybową. Powtórzę nie ma takiej potrzeby. Znajdź najchłodniejszy parapet i zostawić w spokoju aż do wiosny.
PS. Gdzie Ty o tej porze roku w Polsce masz słońce
Przede wszystkim przesadź do właściwego podłoża (mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:3), bo z tego co widzę rosną w niewłaściwym. I doniczek nie wkładaj w osłonki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 lis 2017, o 23:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Niekóre z kaktusów są jeszcze młode - np echinocactus grusoni i to z myślą o nich zraszałam, no a teraz przestane.
Kaktusy już stoją na najzimniejszym parapecie, nie licząc łazienkowego który się raczej nie nadaje.
Są na razie w samej ziemi kaktusowej a żwirek musze zakupić.
Dzięki Norbert, mam nadzieje że nic im sie nie stało/stanie
Po kolejnym przeszukaniu forum stawiam diagnoze iż jest to infekcja grzybowa, ktoś potwierdzi, zaprzeczy?
Kaktusy już stoją na najzimniejszym parapecie, nie licząc łazienkowego który się raczej nie nadaje.
Są na razie w samej ziemi kaktusowej a żwirek musze zakupić.
Dzięki Norbert, mam nadzieje że nic im sie nie stało/stanie
Po kolejnym przeszukaniu forum stawiam diagnoze iż jest to infekcja grzybowa, ktoś potwierdzi, zaprzeczy?
- Tyler Durden
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 21 gru 2017, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Coś takiego dopadło mojego Pachyphytum. Nie mam pojęcia co to jest i jak z tym walczyć. Jest szansa, że zaatakuje Lohphophora williamsi i Trichocereus bridgestii?
Jedna z moich Lophophor też wariuje. Czy to normalne, że rośnie w ten sposób do góry?
edit:
lekko trąciłem "listki" tego pierwszego kaktusa i od razu odpadły. Resztę wysmarowałem Miedzianem. Nie wiem, czy coś pomoże, ale profilaktycznie wysmarowałem, bo od wczoraj tak postępowało te ciemnienie, że w ogóle jakaś masakra. Jeszcze wczoraj połowy tego co dziś nie było.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19009
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
To pierwsze to nie jest kaktus, a najprawdopodobniej jakieś wyciągnięte pachyphytum. Plamy są pewnie efektem przelania.
Lophophor nie powinna tak wyglądać, to efekt też pewnie podlewania i zimowania w pokojowej temperaturze. W obu przypadkach znajdź chłodny parapet, w okolicach 10 stopni i nie podlewaj do wiosny. W sezonie muszą mieć zapewniony najlepiej południowy parapet.
Lophophor nie powinna tak wyglądać, to efekt też pewnie podlewania i zimowania w pokojowej temperaturze. W obu przypadkach znajdź chłodny parapet, w okolicach 10 stopni i nie podlewaj do wiosny. W sezonie muszą mieć zapewniony najlepiej południowy parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Tyler Durden
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 21 gru 2017, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Masz rację, co do tej temperatury pokojowej. Nie podlewałem ich odmwczesnej jesieni, a trzymam w cieniu na półce. A co do Pachyphitum to czy to nie jest coś ala zgńilizna siewek? nie przeniesie się?
Co rozumiesz przez wyciągnięte Pachyphitum?
Co rozumiesz przez wyciągnięte Pachyphitum?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 lis 2017, o 23:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Tyler Durden na jakim stanowisku trzymasz swoje roślinki?
Jeśli chodzi o tą którą Norbert zidentyfikował jako pachyphytum to też wydaje mi się że jest wyciągniete (brakuje mu światła)
Jeśli chodzi o tą którą Norbert zidentyfikował jako pachyphytum to też wydaje mi się że jest wyciągniete (brakuje mu światła)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19009
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Tyler Durden pisze:Masz rację, co do tej temperatury pokojowej. Nie podlewałem ich odmwczesnej jesieni, a trzymam w cieniu na półce. A co do Pachyphitum to czy to nie jest coś ala zgńilizna siewek? nie przeniesie się?
Co rozumiesz przez wyciągnięte Pachyphitum?
To nie są rośliny do cienia . One potrzebują słońca przez cały rok. Stąd są powyciągane. Jak napisałem przede wszystkim południowy parapet, a nie ciemna półka.
Zimą trzeba zapewnić im jak napisałem, dodatkowo chłodne stanowisko.
Czy tego pachyphytum przypadkiem nie przewiało od mroźnego powietrza? Jeśli nie, to załapało jakąś chorobę grzybową. Odetnij chore liście i zrób oprysk preparatem grzybobójczym. Ewentualnie powtórz po tygodniu. Znajdź inne chłodne stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Tyler Durden
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 21 gru 2017, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Nie, nie powiało. Przestawiłem je na parapet w chłodniejsze miejsce. Ta loohophora to jeszcze będzie normalna, czy taka zostanie wydłużona? Odizolowałem pachyphitum, bo to rzeczywiscie może być choroba grzybowa. Nie mam mikroskopu, aby sprawdzić, ale jak przekroiłem liść, to podobnie było do zgnilizny siewek. Opryskałem miedziane,. Pomoże cokolwiek? Nie zdążę przed świętami załatwić grzybobójczego. Jakieś rady? Może wyjąć pachyphitum z ziemi i zostawić, żeby się suszyło? Tak jak pisałem. Długo nie podlewałem i dopiero na wiosnę planuję. Załapać wilgotność z powietrza.
Ta od zgnilizny siewek może na Trichocereusy i Loohophory przejść, czy stosunkowo są one odporne?
Ta od zgnilizny siewek może na Trichocereusy i Loohophory przejść, czy stosunkowo są one odporne?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19009
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
W przypadku lophophor zniekształcenie zostanie. Wyciągać z ziemi pachyphytum wg mnie nie ma potrzeby skoro nie podlewałeś od dłuższego czasu. Więc nie wiem co chcesz wysuszać. Po usunięciu chorych liści i opryskanie miedzianem na razie pozostaje obserwacja. Jeśli coś będzie się dalej działo, wtedy zastosujesz preparat grzybobójczy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta