Idzie zima ...cz.37
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
I u mnie praktycznie trzy komory, bo mam dwa drewniane kompostowniku i jeden duży plastikowy. Właśnie w tych drewnianych deski zaczynają się rozsypywać. Zasłaniam je w sezonie wysokimi kannami, a poza sezonem szpecą. W tych drewnianych staramy się kompost przewracać , plastikowy dobry, bardziej estetyczny ale wybieranie z niego to duża sztuka, trzeba go rozkręcać. Trzeba było go porządnie skręcić bo masa w środku pod wpływem ciężaru rozkładała boki, także niby dobre, a jednak wady są.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu, też myślę nad postawieniem takiego ,,domku'', bo w domu nie będzie gdzie trzymać ;) Twój kapitalny, będziesz malować ?
Pozdrawiam - Justyna
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu lepiej bym nie opisała perypetii z przydasiami ... moja babcia mówiła duperele, albo klamoty Mam nadzieje że z wiosną coś wymyślę - skrzynki to dobry pomysł Mam 2 kompostowniki jeden otwarty z trzech stron oszalowany paletami na końcu ogrodu, a drugi rozkładany z desek ... bardzo go lubię bo łatwo można kompost przerzucać i chyba taki drugi sobie zrobię ... z pomocą M. lub syna jak na wakacje przyjedzie
Tu zapraszam ogrodowych pomysłów zebrałam mnóstwo https://pl.pinterest.com/ewarost/garden-ideas/
Tu zapraszam ogrodowych pomysłów zebrałam mnóstwo https://pl.pinterest.com/ewarost/garden-ideas/
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13087
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Idzie zima ...cz.37
Ewunia czy ja widzę Twoje tez wpisy np.nt.gazet. Dziś nie mam czasu długo się wpatrywać rano jadę do stolicy ale nie będę w nastroju latać po centrach bo to b.przykry wyjazd ale takie życie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj, Marysiu!
Fiu, fiu, wiata z najbardziej pożądanych materiałów. Ludziska robią sobie zagłówki łóżek z takich starych dech, blaty stołów, boazerię w salonach, drzwi z wrót do stodoły, a Ty chcesz je malować ?
Sprowadziwszy się do Pruszcza, poprzysięgłam sobie żadnych klamotów nie gromadzić. Ale na nieszczęście mam wielkie piwnice, nieużywany zgodnie z przeznaczeniem spory garaż i komórkę w ogrodzie. Idealne do przechowywania płodów rolnych, dalii, zimowania wrażliwych roślin. Mogłabym je odstąpić tym, którzy takich możliwości nie mają, ale te odległości... . Więc radośnie je jednak zagraciłam . Ale proces porządkowania zaczęłam już w zeszłym roku, w tym zaś doprowadzę go do końca. Po kiego grzyba człowiek zbiera to wszystko! Jeśli się czegoś nie użyło przez naście lat - trzeba wywalić i kropka. A jeszcze puknąć się w czoło, kiedy coś następnego zechce się przechować .
Może by takie motto na 2018 rok: mniej (klamotów) znaczy więcej?
Jagi
Fiu, fiu, wiata z najbardziej pożądanych materiałów. Ludziska robią sobie zagłówki łóżek z takich starych dech, blaty stołów, boazerię w salonach, drzwi z wrót do stodoły, a Ty chcesz je malować ?
Sprowadziwszy się do Pruszcza, poprzysięgłam sobie żadnych klamotów nie gromadzić. Ale na nieszczęście mam wielkie piwnice, nieużywany zgodnie z przeznaczeniem spory garaż i komórkę w ogrodzie. Idealne do przechowywania płodów rolnych, dalii, zimowania wrażliwych roślin. Mogłabym je odstąpić tym, którzy takich możliwości nie mają, ale te odległości... . Więc radośnie je jednak zagraciłam . Ale proces porządkowania zaczęłam już w zeszłym roku, w tym zaś doprowadzę go do końca. Po kiego grzyba człowiek zbiera to wszystko! Jeśli się czegoś nie użyło przez naście lat - trzeba wywalić i kropka. A jeszcze puknąć się w czoło, kiedy coś następnego zechce się przechować .
Może by takie motto na 2018 rok: mniej (klamotów) znaczy więcej?
Jagi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu, wiata wyszła jak ta lala. Pan potrafi i zrobił Zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz wygląda solidnie. Ale chyba rzeczywiście na długo Ci miejsca nie starczy. Takie miejsca mają to do siebie, że z siłą magnesu przyciągają wszelkie przedmioty. I mi się podoba taka surowa, nie szkoda Ci zakrywać farbą takich pięknych desek?
Paskudna pogoda U Ciebie? A u mnie wreszcie słońce od kilku dni. W nocy lekki mrozik, w dzień też, ale w połączeniu ze słońcem tworzy razem dość przyjemną całość.
Podoba mi się pomysł Julii na uporządkowanie narzędzi. Ja mam mam na ścianie takie metalowe grabie zrobione przez eMa i o nie zaczepiam narzędzia. Ale już mi się wszystkie nie mieszczą.... Pozdrawiam
Paskudna pogoda U Ciebie? A u mnie wreszcie słońce od kilku dni. W nocy lekki mrozik, w dzień też, ale w połączeniu ze słońcem tworzy razem dość przyjemną całość.
Podoba mi się pomysł Julii na uporządkowanie narzędzi. Ja mam mam na ścianie takie metalowe grabie zrobione przez eMa i o nie zaczepiam narzędzia. Ale już mi się wszystkie nie mieszczą.... Pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Wandziu nasz robotnik jest solidny i jak już coś robi to czołgiem można wjechać
Ja też zmajstruję sobie stojak na narzędzia tylko nie tutaj. W altance zrobię miejsce i zrobię sobie cały kącik narzędziowy, razem ze śrubokrętami, młotkiem, gwoździami i wkrętami, bo u facetów to ja nic nie mogę znaleźć Tyle razy niepotrzebnie traciłam czas na szukanie
Dorotko ja z kolei do plastikowego nie miałam zaufania ...z moimi chabaziami, jak ja bym to tam wsadzała, a ciąć sekatorem....bez sensu. Swoje komory poprawię i mam jeszcze stertę drewna do zutylizowania. Jak przejęłam ogród wycięłam prawie lasek dziko rosnących drzewek i część drewna jeszcze leży. Co prawda tak znikają jeże to i pewnie inne zwierzątka znajdują tam miejsce...na wiosnę spróbuję ich namówić do przeprowadzki
Justynko jak w domu nie będzie miejsca to od razu wkomponuj altankę na narzędzia i kosiarkę a inne rzeczy dojdą w czasem
Ewciu już wklejałam ten link, bo spędzam tam nie raz dużo czasu, ostatnio u wschodnich sąsiadów...oni to mają dopiero pomysły
Kompostowniki (boksy) mam wyznaczone pustakami fundamentowymi, a z przodu aktualnego stawiam paletę jako ogranicznik, bo inaczej musiałam ciągle zbierać odpadki które inni byle jak wyrzucali
Jagodo to nie są stare deski to są deski szalunkowe. Ludzie różniste rzeczy wstawiali, ale ja nie bardzo gustuję w takiej chwilowej elegancji. Nigdy nie szłam na oślep z modą ...jak już to wybierałam jakiś szczegół. Deski nie będą malowane tradycyjnie będą malowane przez moich gości ogrodowych w sposób dekoracyjny i zobaczysz powstanie z tego coś ciekawego....ja w to wierzę Każdy odciśnie na wiatce swój akcent i jedyne co mi będzie przeszkadzać to, że dzieło nie przetrwa zbyt długo. Ja ciągle robię porządki i wyrzucam nie używane przedmioty, ale po likwidacji mieszkania po mamie naznosiłam nowych różności i do ich usunięcia muszę dojrzeć. Jesteś szczęściarą, że masz piwnice i nie musisz stawiać dodatkowych kanciap!
Ostatnio modne jest postanowienie noworoczne...w tym roku nic nie postanawiam i chyba tej modzie ulegnę Ściskam Jaguś
Iwonko wystarczy nie wystarczy...co tam, nie będę się martwić! w moim wieku nie warto|! Deski wcale nie są piękne są zwykłe szalunkowe a malunki będą tematyczne i kolorowe, z czasem deski ściemnieją a malunki nabiorę patyny i zobaczysz jakie dzieło stworzymy!
Pogoda że psa szkoda wyrzucić z domu na wiadomo co , a do kurnika biegiem chodziłam bo zimny wiatr wciskał się wszędzie.
Jak tylko odsłonię pustą ścianę to zrobię podobny stojak na narzędzia, bo musi być przy ścianie a obecnie mogłabym zrobić jedynie na środku
Dziękuję za twórcze dyskusje i porady i w podzięce parę kwiatuszków wstawię.
Kolorowych snów!
Ja też zmajstruję sobie stojak na narzędzia tylko nie tutaj. W altance zrobię miejsce i zrobię sobie cały kącik narzędziowy, razem ze śrubokrętami, młotkiem, gwoździami i wkrętami, bo u facetów to ja nic nie mogę znaleźć Tyle razy niepotrzebnie traciłam czas na szukanie
Dorotko ja z kolei do plastikowego nie miałam zaufania ...z moimi chabaziami, jak ja bym to tam wsadzała, a ciąć sekatorem....bez sensu. Swoje komory poprawię i mam jeszcze stertę drewna do zutylizowania. Jak przejęłam ogród wycięłam prawie lasek dziko rosnących drzewek i część drewna jeszcze leży. Co prawda tak znikają jeże to i pewnie inne zwierzątka znajdują tam miejsce...na wiosnę spróbuję ich namówić do przeprowadzki
Justynko jak w domu nie będzie miejsca to od razu wkomponuj altankę na narzędzia i kosiarkę a inne rzeczy dojdą w czasem
Ewciu już wklejałam ten link, bo spędzam tam nie raz dużo czasu, ostatnio u wschodnich sąsiadów...oni to mają dopiero pomysły
Kompostowniki (boksy) mam wyznaczone pustakami fundamentowymi, a z przodu aktualnego stawiam paletę jako ogranicznik, bo inaczej musiałam ciągle zbierać odpadki które inni byle jak wyrzucali
Jagodo to nie są stare deski to są deski szalunkowe. Ludzie różniste rzeczy wstawiali, ale ja nie bardzo gustuję w takiej chwilowej elegancji. Nigdy nie szłam na oślep z modą ...jak już to wybierałam jakiś szczegół. Deski nie będą malowane tradycyjnie będą malowane przez moich gości ogrodowych w sposób dekoracyjny i zobaczysz powstanie z tego coś ciekawego....ja w to wierzę Każdy odciśnie na wiatce swój akcent i jedyne co mi będzie przeszkadzać to, że dzieło nie przetrwa zbyt długo. Ja ciągle robię porządki i wyrzucam nie używane przedmioty, ale po likwidacji mieszkania po mamie naznosiłam nowych różności i do ich usunięcia muszę dojrzeć. Jesteś szczęściarą, że masz piwnice i nie musisz stawiać dodatkowych kanciap!
Ostatnio modne jest postanowienie noworoczne...w tym roku nic nie postanawiam i chyba tej modzie ulegnę Ściskam Jaguś
Iwonko wystarczy nie wystarczy...co tam, nie będę się martwić! w moim wieku nie warto|! Deski wcale nie są piękne są zwykłe szalunkowe a malunki będą tematyczne i kolorowe, z czasem deski ściemnieją a malunki nabiorę patyny i zobaczysz jakie dzieło stworzymy!
Pogoda że psa szkoda wyrzucić z domu na wiadomo co , a do kurnika biegiem chodziłam bo zimny wiatr wciskał się wszędzie.
Jak tylko odsłonię pustą ścianę to zrobię podobny stojak na narzędzia, bo musi być przy ścianie a obecnie mogłabym zrobić jedynie na środku
Dziękuję za twórcze dyskusje i porady i w podzięce parę kwiatuszków wstawię.
Kolorowych snów!
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Idzie zima ...cz.37
Aż poczułam zapach fiołeczków ;) Jak ja ubolewam nad moją stratą - ale kiedyś odbuduję, tylko już nie odzyskam niektórych roślin (np. irysach ,tych od ś.p cioci) - pewnie będą te same, ale to już nie to.
Myślę nad domkiem ogrodnika, przy wiacie na auto ;)
Myślę nad domkiem ogrodnika, przy wiacie na auto ;)
Pozdrawiam - Justyna
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu piękny irys na pierwszym zdjęciu, kolorek rewelka
Zapewne i ja nie kupiłabym plastikowego, dostałam go od kolegi męża u nich się nie sprawdził, teraz wiem dlaczego. Klapa górna była nadłamana, mąż naprawił. No i cały trzeba było poskręcać, tak jak pisałam wcześniej sam się rozkładał Jedynym plusem jest, że materia szybko się rozkłada. Miałam do tamtej pory dwa kompostowniki i były za małe, teraz nie muszę się martwić gdzie wszystko ułożyć.
Czytałam że masz nasionka cieszę się razem z Tobą musiały chyba krążyć po całej Polsce
Zapewne i ja nie kupiłabym plastikowego, dostałam go od kolegi męża u nich się nie sprawdził, teraz wiem dlaczego. Klapa górna była nadłamana, mąż naprawił. No i cały trzeba było poskręcać, tak jak pisałam wcześniej sam się rozkładał Jedynym plusem jest, że materia szybko się rozkłada. Miałam do tamtej pory dwa kompostowniki i były za małe, teraz nie muszę się martwić gdzie wszystko ułożyć.
Czytałam że masz nasionka cieszę się razem z Tobą musiały chyba krążyć po całej Polsce
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Brak miejsca to chyba przypadłość wszystkich, obojętnie, czy ma się duży dom, czy małe mieszkanko A mając dużo miejsca na początku, np. po przeprowadzce, jakoś tak przestrzeń się zmniejsza, i zmniejsza, zapełnia i zapełnia... I w końcu miejsca nie ma
Piękne wiosenne widoki, dzisiaj jakoś tak mocniej do nich wzdycham Pewnie przez pogodę za oknem, deszczowy listopad, a nie styczeń
Piękne wiosenne widoki, dzisiaj jakoś tak mocniej do nich wzdycham Pewnie przez pogodę za oknem, deszczowy listopad, a nie styczeń
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj po świętach Marysiu Kurniczek pierwsza klasa. Nowy, elegancki, tylko deski się błyszczą Nie mogę wyjść z podziwu patrząc na Twoje ubiegłoroczne tulipany , narcyzy, niezapominajki , iryski i inne barwne kwiaty. Człowiek tak tęskni do kolorków.szczególnie tak pięknych jak u Ciebie Ja porządkuje nasionka, czytam i zapisuje sobie które, kiedy , jak i gdzie siać..i szczerze mówiąc to ogarnia mnie ekscytacja połączona z lekkim niepokojem . Jak to wszystko zaplanować? Jak posiać, posadzić ? Czy wyjdzie ?Już kombinuje jak chronić doniczki przed moimi futrzakami ;) A pogoda jest bardziej niż wiosenna od świat i ogródki zachowują się jakby czuły wiosnę. Wyszły mi krokusy, cebulkowe irysy i jeden przebiśnieg. Oby przetrwały ewentualny atak zimy...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj Marysiu!
Ja również zwróciłam szczególną uwagę na tego ślicznego iryska.
A i fiołeczki ciekawie kwitną, takimi piegowatymi kwiatuszkami.
Poczytałam o rostomaitych kompostownikach i od razu lżej mi się na duszy zrobiło, bo te moje nie na pokaz i raczej wstydliwie chowane przed gośćmi. Okazuje się, że nie tylko moje takie nie na pokaz. Były dwie komory, a w minionym sezonie musieliśmy zbudować trzecią, bo nie było komu przerzucać kompostu.
Moje niebo też się na nas obraziło i całe zasnuło się dzisiaj chmurami. Na szczęście nic z nich nie leciało, ale bez słoneczka smutno i ciemno w domu.
Dobrej nocki, Marysiu.
Ja również zwróciłam szczególną uwagę na tego ślicznego iryska.
A i fiołeczki ciekawie kwitną, takimi piegowatymi kwiatuszkami.
Poczytałam o rostomaitych kompostownikach i od razu lżej mi się na duszy zrobiło, bo te moje nie na pokaz i raczej wstydliwie chowane przed gośćmi. Okazuje się, że nie tylko moje takie nie na pokaz. Były dwie komory, a w minionym sezonie musieliśmy zbudować trzecią, bo nie było komu przerzucać kompostu.
Moje niebo też się na nas obraziło i całe zasnuło się dzisiaj chmurami. Na szczęście nic z nich nie leciało, ale bez słoneczka smutno i ciemno w domu.
Dobrej nocki, Marysiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7133
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu, moje dalie chowam na strychu. I nawet daturę tam chowam, a w lutym wyjmuję, podlewam i ukorzeniam to, co wypuszcza zimowany pień. Trzeba sobie radzić.Maska pisze:
Małgosiu brak piwnic to brak miejsca na przechowanie dalii