Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko pięknie grudnik powtarza kwitnienie... U mnie kliwa straszy, że zakwitnie, ale jakoś nietypowo , bo normalnie powinna być łodyga i na niej kwiaty, a tu spośród liści na "parterze" wychodzą pączki Fajne nasionka może , ja dla ptaszków posieję słonecznik
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Nawet się człowiek nie obejrzał, a tu już dziewiąty dzień nowego roku minął jak z bicza strzelił. A piękny był to dzień! Słoneczny i lekko mroźny.
Niestety, na jutro już mi wieszczą chmury i deszcz ze śniegiem. Gdyby spadł tylko śnieg, nie miałabym nic przeciwko temu, ale deszcz...
Natalko - ślicznie dziękuję, kochana.
Beatko - Tobie również pięknie dziękuję.
Pierwszy siew planuję na 18-tego, a potem już poleci z górki i aby do wiosny.
Sama jestem tej kukurydzy ciekawa. Ona jest ozdobna, ale i jadalna.
Kasiu [100780] - serdecznie dziękuję. Sama się dziwię, jak szybko i niepostrzeżenie te latka minęły.
Sama jestem ciekawa, co pokażą te nowe nabytki.
Malwinko - popatrz, a ja zazdroszczę wszystkim, którym storczyki kwitną.
Ja nie mam do nich dobrej ręki. Aktualnie opiekuję się jedynakiem i drżę o niego jak o delikatne niemowlę, bo to prezent od nowej synowej. Jeszcze żyje, ale czy mi zakwitnie... śmiem wątpić.
Irenko [adamiec] - witaj kochana i bardzo gorąco Ci dziękuję za życzenia.
Jednocześnie Twemu mężowi życzę ponad 100lat w zdrowiu.
My sałatę wsuwamy jak króliki, wobec czego muszę mieć duże głowy.
Dorotko [korzo_m] - ależ to są niewielkie ilości, bywało - kupowałam stosy torebek z nasionami. Teraz mam już sporo własnych, toteż kupuję tylko, jeśli coś mnie zaciekawi.
Ja też jeszcze nie siałam. Czekam cierpliwie do osiemnastego, mimo że łapki swędzą.
Stasiu - bardzo pięknie dziękuję za gratulacje i życzenia.
Skoro Wam się udało, to i nam musi. Wszystkiego pięknego i zdrowia Wam życzę z całego
Ten kwitnący grudnik to jakieś dziwadełko, bo on tuż po świętach zakończył kwitnienie, po czym pokazał nowe pąki i rozwija kwiatuszki.
Alicjo - tych nasion nie jest wcale dużo! Drzewiej kupowałam większe ilości, to teraz widzę malutki pakiecik. A siać lubię, choć czasami efekty mizerne.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę.
Ewuniu [ewarost] - nie miałam nigdy kliwii, to i nie wiem, jak ona zabiera się do kwitnienia, ale na podstawie zdjęć widzę, że to piękna roślinka domowa.
Zapomniałam się pochwalić rośliną doniczkową, którą dostałam ostatnio, ale też zapomniałam zrobić jej zdjęcie. Muszę nadrobić jutro.
Nawet się człowiek nie obejrzał, a tu już dziewiąty dzień nowego roku minął jak z bicza strzelił. A piękny był to dzień! Słoneczny i lekko mroźny.
Niestety, na jutro już mi wieszczą chmury i deszcz ze śniegiem. Gdyby spadł tylko śnieg, nie miałabym nic przeciwko temu, ale deszcz...
Natalko - ślicznie dziękuję, kochana.
Beatko - Tobie również pięknie dziękuję.
Pierwszy siew planuję na 18-tego, a potem już poleci z górki i aby do wiosny.
Sama jestem tej kukurydzy ciekawa. Ona jest ozdobna, ale i jadalna.
Kasiu [100780] - serdecznie dziękuję. Sama się dziwię, jak szybko i niepostrzeżenie te latka minęły.
Sama jestem ciekawa, co pokażą te nowe nabytki.
Malwinko - popatrz, a ja zazdroszczę wszystkim, którym storczyki kwitną.
Ja nie mam do nich dobrej ręki. Aktualnie opiekuję się jedynakiem i drżę o niego jak o delikatne niemowlę, bo to prezent od nowej synowej. Jeszcze żyje, ale czy mi zakwitnie... śmiem wątpić.
Irenko [adamiec] - witaj kochana i bardzo gorąco Ci dziękuję za życzenia.
Jednocześnie Twemu mężowi życzę ponad 100lat w zdrowiu.
My sałatę wsuwamy jak króliki, wobec czego muszę mieć duże głowy.
Dorotko [korzo_m] - ależ to są niewielkie ilości, bywało - kupowałam stosy torebek z nasionami. Teraz mam już sporo własnych, toteż kupuję tylko, jeśli coś mnie zaciekawi.
Ja też jeszcze nie siałam. Czekam cierpliwie do osiemnastego, mimo że łapki swędzą.
Stasiu - bardzo pięknie dziękuję za gratulacje i życzenia.
Skoro Wam się udało, to i nam musi. Wszystkiego pięknego i zdrowia Wam życzę z całego
Ten kwitnący grudnik to jakieś dziwadełko, bo on tuż po świętach zakończył kwitnienie, po czym pokazał nowe pąki i rozwija kwiatuszki.
Alicjo - tych nasion nie jest wcale dużo! Drzewiej kupowałam większe ilości, to teraz widzę malutki pakiecik. A siać lubię, choć czasami efekty mizerne.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę.
Ewuniu [ewarost] - nie miałam nigdy kliwii, to i nie wiem, jak ona zabiera się do kwitnienia, ale na podstawie zdjęć widzę, że to piękna roślinka domowa.
Zapomniałam się pochwalić rośliną doniczkową, którą dostałam ostatnio, ale też zapomniałam zrobić jej zdjęcie. Muszę nadrobić jutro.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, u mnie w domu zawsze przeżywały tylko rośliny, które były prawdziwymi twardzielami W swojej historii ususzyłam papirusa na rasowy papier i utopiłam kaktusa, wytrzymała hoja, której nie robi specjalnie, czy jest podlewana raz w tygodniu czy raz w miesiącu (czasem nawet kwitnie jak ktoś ją przypadkowo podleje dwa razy ). Dom znalazły też storczyki dziwnym trafem okazały się dla mnie proste w uprawie. Pierwszego dostałam od szefa chyba 5 lat temu, mam go do dziś i nieustannie obsypuje się kwiatami. Później przyszły inne... ostatnio wszystkie podupadły na zdrowiu okazało się, że tajemnica sukcesu moich storczyków i ich ciągłego kwitnienia była odpowiednia odżywka (zawsze kupowałam tą samą, starczała na długo więc kupowałam rzadko i raz kupiłam inną prze pół roku stosowania rośliny przestały kwitnąć lub kwitły słabiej i dostały liście jakby usychały, choć były podlewane jak zwykle) wróciłam w końcu do "starej odzywki" i storczyki znów wracają o równowagi na PW wyślę Ci Lucynko fotkę opakowania może z tą odżywką będzie się Twój storczyk dobrze hodował.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Czyli po 18 stycznia trzeba siać, a co wysiejesz jako pierwsze. Zawsze mam z tym problem, nie wiem kiedy co siać na torebkach jest informacja, ale jak zaczynam czytać w necie są rozbieżności, do tego nie wiem, które nasiona trzeba przechłodzić.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Prognoza pogodowa sprawdziła się na szczęście tylko w 50%. Chmury przez cały dzień wisiały i straszyły, ale nic z nich na ziemię nie spadło. Nawet lekki mrozek trzymał, taki przygruntowy. Wszystko byłoby okej, gdyby nie brak słoneczka.
Malwinko - ja zawsze miałam pełne parapety roślin doniczkowych, z przewagą fiołków afrykańskich, które świetnie sobie radziły dopóty, dopóki nie wymieniliśmy okien. Po wymianie wszystkie fiołki i inne rośliny również zostały po prostu upieczone, mimo opuszczonych rolet.
Później przyniosłam do mieszkania malutką kotkę i od tej pory doniczki mogłam mieć tylko w jednym , zamykanym pokoju.
Teraz doszedł parapet kuchenny, gdzie Miśka już nie wchodzi. Natomiast parapety w dwóch pokojach są królestwem kotki i dopiero gdy sieję coś w miniszklarenkach, stawiam je na tych parapetach. Dzięki temu, że są one z twardego plastyku, kota może po nich połazić, czy poleżeć.
Widziałam Twojego storczyka. Robi wrażenie. Dziękuję. Więcej napisałam na PW.
Dorotko [korzo_m] - w uprawie roślin korzystam z kalendarza biodynamicznego dla ogrodników i właśnie w nim znalazłam info, kiedy i jakie rośliny najlepiej jest zasiać.
Na poprzedniej stronie mojego wątku zamieściłam wypis z tego kalendarza przydatny nam w tym miesiącu.
Z niego wynika, że rośliny kwitnące najlepiej jest wysiać 18 i 19 stycznia, a potem jeszcze 27 i 28 tego miesiąca.
Ze stratyfikacją nasion też mam zawsze problem, dlatego przed wysianiem szukam informacji w necie.
Aktualnie już mam porobione notatki dotyczące stratyfikowania roślin, które będę siała najwcześniej.
Nie miała baba kłopotu.....
Niedawno dostałam storczyka, nad którym trzęsę się jak galareta, a jakby mi było mało, to dostałam kolejną roślinkę doniczkową, która ma podobne wymagania, a u mnie gorąco i zimą dodatkowo suche powietrze.
Miłego wieczoru.
Prognoza pogodowa sprawdziła się na szczęście tylko w 50%. Chmury przez cały dzień wisiały i straszyły, ale nic z nich na ziemię nie spadło. Nawet lekki mrozek trzymał, taki przygruntowy. Wszystko byłoby okej, gdyby nie brak słoneczka.
Malwinko - ja zawsze miałam pełne parapety roślin doniczkowych, z przewagą fiołków afrykańskich, które świetnie sobie radziły dopóty, dopóki nie wymieniliśmy okien. Po wymianie wszystkie fiołki i inne rośliny również zostały po prostu upieczone, mimo opuszczonych rolet.
Później przyniosłam do mieszkania malutką kotkę i od tej pory doniczki mogłam mieć tylko w jednym , zamykanym pokoju.
Teraz doszedł parapet kuchenny, gdzie Miśka już nie wchodzi. Natomiast parapety w dwóch pokojach są królestwem kotki i dopiero gdy sieję coś w miniszklarenkach, stawiam je na tych parapetach. Dzięki temu, że są one z twardego plastyku, kota może po nich połazić, czy poleżeć.
Widziałam Twojego storczyka. Robi wrażenie. Dziękuję. Więcej napisałam na PW.
Dorotko [korzo_m] - w uprawie roślin korzystam z kalendarza biodynamicznego dla ogrodników i właśnie w nim znalazłam info, kiedy i jakie rośliny najlepiej jest zasiać.
Na poprzedniej stronie mojego wątku zamieściłam wypis z tego kalendarza przydatny nam w tym miesiącu.
Z niego wynika, że rośliny kwitnące najlepiej jest wysiać 18 i 19 stycznia, a potem jeszcze 27 i 28 tego miesiąca.
Ze stratyfikacją nasion też mam zawsze problem, dlatego przed wysianiem szukam informacji w necie.
Aktualnie już mam porobione notatki dotyczące stratyfikowania roślin, które będę siała najwcześniej.
Nie miała baba kłopotu.....
Niedawno dostałam storczyka, nad którym trzęsę się jak galareta, a jakby mi było mało, to dostałam kolejną roślinkę doniczkową, która ma podobne wymagania, a u mnie gorąco i zimą dodatkowo suche powietrze.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11479
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Wszystkie teraz kwitnące rośliny są wielką ucztą dla i oczu!
Wczoraj w B-ce delektowałam się widokiem i niebywałym zapachem będących u szczytu kwitnienia hiacyntów ...Kilkanaście szt na kolorowej biało-niebiesko- różowej półce robiło miłe wrażenie!
Wczoraj w B-ce delektowałam się widokiem i niebywałym zapachem będących u szczytu kwitnienia hiacyntów ...Kilkanaście szt na kolorowej biało-niebiesko- różowej półce robiło miłe wrażenie!
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Bardzo ciekawa wizualnie roślina (co to właściwie jest?) szczególnie kwiat ma fascynujący kolor, taki intensywny!
Niedawno dostałam coś o podobnych liściach, ale kwiat nie był tak... płaski
Niedawno dostałam coś o podobnych liściach, ale kwiat nie był tak... płaski
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Maryniu - w mojej Biedr...też stoją całe rzędy hiacyntów, ale wszystkie jeszcze zapączkowane. Boję się, że jeśli mi zapachną, to nie wytrzymam i przytargam choć jednego do domu.
Malwinko - ta roślinka nazywa się 'Frizea lśniąca' i moja podobno jeszcze nie kwitnie, ponoć tak wygląda jej pąk, który dopiero zaczyna się rozwijać.
Poczytałam w necie na jej temat i okazuje się, że może mieć żółte albo czerwone kwiaty.
Malwinko - ta roślinka nazywa się 'Frizea lśniąca' i moja podobno jeszcze nie kwitnie, ponoć tak wygląda jej pąk, który dopiero zaczyna się rozwijać.
Poczytałam w necie na jej temat i okazuje się, że może mieć żółte albo czerwone kwiaty.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Spojrzałam w internecie na ten kwiat - niesamowity! Chętnie zobaczę go w pełnym rozkwicie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko grudnik powtarza...mój nie, a niektóre w ogóle mnie zlekceważyły ładny żółty lizak, chociaż po kwitnieniu nigdy nie udało mi się takiego kwiatuszka przetrzymać. Ja tez mam ochotę na arbuzy bo jeszcze nigdy nie miałam swoich i w tym roku przypilnuję! Mam tą sama odmianę i jakieś chyba inne też. Zwrócił moją uwagę zatrwian Suworowa, kiedyś miałam i ładny jest więc w tym roku też kupiłam nasiona. Natomiast pierwiosnek storczykowaty to chyba jednoroczny jest...coś tak kiedyś czytałam
Życzę powodzenia w sianiu i w planach ! Dobrej nocy i jutro udanego dnia
Życzę powodzenia w sianiu i w planach ! Dobrej nocy i jutro udanego dnia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Zanotowałam daty terminów wysiewu, dziś może uda mi się kupić dobrą ziemię. Jadę po południu do Zatora i jak trafię tam na pocztę to nasionka wyślę.
Lucynko te małe czerwone kwiatuszki co to, czyżby jakaś miodunka.
Lucynko te małe czerwone kwiatuszki co to, czyżby jakaś miodunka.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko . Widzę, że już przedstawiłaś nam kalendarz na kwitnące . Podejrzewam, że połowa z nas jest już myślami przy pikowaniu itd . Oj, storczyki to piękne rośliny ale ja nie mam do nich ręki a może serca ?? Ostatnio byłam u znajomej, która ma całe parapety w tych roślinach i wiesz co ?? Mówiła, że kompletnie nic nie robi poza podlewaniem i jakiejś odżywce dosłownie jak sobie przypomni . Może po prostu te rośliny muszą mieć odpowiednie miejsce ?? Moje najwidoczniej im nie sprzyja i mam tylko jednego bidulę. Za Twoje kwiatki trzymam kciuki i pozdrawiam .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Ciemno przez cały dzień, to i wieczorem nie odczuwa się zbytnio ciemności.
Przygotowałam dzisiaj multum ziemi do wysiewu poprzez wypieczenie jej w piekarniku, zrobiłam rozpiskę kolejności siania i nie mogę się doczekać dnia osiemnastego tego miesiąca. Rączki swędzą.
Malwinko - też mi się ten kwiat podoba, ale nie jest łatwy w opiece i istnieje prawdopodobieństwo, że w moich łapkach nie przeżyje zbyt długo.
Marysiu [Maska] - dwa moje grudniki też nie kwitły. Chociaż nie! Jeden, najbardziej rozrośnięty owszem zakwitł ... dwoma kwiatkami.
Obawiam się, że moją Frizeę czeka taki sam los. Jakoś nie wyobrażam sobie, że sprostam jej wymaganiom.
Zatrwian Suworowa też już kiedyś miałam, potem zapomniałam o tej roślinie, w tym roku znalazłam jej nasionka w sprzedaży, to sobie zafundowałam, bo co mi szkodzi.
Pierwiosnek storczykowaty jest rośliną wieloletnią, jednak ma swoje wymagania, mianowicie co dwa - trzy lata trzeba go odmładzać, a już na pewno obowiązkowo przesadzać. Nie jest łatwy w uprawie, ale poeksperymentować zawsze można.
Noc minęła zgodnie z Twoim życzeniem, z dniem było nieco gorzej, ale gdzie jest powiedziane, że wszystko musi być naj ....
Plany siewne poczynione, a sianie za tydzień.
Dorotko [korzo_m] - już wiem, że na pocztę trafiłaś, za co z góry dziękuję.
Czerwone kwiatuszki rozpoznałaś prawidłowo. To istotnie miodunka.
Ewelinko - witaj kochana. Widzę, że oderwałaś się od lektury. Słusznie. Trzeba odpocząć.
W sprawie storczyków podzielam Twoje rozżalenie, bo mnie też nigdy jeszcze nie udało się zadbać o nie odpowiednio.
Teraz zastosuję się do rady Malwinki i zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.
Za kciuki dziękuję, bo bardzo się przydadzą.
Miłego wieczoru.
Ciemno przez cały dzień, to i wieczorem nie odczuwa się zbytnio ciemności.
Przygotowałam dzisiaj multum ziemi do wysiewu poprzez wypieczenie jej w piekarniku, zrobiłam rozpiskę kolejności siania i nie mogę się doczekać dnia osiemnastego tego miesiąca. Rączki swędzą.
Malwinko - też mi się ten kwiat podoba, ale nie jest łatwy w opiece i istnieje prawdopodobieństwo, że w moich łapkach nie przeżyje zbyt długo.
Marysiu [Maska] - dwa moje grudniki też nie kwitły. Chociaż nie! Jeden, najbardziej rozrośnięty owszem zakwitł ... dwoma kwiatkami.
Obawiam się, że moją Frizeę czeka taki sam los. Jakoś nie wyobrażam sobie, że sprostam jej wymaganiom.
Zatrwian Suworowa też już kiedyś miałam, potem zapomniałam o tej roślinie, w tym roku znalazłam jej nasionka w sprzedaży, to sobie zafundowałam, bo co mi szkodzi.
Pierwiosnek storczykowaty jest rośliną wieloletnią, jednak ma swoje wymagania, mianowicie co dwa - trzy lata trzeba go odmładzać, a już na pewno obowiązkowo przesadzać. Nie jest łatwy w uprawie, ale poeksperymentować zawsze można.
Noc minęła zgodnie z Twoim życzeniem, z dniem było nieco gorzej, ale gdzie jest powiedziane, że wszystko musi być naj ....
Plany siewne poczynione, a sianie za tydzień.
Dorotko [korzo_m] - już wiem, że na pocztę trafiłaś, za co z góry dziękuję.
Czerwone kwiatuszki rozpoznałaś prawidłowo. To istotnie miodunka.
Ewelinko - witaj kochana. Widzę, że oderwałaś się od lektury. Słusznie. Trzeba odpocząć.
W sprawie storczyków podzielam Twoje rozżalenie, bo mnie też nigdy jeszcze nie udało się zadbać o nie odpowiednio.
Teraz zastosuję się do rady Malwinki i zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.
Za kciuki dziękuję, bo bardzo się przydadzą.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.