Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Pojemniki do wywalenia we wszystkich gruboszach. Sukulenty muszą być posadzone do doniczek z odpływem, na dno drenaż i mieszanka ziemi i żwirku w proporcji ok 1:1. Wielkość doniczki musi być adekwatna do wielkości bryły korzeniowej, a nie wielki pojemnik jak w tym wypadku...
Stanowisko słoneczny parapet, a ciemny stolik.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie podłoże.
Poczytaj cały wątek.
Stanowisko słoneczny parapet, a ciemny stolik.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie podłoże.
Poczytaj cały wątek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Z końcem października wyniosłam grubosza na strych, okno południowe, ale małe. Temperatura zazwyczaj 8-12 stopni. Nie podlewałam. Zajrzałam tam kilka dni temu, a tu klops. Grubosz zaczął gubić listki i trochę sflaczał. Ratując go dałam trochę wody. Chyba tegoroczna zima jest zbyt ciepła w mojej okolicy. Światła też jak na lekarstwo. Mam nadzieję, ze moje sukulenty dożyją do wiosny.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Jak przyciąć to leciwe drzewko?
Pytanie jak w temacie, czyli jak przyciąć, by uzyskać gestą koronę i w miarę możliwości docelowo kulistą?
Drzewko jest dość wiekowe, więc nie chciałbym dokonywać radykalnych rewolucji. Nie wiem czy zdjęcia oddają to w pełni, ale w tej chwili pędy rozwijają się nierównomiernie. Z jednej jest w miarę gesto, z drugiej na odwrót. Poza całość sprawia wrażenie wyciągnętego.
Jak ciąć, by uzyskać jak najlepszy efekt?
W razie czego mam więcej zdjęć




---20 sty 2018, o 19:03 ---
Dostałem je w spadku. Dokładny wiek trudno ocenić, ale ma minimum 25 lat, bo mniej więcej od tylu lat pamiętam, że stało u babci. Realnie myślę, że może mieć ponad 30 lat.
Drzewko jest dość wiekowe, więc nie chciałbym dokonywać radykalnych rewolucji. Nie wiem czy zdjęcia oddają to w pełni, ale w tej chwili pędy rozwijają się nierównomiernie. Z jednej jest w miarę gesto, z drugiej na odwrót. Poza całość sprawia wrażenie wyciągnętego.
Jak ciąć, by uzyskać jak najlepszy efekt?
W razie czego mam więcej zdjęć




---20 sty 2018, o 19:03 ---
Dostałem je w spadku. Dokładny wiek trudno ocenić, ale ma minimum 25 lat, bo mniej więcej od tylu lat pamiętam, że stało u babci. Realnie myślę, że może mieć ponad 30 lat.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Zacznijmy od tego, że okres jesienno-zimowy nie jest porą na tego typu zabiegi, które powinno się robić wiosną. Dwa, polecam poczytać ten wątek do którego przeniosłem Twój post, a następnym razem przed założeniem nowego wątku korzystaj wpierw z wyszukiwarki.
Trzy, żeby grubosze miały zwartą koronę potrzebują słonecznego stanowiska - najlepiej południowego, latem można wystawić na zewnątrz. Twój grubosz jest wyciągnięty z powodu zbyt małej dawki słońca albo/i zimowania w zbyt wysokiej temperaturze.
Trzy, żeby grubosze miały zwartą koronę potrzebują słonecznego stanowiska - najlepiej południowego, latem można wystawić na zewnątrz. Twój grubosz jest wyciągnięty z powodu zbyt małej dawki słońca albo/i zimowania w zbyt wysokiej temperaturze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Witam wszystkich miłośników Gruboszy. Nie planowałem w najbliższym czasie uprawy tej rośliny, chociaż od dawna mi się ona podoba. Tak się jednak złożyło, że wczoraj zobaczyłem wystawiony na śmietniku w donicy duży ale trochę zaniedbany okaz. Żal mi się go zrobiło, więc zabrałem do domu i po przeczytaniu sporej części tego wątku wziąłem się za jego przesadzenie, podcięcie i podzielenie na 2 rośliny. Stare podłoże było zbite w kamień i składało się z samego torfu. Teraz jest już właściwe, czyli ziemia do kaktusów, perlit i żwirek akwarystyczny. Sporą część korzeni musiałem też usunąć. Przez co najmniej tydzień nie będę ich podlewać. Martwi mnie tylko czy one przeżyją bo nie wiem jak długo stało drzewko na śmietniku-na niektórych liściach są dziwne ślady, które mogą być spowodowane przemarznięciem rośliny. W każdym razie Crassula dostała drugą szanse i mam nadzieję, że będzie z nią ok










- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Wszystko super, tylko niekoniecznie trzeba było wszystko to naraz. To bardzo duże obciążenie dla rośliny, tym bardziej o takiej porze roku i w takim stanie.
Trzymamy kciuki
Trzymamy kciuki

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Daj im słoneczne stanowisko, a powinno być ok. Teraz nadszedł dobry czas na regenerację.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Szkoda, że go tak pociachałeś. Ja bym poczekała na reakcję jaka nastąpi w ciągu kilku dni po pobycie na dworze, ale już po ptakach. Wg mnie wygląda całkiem ok, byle teraz nie zaserwuj mu super podlewania.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Przyznaje, że usunięcie części korzeni i podcięcie to szok dla rośliny. Wahałem się początkowo czy nie poczekać kilku dni żeby nie wszystko od razu...
Grubosze stoją na oknie zachodnim więc nie powinno im zabraknąć słońca, a z czasem jeśli się zregenerują to jeden powędruje na okno południowe
Wody nie dostanie aż porządnie przeschnie - dałem przeźroczyste doniczki bo to bardzo ułatwia ocenę stanu nawilżenia gleby.

Grubosze stoją na oknie zachodnim więc nie powinno im zabraknąć słońca, a z czasem jeśli się zregenerują to jeden powędruje na okno południowe

Wody nie dostanie aż porządnie przeschnie - dałem przeźroczyste doniczki bo to bardzo ułatwia ocenę stanu nawilżenia gleby.
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Hej wszystkim,
przypadkiem odkryłam to forum i postanowiłam zasięgnąć Waszej opinii. Mam grubosza, wyhodowanego od maleńkości, z 1 listka, teraz ma chyba z 8 lat
wcześniej dbałam o niego ja, ale nigdy go nie przycinałam, pozwalałam mu rosnąć jak chce
przez ostatnie 2 lata był pod opieką moich rodziców, troszku zmarniał, podejrzewam, że dlatego, że był trzymany w zacienionym miejscu. Niedawno zabrałam go do siebie. Chciałabym o niego profesjonalnie zadbać. Proszę, podzielcie się ze mną swoim doświadczeniem i poradźcie jak go przyciąć/rozsadzić/uformować - wklejam zdjęcia. Razem z gruboszem będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie odpowiedzi.


przypadkiem odkryłam to forum i postanowiłam zasięgnąć Waszej opinii. Mam grubosza, wyhodowanego od maleńkości, z 1 listka, teraz ma chyba z 8 lat




- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cóż...
1. Przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2, bo pewnie rośnie w samej ziemi.
2. Wywalić osłonkę, posadzić do normalnej doniczki najlepiej ceramicznej z odpływem i na podstawek.
3. Po paru tygodniach od przesadzenia dopiero wtedy poprzycinać. W przypadku tego konkretnego egzemplarza, proponowałbym radykalne cięcie, tak żeby pozbyć się wszystkich zwisających gałązek, zwłaszcza z pnia gdzieś od połowy w dół. Resztę gałązek przyciąć prawie do drewniejących części.
4. Najważniejsze zapewnić południowy parapet.
1. Przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2, bo pewnie rośnie w samej ziemi.
2. Wywalić osłonkę, posadzić do normalnej doniczki najlepiej ceramicznej z odpływem i na podstawek.
3. Po paru tygodniach od przesadzenia dopiero wtedy poprzycinać. W przypadku tego konkretnego egzemplarza, proponowałbym radykalne cięcie, tak żeby pozbyć się wszystkich zwisających gałązek, zwłaszcza z pnia gdzieś od połowy w dół. Resztę gałązek przyciąć prawie do drewniejących części.
4. Najważniejsze zapewnić południowy parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Przenoszę się tu bo to rzeczywiście lepsze miejsce.
Pociąłem, pewnie trzeba więcej ale nie miałem serca i z każdą kolejną gałązką było trudniej.






Z wystawienia dziś na balkon nic nie wyszło bo w trakcie cięcia zerwał się bardzo mocny wiatr i słońce zniknęło za chmurami.
Nie wiem co zrobić z tym poniżej, ze 2-3 pewnie spróbuję ukorzenić a resztę może ktoś znajomy przygarnie .

Pociąłem, pewnie trzeba więcej ale nie miałem serca i z każdą kolejną gałązką było trudniej.






Z wystawienia dziś na balkon nic nie wyszło bo w trakcie cięcia zerwał się bardzo mocny wiatr i słońce zniknęło za chmurami.
Nie wiem co zrobić z tym poniżej, ze 2-3 pewnie spróbuję ukorzenić a resztę może ktoś znajomy przygarnie .

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
No u w sumie niezły efekt końcowy. Teraz oprócz słonecznego stanowiska, pozostaje tylko regularnie ( po każdorazowym wypuszczeniu 5 - 6 par liści uszczykiwać o połowę, a z czasem powinien mieć ładną gęstą koronę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Witam Was serdecznie. Oto mój maluszek
. Trzeba go ciąć, ratować. Nie ukrywam, że czekam na komentarz raflezji, bo to od jej roślinek zrodziła się moja pasja. Pasja się tak rozrosła, że brakuje parapetu. Kiedyś pokażę Wam moje skarby. Ale ten skarb najważniejszy, bo ponad 30-letni. Zimowałam go w garażu, miał jakieś 10 stopni. Niestety miał za mało światła. Stracił dużo liści i mocno wybujał. Tylko nie każcie mi go przesadzać, bo jest tak ciężki, że przenosimy go w 3 osoby. Zanim zacznę ciąć, to poczekam na wasze opinie. Nie chcę go zniszczyć, ma dla mnie ogromną wartość
To już nie roślinka, to drzewo!!!

Jeszcze kilka zdjęć:


A tak wyglądał w sierpniu




Jeszcze kilka zdjęć:


A tak wyglądał w sierpniu


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Piękna, duża crassula!
Utnij jedynie te cienkie pędy. reszta jest ok.
Uważaj na słońce, żeby nie przypaliło grubosza.
Utnij jedynie te cienkie pędy. reszta jest ok.
Uważaj na słońce, żeby nie przypaliło grubosza.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis