Winorośle i winogrona cz. 6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 636
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Co do odmiany to winorośl ta była ponad 70 lat ale że nie znam niemieckiego to nie spytałem się dzieci byłych właścicieli o winorośl ale mam ksero zdjęcie sprzed wojny gdzie ta winorośl bujnie rośnie .
Winorośl na ścianie południowej dojrzewa na polu jak gorące lato , odmiana wygląda jak Aligote podobna do seyval blanc .
Winorośl prowadzę na 1 drucie wzdłuż na wys. 2 metrów a na wiosnę jak wytnę to wydaje się że nie zostało prawie nic a latem to mam totalny busz i wtedy przycinam .
Co do redukcji gron jako takiej nie robiłem ale nie wielką ilość 1 rocznych pędów wycinałem z gronami i skracałem 1 roczne przyrosty .
Winorośl na ścianie południowej dojrzewa na polu jak gorące lato , odmiana wygląda jak Aligote podobna do seyval blanc .
Winorośl prowadzę na 1 drucie wzdłuż na wys. 2 metrów a na wiosnę jak wytnę to wydaje się że nie zostało prawie nic a latem to mam totalny busz i wtedy przycinam .
Co do redukcji gron jako takiej nie robiłem ale nie wielką ilość 1 rocznych pędów wycinałem z gronami i skracałem 1 roczne przyrosty .
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 15 wrz 2013, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Adaś, jak Ci zależy na odmianie, to z jednej strony zmniejszaj krzew a jednocześnie go rozmnóż (pobierz sztobry na przedwiośniu i je ukorzeń) i wsadź niedaleko. Ostatecznie będziesz miał 2-3 mniejsze krzewy na tej samej przestrzeni. A jak Ci nie zależy na odmianie (bo np. średnio się sprawdza lub nie smakuje), wtedy też bym go cyklicznie zmniejszał a gdzieś niedaleko wsadził 1-2 inne wartościowe odmiany i tak po 3 latach albo go całkowicie podmienił albo utrzymywał w tym miejscu różne odmiany. Ja mimo, że mam też niektóre krzewy ogromne to jednak preferuję posiadanie większej ilości mniejszych krzewów. Wtedy krzewy są zdrowsze a owoce prędzej dojrzewają i mają lepsze parametry (ważne jeśli przerabiasz owoce). A gdy uprawiasz "deserówki" do spożycia to warto zadbać też o różnorodność posadzonych odmian. Wtedy jest większa radość z uprawy gdy można spróbować różnych smaków w różnych terminach dojrzewania. Tak więc zamiast jednego "byczego" krzewu zawsze lepiej mieć kilka mniejszych.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Zanim zabierzemy się się za wiosenne cięcie, warto przeczytać i obejrzeć http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... rosli.html
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Zbliża się wiosna, ale do przymrozków kwietniowo-majowych jest jeszcze trochę czasu. Ja już o nich myślę. Poniżej jeden z moich pomysłów. Można tym chronić winorośl ale nie tylko. 40 gr kosztuje godzina ochrony jednym piecykiem. Nakłady na wykonanie zbliżone do zero zł. https://www.youtube.com/watch?v=erO4P5FkpQs
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Odziedziczona Winorośl - stary krzak. Kilka Pytań.
Witam, to mój pierwszy post na forum
Dodam, że dużo szukałem oraz sprawdzałem spis tematów na forum ale moja sprawa jest bardziej indywidualna.
Odziedziczyłem po dziadkach działkę i od tego roku muszę i chce się nią zająć. Nie powiem mam pojęcie i spokojnie sobie z tym poradzę
na pewno będę miał kilka pytań ;) Chodzi o winorośl, jest to już dosyć stara roślina, rośnie tam odkąd pamiętam.
Nie wiem jaka to odmiana ale owocuje białym winogronem, ale te owoce nigdy nie były duże (ale jest ich sporo), nie wiem czy odmiana taka czy roślina źle prowadzona.
Rośnie przy altanie więc dziadkowie na pewno chcieli mieć dużo pnącza i dużo owoców jednocześnie Co zrobić z tym krzakiem? Czy da się to jakoś odratować?
Czy poczekać sezon i sprawdzić? Ale wtedy jak to ciąć bo wszystkie instruktarze widzę na młodych krzakach i nie potrafię tego ogarnąć. Z góry dziękuje za pomoc.
Wygląda to tak:
Rośnie jeszcze coś takiego:
Pierwszy post na forum, mam nadzieje, że nic nie pomyliłem. Pozdrawiam
Dodam, że dużo szukałem oraz sprawdzałem spis tematów na forum ale moja sprawa jest bardziej indywidualna.
Odziedziczyłem po dziadkach działkę i od tego roku muszę i chce się nią zająć. Nie powiem mam pojęcie i spokojnie sobie z tym poradzę
na pewno będę miał kilka pytań ;) Chodzi o winorośl, jest to już dosyć stara roślina, rośnie tam odkąd pamiętam.
Nie wiem jaka to odmiana ale owocuje białym winogronem, ale te owoce nigdy nie były duże (ale jest ich sporo), nie wiem czy odmiana taka czy roślina źle prowadzona.
Rośnie przy altanie więc dziadkowie na pewno chcieli mieć dużo pnącza i dużo owoców jednocześnie Co zrobić z tym krzakiem? Czy da się to jakoś odratować?
Czy poczekać sezon i sprawdzić? Ale wtedy jak to ciąć bo wszystkie instruktarze widzę na młodych krzakach i nie potrafię tego ogarnąć. Z góry dziękuje za pomoc.
Wygląda to tak:
Rośnie jeszcze coś takiego:
Pierwszy post na forum, mam nadzieje, że nic nie pomyliłem. Pozdrawiam
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
To nie jest stara winorośl. Przeczytaj wątek kapitana o cięciu winorośli i będziesz zadowolony. Najpierw napisz co chcesz osiągnąć cień czy owoce. Jak owoce to zostaw na wiosnę dwie najniższe jednoroczne winorśle. Puść je w poziomie. Z pąków puszczą kolejne winorośle już z owocami. Pełny sukces. Jak masz wątpliwości do cięcia tak radykalnego, to rozłóż ten proces na dwa lata. Ja tak robiłem ze swoją winoroślą. Ojciec po pierwszym cięciu to powiedział, że oszalałem. Jak mu powiedziałem, że reszta za rok to nie chciał wierzyć. a drewno miałem ze 2-3 razy grubsze niż ma twoja roślina. Spokojnie dasz sobie radę.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Jak chcesz zerknij tutaj:https://www.youtube.com/watch?v=uWySz0oG6TYjabu pisze:To nie jest stara winorośl. Przeczytaj wątek kapitana o cięciu winorośli i będziesz zadowolony. Najpierw napisz co chcesz osiągnąć cień czy owoce. Jak owoce to zostaw na wiosnę dwie najniższe jednoroczne winorśle. Puść je w poziomie. Z pąków puszczą kolejne winorośle już z owocami. Pełny sukces. Jak masz wątpliwości do cięcia tak radykalnego, to rozłóż ten proces na dwa lata. Ja tak robiłem ze swoją winoroślą. Ojciec po pierwszym cięciu to powiedział, że oszalałem. Jak mu powiedziałem, że reszta za rok to nie chciał wierzyć. a drewno miałem ze 2-3 razy grubsze niż ma twoja roślina. Spokojnie dasz sobie radę.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dziękuje za miłą odpowiedź, przepraszam ze odpisuje po czasie ;)
Czyli rozumiem, że jeśli chce uzyskać cień to muszę roślinę formować każdym rokiem dalej
a jeśli owoce to zostawić dwa pędy z poprzedniego roku, i na nich wyrosną nowe pędy?
A co do zdrewniałej części po prostu uciąć nad dwoma najniższymi?
Czyli rozumiem, że jeśli chce uzyskać cień to muszę roślinę formować każdym rokiem dalej
a jeśli owoce to zostawić dwa pędy z poprzedniego roku, i na nich wyrosną nowe pędy?
A co do zdrewniałej części po prostu uciąć nad dwoma najniższymi?
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Tak z grubsza. Te dwa pędy jednoroczne które zostawisz muszą mieć odpowiednią grubość i długość. W skrajnych sytuacjach, bardzo zaniedbanych krzewów, można zastosować rok pośredniego cięcia zwiększając ilość pozostawionych latorośli, jeśli ich długość jest niewystarczająca.
Generalnie winorośl wymaga corocznego cięcia odnawiającego.
Generalnie winorośl wymaga corocznego cięcia odnawiającego.
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Witam,
mam takie pytanie - czy jakaś jadalna winorośl nadawałaby się na okrycie pergoli nad moim tarasem? Mam południowe wystawienie tarasu i latem słońce niemiłosiernie daje, dlatego planuje zbudowanie takiego rusztowania drewnianego i puszczenie jakiś roślin, tak aby latem zacieniało a zima, żeby słońce dochodziło jak nie będzie liści. Czy jest możliwości użycia do tego jakiejś uprawnej odmiany winorośli? Jeśli tak, to jaka polecalibyście?
Pozdrawiam serdecznie
mam takie pytanie - czy jakaś jadalna winorośl nadawałaby się na okrycie pergoli nad moim tarasem? Mam południowe wystawienie tarasu i latem słońce niemiłosiernie daje, dlatego planuje zbudowanie takiego rusztowania drewnianego i puszczenie jakiś roślin, tak aby latem zacieniało a zima, żeby słońce dochodziło jak nie będzie liści. Czy jest możliwości użycia do tego jakiejś uprawnej odmiany winorośli? Jeśli tak, to jaka polecalibyście?
Pozdrawiam serdecznie
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2136
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Jeżeli plenna, niezawodnie owocująca i dość odporna na patogeny, to polecam coś Panu z rzędu odmian alzackiego ośrodka w Colmar, czyli z szeregu wyhodowanego przez Eugene'a Kuhlmanna - Oberlin Noir, Leon Millot, Marechal Foche, Marechal Jofrre. Mam domniemany Oberlin Noir i w ciągu roku przyrosty sięgają ponad 4 m, zatem na pergolę jak najbardziej polecam. Poniżej proszę spojrzeć na proponowane formy prowadzenia winorośli na pergoli : https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... ergola.htm .
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Jeśli najważniejszy jest cień a nie owoce, to może będzie lepszy jakiś odporny na mróz płotowiec. Jak mają być obie funkcje, to napisz do Kapitana. Ja brałem od Niego sadzonki i sam mi je wybierał. Ja tylko napisałem mu jakie mam oczekiwania i warunki. Fajna współpraca i normalne ceny abprzynajmniej będziesz wiedział co kupiłeś a nie dziwił się za kilka lat.
-- 17 lut 2018, o 09:06 --
Jeśli najważniejszy jest cień a nie owoce, to może będzie lepszy jakiś odporny na mróz płotowiec. Jak mają być obie funkcje, to napisz do Kapitana. Ja brałem od Niego sadzonki i sam mi je wybierał. Ja tylko napisałem mu jakie mam oczekiwania i warunki. Fajna współpraca i normalne ceny abprzynajmniej będziesz wiedział co kupiłeś a nie dziwił się za kilka lat.
-- 17 lut 2018, o 09:06 --
Jeśli najważniejszy jest cień a nie owoce, to może będzie lepszy jakiś odporny na mróz płotowiec. Jak mają być obie funkcje, to napisz do Kapitana. Ja brałem od Niego sadzonki i sam mi je wybierał. Ja tylko napisałem mu jakie mam oczekiwania i warunki. Fajna współpraca i normalne ceny abprzynajmniej będziesz wiedział co kupiłeś a nie dziwił się za kilka lat.
-- 17 lut 2018, o 09:06 --
Jeśli najważniejszy jest cień a nie owoce, to może będzie lepszy jakiś odporny na mróz płotowiec. Jak mają być obie funkcje, to napisz do Kapitana. Ja brałem od Niego sadzonki i sam mi je wybierał. Ja tylko napisałem mu jakie mam oczekiwania i warunki. Fajna współpraca i normalne ceny abprzynajmniej będziesz wiedział co kupiłeś a nie dziwił się za kilka lat.
-- 17 lut 2018, o 09:06 --
Jeśli najważniejszy jest cień a nie owoce, to może będzie lepszy jakiś odporny na mróz płotowiec. Jak mają być obie funkcje, to napisz do Kapitana. Ja brałem od Niego sadzonki i sam mi je wybierał. Ja tylko napisałem mu jakie mam oczekiwania i warunki. Fajna współpraca i normalne ceny abprzynajmniej będziesz wiedział co kupiłeś a nie dziwił się za kilka lat.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja posadziłem Swenson Red to taka altanowa odmiana.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris