Iskrowe domowe

[zabkamarta]

Teraz to padłam ze śmiechu.

[Foxowa]

Hehehe,no bywa. Ja ostatnio rozgryzałam tajemnice złotych drobinek w ziemi kupnej bazylii. A ponieważ ja przegrzebuję ziemię w moich kwiatach szukając tam robactwa to stwierdziłam,że te drobinki to musi być coś podejrzanego..
Dopiero mnie kt?raś na wątku uświadomiła,że to wermikulit...


Podobnie zrobiłam na działce - tajemnicza zaraza na moich grządkach okazała się być pyłkiem z sosny..

R?żne rzeczy popełnić można. Najważniejsze jednak że z roślinkami wszystko ok.

A jeśli byś mogła to napisz coś o tym hodowaniu w keramzycie. Interesuje mnie jak to się sprawdza.

[iskraiskra]

No to teraz czekam na kwiaty.. na drugim też mam plamę i muszę go obadać

Foxowa widzę, że też błyszczysz w temacie

Co do hydro to pojęcie mam blade, bo trzymam w tym kwiaty krótko i na czuja. Monstera jest pierwsza w takim prawdziwym wkładzie.. ale jest masa ciekawych watków na forum tutaj. Polecam

[iskraiskra]

Dziś sobota, więc mam czas ogarnąć w świetle dziennym towarzystwo..
mój plamiasty storczyk zaczyna przekwitać, w sumie trzy miesiące kwitł u mnie. Za to sąsiad od grudnia próbuje rozwinąć kwiaty..oj uczą mnie cierpliwości te phalki..podobnie syngonium chyba słusznie zwane złoślichą, które się zaparło i nie chce puścić nawet milimetra korzonka a stoi w wodzie od sylwestra !
za to ułamana gałązka hoyi bez listka..taki goły patyczek krótki puszcza korzonki..tylko kot co raz wypija jej wode..

Kot mój też się zaparł, że będzie wypijał wodę z hydroponiki , więc muszę zrobić przemeblowanie
Plus podlać i popsikać towarzystwo..i zakupić parę rzeczy typu mospilan, nicienie co by mi wyjadły niechciane ziemiórki w fikusie.. w dodatku mam zapalenie oskrzeli więc zbieram się do tego jak pies do jeża.. no ale samo się nie zrobi..więc żegnaj leniwa soboto !

Ach i w związku z tym, że stara miłość nie rdzewieje.. zakupiłam dwa scindapsusy..Scindapsus pictus argyraeus, Scindapsus pictus 'trebie' - maluchy przyjadą w tym tygodniu, pod koniec lutego przyjedzie ogromniaste syngonium i poluję na philodendrony..
Chyba sobię spełnię marzenie o ścianie pełnej pnączy, a że mam prawie puste 15m2 w całkiem fajnym miescu..no takim w sam raz dla tych pnączy to.. hmm.. już ostrzę maczetę

[Foxowa]

Uważaj z tym kotem żeby nie napił się jakiegoś preparatu.
Jeśli kot jest z tych co odpuszczą to moźesz spr?bować na wierzch doniczki dać np moskitiere albo fragment rajstopy żeby się nie dało wsadzić jęzora do doniczki.

Og?lnie to jestem ciekawa jak te Twoje doniczki z hydro wyglądają. Pokażesz jakąś fotkę?

[iskraiskra]

Już obczaiłam na co żarte są moje koty,więc jedyne co to opije się wody po keramzycie
zdjęcia jutro chyba wrzucę jakoś.
ach i zapomniałam pochwalić moje epipremnum.. nie dość,że nie padło po przesadzeniu i przeprowadzce to jeszcze przyuważyłam nowe listki

[zabkamarta]

Uuu wiszę że dżungla się u Ciebie zapowiada. Super będzie wyglądać taka ścianka z pnączami

[iskraiskra]

To jest moje marzenie aod dawien dawna..
tylko pryskanie mnie przeraża, bo będę wszystko do wanny znosić, czekać aż wyschnie i ponownie montować..
a to same epipremnum...



właśnie.. może kojarzycie jakiś fajny spryskiwacz, który będzie robił mgiełkę i nie zalewał ściany..coś jak nawilżacz powietrza ?

[Mulenbekia]

Taka ściana pnączy musi wyglądać super! No ale rzeczywiście spryskiwanie może być kłopotliwe. W ogóle są takie specjalne doniczki do mocowania na ścianie i dzięki temu można ją pokryć całą roślinami. Pięknie to wygląda.

A co do szukania ciekawych okazji roślin to też mam z tym problem. To forum jest pełne cudowności, aż zazdrość zżera :P Gdzieś mi przemknęła informacja o Ogrodzie Botanicznym w Krakowie. Ale oni chyba tylko okresowo robią wyprzedaże jakichś roślin. Czekam aż otworzą Ogród w sezonie i się wybiorę

[iskraiskra]

Te ogrody wertykalne są cudne, ale u mnie ze względu na warunki odpadają..ale doniczki na półkach też dadzą radę tylko muszę to dobrze rozplanować ze wględu na światło itp.A ze spryskiwaniem też coś wykombinuję, muszę tak ustawić rośliny żeby się nie plątały to najwyżej będę je kąpać w łazience

A co do kupowania roślin,to ja kupnych mam może kilka sztuk, więc nigdy zbytnio nie interesowałam się tematem, ale podpytam w ogrodzie jak to u nich wygląda.

[iskraiskra]

Chciałam powiedzieć, że dostałam przepiękny prezent z okazji moich nadchodzących urodzin..

hoja mi zakwitła


Jestem w szoku, bo się naczytałam, że takie foszaste, że nie kwitną po przeprowadzkach, żeby nie dotykać itp..
a ta stoi sobie grzecznie w kąciku, dziś przesuwałam ją bo chciałam poodkurzać a tu nagle patrzę i kwiatki idą

[zabkamarta]

Hehe a to niespodzianka. To wszystkiego najlepszego z okazji nadchodzących urodzin

[iskraiskra]

Dziękuję Marto

Serio aż się wzruszyłam z tą hoyą, że w ogóle nie padła a w dodatku taka niespodzianka
No i mam też urodzinowego scindapsusa scandensa, pictusa argyraeusa i pictusa 'trebie' , epipremnum neona i jeszcze hoye mathilde i carnose tricolor.
Tzn pictusy i hoye muszę sobie ukorzenić, więc zanim mi to wyrośnie o ile się w ogóle ukorzeni, to chyba wieki miną, ale w sumie kto nie ryzykuje..