Storczykowe fiksacje Marty
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Jestem bardzo ciekawy efektu końcowego, na pewno będzie fajnie wyglądać
Ile zamierzasz tam dać storczyków? Coś już powybierałaś?
Ile zamierzasz tam dać storczyków? Coś już powybierałaś?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Andrzeju techniki kamuflażu opanowałam już do perfekcji mój mąż strasznie nie lubię kwiatów i wszystko co robię musze delikatnie i z wyczuciem. Ewentualnie robić coś pod osłoną nocy lub jego nieobecności
Odnośnie Twojeg storczyka to podejrzewam, że ten co pokazałaś to Phal Fuller's Sun, też mi teraz kwitnie, ale słabo coś, więc go nawet nie pokazuje
Kasiu a żebyś wiedziała, że przeciąg tak naprawdę mi pomógł wywietrzyc dom, bo akurat te silne wiatry były i w parę minut i odświeżacz leśny wywietrzał. a mąż zadzwonił na 30 min przed swoim powrotem, więc za dużo czasu nie miałam i piekarnik jeszcze gorący myłam
Widzisz Ty masz męża pomocnego i wszystko ładnie zrobił a nawet korzeń tyle niósł mój jak usłyszał co planuje to powiedział "ale Ty mnie do tego nie mieszaj" dam radę
Kasiu musisz pokazać fotki swojego orchidarium
Norbercie odnośnie roślin to jeszcze nic nie wybrałam. Najpierw muszę zobaczyć jakie warunki stworzę i do nich dopasuje rośliny.
Odnośnie Twojeg storczyka to podejrzewam, że ten co pokazałaś to Phal Fuller's Sun, też mi teraz kwitnie, ale słabo coś, więc go nawet nie pokazuje
Kasiu a żebyś wiedziała, że przeciąg tak naprawdę mi pomógł wywietrzyc dom, bo akurat te silne wiatry były i w parę minut i odświeżacz leśny wywietrzał. a mąż zadzwonił na 30 min przed swoim powrotem, więc za dużo czasu nie miałam i piekarnik jeszcze gorący myłam
Widzisz Ty masz męża pomocnego i wszystko ładnie zrobił a nawet korzeń tyle niósł mój jak usłyszał co planuje to powiedział "ale Ty mnie do tego nie mieszaj" dam radę
Kasiu musisz pokazać fotki swojego orchidarium
Norbercie odnośnie roślin to jeszcze nic nie wybrałam. Najpierw muszę zobaczyć jakie warunki stworzę i do nich dopasuje rośliny.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto cieszę się baaardzo , że ruszyłaś temat !
Nie mogę się doczekać efektu finalnego.
Konar w piekarniku miszcz ! Przykładna Pani Domu potrafi ogarnąć się w kuchni
Ponieważ zakupiłam fajowe pnącza to jak mi się rozrosną i będzie cieplej to służę
I powtórze pytanie Norberta..myślałaś kto zamieszka w akwarium ?
Co do reszty towarzystwa , to Golden beauty jest czadowy. Chyba jedyny żółtek, który mi się bardzo podoba ! Martin też jest czadowy ! A jak się ma saphire ?
Co do Swana to on ma taki purpurowy liść.. to od słońca?
Nie mogę się doczekać efektu finalnego.
Konar w piekarniku miszcz ! Przykładna Pani Domu potrafi ogarnąć się w kuchni
Ponieważ zakupiłam fajowe pnącza to jak mi się rozrosną i będzie cieplej to służę
I powtórze pytanie Norberta..myślałaś kto zamieszka w akwarium ?
Co do reszty towarzystwa , to Golden beauty jest czadowy. Chyba jedyny żółtek, który mi się bardzo podoba ! Martin też jest czadowy ! A jak się ma saphire ?
Co do Swana to on ma taki purpurowy liść.. to od słońca?
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3965
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, gnasz do przodu, zdobycze leśne super.
Moje Liodoro nigdy nie pachniało,więc nie wiem czy to pogłoski, czy nie mam nosa
Podpowiedz, mam nowego falka i oncidia - zawsze po zakupie przesadzam, teraz chciałabym spróbować jeszcze raz z hydro, ale jakoś się boję, po wcześniejszych doświadczeniach.
Na you tube oglądam filmiki i tam oncidia czyszczą z kory, mchu i siedzą sobie ,,golutkie'' w szkłach? - znasz te sposób uprawy?
Moje Liodoro nigdy nie pachniało,więc nie wiem czy to pogłoski, czy nie mam nosa
Podpowiedz, mam nowego falka i oncidia - zawsze po zakupie przesadzam, teraz chciałabym spróbować jeszcze raz z hydro, ale jakoś się boję, po wcześniejszych doświadczeniach.
Na you tube oglądam filmiki i tam oncidia czyszczą z kory, mchu i siedzą sobie ,,golutkie'' w szkłach? - znasz te sposób uprawy?
Pozdrawiam - Justyna
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Justyno rozumiem, że siedzą w szkle, ale nie jak Vandy tylko w wodzie? Tego niestety nie znam tzn tak nie uprawiam. Ja robię w keramzycie, który robię raz w wodzie i raz nad wodą. Taki mój przypadkowy sposób na przyzwyczajenie roślin do hydro. O dziwo chyba się sprawdzi, bo nie miałam tak, że przedstawiam na hydro i korzenie zgniły tylko chyba zaczyna im to się podobać, bo wyglądają zdrowo i zaczynają rosnąć.
Też mnie zmartwłaś tym Liodoro. No nic miałam większe oczekiwania.
Iskra jeszcze nie myślałam co będzie rosło w orchidarium. Nawet się nie napalam tymi myślami, bo wykończe się za nim je skończę. zobaczymy jakie warunki stworzę i dopasuje do nich rośliny.
Odnośnie Black Swan to on ma takie liście, szczególnie te starsze. To chyba wynik dużej ilości pigmentu w roślinie o bardzo ciemnych kwiatach bo i pędy są bordowe.
A szafirek przesadzony. Na tą chwilę dobrze przesadzanie znosi
Też mnie zmartwłaś tym Liodoro. No nic miałam większe oczekiwania.
Iskra jeszcze nie myślałam co będzie rosło w orchidarium. Nawet się nie napalam tymi myślami, bo wykończe się za nim je skończę. zobaczymy jakie warunki stworzę i dopasuje do nich rośliny.
Odnośnie Black Swan to on ma takie liście, szczególnie te starsze. To chyba wynik dużej ilości pigmentu w roślinie o bardzo ciemnych kwiatach bo i pędy są bordowe.
A szafirek przesadzony. Na tą chwilę dobrze przesadzanie znosi
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3965
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Dzięki. Też kupowałam Liodoro z myślą o zapachu Trudno, trzeba się pogodzić że nie pachnie ;)
Kupię z alll ten co pokazywałaś, posadzę i zobaczę co będzie się dziać, najwyżej posadzę do kory ;)
Miłego dnia
Kupię z alll ten co pokazywałaś, posadzę i zobaczę co będzie się dziać, najwyżej posadzę do kory ;)
Miłego dnia
Pozdrawiam - Justyna
- Asia7084
- 200p
- Posty: 395
- Od: 16 lut 2015, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
- Kontakt:
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Widzę Marto,że ''ruszyłaś z kopyta'' z tym orchidarium! już się doczekać nie mogę . Super pomysł z tą korą a i oczywiście korzeń jest boski mistrzyni kamuflażu
Gratuluje nowych kwitnień. Jestem pod wrażeniem Purple Martin, nie mogę odżałować że u nas nie było
Gratuluje nowych kwitnień. Jestem pod wrażeniem Purple Martin, nie mogę odżałować że u nas nie było
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Nie mogę się nadziwić tym co mówicie o Liodoro.. Mój pachnie dość mocno. A w pełnym słońcu to już wtykać nosa nie trzeba.. Daleko mu wprawdzie do katlei, które rozsiewają zapach w całym domu.. No ale ja miałam komfort taki że natknęłam się na niego w sklepie stacjonarnym więc mogłam sprawdzić na miejscu..
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Akwarium 300 l dla roślin tylko ....... żal, wielki żal - można takie ładne akwa by zrobić...
Ale gratuluję zapału.
Ale gratuluję zapału.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Jakie tu cudności! Że też dopiero tu zajrzałam!
Historyjka z konarem w piekarniku mnie powaliła.
Historyjka z konarem w piekarniku mnie powaliła.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Asiu szkoda wielka, że u Ciebie w LM nie było Martina, ale z tego co się orientowałam to nie był on wszędzie. Mówią, że głupi ma szczęście tego się trzymajmy
A orchidarium też doczekać się nie mogę. Już niedługo oświetlenie będę montować. I testować wstępne warunki życiowe. A kora będzie moczy się w deszczówce przez najbliższy miesiąc, żeby wypłukać garniki. Następnie będzie znów akcja z piekarnikiem w pełnym kamuflażu
Ola widzisz albo my z Justyną mamy coś nie tak z nosami, albo Ty masz wspaniałe Liodoro. Cały czas mam nadzieję, że jak będzie wiecej kwiatów to już nosa nie będę musiała w niego wciskać, żeby coś poczuć. Bo fakt zapach jest bardzo ładny, tylko żeby był intensywniejszy.
Olek całe życie od urodzenia, żyje w towarzystwie akwariów, bo moim rodzice hodowli ryby jako hobby i jako zarobek. No i mi już rybki bokiem wychodzą (lub wypływają) . Po drugie strasznie przeżywałam jak mi jakaś rybka zdechła a nie daj Boże jak za późno to zauważyłam i inne się do niej dobrały. Brrr na samą myśl o tym... Stąd roślinki, tu aż tak nie będę przeżywać jak coś odejdzie to krainy wiecznych kwitnień.
Joanno (Pelidea) witaj u mnie i jeśli coś powala to tylko Twoje kreacje. Co do Ciebie zajrzę to muszę szczękę zbierać z ziemi.
A orchidarium też doczekać się nie mogę. Już niedługo oświetlenie będę montować. I testować wstępne warunki życiowe. A kora będzie moczy się w deszczówce przez najbliższy miesiąc, żeby wypłukać garniki. Następnie będzie znów akcja z piekarnikiem w pełnym kamuflażu
Ola widzisz albo my z Justyną mamy coś nie tak z nosami, albo Ty masz wspaniałe Liodoro. Cały czas mam nadzieję, że jak będzie wiecej kwiatów to już nosa nie będę musiała w niego wciskać, żeby coś poczuć. Bo fakt zapach jest bardzo ładny, tylko żeby był intensywniejszy.
Olek całe życie od urodzenia, żyje w towarzystwie akwariów, bo moim rodzice hodowli ryby jako hobby i jako zarobek. No i mi już rybki bokiem wychodzą (lub wypływają) . Po drugie strasznie przeżywałam jak mi jakaś rybka zdechła a nie daj Boże jak za późno to zauważyłam i inne się do niej dobrały. Brrr na samą myśl o tym... Stąd roślinki, tu aż tak nie będę przeżywać jak coś odejdzie to krainy wiecznych kwitnień.
Joanno (Pelidea) witaj u mnie i jeśli coś powala to tylko Twoje kreacje. Co do Ciebie zajrzę to muszę szczękę zbierać z ziemi.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Czytam od kilku stron wstecz... wątek zrobił się przygodowy z nutką kryminalną w tle (zacieranie śladów )
Swoją drogą skąd my to znamy
Ja staram się przeprowadzać np. akcję przesadzania pod nieobecność męża. Robię to zwykle w kuchni i nie muszę nikomu
opisywać jak w niej wtedy wygląda Mój mąż niestety kiedyś nie zadzwonił tak elegancko jak Twój i przyszedł dużo wcześniej,
w samym środku mojej roboty, w dodatku głodny jak wilk. Mina moja i jego były warte siebie
Marto, wcale nie żałuję, że nie dotrzymałaś swojego postanowienia i kupiłaś bardzo ciekawe i piękne Cymbidium.
Mini hybryda o 'woskowych' kwiatach, Phal. Black Swan i Purple Martin przyprawiają o szybsze bicie serca
Inne falenopsisy również ciekawe, zwłaszcza te słoneczne kolorki o ponurej porze roku sprawiają, że się uśmiecham.
Do Phal. liodoro zawsze miałam słabość i pomimo że sama ją posiadam, zawsze z przyjemnością oglądam kwitnienia u innych.
Moja wymaga przesadzenia, ale na okrągło kwitnie - jeden pęd przekwita, a drugi już rośnie i tworzy pąki. I tak na okrągło.
Boję się, że to się źle skończy. Jak teraz pąki rozkwitną, to bez dwóch zdań zabieram się za przesadzanie.
Z ogromnym zaciekawieniem będę śledzić powstawanie Twojego Orchidarium. 150 cm długości akwarium robi wrażenie.
Jesteś bardzo dzielna, że podjęłaś sie takiego wyzwania samodzielnie, bez męskiego wsparcia.
Na jednym ze zdjęć możemy Cię poznać w odbiciu lustrzanym (szkoda, że bez głowy )
Swoją drogą skąd my to znamy
Ja staram się przeprowadzać np. akcję przesadzania pod nieobecność męża. Robię to zwykle w kuchni i nie muszę nikomu
opisywać jak w niej wtedy wygląda Mój mąż niestety kiedyś nie zadzwonił tak elegancko jak Twój i przyszedł dużo wcześniej,
w samym środku mojej roboty, w dodatku głodny jak wilk. Mina moja i jego były warte siebie
Marto, wcale nie żałuję, że nie dotrzymałaś swojego postanowienia i kupiłaś bardzo ciekawe i piękne Cymbidium.
Mini hybryda o 'woskowych' kwiatach, Phal. Black Swan i Purple Martin przyprawiają o szybsze bicie serca
Inne falenopsisy również ciekawe, zwłaszcza te słoneczne kolorki o ponurej porze roku sprawiają, że się uśmiecham.
Do Phal. liodoro zawsze miałam słabość i pomimo że sama ją posiadam, zawsze z przyjemnością oglądam kwitnienia u innych.
Moja wymaga przesadzenia, ale na okrągło kwitnie - jeden pęd przekwita, a drugi już rośnie i tworzy pąki. I tak na okrągło.
Boję się, że to się źle skończy. Jak teraz pąki rozkwitną, to bez dwóch zdań zabieram się za przesadzanie.
Z ogromnym zaciekawieniem będę śledzić powstawanie Twojego Orchidarium. 150 cm długości akwarium robi wrażenie.
Jesteś bardzo dzielna, że podjęłaś sie takiego wyzwania samodzielnie, bez męskiego wsparcia.
Na jednym ze zdjęć możemy Cię poznać w odbiciu lustrzanym (szkoda, że bez głowy )
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Joanno (Art) wstaje rano i czytam co napisałaś i normalnie tak mnie swoim komentarzem rozbawiłaś, że on razu ten pochmurny poniedziałkowy poranek zrobił się weselszy.
Ja myślałam, że te lata doświadczeń przyzwyczaiły Twojego męża do takich widoków. Ale faktycznie minę musiał mieć nietęgą jak zobaczył, że na obiad szef kuchni serwuje dziś podłoże do storczyków - "mężu dziś na obiad kora śródziemnomorska z dodatkiem keramzytu, ze szczyptą seramisu"
Też lubię podziwiać Liodoro. Teraz jak mam swoje to widok jeszcze bardziej mi się podoba. Ma naprawdę piękne wybarwienie.
Jeśli chodzi o samodzielne robienie orchidarium to nie jestem dzielna tylko zdeterminowana. Ale przyznam się szczerze, że złamałam się i poszłam po poradę do Męża odnośnie sposobu podłączenia oświetlenia i wentylatorów. Jak usłyszał jak planuje to zrobić to powiedział "Ty to chcesz chyba chatę spalić " i powiedział mi jak to powinno być.
A moje odbicie w orchidarium... Myślałam, że nikt na to nie zwróci uwagi a tu masz. Odbicie bez głowy - powód prosty - dawno już ją straciłam przez te storczyki.
Ja myślałam, że te lata doświadczeń przyzwyczaiły Twojego męża do takich widoków. Ale faktycznie minę musiał mieć nietęgą jak zobaczył, że na obiad szef kuchni serwuje dziś podłoże do storczyków - "mężu dziś na obiad kora śródziemnomorska z dodatkiem keramzytu, ze szczyptą seramisu"
Też lubię podziwiać Liodoro. Teraz jak mam swoje to widok jeszcze bardziej mi się podoba. Ma naprawdę piękne wybarwienie.
Jeśli chodzi o samodzielne robienie orchidarium to nie jestem dzielna tylko zdeterminowana. Ale przyznam się szczerze, że złamałam się i poszłam po poradę do Męża odnośnie sposobu podłączenia oświetlenia i wentylatorów. Jak usłyszał jak planuje to zrobić to powiedział "Ty to chcesz chyba chatę spalić " i powiedział mi jak to powinno być.
A moje odbicie w orchidarium... Myślałam, że nikt na to nie zwróci uwagi a tu masz. Odbicie bez głowy - powód prosty - dawno już ją straciłam przez te storczyki.