Malina czarna 'Bristol'
Re: Malina czarna 'Bristol'
Pędy z kwiatami mają przeciętnie od 20 do 30 cm długości (w moich warunkach). Sądzę że ekstremalnie mogą mieć 50 cm.
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Malina czarna 'Bristol'
Ok, dzięki. A czy ktoś z forumowiczów prowadził maliny w dwupiętrowym szpalerze? Pierwsze piętro na wys powiedzmy 0,8m, a drugie 1,3m?
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina czarna 'Bristol'
Ja prowadzę na 3 poziomach drutów. 0,7m, 1,5m, 2,1m. Tam mniej więcej sa rozmieszczone poziome druty. Z tym że mam inną odmianę. U mnie jest Glen Coe.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Malina czarna 'Bristol'
A ja myślałem, że moje dwupiętrowe maliny będą "ogrodniczym zboczeniem"
Gdybyś jeszcze kolego pokazał zdjęcie jak to w rzeczywistości wygląda, byłbym bardzo wdzięczny.
Gdybyś jeszcze kolego pokazał zdjęcie jak to w rzeczywistości wygląda, byłbym bardzo wdzięczny.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
Re: Malina czarna 'Bristol'
Na mojej malinie czarnej zauważyłam w dolnej części pędów galasy , tj. narośla czy wybrzuszenia . Doczytałam że należy wyciąć i spalić taką roślinę , nie mogę się jednak zdecydować na takie radykalne rozwiązanie . Ponieważ z galasów mają się wydobywać owady - pryszczarki - na przełomie kwietnia/maja ponoć można je zlikwidować opryskiem środka Fastac bądż SumiAlpha albo Owadofosem. Niestety , jak powiedziano mi w sklepach ogrodniczych środki te są wycofane od dawna z produkcji . Czy ktoś z Kolegów może coś doradzić w tej kwestii ? Czy może być skuteczny Mospilan ?
Pozdrawiam Krystyna
Re: Malina czarna 'Bristol'
Na przełomie kwietnia i maja galasy będą już puste, więc po co oprysk i na dodatek środkiem systemicznym. Najlepiej wyciąć już teraz i spalić. Wtedy następne pokolenie nie uszkodzi pędów które już zaczynają rosnąć. W maju to możesz zrobić oprysk na tego i inne szkodniki, jeżeli to będzie konieczne.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Malina czarna 'Bristol'
Roztwór wodny, bo tylko taki miałam, nie pamiętam dokładnie stężenia, ok. 9 ml 2% roztworu na 5 l wody.Benecik85 pisze:@corazonbianco - jakiego roztworu gencjany, wodnego czy na spiritusie, i w jakiej ilości użyć do opryskania ziemi?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Malina czarna Bristol vs Black Jewel
Witam.
Czy posiada ktoś malinę czarną Bristol i Black Jewel? Na wiosnę chce posadzić kilka sadzonek i zastanawiam się, którą wybrać.
Gdzieś wyczytałem, że Black Jewel ma większe owoce, jest odporniejsza na choroby i całkowicie mrozoodporna.
Czy ktoś mógłby zweryfikować powyższe informacje na podstawie swoich doświadczeń?
Na forum znalazłem trochę informacji o Brisol i kilka wzmianek o Black Jewel ale nie w tym zakresie, który by mnie interesował.
Pozdrawiam.
Czy posiada ktoś malinę czarną Bristol i Black Jewel? Na wiosnę chce posadzić kilka sadzonek i zastanawiam się, którą wybrać.
Gdzieś wyczytałem, że Black Jewel ma większe owoce, jest odporniejsza na choroby i całkowicie mrozoodporna.
Czy ktoś mógłby zweryfikować powyższe informacje na podstawie swoich doświadczeń?
Na forum znalazłem trochę informacji o Brisol i kilka wzmianek o Black Jewel ale nie w tym zakresie, który by mnie interesował.
Pozdrawiam.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 1 lip 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina czarna 'Bristol'
Też jestem ciekawa porównania Bristol z Jewel:) Ja posiadam odm. Jewel 10 szt. i (prawdopodobnie, sądząc po terminie owocowania) Litacz 5 szt. Jeśli chodzi o wytrzymałość na mróz, to żadna z sadzonek nie miała uszkodzeń przez poprzednie zimy. Do tej pory obie odmiany nie chorowały. Problemem były w zeszłym roku tylko zdarzające się robaki, przez co trzeba było dokładnie przebierać owoce...
Owoce odm. Jewel są sporo większe od Litacza i wypuszcza on też więcej pędów. Smak owoców jest porównywalny, może minimalnie na korzyść Litacza (którego sadzonki są też o rok starsze - może to ma jakieś znaczenie), ale Jewel też jest smaczny i właśnie ma dużo większe owoce.
Pride, jeśli masz zamiar posadzić kilka sadzonek, to moim zdaniem warto kupić obie odmiany, tym bardziej, że Bristol wcześniej owocuje zgodnie z opisami. Jeśli ja bym miała decydować między tymi, które posiadam, to wybrałabym Jewel.
Owoce odm. Jewel są sporo większe od Litacza i wypuszcza on też więcej pędów. Smak owoców jest porównywalny, może minimalnie na korzyść Litacza (którego sadzonki są też o rok starsze - może to ma jakieś znaczenie), ale Jewel też jest smaczny i właśnie ma dużo większe owoce.
Pride, jeśli masz zamiar posadzić kilka sadzonek, to moim zdaniem warto kupić obie odmiany, tym bardziej, że Bristol wcześniej owocuje zgodnie z opisami. Jeśli ja bym miała decydować między tymi, które posiadam, to wybrałabym Jewel.
Re: Malina czarna 'Bristol'
Dziękuję za odpowiedź. Ja również posiadam Black Jawle ale wsadziłem w maju 2017 i owoców się nie doczekałem. Za to pęd w ciągu kilku miesięcy urósł do ponad 3 metrów długości. Chyba spasowała mu ziemia dlatego zastanawiam się nad większą ilością.
Posadziłem również sadzonkę maliny Bristol i już w tym samym roku wydała owoce (jak dla mnie rewelacja). Szkoda tylko, że podrosła zaledwie 10 cm. Może dopiero w tym roku ruszy?
Tak czy owak zrobię jak radzisz i nabędę obie odmiany.
Przymierzam się też do zakupu jeżyny: Polar i Karaka Black, na jesień posadziłem Black Butte. Ciekaw jestem czy Karaka i Black Butte przetrwają w naszym klimacie i będą owocowały bo chyba są dość wrażliwe na mróz. Skusiły mnie opowieści o ich olbrzymich owocach.
Mam też kilka żółtych malin: Poranna Rosa, Sugana, Vallentina, Fall Gold i Golden Everest.
Golden Everest średnio mi podeszła, owoce niezłe w smaku ale ma dziwny pokrój, strasznie się rozgałęzia. Owoce też jakieś luźne, niemal sypią się w rękach.
Poranna Rosa od kilku lat jest niezawodna, daje sporo doronych i smacznych owoców.
Odkryciem sezonu jest jednak żółta Sugana, owoce olbrzymie, a smak po prostu nieziemski. Niesamowita słodycz.
Fall Gold i Valentina nie dały owoców ale może w tym roku się uda.
A i mam jeszcze dziką malinę czerwoną, owoce niewielkie ale za to mega słodkie.
Eh, trochę się rozpisałem
Posadziłem również sadzonkę maliny Bristol i już w tym samym roku wydała owoce (jak dla mnie rewelacja). Szkoda tylko, że podrosła zaledwie 10 cm. Może dopiero w tym roku ruszy?
Tak czy owak zrobię jak radzisz i nabędę obie odmiany.
Przymierzam się też do zakupu jeżyny: Polar i Karaka Black, na jesień posadziłem Black Butte. Ciekaw jestem czy Karaka i Black Butte przetrwają w naszym klimacie i będą owocowały bo chyba są dość wrażliwe na mróz. Skusiły mnie opowieści o ich olbrzymich owocach.
Mam też kilka żółtych malin: Poranna Rosa, Sugana, Vallentina, Fall Gold i Golden Everest.
Golden Everest średnio mi podeszła, owoce niezłe w smaku ale ma dziwny pokrój, strasznie się rozgałęzia. Owoce też jakieś luźne, niemal sypią się w rękach.
Poranna Rosa od kilku lat jest niezawodna, daje sporo doronych i smacznych owoców.
Odkryciem sezonu jest jednak żółta Sugana, owoce olbrzymie, a smak po prostu nieziemski. Niesamowita słodycz.
Fall Gold i Valentina nie dały owoców ale może w tym roku się uda.
A i mam jeszcze dziką malinę czerwoną, owoce niewielkie ale za to mega słodkie.
Eh, trochę się rozpisałem
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Malina czarna 'Bristol'
Sugana to chyba jednak jest czerwona.Pride pisze:Odkryciem sezonu jest jednak żółta Sugana, owoce olbrzymie, a smak po prostu nieziemski. Niesamowita słodycz.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
Re: Malina czarna 'Bristol'
Istnieje również odmiana o żółtych owocach, szukałem jej bardzo długo.Sugana to chyba jednak jest czerwona.
Owoce są podłużne, takie jak na zdjęciach poniżej.
Ps. zapomniałem jeszcze wspomnieć, że jesienią posadziłem malinę purpurową Glen Coe i zamierzam posadzić malinojeżynę bezkolcową Buckingham Tayberry.
Źródło: http://www.lubera.co.uk/media/image/autumamber1.jpg