Moje Arboretum cz.8
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moje Arboretum cz.8
Witam serdecznie w nowej części wątku.
Do poprzedniej części zapraszam tutaj.
Do poprzedniej części zapraszam tutaj.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje Arboretum cz.8
Och, ale mam farta...
Jeszcze nigdy nie zwietrzyłam nowego wątku tak szybko.
Wróciłam na Forum po feriach i lecę nadrabiać zaległości. Na pewno dużo ciekawych rzeczy się zdarzyło przez 2 tygodnie.
A jak tam po sanatorium, odpoczełaś troszkę?
Do zobaczenia potem.
Jeszcze nigdy nie zwietrzyłam nowego wątku tak szybko.
Wróciłam na Forum po feriach i lecę nadrabiać zaległości. Na pewno dużo ciekawych rzeczy się zdarzyło przez 2 tygodnie.
A jak tam po sanatorium, odpoczełaś troszkę?
Do zobaczenia potem.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
Re: Moje Arboretum cz.8
Karolinko, od jakiegoś czasu szukam Cię na Forum, nareszcie jesteś. Wczoraj chciałam już pisać na PW. Jak tam po sanatorium?
A ja wybieram miejsce na 'Gizelkę' od Ciebie.
A ja wybieram miejsce na 'Gizelkę' od Ciebie.
Pozdrawiam, Feliksa
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.8
Dzięki Agnieszko i Felu Już jestem , stęskniłam się . Myślałam ,że dłużej będę odpoczywać od FO , ale już chcę być z Wami
W sanatorium było ok., tzn pokój , jedzenie, zabiegi...ale miałam byle jaki nastrój a zabiegi chyba źle dobrałam , zbyt zachłannie , dokupiłam sobie masaże i one mi chyba <przestawiły> kręgosłup. Tak ,że boli bardziej niż jak jechałam . Ale pomału układa się jakoś w nim ( w kręgosłupie)
Z ciekawostek , to miałam komorę krioterapeutyczną , czyli zamrażarkę Wchodziło się do temp. - 120 st. na kilka minut w ogóle miałam dużo fajnych zabiegów . Zaprzyjaźniłam się z kilkoma sąsiadami , .......pieskami Nie przeszłam jeśli nie pogłaskałam . To już mnie tak znały ,że biegły za mną i zaraz kładły się na pleckach . A jeden cudny maltańczyk ( bratowa określa jako małą białą owieczkę ) od razu na ręce wskakiwał i buzi , buzi Mieszkali obok nas. Był też cudny Coli, bokserek , York ...... Od kiedy mam Bąbla nie boję się pogłaskać nawet groźnie wyglądającego psa Kiedyś się bałam, nie chciałam brudzić rąk A teraz wszystkie moje .
Kiedy wróciłam do domu zastałam wiosnę . Zaraz pokażę fotki .
W sanatorium było ok., tzn pokój , jedzenie, zabiegi...ale miałam byle jaki nastrój a zabiegi chyba źle dobrałam , zbyt zachłannie , dokupiłam sobie masaże i one mi chyba <przestawiły> kręgosłup. Tak ,że boli bardziej niż jak jechałam . Ale pomału układa się jakoś w nim ( w kręgosłupie)
Z ciekawostek , to miałam komorę krioterapeutyczną , czyli zamrażarkę Wchodziło się do temp. - 120 st. na kilka minut w ogóle miałam dużo fajnych zabiegów . Zaprzyjaźniłam się z kilkoma sąsiadami , .......pieskami Nie przeszłam jeśli nie pogłaskałam . To już mnie tak znały ,że biegły za mną i zaraz kładły się na pleckach . A jeden cudny maltańczyk ( bratowa określa jako małą białą owieczkę ) od razu na ręce wskakiwał i buzi , buzi Mieszkali obok nas. Był też cudny Coli, bokserek , York ...... Od kiedy mam Bąbla nie boję się pogłaskać nawet groźnie wyglądającego psa Kiedyś się bałam, nie chciałam brudzić rąk A teraz wszystkie moje .
Kiedy wróciłam do domu zastałam wiosnę . Zaraz pokażę fotki .
Re: Moje Arboretum cz.8
Karolinko, u Ciebie naprawdę wiosna. Moje przebiśniegi dopiero pokazują kiełki, a mieszkamy tak blisko. Wierzba z różowymi baziami przepiękna, oj chyba będę się znowu wpraszać po kawałek patyczka. Jestem miłośniczką wierzb.
Zabiegi w kriokomorze znam dobrze, często miałam je stosowane, bardzo pomagają na kręgosłup i... dobre samopoczucie.
Szczególnie latem, po zabiegu czuję się jak 'młody bóg'.
Zabiegi w kriokomorze znam dobrze, często miałam je stosowane, bardzo pomagają na kręgosłup i... dobre samopoczucie.
Szczególnie latem, po zabiegu czuję się jak 'młody bóg'.
Pozdrawiam, Feliksa
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje Arboretum cz.8
Ależ cudnie u Ciebie a dopiero połowa lutego.
Bardzo ładnie wyglądasz, sanatorium pomogło Ci się zrelaksować. Uważam, że na ulicach powinno być więcej koloru. Świetny płaszczyk. Wszędzie dookoła czerń, szarość i brąz, a o ile byłoby weselej na ulicach dzięki kolorowym ubraniom. I oczywiście bezpieczniej.
Cudownej urody Oczar. Nie wiem dlaczego zwlekam z zakupem.
Bardzo ładnie wyglądasz, sanatorium pomogło Ci się zrelaksować. Uważam, że na ulicach powinno być więcej koloru. Świetny płaszczyk. Wszędzie dookoła czerń, szarość i brąz, a o ile byłoby weselej na ulicach dzięki kolorowym ubraniom. I oczywiście bezpieczniej.
Cudownej urody Oczar. Nie wiem dlaczego zwlekam z zakupem.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.8
Agnieszko ja lubię kolorowe rzeczy, nie znoszę ciemnych, szaro-burych
Ładnie to ja już nie wyglądam , ale nie robię zdjęć z bliska i jakoś to wygląda Jak Adam odszedł przybyło mi kilka lat Teraz tym bardziej zostały mi tylko rośliny szczęście ,że je mam
Felu wierzba jest śliczna , ale malutka, pierwszy rok, ale jak urośnie nie pożałuję
Ładnie to ja już nie wyglądam , ale nie robię zdjęć z bliska i jakoś to wygląda Jak Adam odszedł przybyło mi kilka lat Teraz tym bardziej zostały mi tylko rośliny szczęście ,że je mam
Felu wierzba jest śliczna , ale malutka, pierwszy rok, ale jak urośnie nie pożałuję
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje Arboretum cz.8
Karolciu
Ja jeszcze nie zakładam wątku nie wiem kiedy to zrobię .
Zdrówka
Ja jeszcze nie zakładam wątku nie wiem kiedy to zrobię .
Zdrówka
Pozdrawiam Alicja
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.8
No właśnie widzę Alu ,że jeszcze nie masz , może i ja za wcześnie. Niewiele jest do pokazania
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje Arboretum cz.8
Karolciu do pokazywania zawsze coś się znajdzie ,ale ja jeszcze nie jestem gotowa na wątek .
Pozdrawiam Alicja
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Moje Arboretum cz.8
Witaj - miło Cię znów słyszeć na forum
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje Arboretum cz.8
Karolinko, droczysz się mówiąc, że nie masz co pokazać. Przecież u Ciebie regularna wiosna Mimo, że kolory jeszcze zimowe, to jednak nie da się ukryć, że to pierwsze zwiastujące wiosnę kwiatuszki. U mnie jeszcze nawet w mieście nie widać przebiśniegów, a na działce zawsze pokazują się później. Oczar pięknie teraz wyglądy i ten kolor jest już typowo wiosenny. Wróciłaś odnowiona, z nowymi zapasami sił, mogłaby się ta wiosna nie ociągać Widzę, że mahonia jednak nie przemarzła i kwitnie