Ogród Przemka
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Przemka
Witaj Przemku
pytałeś co już siałam - tylko nasionka kilku odmian pelargonii, zebrane z moich. Już są pierwsze siewki, ale nie wszystkie, np. Vectis Allure wzeszła super, mam dużo a inne nawet nie ruszyły. Okres kiełkowania test rożny i nawet jak nie schodzą to nie można wyrzucić doniczki, bo potrafią po 2 miesiącach wyjść z ziemi. Chce jeszcze szybko zasiać te szałwie olbrzymia, muszę "dokopać " się do nasion, no i do Ciebie też przesłać.
W ogrodzie też już trochę działam, trzeba już co nieco przyciąć, zrobić trochę porządków. Wystawiłam na taras oleandry, lantany, fuksje, mam nadzieje że nie przymarzną, bo taras zabudowany.
Napiszę wieczorem na PW
Miłego dnia i więcej
pytałeś co już siałam - tylko nasionka kilku odmian pelargonii, zebrane z moich. Już są pierwsze siewki, ale nie wszystkie, np. Vectis Allure wzeszła super, mam dużo a inne nawet nie ruszyły. Okres kiełkowania test rożny i nawet jak nie schodzą to nie można wyrzucić doniczki, bo potrafią po 2 miesiącach wyjść z ziemi. Chce jeszcze szybko zasiać te szałwie olbrzymia, muszę "dokopać " się do nasion, no i do Ciebie też przesłać.
W ogrodzie też już trochę działam, trzeba już co nieco przyciąć, zrobić trochę porządków. Wystawiłam na taras oleandry, lantany, fuksje, mam nadzieje że nie przymarzną, bo taras zabudowany.
Napiszę wieczorem na PW
Miłego dnia i więcej
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Przemka
Karolino zostaje nam w takim razie czekać na zdjęcia a Zbyszkowi życzyć udanych wakacji
Ulka na pewno siewki pelargoni wyjdą znakomite. Już te wcześniejsze co udało ci się wyhodować powalają. To jest właśnie najfajniejsze jak samemu czekać na rezultaty swojego doświadczenia. . Warto się poświęcić i znaleźć czas na zebranie nasion a później na wysianie. To że jedne nasiona wychodzą szybciej drugie później pewnie jak zawsze zależy od odmiany. tak jest przeważnie ze wszystkimi innymi roślinami. Odmiana szlachetna to i słabiej się mnoży . ja na razie jak widziałaś posiałem ostnicę i rozplenicę japońską Moundry . Rozplenica siedzi jak zaklęta nic nie wschodzi. Szałwię tez trzeba chyba już wysiewać tak?
U siebie drzewa owocowe mam poobcinane pnie pomalowane. Porzeczki tak samo. mam dylemat z jedną starą gruszą która już chyba się kończy bo widać że zasycha. Już dwa lata przestałem ją ciąć żeby trochę zielonego miała. W tym roku tez jej nie ruszyłem ale czaję się żeby od dołu trochę wilków wyciąć żeby można było jak na nią wejść. iglaki też już uformowałem zostały mi jeszcze trzy małe sztuki.
Wczoraj przyciąłem powojniki i winogrono a dziś mam zamiar przyciąć wiciokrzew. No i na tym chyba na razie się wstrzymam bo zapowiadają mrozy na kolejne dni śniegu nic nie ma. Trochę się obawiam jak to może wpłynąć na kondycję roślin. Odpad po zimie na pewno będzie. oprysk grzybobójczy tez już kupiłem ( miedzian) jak tylko się ociepli po ty zimnym to będę pryskał. Wcześniej jeszcze muszę zaprawić miedzianem cebule mieczyków. I tak systematycznie co dzień coś się dłubie to tu to tam . Wszak wiosna niedługo.
Ulka na pewno siewki pelargoni wyjdą znakomite. Już te wcześniejsze co udało ci się wyhodować powalają. To jest właśnie najfajniejsze jak samemu czekać na rezultaty swojego doświadczenia. . Warto się poświęcić i znaleźć czas na zebranie nasion a później na wysianie. To że jedne nasiona wychodzą szybciej drugie później pewnie jak zawsze zależy od odmiany. tak jest przeważnie ze wszystkimi innymi roślinami. Odmiana szlachetna to i słabiej się mnoży . ja na razie jak widziałaś posiałem ostnicę i rozplenicę japońską Moundry . Rozplenica siedzi jak zaklęta nic nie wschodzi. Szałwię tez trzeba chyba już wysiewać tak?
U siebie drzewa owocowe mam poobcinane pnie pomalowane. Porzeczki tak samo. mam dylemat z jedną starą gruszą która już chyba się kończy bo widać że zasycha. Już dwa lata przestałem ją ciąć żeby trochę zielonego miała. W tym roku tez jej nie ruszyłem ale czaję się żeby od dołu trochę wilków wyciąć żeby można było jak na nią wejść. iglaki też już uformowałem zostały mi jeszcze trzy małe sztuki.
Wczoraj przyciąłem powojniki i winogrono a dziś mam zamiar przyciąć wiciokrzew. No i na tym chyba na razie się wstrzymam bo zapowiadają mrozy na kolejne dni śniegu nic nie ma. Trochę się obawiam jak to może wpłynąć na kondycję roślin. Odpad po zimie na pewno będzie. oprysk grzybobójczy tez już kupiłem ( miedzian) jak tylko się ociepli po ty zimnym to będę pryskał. Wcześniej jeszcze muszę zaprawić miedzianem cebule mieczyków. I tak systematycznie co dzień coś się dłubie to tu to tam . Wszak wiosna niedługo.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Przemka
A Zbyszek ani mru , mru -wystraszył się ,że mu się władujemy
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Przemka
Witaj Przemku!
Obejrzałam właśnie zdjęcia dalii z Twojego ogrodu. Ależ musisz mieć roboty wiosną i jesienią Na taką kolekcję, to chyba trzeba całą piwnicę przeznaczyć? Dalie też mi się zamarzyły, kupiłam i zamówiłam nasionka i czekam jeszcze jakiś czas z siewem, bo ponoć bardzo szybko rosną. Większość takich sianych to pewnie będą zwykłe pojedyncze, ale przynajmniej nie będzie mi tak szkoda zostawić je w gruncie, bo i tak nie mam ich gdzie przechować
Pozdrawiam!
Obejrzałam właśnie zdjęcia dalii z Twojego ogrodu. Ależ musisz mieć roboty wiosną i jesienią Na taką kolekcję, to chyba trzeba całą piwnicę przeznaczyć? Dalie też mi się zamarzyły, kupiłam i zamówiłam nasionka i czekam jeszcze jakiś czas z siewem, bo ponoć bardzo szybko rosną. Większość takich sianych to pewnie będą zwykłe pojedyncze, ale przynajmniej nie będzie mi tak szkoda zostawić je w gruncie, bo i tak nie mam ich gdzie przechować
Pozdrawiam!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Przemka
Witaj Agnieszko. Z daliami rzeczywiście trochę gimnastyki jest wiosną i jesienią ale nie jest tak żle. Szybko się regeneruję po wysiłku. A to jest też dobre bo człowiek się wygimnastykuje to schudnie po zimie . Na wykopanie dali schodzi mi do 2 lub 3 dni a przy wsadzaniu 2 dni. Nie jest tak źle. Więcej roboty jest przy doniczkowych bo trzeba z nimi latać pojedynczo. Góra dół góra dół. Bo do piwnicy trzeba zejaść i wyjść. Nie jeden stuka się w głowę jak na mnie patrzy co ja wyprawiam ale od tego moja głowy żeby myśleli . Moje pierwsze początki z daliami tez zaczynały się od tych sianych zwykłych kupionych w markecie. Nie traktowałem ich jako jednoroczne. Karpy wykopywałem i sadziłem ponownie w następnym roku. Potem już mi się znudziły bo widziałem jakie piękne odmiany są. I tak się zaczęło. szkoda że nie masz miejsca na przechowanie chociaż dwóch karp. Powiem ci że mnie też czekał kryzys bo chcieli mi zabrać piwnicę żeby zamontować piec od centralnego. Od razu nie dość że większość była by wyschnięta a po drugie miejsca by nie było. Dlatego trochę trzeba było się pogryźć z domownikami i poszło na moją korzyść. Zrobione zostało dodatkowe pomieszczenie specjalnie na piec i teraz jest ok.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2544
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Przemka
Fajnie, że udało Ci się wygrać batalię o piwnicę Uprawa dalii bez niej jest trudna. Ale kiedyś jej nie miałem i specjalnie dla dalii miałem w jednym pokoju zakręcony grzejnik
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Przemka
Wszystko, co napisaliście powyżej, utwierdza mnie w przekonaniu, aby dalie podziwiać właśnie w Waszych ogrodach.
Ja pozostanę przy swoich drzewach, krzewach i bylinach
Ja pozostanę przy swoich drzewach, krzewach i bylinach
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Przemka
Florianie myślałem że już nie wygram tej walki ale jednak argumenty które wytyczyłem skłoniły że wszystko poszło po mojej myśli. Więc jestem chyba dobry negocjatorem . Jak bym nie miał piwnicy do dyspozycji to pozostałoby mi jedynie zostawić z dwie najlepsze odmiany w letniej kuchni albo zrobić dół w stodole i nakryć grubą warstwa słomy. W każdym bądź razie było by kolejne doświadczenie. Ale dobrze że nie muszę już kombinować i się martwić. Jak tam twoje dzielenie karp? Dałeś radę?
Madziu tez mam nie za mało krzewów ale bez dali na razie sobie nie wyobrażam. Ja się na nich wychowałem i mam do nich sentyment. Faktem jest gdybym je odrzucił to miałbym o wiele więcej czasu i sił na inne zabiegi ogrodnicze ale póki co jeszcze nie myślę o rezygnacji. Madziu jak tam temperatury u Ciebie? I czy masz jakiś śnieg? U mnie łyso goła ziemia. dopiero w nocy musiało cos padać bo leciutko się zabieliło ale dosłownie z centymetr. Niby to nic ale zawsze coś. martwię się o klona palmowego dokładnej nazwy Acer palmatum Dissectum Garnet. Po mimo okrycia widzę że nie które gałązki już są suche a nie które zmieniły kolor jakby zmarzł. Ale nie wszystkie bo nie które są jeszcze czerwone. A jak będzie po tym mrozie co zapowiadają to nie wiem. Coś nie mam szczęścia do tych klonów. Nie wiem gdzie już szukać normalnych czerwonych klonów najlepiej nie szczepionych tylko siewki. Takie jakie ty masz np.
Madziu tez mam nie za mało krzewów ale bez dali na razie sobie nie wyobrażam. Ja się na nich wychowałem i mam do nich sentyment. Faktem jest gdybym je odrzucił to miałbym o wiele więcej czasu i sił na inne zabiegi ogrodnicze ale póki co jeszcze nie myślę o rezygnacji. Madziu jak tam temperatury u Ciebie? I czy masz jakiś śnieg? U mnie łyso goła ziemia. dopiero w nocy musiało cos padać bo leciutko się zabieliło ale dosłownie z centymetr. Niby to nic ale zawsze coś. martwię się o klona palmowego dokładnej nazwy Acer palmatum Dissectum Garnet. Po mimo okrycia widzę że nie które gałązki już są suche a nie które zmieniły kolor jakby zmarzł. Ale nie wszystkie bo nie które są jeszcze czerwone. A jak będzie po tym mrozie co zapowiadają to nie wiem. Coś nie mam szczęścia do tych klonów. Nie wiem gdzie już szukać normalnych czerwonych klonów najlepiej nie szczepionych tylko siewki. Takie jakie ty masz np.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Przemka
No tak , u mnie klony też nie wiodą się , miałam już ale jakoś ginęły, to sobie odpuściłam . Nie miałam piwnicy więc chowaliśmy np. ziemniaki w kopcu. Ale to było kłopotliwe. W końcu mąż wykopał ziemianką , obudował, zrobił schody, drzwi...i mamy na podwórku, z boku piwniczkę . Zaczęłam tam chować dalie, ale chyba zbyt wilgotno bo zgniły, wiec z daliami ostatecznie dałam spokój , zwłaszcza,ze trzeba kopać . Pozostaję , jak Madzia przy drzewach i krzewach
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Przemka
Ja trochę jestem uparty dlatego z klonami jeszcze musze się zmierzyć. Musi być jakieś rozwiązanie. Jak czytam u innych że nie okrywają i mają wiatry w ogrodzie a takie kolosy im porosły to walę się po głowie co ja robię nie tak. Wiem że nie lubią mieć mokrych korzeni ale sucho też nie lubią no i zimnych wiatrów tez nie znoszą. Ach już nie wiem. Może to tylko kłopot jest z tymi szczepionymi dziadami. Może ktoś doradzi ? Może ktoś zna dobrą szkółkę gdzie można kupić coś żelaznego. Bo już nie wiem . Jakby co czekam na pw z informacją.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród Przemka
Witaj Przemku, pierwszy raz jestem w Twoim ogrodzie. Z prawdziwą przyjemnością oglądałam zdjęcia, z ciekawością przeczytałam wpisy. Na początku chciałabym Ci pogratulować i umiejętności, i wytrwałości, i pasji. Tak jak napisałeś, są ciągle miejsca, w których ludzie nie przykładają wagi do ogrodów. Racje masz mówiąc, że na szczęście takich miejsc jest coraz mniej. Do niedawna ludzie posiadali przede wszystkim ogrody użytkowe, teraz coraz więcej osób dba o ich wygląd, o piękne i zadbane rośliny ozdobne. Jeśli jeszcze można upiększyć wygląd ogrodu starymi przedmiotami, które zalegają w komórkach, stodołach, strychach czy piwnicach. to warto to zrobić. Masz szczęście chłopaku, że możesz wykorzystać takie sprzęty! Jestem pod wrażeniem Twoich dalii, wbrew temu co się mówi, wcale nie potrzeba przy nich aż tyle pracy, przechowując je odpowiednio potrafią pięknie się odwdzięczyć. Najbardziej spodobała mi się wystawa Twoich roślin doniczkowych. Prawdziwe mistrzostwo! I do tego piszesz, że wysiewasz sam z nasion Moje gratulacje!
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Przemka
Przemku,
śniegu u nas jest bardzo mało, mróz spory.
Akurat w moich stronach napadało niewiele.
Kilkanaście kilometrów dalej jest zupełnie inaczej.
Jednak pewnie się to zmieni, bo z piątku na sobotę widać w prognozie opady.
śniegu u nas jest bardzo mało, mróz spory.
Akurat w moich stronach napadało niewiele.
Kilkanaście kilometrów dalej jest zupełnie inaczej.
Jednak pewnie się to zmieni, bo z piątku na sobotę widać w prognozie opady.