Kobea i jej uprawa cz.5

[Aguss85]

Wiem coś o tym, w zeszłym sezonie tak długo się zastanawiała, że ja się już poddałam, po kilku tygodniach wysypałam ziemię z pojemnika do kuwety i użyłam ją ponownie w ramach recyklingu do innych siewek . Potem to tu, to tam wyrastały mi niespodziewanie kobee

O tu sobie między lewkoniami wylazła



A tu proszę, kto to rośnie w porach?

[Senior]

Być może wcześniej nasiona były posadzone zbyt głęboko i nie kiełkowały?

[Aguss85]

Możliwe, choć nie wydaje mi się Zwykle sieję do płytkich pojemników i potem rozsadzam do donic, a w płytkim pojemniku ciężko posadzić za głęboko. Zauważ z resztą, jakie wielkie są rośliny z którymi dzieli pojemnik- ona naprawdę zbierała się całymi tygodniami!
Raczej doszukiwałam się problemów z samymi nasionami. Kupiłam je przez internet, nie mogłam sobie pooglądać torebek i jak do mnie dojechały nie były może przeterminowane, ale miały już krótką datę przydatności do siewu. To, kiedy i czy takie nasiona kiełkują to jest loteria Potem zamówiłam jeszcze trzykrotnie kobee, posiałam łącznie 5 paczek nasion
W tym roku mam bardzo świeże nasiona, wydłubane z owocu i też nie mam pewności, jak z nimi będzie i czy wszystkie zdążyły dojrzeć?

[Senior]

To musiałaś mieć pecha Ja uprawiam ją od przeszło dwudziestu lat i zdecydowana większość nasion zawsze mi kiełkowała. Sadzę je na sztorc nie głębiej jak jeden centymetr. Przeważnie wciskam nasionko równo z poziomem ziemi i troszkę przysypuję.

[Firletka]

Ja uwielbiam eksperymenty na roślinach i dlatego robię różne próby. Nasionka posadzone na sztorc nie zużywają niepotrzebnie energię co te posadzone na płasko, dlatego szybciej kiełkują.

no dobrze... a którym biegunem do góry , którym do dołu ?... Jak to w ogóle odróżnić ?
A może biegunami w płaszczyźnie, a na sztorc grzbietem tej łuski ?


Moje też posiane, ale zupełnie spontanicznie, bez planu odpowiedniego - czyli jakiego? - ułożenia nasiona...

[Senior]

Jeżeli nasiono posiane jest na sztorc to nie ma już żadnej "strony" korzeń będzie pikował w dół, a łodyga do góry. Po obrocie o 180 stopni przy sadzeniu nasionka na sztorc będzie tak samo.

[Maciek13]

Moje już takie. Rosną w bardzo szybkim tempie

[Aguss85]

Nie wiem, jak wyglądają z innej perspektywy, ale na moje oko one mają za mało światła. Wyciągnęły się, rosną-bo szukają światła. jak im go nie zapewnisz, to nic z nich do maja nie będzie Siewka ma kilka centymetrów i między liścieniami wychodzą liście właściwe, jeśli jest wysoka i ma same liścienie- to nie dobrze.

[Maciek13]

Niemożliwe, że nie mają światła ponieważ stoją przy samym oknie pod którym świeci delikatne słońce, więc nie ma tutaj mowy o wyciąganiu. Wykiełkowały mi z ziemi dopiero 4 dni temu. Co rok sadzę tak kobee i pięknie mi co roku kwitną.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Może zmyliło Cię to, że użyłem złego określenia ,,w szybkim tempie"

[Maciek13]

[Aguss85]

Tak, chyba też ta perspektywa mnie zmyliła Wybacz

Mam już 3x więcej kobei, niż tydzień temu



Nasion było 10, ale owocek nie rokował dobrze (wklejałam zdjęcie jakoś w grudniu), więc nie narzekam

[GrazynaW]

Agnieszko gratuluje dorodnych sadzonek.
Mnie z 7 nasion wyszły 2 sztuki, dziś przesadziłam je do osobnych kubków, w ziemi nie było pozostałych nasion. Posiałam też kolejne 7 nasion kobea białych.

[GrazynaW]

Jedna z przesadzonych padła.

[Aguss85]

U mnie wyszły jeszcze dwie i też sama jedną załatwiłam, chciałam jej ściągnąć łuskę z liścieni i urwałam jej łepek

[Senior]

To częsty błąd popełniany nie tylko przez ciebie, mnie też się to zdarzyło Teraz nie ściągam tylko opryskuję wodą i umieszczam w worku.
Ściąganie łupinek z posianych kaktusów jest jeszcze bardziej trudne.