wszystkim Wam bardzo dziękuję za ciepłe słowa,to miłe,martwi mnie troszkę tylko to ,że może hojki mają chyba za mało światła ,słyszałam,że można je doświetlić ale jak ...nie mam pojęcia .mam jednak nadzieję,że do wiosny przetrwają,a potem będzie już tylko lepiej
Bajeczne kwiatniczki, tworzą wspaniałą całość. Kolekcja hojek bajeczna! Za nową trzymam kciuki, by Ci się ładnie przyjęła. Hoje są dość odporne na zmniejszenie ilości światła, tylko słabiej rosną wtedy. Czasem wystarczy zwykła lampka z żarówką deylight - w odpowiedniej odległości by roślin nie spalić. Ja jednak zdaję się na siły naturalnego światełka.