Azalie wielkokwiatowe.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 513
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Mam chyba Nortern i Mandarin-na pewno, ale jeszcze nie kwitły, nie rosną pod dębem, dlatego mączniaka nie mają, ale to malutkie krzaczki, u mnie chyba drugi rok.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 23 lut 2018, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Cudowne te azalie- moje szlak trafi chyba w tym roku bo przez ciążę blizniaczą nie miałam weny i siły żeby je odpowiednio osłonić..może gdyby nie te syberyjskie mrozy
.:-S
.:-S
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 23 gru 2017, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Nie panikuj. Azalie są bardziej odporne. Te parę dni z mrozem nie powinny zrobić im krzywdy. Moje krzaki wytrzymywały większe i dłuższe mrozy.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 23 lut 2018, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Możecie mi powiedzieć czy przycinacie swoje azalie wiosną, a jeżeli tak to czy pobudza to ich wzrost? Ja swoje posadziłam dwa lata temu i nie urosły ani trochę (a sadziłam z książką w ręku- w odpowiedniej głębię, stanowisku itd:-) trochę mnie kusi żeby w tym roku spróbować ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać (i kiedy)
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 513
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Cały sukces w uprawie azalii, lub rododendronów leży nie tylko w odpowiedniej glebie, ale i wodzie do podlewania!!!!!
Ja bym w Twoim przypadku zastosował do podlewania w tym roku wodę z kwaskiem cytrynowym, łyżeczka na wiadro wody.
Na pewno zauważysz różnicę,
A tak między nami to są rośliny trudne w uprawie.
Ich łatwa dostępność powoduje, że sporo osób bawi się w ich uprawę i jak widzisz nawet książka nie pomaga.
Trzeba czasem czytać między wierszami...
Ja bym w Twoim przypadku zastosował do podlewania w tym roku wodę z kwaskiem cytrynowym, łyżeczka na wiadro wody.
Na pewno zauważysz różnicę,
A tak między nami to są rośliny trudne w uprawie.
Ich łatwa dostępność powoduje, że sporo osób bawi się w ich uprawę i jak widzisz nawet książka nie pomaga.
Trzeba czasem czytać między wierszami...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Na wiadro wody, czyli pewnie ok.10 litrów, to zdecydowanie łyżka stołowa kwasku cytrynowego.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Ale to zawsze do podlania czyli co każde podlewanie?zygmor pisze:Cały sukces w uprawie azalii, lub rododendronów leży nie tylko w odpowiedniej glebie, ale i wodzie do podlewania!!!!!
Ja bym w Twoim przypadku zastosował do podlewania w tym roku wodę z kwaskiem cytrynowym, łyżeczka na wiadro wody.
Na pewno zauważysz różnicę,
A tak między nami to są rośliny trudne w uprawie.
Ich łatwa dostępność powoduje, że sporo osób bawi się w ich uprawę i jak widzisz nawet książka nie pomaga.
Trzeba czasem czytać między wierszami...
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Jaki sens podlać od święta wodą która służy tym krzakom a normalnie to je zabijać ?
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Dokładnie ale jeżeli to ma pomóc moim rododendronom to już pędzę po kwasek cytrynowy, ale może za bliską jest świerk conica albo magnolia?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Moje magnolie i iglaki też raczę wodą z kwaskiem i mi za to dziękują
Pozdrawiam Lucyna
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Azalie wielkokwiatowe.
No proszę w końcu może zacznę cieszyć się pięknym widokiem kwiatów Dziękuję Wam bardzo
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Mam identycznie kolorową ale większą jak nauczę się dodawać zdjęcia przez fotosika dodam
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Widziałam ją wczoraj w szkołce, a dlaczego ukochana?
-- 6 maja 2018, o 06:42 --
-- 6 maja 2018, o 06:42 --
Jak często? Ja podlałam 1x - łyżka na 10 l siarczanu amonu. W tym roku u mnie szaleństwo z kwitnieniem.Szczurbobik pisze:Moje magnolie i iglaki też raczę wodą z kwaskiem i mi za to dziękują
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia