Leszczyna,orzech laskowy - robaczywe orzechy
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Chyba nic... jak 'jest rok na mszyce', to wszędzie je wytrujesz?... No bo to leci zgóry, z większego drzewa na krzaki, z górnych liści na dolne, z dolnych na szybę samochodu... A jak trudno zmyć! Można by tylko dolne piętro(tutaj mocno teoretyzuję) pokropić czymś przeciw grzybom - sadzakom.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 2 lut 2017, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy
Wiem że za późno na pryskanie na robaki ale mam pytanie jakim środkiem to robicie bo u mnie co roku gdy nie pryskam so takie białe larwy w orzechach.
Re: Leszczyna,orzech laskowy - robaczywe orzechy
U mnie na leszczynie też były owoce robaczywe, ale zastosowałem oprysk środkiem Calypso 48. Jeden rok (2015) skutkowało a w następnym nie było owoców. W 2017r wewnątrz łupiny owoce były w dużej ilości zniekształcone. Myślę że dlatego iż oprysk wykonałem za późno, gdyż robaki dostały się do środka i tam już zaczęły żerować. Mój wniosek: należy już wcześniej wykonać oprysk i to więcej razy w odstępach ok. 7 - 10 dni.