
Pytanie czy odbiją, czy już szykować nowe sadzeniaki. A może już odpuścić sobie te Vitellotte i zrobić w ich miejsce sadzeniaki z tych odmian, co dostałem niedawno od znajomej.

Wysiałem wczoraj pierwszy rzut cebuli, z nasion tych starszych, które czekały na swoją kolej. Jak nie skiełkują, to będe siał już nowe. Czas pokaże.
