Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania

[Arvenaa]

Ale to chyba nie z tego roku zdjęcia?

[Locutus]

No jakżeż nie, jak przecież tak? Oczywiście, że z tego! Aktualnie zdjęcia. Wczoraj były wczorajsze, a poniżej z dnia dzisiejszego:





Pozdrawiam!
LOKI

[Arvenaa]

Ach, teraz widzę, że nie mieszkasz w Polsce

[Aguss85]

No piękne, a u mnie dopiero w pąkach

[Mariola54]

Agnieszka u mnie to jeszcze daleko
aby pąki były.

[Locutus]

U mnie już prawdziwy festiwal:







Pozdrawiam!
LOKI

[Emilia]

U mnie przedwczoraj pierwsze zakwitły

[Locutus]

Kolba żółtego w całej okazałości:



Pozdrawiam!
LOKI

[apus]

Moje łubiny po zimie mocno były przerzedzone, został tylko niebieski (albo jak kto woli fioletowy ), dosiałam żółty (nasiona własnego zbioru), jednak kwiaty dopiero za rok będą. Kupiłam kilka rozsad, nawet się przyjęły, ale kwiaty pewnie będą za jakieś 2 tygodnie.

Póki co niebieski kwitnie tak...

[corazonbianco]

Od dwóch sezonów moje łubiny dręczy jakiś szkodnik zjadający liście (co widać wyraźnie na trzeciej fotce) i dodatkowo choroba grzybowa, chyba fytoftoroza. W konsekwencji kępy nie mają szans na rozrośnięcie się, a jedynie malutka kępka wybija z bryły korzeniowej rokrocznie.

[x-ja]

Kupiłam mix kolorów
Już widać , że będą różne bo "nóżki"mają kolorowe
To nie wszystkie, część jeszcze w kubeczkach czeka na pikowanie

[Locutus]

Emm... pikowanie? Łubiny najlepiej wysiewać bezpośrednio na miejsce docelowe, ewentualnie przesadzać z całą bryłą korzeniową. Źle znoszą uszkodzenia korzenia palowego.

Pozdrawiam!
LOKI

[anida]

Ela, może przepikuj te pozostałe do torfowych doniczek? Takich większych, żeby im nie gmerać później przy korzeniach? Ja tak robiłam i powiem, że niektóre łubiny kwitły mi już w pierwszym roku. Co dziwne pierwsze kwitnienie było różowe - majtkowe, w następnym roku róż był ciemniejszy i głębszy, ładniejszy.

[selli7]

Małe znoszą przesadzenie.Ja bym nie radziła sadzić do większych, bo może być za mokro i to jest zabójcze.Kiedyś mi torfowe/tekturowe zaczęły pleśnieć i od tego czasu używam tylko plastikowych.Z takiej paletki łatwo wypchnąć palcem całą bryłkę bez uszkodzenia i przesadzić do gruntu, albo do nieco większej doniczki.

[x-ja]

Trochę łubinów w ogrodzie już mam to nie są moje pierwsze wcześniejsze też z rozsady , żadnego problemu nie miałam .
Nie będę ich już przesadzać do większych ,te im wystarczą , dobrze się ukorzenią a wiosną trafią na rabatę .
Pokażę te które mi się nawinęły bez szukania