Wyżlin - lwia paszcza
- Eskimoska
- 50p
- Posty: 53
- Od: 17 gru 2012, o 21:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Północny Wschód:)
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Jestem pod wrażeniem mam pytanie kiedy jest najlepszy termin na siew lwiej paszczy ?
Serdecznie pozdrawiam - Agnieszka ;)
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ja dzisiaj siałam różową i pikowałam białą. Biała zebrana z nasion paszczy kupionej jako sadzonka w Leroy zdecydowanie szybciej wzeszła, i dzisiaj już miała nawet po 2 pary liści właściwych. Plantico mniejsza, ale przez to że siane w jednym pudełku to pikowałam całość. Ostrzeżenie nie sypać za dużo nasion! pikowanie zajęło mi 2 godziny i niestety nadal mam je trochę poupychane bo wyszło ich chyba z 1000 szt!. Trąbkowa różowa wzeszła nędznie - tu przesytu nie będzie...
Zastanawiam się, czy nie przynieść tej białej z tunelu do domu - mrozy mają być duże, a może zakwitłaby mi już w kwietniu?
Chyba tak dla testów zrobię - wstawię do zimnego pokoju.
Zastanawiam się, czy nie przynieść tej białej z tunelu do domu - mrozy mają być duże, a może zakwitłaby mi już w kwietniu?
Chyba tak dla testów zrobię - wstawię do zimnego pokoju.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Wandziu , poszalałaś z tymi paszczami . Trzymam kciuki za wysiewy . Ja raz siałam w zeszłym roku ale nic mi z nich nie wyszło . Niestety do wysiewów jestem noga.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Wanda , O kurcze, ale kolekcja Super!
Oglądałam kiedyś Twój ogród i wiem, że wygląda bajecznie,już widzę te lwie paszcze tam
Ja chyba popełniłam błąd i już wysiałam do pojemnika( w tamtym roku siałam do gruntu i nic mi nie wzeszło) . Nie spodziewałam się, że to takie maleństwa. Mam nadzieję, że jakoś to ogarnę, bo póki co jestem w szoku ich mikro rozmiarów i delikatności.
Oglądałam kiedyś Twój ogród i wiem, że wygląda bajecznie,już widzę te lwie paszcze tam
Ja chyba popełniłam błąd i już wysiałam do pojemnika( w tamtym roku siałam do gruntu i nic mi nie wzeszło) . Nie spodziewałam się, że to takie maleństwa. Mam nadzieję, że jakoś to ogarnę, bo póki co jestem w szoku ich mikro rozmiarów i delikatności.
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Wyżlin - lwia paszcza
wanda7 gdzie zakupiłaś nasiona? u mnie widziałam może ze dwie odmiany... zastanawiałam sie nad tymi karłowymi Mam sporo nasion ze swoich zbiorów z tamtego roku i planuje zrobić łączkę lwich paszczy
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Eskimoska, ja chyba zacznę wysiewać po 10 marca. Ale doświadczenia żadnego nie mam.
kluska, to wcześnie zaczęłaś siać. Ja jeszcze trochę poczekam.
ewelkacha, a popatrz, piszą tutaj, że to takie bezprobvlemowe roślinki.
Foxowa, dzięki za dobre słowo pod adresem mojego małego ogródka. Wiesz, ja jestem kompletna noga w tym temacie. Ale do gruntu nie będę siać bezpośrednio. Najpierw w domu do szklarenki, potem pikowanie i rozsadzanie na rabaty. Ciekawa jestem tych roślin. Nigdy ich nie miałam u siebie.
dalisbea, kupiłam na allegro. Kilka osób tam teraz sprzedaje, więc można wybrać. Dziwię się, że w sklepach są wyłącznie mieszanki kolorów. Czyżby na nie był największy popyt?
kluska, to wcześnie zaczęłaś siać. Ja jeszcze trochę poczekam.
ewelkacha, a popatrz, piszą tutaj, że to takie bezprobvlemowe roślinki.
Foxowa, dzięki za dobre słowo pod adresem mojego małego ogródka. Wiesz, ja jestem kompletna noga w tym temacie. Ale do gruntu nie będę siać bezpośrednio. Najpierw w domu do szklarenki, potem pikowanie i rozsadzanie na rabaty. Ciekawa jestem tych roślin. Nigdy ich nie miałam u siebie.
dalisbea, kupiłam na allegro. Kilka osób tam teraz sprzedaje, więc można wybrać. Dziwię się, że w sklepach są wyłącznie mieszanki kolorów. Czyżby na nie był największy popyt?
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Na targach Gardenia były jednokolorowe.
wanda7 widzę, że jesteśmy sąsiadkami ;) A siałaś może kiedyś lwią paszczę zwisającą? Nasiona były do kupienia w Lidlu. Masz śliczny ogródek.
wanda7 widzę, że jesteśmy sąsiadkami ;) A siałaś może kiedyś lwią paszczę zwisającą? Nasiona były do kupienia w Lidlu. Masz śliczny ogródek.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Faktycznie, bardzo mi miło Akurat wczoraj kupiłam w Galerii Wołomin cebule mieczyków: fioletowe i pomarańczowe.
Zwisającej lwiej paszczy nigdy nie siałam i w ogóle żadnej. To pierwszy rok tej przygody. A swoją drogą ciekawa musi być ta zwisająca, choć pewnie trudniej ją utrzymać.
Ja będę siać paszczki w poniedziałek.
Zwisającej lwiej paszczy nigdy nie siałam i w ogóle żadnej. To pierwszy rok tej przygody. A swoją drogą ciekawa musi być ta zwisająca, choć pewnie trudniej ją utrzymać.
Ja będę siać paszczki w poniedziałek.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
A moje już hartują się w szklarence - z dnia na dzień coraz większe..
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Jakoś mi się rzuciło, że to już robiłaś. Może to przez poszukiwania nasionek w jednym kolorze.wanda7 pisze: Zwisającej lwiej paszczy nigdy nie siałam i w ogóle żadnej. To pierwszy rok tej przygody. A swoją drogą ciekawa musi być ta zwisająca, choć pewnie trudniej ją utrzymać.
Też myślałam o tych mieczykach, kiedy tam wczoraj byłam, ale jednak te z Lidla wystarczą. W tamtym roku i tak mi się nie udały.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Mimo, że moje lwie paszcze doskonale radziły sobie w nieogrzewanej szklarence, to musiały na ten tydzień powrócić do domu i wygląda na to, że "ferie" potrwają do piątku. A przeżyły w szklarence kiedy było w nocy -2 i w ogóle nie wyglądały na nieszczęśliwe. Może będę je na dzień tam przenosić bo niby ma być w dzień plus, ale aktualnie -1, to pewnie w szklarence też. Z nasion wysianych z lwiej paszczy białej kupionej w Leroy chyba 3 sztuki tylko są niebiałe - znaczy się widać po listkach, że będą pewnie różowe albo czerwone.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Witam jak wasze paszcze ? Mam pytanie odnośnie siewu. Czy można je posiać w kwietniu bezpośrednio do gruntu czy do doniczek i pikować ?