Peperomia wymagania, pielęgnacja
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Tak, ale nieznacznie, mam nie podlewać na razie? Generalnie wygląda jeszcze słabiej, ale może potrzebuje kilku dni?
--- 11 mar 2018, o 15:37 ---
Ale zaraz zaraz jaki to miał być żwir? Dostałam tylko o frakcji 4-8mm, ma być drobniejszy? To samo wylądowało w ziemi od draceny.
--- 11 mar 2018, o 15:37 ---
Ale zaraz zaraz jaki to miał być żwir? Dostałam tylko o frakcji 4-8mm, ma być drobniejszy? To samo wylądowało w ziemi od draceny.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Od końca, taki żwirek będzie bardzo dobry.
Jeśli korzenie były zdrowe, nie pogniłe możesz podlać obficiej. W ciągu paru dni powinny się podnieść liście, a po dłuższym czasie zacząć wypuszczać nowe przyrosty, co może trwać nawet parę tygodni.
Jeśli korzenie były zdrowe, nie pogniłe możesz podlać obficiej. W ciągu paru dni powinny się podnieść liście, a po dłuższym czasie zacząć wypuszczać nowe przyrosty, co może trwać nawet parę tygodni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
A czy ta Peperomia przypadkiem nie ma grzyba? Pamiętam, że jak ją kupiłam to jeden liść na pewno miał taką brązową zgrubiałą tkankę, nie pamiętam czy miały je inne liście i czy zawsze miała brązowe uszkodzenia na krawędziach. Ale teraz wygląda tak jak na zdjęciach. Dzieje się tak na jednej łodydze peperomii - wszystkie liście mają albo jakby wygryzione dziury na krawędzi albo tą brązową tkankę, na dwóch innych łodygach obok poza jednym to liście są zdrowe. Przesyłam poniżej wszystkie liście z dotkniętej łodygi.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Czy na tym ostatnim zdjęciu to są tylko paprochy czy coś tam się rusza? A te wygryzione miejsca na brzegach liści na pewno pojawiły się z czasem, nie było ich przy zakupie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Ubytki mogły być, ale brązowych plam nie pamiętam. Na liściach są paprochy.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Peperomia jak już wiesz jest bardzo wrażliwa na przelanie. Objawiać się może w postaci plam, które jednak nie zawsze muszą oznaczać chorobę grzybową. Czasami może być to objaw zbyt suchego powietrza. Gdyby u mnie coś takiego wystąpiło jednak na wszelki wypadek odciął bym te zmiany i posypał cynamonem. Całego liścia bym nie odcinał, bo w sumie jeszcze przyda się roślinie. Odczekaj jakiś czas i zobacz czy będą ponownie się pojawiać. Jeśli będą trzeba będzie zrobić oprysk preparatem grzybobójczym. Jeśli masz suche powietrze w mieszkaniu, możesz postawić doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Od czasu ratunku na dwa dni podniosła jej się jedna najkrótsza łodyga, ale teraz znów opadła i sflaczała, poza tym żadne nowe plamy na widnokręgu więc nie grzyb, jak sprawdzałam wilgotność to ma dość sucho. Dwie inne łodygi są dość sprężyste i wyglądają zdrowo, ale nie są w stanie się podnieść, jedna leży na kancie doniczki, druga też już się zbliża do podłoża. Hmm może powinnam dać im jakiś palik i je przymocować? Pewnie od stania wcześniej daleko od okna tak się wydłużyły, że teraz im ciężko. A i straciła dwa liście w międzyczasie, ale zdrowo wyglądające. Nie wiem o co chodzi. Jedyne co przychodzi mi do głowy to, że pies może ją szturchnął bo przez kilka dni u mnie urzędował. Spróbuję ukorzenić te dwa liście.
----11 kwi 2018, o 13:20---
Huura Norbercie wypuszcza nowe dwa listki! Chociaż w międzyczasie straciła dwa, łodygi się nie podniosły, ale jak idzie młode to chyba powinnam się cieszyć
Czy mogę niebawem zacząć ją nawozić? Jest już prawie 4tyg po przesadzeniu. Czy w momencie jak roślina jeszcze nie doszła do siebie to lepiej się wstrzymać?
I czy poniższy skład nawozu WE Florovitu do sukulentów i kaktusów NPK 4-8-6 będzie okey? Czy lepszy będzie WE do roślin zielonych i palm NPK 4-5-6? Bo pałeczki długodziałające do 100dni też do roślin zielonych NPK (+Mg) 13+6+10 (+3) to chyba mają jednak za dużo azotu?
I tak się zastanawiam czy pieniążek i sansewerię potraktować nawozem do sukulentów skoro ziemię mają sukulentową czy to nie ma związku? I jednak do pieniążka dać nawóz do zielonych a do sansewerii do sukulentów? Zamio pewnie też sukulentowy nawóz? Ale zamio dam odpocząć bo jest po mocnej reanimacji i wychodzi na prostą.
Znając swoją tendencję do przesady raczej będę dawać mniej nawozu niż więcej i spróbuję dawać naprzemiennie z biohumusem. Czy taki uniwersalny będzie w porządku czy lepiej tutaj też szukać do docelowej grupy roślin?
Jeszcze chciałam dopytać czy jak zdecyduję się na pałeczki (ale to pewnie bardziej dla palm, monstery itd) to już wtedy nie dodawać nawozu do wody?
----11 kwi 2018, o 13:20---
Huura Norbercie wypuszcza nowe dwa listki! Chociaż w międzyczasie straciła dwa, łodygi się nie podniosły, ale jak idzie młode to chyba powinnam się cieszyć
Czy mogę niebawem zacząć ją nawozić? Jest już prawie 4tyg po przesadzeniu. Czy w momencie jak roślina jeszcze nie doszła do siebie to lepiej się wstrzymać?
I czy poniższy skład nawozu WE Florovitu do sukulentów i kaktusów NPK 4-8-6 będzie okey? Czy lepszy będzie WE do roślin zielonych i palm NPK 4-5-6? Bo pałeczki długodziałające do 100dni też do roślin zielonych NPK (+Mg) 13+6+10 (+3) to chyba mają jednak za dużo azotu?
I tak się zastanawiam czy pieniążek i sansewerię potraktować nawozem do sukulentów skoro ziemię mają sukulentową czy to nie ma związku? I jednak do pieniążka dać nawóz do zielonych a do sansewerii do sukulentów? Zamio pewnie też sukulentowy nawóz? Ale zamio dam odpocząć bo jest po mocnej reanimacji i wychodzi na prostą.
Znając swoją tendencję do przesady raczej będę dawać mniej nawozu niż więcej i spróbuję dawać naprzemiennie z biohumusem. Czy taki uniwersalny będzie w porządku czy lepiej tutaj też szukać do docelowej grupy roślin?
Jeszcze chciałam dopytać czy jak zdecyduję się na pałeczki (ale to pewnie bardziej dla palm, monstery itd) to już wtedy nie dodawać nawozu do wody?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Do peperomii wziąłbym nawóz do sukulentów i nawoził na przemian z biohumusem. Możesz tak robić z wszystkimi sukulentami. Wychodzi wtedy, że raz ok. na dwa tygodnie nawozem do sukulentów i tak do jesieni.
Pałeczek nie stosuję i raczej bym odradzał. Biohumus z kolei jest dobry przy reanimacji roślin, można go wtedy podlać raz, dwa razy nawet bez rozcieńczania.
Pałeczek nie stosuję i raczej bym odradzał. Biohumus z kolei jest dobry przy reanimacji roślin, można go wtedy podlać raz, dwa razy nawet bez rozcieńczania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Dziękuję, a pieniążek też traktować jak sukulenta? I czy mogę generalnie do wszystkich roślin używać biohumusa uniwersalnego https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... ,l389.html ? Bo widziałam też taki do roślin zielonych, do sukulentów nie widziałam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Tak, biohumus to biohumus nawet jeśli jest sprzedawany pod różnymi nazwami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Norbercie, próbowałam ukorzenić odpadnięte liście, ale wszystkie 4 zaczęły gnić. Gdzieś mi się obiło, że w przypadku peperomii ważne jest miejsce cięcia liścia. Robiłam to bez ukorzeniacza i bez przykrycia. Co byś doradził w tym temacie w przypadku tej peperomii obtusifolii?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Nigdy tak nie ukorzeniałem peperomii, ale zobacz w wątku czy ktoś tego już nie robił.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
No i sprawa jasna dlaczego dwie łodygi padały a jedna rośnie silnie i wypuszcza młode liście. Ta zdrowa jest niezależna a te dwie są połączone i okazało się, że jedna z tych dwóch, ta główna - matka, jest pod powierzchnią jakby ścięta/wygryziona? do ponad połowy średnicy, ledwo się ta łodyga trzymała, wprawdzie rana była zasklepiona i nie było tam zgnilizny (obecnie, kiedyś musiało się paprać bo jest duża blizna z takim jakby strupem/naroślą), raczej mi to wygląda na uraz mechaniczny. Niemniej nic już by z tego nie było. Moje pytanie w takim wypadku, jak najlepiej ukorzenić całą łodygę z dwoma liściami, w wodzie czy próbować w ziemi (oczywiście sukulentowej ze żwirkiem)? Oczywiście najpierw pomoczę w ukorzeniaczu, ale jak długo? Dziś od rana łodyga leży w cynamonie, pewnie powinnam jutro ją już wsadzić do ukorzeniacza? I czy taki może być: https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... ,l389.html czy lepszy były w proszku? Drugie pytanie czy mogę całą łodygę ukorzenić (ma ok 20cm) czy lepiej ją podzielić?