MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar Fenologia murarek wygląda tak, że pierwsze samce wygryzają się wraz z pierwszymi kwiatami na klonach. Oczywiście mam na myśli wygryzanie kokonów przechowywanych na zewnątrz, wystawionych na naturalny cykl temperatur. Do zakwitnięcia klonów. przynajmniej u mnie, kuuuupę czasu, coś 2-3 tygodnie jak będzie ciepło. W tej chwili latają prawie wyłącznie miodne, za chwilę dołączą do nich pszczolinki, trzmiele i porobnice. Murarki są dosyć ciepłolubne i muszą trochę się "wygrzać" żeby się obudzić.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Ja na razie swoich nie wystawiam. Jak tu piszą - poczekam do 15-ego.
Martwi mnie przyszły tydzień (końcówka), ma być w nocy nawet do minus 7 st. !
Na razie śpią u mnie w temp plus 3-4 st. w lodówce.
Martwi mnie przyszły tydzień (końcówka), ma być w nocy nawet do minus 7 st. !
Na razie śpią u mnie w temp plus 3-4 st. w lodówce.
Pozdrawiam
alehar
alehar
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar , hmm -7 nie słyszałem ale okolice zera tak , dzis coś wspominali że w sobote i niedziele ale że to ma być krótko trwałe .
Ja wystawie w sobotę , spokojnie sobie dadzą radę , póki sie nie wygryzą to nawet jednorazowy spadek do -5 im nic nie zrobi , a wygryzanie im schodzi grubo nieraz ponad tydzień półtora . tak że nie wiem czy w okolicy czwartku nie wystawie , zobaczymy , zastanowie się w tygodniu .
Dziś na spacerze też pełno pszczółek widziałem ale wszystko miodne , na nasze jeszcze pora ;-) , nawet jakby sie wygryzły to wiele pożywienia nie mają na razie , może do końca tygodnia co więcej z ziemi ruszy ;-) .
Ja wystawie w sobotę , spokojnie sobie dadzą radę , póki sie nie wygryzą to nawet jednorazowy spadek do -5 im nic nie zrobi , a wygryzanie im schodzi grubo nieraz ponad tydzień półtora . tak że nie wiem czy w okolicy czwartku nie wystawie , zobaczymy , zastanowie się w tygodniu .
Dziś na spacerze też pełno pszczółek widziałem ale wszystko miodne , na nasze jeszcze pora ;-) , nawet jakby sie wygryzły to wiele pożywienia nie mają na razie , może do końca tygodnia co więcej z ziemi ruszy ;-) .
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
elraf
Ja u siebie widziałem dziś na działce sporo miodnych, latają trochę otępiałe.
Na wieczko od słoika dałem trochę miodu z wodą - przysiadały
Pamiętam w zeszłym roku pierwsze kwitnienia były u mnie około 7-12 kwietnia.
Chyba póki pąki chociaż nie zaczną pękać to nie ma co wystawiać ?
Nie mam doświadczenia praktycznego w tej sprawie, teoria tylko ....
Ja u siebie widziałem dziś na działce sporo miodnych, latają trochę otępiałe.
Na wieczko od słoika dałem trochę miodu z wodą - przysiadały
Pamiętam w zeszłym roku pierwsze kwitnienia były u mnie około 7-12 kwietnia.
Chyba póki pąki chociaż nie zaczną pękać to nie ma co wystawiać ?
Nie mam doświadczenia praktycznego w tej sprawie, teoria tylko ....
Pozdrawiam
alehar
alehar
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar , pamiętaj że tak naprawdę zapylają samice które znoszą pyłek do gniazd , a samice wygryzają się chwilkę później niż samce . Ja u mnie zaobserwowałem że jak wystawiam kokony w okolicach 15-20 marzec to minimum samce wygryzają się do 2 tygodni a później jeszcze do kilku dni czekają na samice , następnie widać że samice nie odrazu latają za pyłkiem tylko pierwsze to kilkudniowe gody trwają dopiero wtedy po tym zaczynają latać za pyłkiem , i tak mniej więcej to wszystko zanim samica zacznie latać za pyłkiem trwa prawie 3 tygodnie . Dlatego tak celuje że jak wystawie teraz kokony około 15-17 marzec to zapewne samice wcześniej jak po 5 kwietnia nie zaczną latać za pyłkiem a tu już moja czereśnia przy sprzyjających warunkach może być na początku kwitnienia .
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
elraf
Wiem że samce pierwsze się wygryzają, chodzi mi właśnie o synchronizowanie tego wszystkiego ;)
Dobrze to opisałeś dzięki.
Już w takim razie wiem o co chodzi czasowo
Jak pisałem wcześniej pod koniec tego tygodnia zapowiadają mrozy (noc), w dzień też bez rewelacji (+1 do +3 st.)
No nic... zobaczymy jak to się ułoży...
Wiem że samce pierwsze się wygryzają, chodzi mi właśnie o synchronizowanie tego wszystkiego ;)
Dobrze to opisałeś dzięki.
Już w takim razie wiem o co chodzi czasowo
Jak pisałem wcześniej pod koniec tego tygodnia zapowiadają mrozy (noc), w dzień też bez rewelacji (+1 do +3 st.)
No nic... zobaczymy jak to się ułoży...
Pozdrawiam
alehar
alehar
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Chyba zbyt wielkie niedocenienie roli samców w zapylaniu. Latają jak wściekłe i żerują na nektarze z olbrzymiej ilości kwiatów. Nie ma możliwości żeby nie dokonywały przy tym zapylenia. Samce to około 70% populacji, więc nie bagatelizowałbym ich roli w tym procesie, zwłaszcza że interesują je niemal wyłącznie kwiaty wydzielające nektar.elraf pisze:alehar , pamiętaj że tak naprawdę zapylają samice które znoszą pyłek do gniazd
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
klik może i samce zapylają ale z tego co widziałem to bardzo krótki jest ich żywot , nie wiem jak to u innych wygląda ale u mnie max 2 tyg i po samcach , może latają później ale chyba pojedyncze sztuki . Co roku obserwuje pierwsze 3-4 tygodnie od wystawienia kokonów praktycznie codziennie i co roku jest podobno historia , w ostatnie dni marca pojawiają się samce w coraz większej ilości z dnia na dzień i praktycznie kręcą się non stop w okolicy kokonów czekając na samice , robią jedynie przerwy na pożywienie i wygrzewanie na słońcu , jak tylko po kilku kolejnych dniach pojawiają się samice także z dnia na dzień coraz więcej to praktycznie non stop odchodzi bzykanko , same pary samiec na samicy i tak kolejne kilka dni . Samce praktycznie zaczynają znikać po tygodniu od wyklucia samic , i tak jest ich coraz mniej aż w okolicy 2/3 tygodnia kwietnia praktycznie widzę już tylko same samice . Nie wiem jak to wygląda u innych ale właśnie na podstawie tych moich obserwacji stwierdzam że samce żyją około 2-3 tygodnie przynajmniej ja je tak widuje w okolicy domków z samicami , może żyją dłużej z tydzień dwa ale wtedy pewnie już latają jako wolni strzelcy ;-) użyć jeszcze trochę życia przed śmiercią .
a jak to wygląda u was ?
a jak to wygląda u was ?
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jako że jest trochę czasu to kręcę rurki papierowe, w ramach eksperymentu.
Nawet dobrze mi to wychodzi.
Może w sobotę za pomocą frezarki zrobię dodatkowe formatki drewniane.
Będzie to wg wzoru markonix'a
viewtopic.php?f=5&t=100152&start=336
Nawet dobrze mi to wychodzi.
Może w sobotę za pomocą frezarki zrobię dodatkowe formatki drewniane.
Będzie to wg wzoru markonix'a
viewtopic.php?f=5&t=100152&start=336
Pozdrawiam
alehar
alehar
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2843
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jeśli będziesz stosował rurki papierowe to nie wkładaj ich do domków gdzie nie ma przewiewu na wylot. Długo trzymają wilgoć. Ja wkładam do plastykowej skrzynki po owocach i na to nakładam zadaszenie tego typu ,, [ " odpowiednio odsunięte od ścianek skrzynki aby deszcz je nie moczył.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jolek
Rurki to jak napisałem to eksperyment, choć na YT dużo ludzi stosuje papier.
Rurki są np. wkładane do otworów wywierconych w drewnie, jak przychodzi czas to są usuwane (rurki) razem z kokonami.
Pomyślę i wezmę pod uwagę to co napisałeś. Dzięki
Rurki to jak napisałem to eksperyment, choć na YT dużo ludzi stosuje papier.
Rurki są np. wkładane do otworów wywierconych w drewnie, jak przychodzi czas to są usuwane (rurki) razem z kokonami.
Pomyślę i wezmę pod uwagę to co napisałeś. Dzięki
Pozdrawiam
alehar
alehar
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 29 lis 2015, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Witam i piszę prosto z mostu moja hodowla murarki mocno się rozrosła zaczynałem od 200 kokonów 2015 roku, a teraz mam ich kilka tysięcy i chcę się podzielić z osobami które chcą zacząć przygodę z murarką.
Kiedyś pewna firma wysyłała kokony do chętnych ale chyba już zakończyła rozdawnictwo,Greenpeace ciągle namawia do adopcji pszczół za kasę tylko co dalej robią z pieniędzmi?
A ja chcę oddać kilkaset rurek z których będzie można wydłubać sobie kokony takie pakiety po 50 max 100 rurek na osobę nie na sprzedaż tylko do dalszej hodowli.
Najlepiej osoby z województwa Świętokrzyskiego które mogą podjechać do mnie gdyż nie chcę bawić się w wysyłkę brak czasu ewentualnie mogę podjechać w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego.
Podajcie dalej ten post może znajdą się chętni,można obejrzeć moją hodowlę na YT wpisując mój nick: Dida127
Pozdrawiam piszcie na priv na pewno się odezwę odbiór po 26 marca.
Kiedyś pewna firma wysyłała kokony do chętnych ale chyba już zakończyła rozdawnictwo,Greenpeace ciągle namawia do adopcji pszczół za kasę tylko co dalej robią z pieniędzmi?
A ja chcę oddać kilkaset rurek z których będzie można wydłubać sobie kokony takie pakiety po 50 max 100 rurek na osobę nie na sprzedaż tylko do dalszej hodowli.
Najlepiej osoby z województwa Świętokrzyskiego które mogą podjechać do mnie gdyż nie chcę bawić się w wysyłkę brak czasu ewentualnie mogę podjechać w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego.
Podajcie dalej ten post może znajdą się chętni,można obejrzeć moją hodowlę na YT wpisując mój nick: Dida127
Pozdrawiam piszcie na priv na pewno się odezwę odbiór po 26 marca.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Dida127 szczytny i chwalebny czyn , także obdzielam chętnych na naszych ogródkach z nadwyżki , część wystawiam na sprzedaż żeby mieć na rurki bo nie mam czasu szukać i ciąć . Rodzinkę chętną już obdzieliłem , hurtem rurki kupujemy wtedy możemy negocjować lepszą cene ;-) .
O zapylaczy trzeba dbać bo bez nich nie ma życia !
O zapylaczy trzeba dbać bo bez nich nie ma życia !