Kompost cz.1
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kompost
Ja trawy nie dodaję do kompostu, bo przeważnie mulczuję trawnik, ale jak mam jakiś pokost to sciółkuję nim warzywniak lub wokół drzew.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
U mnie niestety trawy jest sporo, a uparłem się, żeby ją wykorzystać, a nie palić - kompost z trawy, jak już się zrobi, jest bardzo dobry, a ja mam lichą ziemię.
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
Ściółkuj, ściółkuj i jeszcze raz ściółkuj trawą. Mnie ciągle trawy brakuje do ściółkowania, oczywiście trawy bez nasion.
Pozdrawiam. Gosia
Re: Kompost
Jak mi brakuje trawy to pozyskują ją od sąsiadów, którzy mają ze skoszoną trawa kłopot bo nie mają kompostownika.
Trawa położona w międzyrzędziach warzyw ogranicza parowanie gleby i zatrzymuje wodę opadową. Sąsiedzi codziennie coś podlewają, a ja raz na miesiąc jak są upały i jest susza.
Trawa położona w międzyrzędziach warzyw ogranicza parowanie gleby i zatrzymuje wodę opadową. Sąsiedzi codziennie coś podlewają, a ja raz na miesiąc jak są upały i jest susza.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Kompost
CZyli np na rabacie kwiatowej /wziąc z kosza kosiarki / trawę i rozsypać miedzy sadzonkami?Jak grubo?Co potem się z nią dzieje?
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Ściółkuję co się da tym trawskiem, ale i tak mam nadwyżki.
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kompost
Najlepiej dodawać bardzo cienkie warstwy trawy do kompostownika to wtedy trawa się trochę szybciej rozłoży, ale masz jeszcze dwa inne rozwiązania:
- zmniejszyć ilość trawnika (np. rabaty z krzewami albo obsiać jakąś rośliną zadarniającą np. barwinek itp)
- mulczować cały lub część trawnika
- zmniejszyć ilość trawnika (np. rabaty z krzewami albo obsiać jakąś rośliną zadarniającą np. barwinek itp)
- mulczować cały lub część trawnika
Re: Kompost
Świeżo skoszoną trawą przykryć glebę na grubość 5 - 10 cm. Po uklepaniu ma być 3 - 5 cm warstwa. Tak ułożona trawa trzyma się podłoża. Przechodzą przez nią opady atmosferyczne i woda z sitka konewki. Wierzchnia warstwa trawy jest sucha, a spodnia wilgotna. Z upływem czasu ubywa trawy z warstwy wierzchniej i spodniej. Od góry kruszy ją słońce i wiatr, a od spodu konsumują owady, grzyby, bakterie. Z trawy położonej wczesną wiosną, do zimy ubędzie jej połowa. Jej resztkami można zabezpieczyć zimujące rośliny przed mrozem. Przykrywam nimi marchew, rzodkiew jesienną i zimową, pietruszkę, skorzenerę, seler, por, topinambur aby łatwo można je wykopać gdy goła ziemia jest już zamarznięta. Taką trawą okrywam też na zimę zagony z brukselką, jarmużem.bietka1964 pisze:CZyli np na rabacie kwiatowej /wziąc z kosza kosiarki / trawę i rozsypać miedzy sadzonkami?Jak grubo?Co potem się z nią dzieje?
Jak mi przez taką warstwę trawy przebijają się chwasty (najczęściej trawa) to zdejmuję wierzchnią warstwę trawy i strzemiączkiem ścinam skiełkowane chwasty. Potem na stare miejsce daję warstwę trawy.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kompost
Ja jednak nadwyżki trawy daję na kompost. Zasiedlają ją wtedy mrówki i podnoszą w niej temperaturę, hodują jakąś grzybnię i swe potomstwo. Ani się obejrzę jak ona żółknie i się osiądzie w małej ilości.
Nie rozkładam trawy pod drzewami owocowymi aby mi się w niej mrówki nie zadomowiły bo jak zauważyłam to choroby na drzewie przenoszą właśnie mrówki.
Nie rozkładam trawy pod drzewami owocowymi aby mi się w niej mrówki nie zadomowiły bo jak zauważyłam to choroby na drzewie przenoszą właśnie mrówki.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Ja ściółkuję trawą głównie warzywa i jedna kilkucentymetrowa warstwa starsza mi praktycznie na cały sezon. Czasami tylko uzupełniam.
Na kompoście z trawy robi mi się mazista masa, która rozkłada się baaaardzo powoli.
Kilka dni temu zrobiłem eksperyment, mianowicie azotowy "poganiacz" kompostowania rozpuściłem w gorącej wodzie i potraktowałem tym zamarzniętą wewnątrz pryzmę. Ciekaw jestem, czy to starczy, żeby gdzieś w zaizolowanym środku ruszyły na powrót procesy rozkładu, zanim przyjdzie wiosna.
Na kompoście z trawy robi mi się mazista masa, która rozkłada się baaaardzo powoli.
Kilka dni temu zrobiłem eksperyment, mianowicie azotowy "poganiacz" kompostowania rozpuściłem w gorącej wodzie i potraktowałem tym zamarzniętą wewnątrz pryzmę. Ciekaw jestem, czy to starczy, żeby gdzieś w zaizolowanym środku ruszyły na powrót procesy rozkładu, zanim przyjdzie wiosna.
Re: Kompost
doc_kr
Aby na kompoście z trawy nie zrobiła się mazista masa nie można dopuścić aby bez dostępu powietrza zagrzała się. Gdy dostanę za dużą ilość ściętej trawy to rozkładam ją 5 cm warstwą na gołej ziemi i przesuszam. Dopiero po przesuszeniu rozkłada, cienką warstwą w międzyrzędziach lub równie cienką warstwą daję na kompostownik. Po trawie daję na kompostownik warstwę chwastów z ziemią na korzeniach.
Aby na kompoście z trawy nie zrobiła się mazista masa nie można dopuścić aby bez dostępu powietrza zagrzała się. Gdy dostanę za dużą ilość ściętej trawy to rozkładam ją 5 cm warstwą na gołej ziemi i przesuszam. Dopiero po przesuszeniu rozkłada, cienką warstwą w międzyrzędziach lub równie cienką warstwą daję na kompostownik. Po trawie daję na kompostownik warstwę chwastów z ziemią na korzeniach.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kompost
Myślę że, to nic nie pomoże. Sprawdzając swój kompostownik podczas ostatniego ocieplenia zauważyłam że około 30 cm po zewnętrznej stronie kompost jest zmarznięty. Druga sprawa ,czy aby tym wrzątkiem nie zabiłeś pożyteczne organizmy. Może lepiej było by kompostownik nakryć czarną tkaniną aby szybciej kompost się nagrzewał.doc_kr pisze: Kilka dni temu zrobiłem eksperyment, mianowicie azotowy "poganiacz" kompostowania rozpuściłem w gorącej wodzie i potraktowałem tym zamarzniętą wewnątrz pryzmę. Ciekaw jestem, czy to starczy, żeby gdzieś w zaizolowanym środku ruszyły na powrót procesy rozkładu, zanim przyjdzie wiosna.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Myślę, że zanim ten wrzątek doszedł "do sedna", nie był już wrzątkiem ;)
A na wierzchu pryzmy jest gruba warstwa kompletnie nierozłożonych odpadków kuchennych z zimy.
A na wierzchu pryzmy jest gruba warstwa kompletnie nierozłożonych odpadków kuchennych z zimy.
Re: Kompost
Zalecane wymiary kompostownika to szerokość 1,5 m i wysokość 1,2 m. Długość wg potrzeb.
Te wymiary to kompromis między dochodzeniem powietrza do wnętrza, a niedopuszczeniem do całkowitego zamarznięcia kompostu w zimie.
Ściany mojego kompostownika są z luźno ułożonych na płask cegieł. Mają wysokość około 1,5 m. Napełniam go do wierzchu jesienią. Przez zimę wysokość kompostu w środku spada do połowy. W zimie zewnętrzna warstwa jest zamarznięta. Jak ją przebiję kołkiem o długości około metra to koniec kołka jest wilgotny i ciepły.
Te wymiary to kompromis między dochodzeniem powietrza do wnętrza, a niedopuszczeniem do całkowitego zamarznięcia kompostu w zimie.
Ściany mojego kompostownika są z luźno ułożonych na płask cegieł. Mają wysokość około 1,5 m. Napełniam go do wierzchu jesienią. Przez zimę wysokość kompostu w środku spada do połowy. W zimie zewnętrzna warstwa jest zamarznięta. Jak ją przebiję kołkiem o długości około metra to koniec kołka jest wilgotny i ciepły.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Mój jest z kołków, listew i siatki. Ok. 100x150 przy wysokości 130-140 cm. Obawiam się, że przy kilkunastu stopniach mrozu w ciągu tygodnia zamarza całkowicie.