Jagoda kamczacka cz. 3
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Seedkris ponawiam pytanie, jeśli można wiedzieć, na czym szczepiłeś jagody kamczackie że masz je w formie piennej? Masz może jakieś zdjęcia jak to wygląda? Bardzo mnie to ciekawi
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Fotek nie robiłem. Mam poszczepione na innych gatunkach z rodziny Lonicera. Pieńki ok. 1m wys. Plonują dobrze i łatwo się zbiera owoce w wygodnej pozycji. To jest taka opcja dla leniwych, kub z chorym kręgosłupem. Z wyglądu przypominają agrest wysokopienny.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
U mnie Wołoszebnica, Atut i Czelabinka były bardzo wyrywne. Pąki już były zielone. Teraz są już dojrzałe na brązowo. Inne odmiany nadal śpią. Od piątku śnieg jeszcze leży. Jest to najdłużej tej zimy.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Czy można pod jagode kamczacką wysypać trociny, kore i zrębki świerkowe ? Czy za bardzo im pH zbije ? Obecnie jest ok 6 pH.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Z tego co mi wiadomo, to trociny zakwaszają ziemię. Bez pH metru ciężko ocenić efekt. Na pewno. Trociny przy rozkładaniu się będą wyciągać azot z ziemi.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Dareku, To zależy też od odmiany. Jak masz takie wczesne rosyjskie, to lepiej dać włókninę. Wtedy łatwiej pozbierać owoce z gruntu. Późniejsze odmiany, te co same nie spadają, można wyściółkować korą.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Mam odmiany: Sinogłaska, Czelabinka, Atut i Wojtek.
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Moja jagoda ma również duże pąki i lada dzień powinny się otworzyć U mnie od dwóch dni +4st w dzień i same słoneczko a śniegu zero
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
A moje mają jeszcze 20cm warstwę śniegu i się im nie śpieszy do ruszenia z wegetacją.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Na chwilę obecną rośnie u mnie 15 krzewów różnych odmian jagody kamczackiej. Co roku obserwuję niestety ten sam scenariusz:
- ciepła jesień i ciepły początek zimy sprawia, że rośliny nie wchodzą w stan zimowego spoczynku,
- pod koniec grudnia i w styczniu pąki ruszają i zaczynają kwitnąć,
- w lutym/marcu przychodzi fala mrozów ze wschodu kontynentu i niszczy pąki kwiatowe.
Stąd wnioskuję, że wraz z postępującym ociepleniem klimatu uprawa jagody kamczackiej w polskich warunkach klimatycznych będzie co raz bardziej problematyczna. Ta roślina bardzo źle reaguje na wahania temperatur w okresie zimowym, szczególnie niebezpieczne są dłuższe okresy ocieplenia, po których nadchodzą fazy gwałtownego ochłodzenia z temperaturami poniżej -10 stopni Celsjusza. Negatywny wpływ na zimowanie roślin mają też ciepłe jesienie, bo krzewy nie wchodzą w stan zimowego spoczynku. Problem dotyczy w mniejszym lub większym stopniu wszystkich odmian, aczkolwiek najbardziej narażone są rosyjskie odmiany. Najmniej zaś niemieckie.
- ciepła jesień i ciepły początek zimy sprawia, że rośliny nie wchodzą w stan zimowego spoczynku,
- pod koniec grudnia i w styczniu pąki ruszają i zaczynają kwitnąć,
- w lutym/marcu przychodzi fala mrozów ze wschodu kontynentu i niszczy pąki kwiatowe.
Stąd wnioskuję, że wraz z postępującym ociepleniem klimatu uprawa jagody kamczackiej w polskich warunkach klimatycznych będzie co raz bardziej problematyczna. Ta roślina bardzo źle reaguje na wahania temperatur w okresie zimowym, szczególnie niebezpieczne są dłuższe okresy ocieplenia, po których nadchodzą fazy gwałtownego ochłodzenia z temperaturami poniżej -10 stopni Celsjusza. Negatywny wpływ na zimowanie roślin mają też ciepłe jesienie, bo krzewy nie wchodzą w stan zimowego spoczynku. Problem dotyczy w mniejszym lub większym stopniu wszystkich odmian, aczkolwiek najbardziej narażone są rosyjskie odmiany. Najmniej zaś niemieckie.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Właśnie ten problem chciałem rozwiązać. Poszedłem w stronę zastosowania odpowiedniej podkładki pod jagodę. Na dziś, wszystkie pąki uśpione od jesieni. Te nieszczepione zakwitły częściowo jesienią. Różnica jest widoczna na wielu odmianach. Może tędy droga do sukcesu? Może ktoś też próbuje takich działań? Niech się podzieli spostrzeżeniami.
Te starsze, rosyjskie odmiany są bardziej na klimat kontynentalny. Dobrze znoszą silne mrozy ale wrześnie startują już jesienią.
Te starsze, rosyjskie odmiany są bardziej na klimat kontynentalny. Dobrze znoszą silne mrozy ale wrześnie startują już jesienią.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
U mnie nigdy nie było problemu z wczesną wegetacją. A mam najcieplejszą jesien i zime w Polsce. Jagody nie szczepione. Może u was na zbyt dużo nawozu mają ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Gdybyś seedkris napisał na jakiej podkładce szczepisz, to pewnie bym spróbował .