Fikusy, kamelia i parę innych
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Dziękuję za podzielenie się.
Niesamowicie obserwować taką przemianę rok po roku
Niesamowicie obserwować taką przemianę rok po roku
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Fajne bonsai sam taki bym chciał
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Bardzo dziękuję za obrazowo-poglądowe wyjaśnienie techniki formowania takich wspaniałych kompozycji. Zapewne kosztowało to trochę pracy, doglądania roślin, ale efekt "bomba", bardzo dekoracyjna kompozycja, wygląda jak bardzo, bardzo wiekowe drzewo.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2812
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu same piękności pokazałaś, granat tez wysiałam, wzeszły dwie roślinki, zobaczymy czy dam rade je utrzymać.
Pięknie pokazałaś formowanie fikusa, mnie jednak jeszcze jedna rzecz zastanawia, skąd bierzesz takie fajne płaskie doniczki? Nigdzie u siebe na takie nie trafiłam
Pięknie pokazałaś formowanie fikusa, mnie jednak jeszcze jedna rzecz zastanawia, skąd bierzesz takie fajne płaskie doniczki? Nigdzie u siebe na takie nie trafiłam
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Och, nawet nie wiesz Joasiu jaką ucztę i radość mi sprawiłaś tymi fikusowymi widokami !!!!! Uwielbiam je
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Prawdziwa sztuka. Szacunek dla Ciebie za wiedzę, pracę i efekty.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
A one się jakoś pozrastały, czy tylko ułożyły i zesztywniały?
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu
Podziwiam Twoje roślinki, są tak oryginalnie prowadzone i te niesamowite doniczki; nigdy nie myślałam, że wystarczy tak mała ilość ziemi; pewnie często trzeba je zasilać.
Zdjęcia są super, wspaniałe oddają piękno roślinek.
Asiu, czy mogłabyś pokazać jak teraz wyglądają Twoje fuksje Hawkshead (ta duża i młode sadzonki).
Pozdrawiam serdecznie
Joasia
Podziwiam Twoje roślinki, są tak oryginalnie prowadzone i te niesamowite doniczki; nigdy nie myślałam, że wystarczy tak mała ilość ziemi; pewnie często trzeba je zasilać.
Zdjęcia są super, wspaniałe oddają piękno roślinek.
Asiu, czy mogłabyś pokazać jak teraz wyglądają Twoje fuksje Hawkshead (ta duża i młode sadzonki).
Pozdrawiam serdecznie
Joasia
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Moniko - dziękuję. Dlatego staram się na bieżąco dokumentować to, jak zmieniają się roślinki.
Maćku, dziękuję.
Mieczysławie - dziękuję za miłe słowa. Przyjemnie czytać, że roślinki podobają się nie tylko właścicielce. Pracy sporo, ale ja na przykład bardzo przy tym odpoczywam, gdy doglądam roślinek, przytnę listki itd. Gorzej jak czasu brak, a rośliny czekają w kolejce na lifting przed wiosną. Też mi się podoba to, jak zrosły się roślinki, przypomina to pnie fikusów występujących w naturze.
Kasiu - życzę powodzenia. Moje granatowce nigdy nie sprawiły mi problemów, więc trzymam kciuki, aby i Twoje były chętne do współpracy. Doniczki kupowałam głównie przez Internet, na znanym portalu aukcyjnym wystarczy wpisać "doniczka bonsai" i jest do wyboru, do koloru. Są też internetowe sklepy z akcesoriami do bonsai, tam też jest ogromny wybór. A czasami udawało mi się wypatrzeć takie doniczki na targach staroci.
Joasiu - cieszę się ogromnie. Fikus 'Barok' też ma się dobrze, ale pokażę go po przesadzeniu w nową doniczkę.
Henryku - serdeczne dzięki za komplement.
Lucy - częściowo się zrosły. Myślę, że za kilka sezonów ta fuzja będzie jeszcze pełniejsza i będzie wyglądać jeszcze naturalniej.
Joasiu - dziękuje. Wystarcza, choć trzeba nieco częściej przesadzać. W tych mniejszych doniczkach to co rok-dwa lata, podłoże po prostu szybciej się zużywa, a korzenie całkowicie przerastają doniczkę. Nawożę co dwa tygodnie, wg zaleceń z opakowania nawozu.
I na prośbę zdjęcia fuksji 'Hawkshead'. Rośnie pięknie (odpukać).
Natomiast z sadzonkami jest bieda wielka, z 10 przezimowało mi jedynie 3. Ale rosną.
Nie wiem co jest z tą fuksją, ale ona się okropnie ukorzenia (pisałam już o tym zresztą). Teraz początkiem marca pierwszy raz cięłam sadzonki, wszystkie trzynaście padło. Ani jedna nawet nie wypuściła korzeni. A w tym samym czasie cięłam "Rijs" i "Blue Veil" i obie się ukorzeniły (5 sadzonek). Nie wiem co robię źle, po prostu nie potrafię jej ukorzeniać w normalny sposób. Te sadzonki, które przeżyły są z letniego cięcia - będę oczywiście dalej próbować, ale powiem szczerze, że nieco tracę entuzjazm w tej kwestii...
Maćku, dziękuję.
Mieczysławie - dziękuję za miłe słowa. Przyjemnie czytać, że roślinki podobają się nie tylko właścicielce. Pracy sporo, ale ja na przykład bardzo przy tym odpoczywam, gdy doglądam roślinek, przytnę listki itd. Gorzej jak czasu brak, a rośliny czekają w kolejce na lifting przed wiosną. Też mi się podoba to, jak zrosły się roślinki, przypomina to pnie fikusów występujących w naturze.
Kasiu - życzę powodzenia. Moje granatowce nigdy nie sprawiły mi problemów, więc trzymam kciuki, aby i Twoje były chętne do współpracy. Doniczki kupowałam głównie przez Internet, na znanym portalu aukcyjnym wystarczy wpisać "doniczka bonsai" i jest do wyboru, do koloru. Są też internetowe sklepy z akcesoriami do bonsai, tam też jest ogromny wybór. A czasami udawało mi się wypatrzeć takie doniczki na targach staroci.
Joasiu - cieszę się ogromnie. Fikus 'Barok' też ma się dobrze, ale pokażę go po przesadzeniu w nową doniczkę.
Henryku - serdeczne dzięki za komplement.
Lucy - częściowo się zrosły. Myślę, że za kilka sezonów ta fuzja będzie jeszcze pełniejsza i będzie wyglądać jeszcze naturalniej.
Joasiu - dziękuje. Wystarcza, choć trzeba nieco częściej przesadzać. W tych mniejszych doniczkach to co rok-dwa lata, podłoże po prostu szybciej się zużywa, a korzenie całkowicie przerastają doniczkę. Nawożę co dwa tygodnie, wg zaleceń z opakowania nawozu.
I na prośbę zdjęcia fuksji 'Hawkshead'. Rośnie pięknie (odpukać).
Natomiast z sadzonkami jest bieda wielka, z 10 przezimowało mi jedynie 3. Ale rosną.
Nie wiem co jest z tą fuksją, ale ona się okropnie ukorzenia (pisałam już o tym zresztą). Teraz początkiem marca pierwszy raz cięłam sadzonki, wszystkie trzynaście padło. Ani jedna nawet nie wypuściła korzeni. A w tym samym czasie cięłam "Rijs" i "Blue Veil" i obie się ukorzeniły (5 sadzonek). Nie wiem co robię źle, po prostu nie potrafię jej ukorzeniać w normalny sposób. Te sadzonki, które przeżyły są z letniego cięcia - będę oczywiście dalej próbować, ale powiem szczerze, że nieco tracę entuzjazm w tej kwestii...
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Kochana ja też tak miałam z jedną fuksją, teraz nazwy nie pamiętam już ale za chiny nie chciała się dać ukorzenić. Wszystkie inne wsadzałam byle gdzie i puszczały korzonki jak głupie, a ta małpa jedna za żadne skarby. Widocznie niektóre odmiany są tak kapryśne że bez specjalnego sposobu nie da rady
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4228
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Oczu od Twoich drzewek bonsai oderwać nie można,to poza talentem i sztuką jest magia-coś niezwykłego i uroczego
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Moniko - pocieszyłaś mnie bardzo. Widać "ten typ tak ma". Ale szkoda, bo na ukorzenianiu właśnie JEJ zależy mi najbardziej.
Arku - serdeczne dzięki. I Tobie życzę miłego tygodnia.
Fuksje rozbudziły się na dobre. Musiałam je wziąć do domu, bo w pomieszczeniu, w którym były jest bardzo ciemno. Ciekawe co powie mój kochany Mąż jak wróci do domu i zobaczy te wszystkie dodatkowe doniczki w domu... Nie wspomnę już o tym ile fuksji zamówiłam od Adriana i czekam na nie.
Najsłabiej rusza 'Rohees New Millenium'. Ale pąki są. Mam nadzieję, że mając więcej światła ruszy jak i pozostałe. Bo ją uwielbiam!
Wiązy też przeżyły zimę, mają mnóstwo maleńkich listeczków.
Wykiełkowało mi kolejne mango. W tym przypadku mam 100% sukcesu, 3/3 pestki wykiełkowały.
A tu awokado. Kolejne próby. Sama nie wiem z ilu pestek próbowałam już uzyskać roślinkę. Ale uwaga! Jest jeden korzeń! Nie wiem, czy widać dobrze na tym zdjęciu, ale środkowa pestka z drugiego rzędu raczyła wypuścić korzonek. A dwie następne już pękły przez środek i może też coś się pojawi. Ale jest to okropne ćwiczenie cierpliwości. Ten pierwszy korzonek pojawił się po miesiącu od wyjęcia pestki z owocu.
Arku - serdeczne dzięki. I Tobie życzę miłego tygodnia.
Fuksje rozbudziły się na dobre. Musiałam je wziąć do domu, bo w pomieszczeniu, w którym były jest bardzo ciemno. Ciekawe co powie mój kochany Mąż jak wróci do domu i zobaczy te wszystkie dodatkowe doniczki w domu... Nie wspomnę już o tym ile fuksji zamówiłam od Adriana i czekam na nie.
Najsłabiej rusza 'Rohees New Millenium'. Ale pąki są. Mam nadzieję, że mając więcej światła ruszy jak i pozostałe. Bo ją uwielbiam!
Wiązy też przeżyły zimę, mają mnóstwo maleńkich listeczków.
Wykiełkowało mi kolejne mango. W tym przypadku mam 100% sukcesu, 3/3 pestki wykiełkowały.
A tu awokado. Kolejne próby. Sama nie wiem z ilu pestek próbowałam już uzyskać roślinkę. Ale uwaga! Jest jeden korzeń! Nie wiem, czy widać dobrze na tym zdjęciu, ale środkowa pestka z drugiego rzędu raczyła wypuścić korzonek. A dwie następne już pękły przez środek i może też coś się pojawi. Ale jest to okropne ćwiczenie cierpliwości. Ten pierwszy korzonek pojawił się po miesiącu od wyjęcia pestki z owocu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Te egzotyczne drzewka chyba tak mają, że pestki długo kiełkują. Tym bardziej cieszy korzonek!
Na pewno wkrótce uraczysz nas wspaniałymi widokami fuksji
Na pewno wkrótce uraczysz nas wspaniałymi widokami fuksji
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)