Kochani znów dopadł mnie brak czasu, ale to chyba stan przejściowy przed świętami.
Teraz w domu jest co robić a w pracy to już nie mówię. Przychodzę taka padnięta , że ani nie chce mi się laptopa otwierać. Podglądam tylko wasze wpisy w telefonie....
Natalko pogoda się sprawdziła, dzień był cudowny. Szkoda tylko że potem znów sobie o nas zima przypomniała.
![do-kitu ;:222](./images/smiles/thumbdown.gif)
Ale teraz to już chyba pójdzie tylko ku lepszemu... U mnie w budce już szpaki zamieszkały i dziennie rano pięknie pogwizdują....
Aniu anabuko kwiaty w domu cieszą , szkoda tylko że tak szybko się rozwijają i przekwitają.
A ja je tylko wymieniam na następne i następne......
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Ale zapach hiacyntów obłędny....
Na jedną noc nawet dostały eksmisję do innego pomieszczenia bo nie mogłam zasnąć...
Beatko a więc tak....z nasionek wzeszły Frosted curls , Dmuszek i Majesty którą dostałam od Soni.
Cicho siedzi Rubrum i Proso....Chyba nic z tego. Ciekawe czemu? Nasionka były przecież porządnie wysuszone....
Małgoś pralka zakupiona nowa , zakup nie przewidywany kompletnie.Właśnie ciekawe ile będziemy ze sobą współpracowały.....
Powrót zimna, ostudził moje zapędy do wszelakich prac ogrodowych. Chyba dopiero po świętach zabiorę się za porządki. Będzie wtedy czas na spokojnie popracować...A i wiosenka może w końcu przyjdzie na stałe.....
Na razie ,wczoraj kupiłam bratki, małe żonkile i stokrotki jak co roku do koszyczków po truskawkach.
Teraz zdobią świątecznie parapety a jak się ociepli pójdą na zewnątrz...
Jadziu niestety zima powróciła a ja przez te zawirowania pogodowe nie mam kompletnie myśli do zakupów ogrodowych...Nie uwierzysz ,ale nie kupiłam nic....
![;:7](./images/smiles/hello.gif)
Może i dobrze....
![oczy rol ;:219](./images/smiles/wacko.gif)
Z wysiewami też spokojnie. W tym roku parapety w miarę puste. Po świętach tylko muszę przytargać skrzynki balkonowe z altany i wsadzić szczepki pelargonii bo już ładnie puściły korzonki w wodzie...
Soniu okaże się czy mrozy nie zaszkodziły roślinkom. Dość dużo tulipanów posadziłam jesienią i mam nadzieję że są odporne i powrót zimy im nie zaszkodził. Szkoda by mi było gdyby miały nie zakwitnąć....
Przedwczoraj ładnie
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
przyświecało ale było wietrznie. Wskoczyłam nawet w jedno okno. Wczoraj pochmurno , dziś widzę że też nie zanosi się na nic lepszego...Ja i tak do pracy na popołudniu , więc niech się dzieje co chce...
Zostawiam parę zdjęć mojej wiosny w domu i przedsmaku świąt....
Pozdrawiam i miłego ciepłego dnia wam życzę , aby
mocno przyświecało....