Ziemia - rodzaje, użycie różnych dodatków do podłoża w uprawie roślin doniczkowych

[MrKsawery]

Nie, ale taka ziemia jest po prostu nienaturalna i średnia, ciężka, na szczęście w porę to zrozumiałem.

[norbert76]

Przekonałem się, że osobiście, że przesadzanie na szybko do "własnej ziemi" niekoniecznie jest dobre, kupiłem kaktusy w Lidlu i miały dobrą ziemię, kupiłem aloes w Ikei i też ma dobre podłoże - po podlaniu momentalnie nadmiar wypływa wypływa. Ziemia do kaktusów zmieszana z piaskiem z kolei jest tragiczna, woda stoi na niej wchodzi do rozety aloesa przy podlewaniu.
Dodam że ta ziemia do aloesu zawiera jakby drobną korę, kupiłem kiedyś podobną ziemię kwiatową.
Wszystkie mieszanki z żwirem to już totalna porażka, ostre cieżkie...

Onectica ma rację. Nieprawda, że kaktusy czy inne sukulenty kupione w jakimkolwiek markecie mają dobrą ziemię, bo tak nie jest ze względu na to że jest to czysty torf. Dwa, kupiona ziemia do sukulentów nie musi być dobra, czasami lepsza jest zwykła ziemia uniwersalna, tylko wtedy trzeba dać więcej żwirku. Są też tacy którzy od początku do końca robią własną mieszankę o czym mowa jeśli chodzi o sukulenty znajduje się tutaj: viewtopic.php?f=30&t=29595
Trzy, drobny piasek dodany w większej ilości pogarsza przepuszczalność podłoża powodując zastoiny wodne. Dlatego ja nigdy go nie dodaję, a zamiast niego dodaję żwirek o frakcji 2-4 mm.
Cztery, po prostu masz jeszcze za krótkie doświadczenie w uprawie roślin i potrzebujesz go więcej, np wiążąc go z odpowiednim podlewaniem. Bo źle podlewasz, skoro woda dostaje się do środka rozety, tego nie wolno robić, bo to pierwszy krok do gnicia rośliny.
Ciężka ziemia, nienaturalna? A czysty torf będącym podłożem produkcyjnym jest naturalnym podłożem

[onectica]

kupiłem kaktusy w Lidlu i miały dobrą ziemię, kupiłem aloes w Ikei i też ma dobre podłoże - po podlaniu momentalnie nadmiar wypływa wypływa.

Jeszcze jedno - przelanie wody przez doniczkę nie świadczy o tym, że roślina została podlana. Przy wysuszonym podłożu produkcyjnym woda w niego nie wsiąka a przelewa się bokami.

[MrKsawery]

Przecież to nie jest czysty torf, często jest to drobna kora, włókno kokosowe lub mieszanka, czysty torf
Jeśli rozeta znajduje się poniżej poziomu ziemi to trudno żeby woda się tam nie przedostała tym bardziej jeśli podłoże jest słabo chłonne.

Co takiego zrobiłem nie tak, że ziemia zmieszana z piaskiem nie chłonie dobrze wody?

[norbert76]

To zależy od producenta, jaka dokładnie jest mieszanka w jakich proporcjach, co nie zmienia faktu że w żadnym wypadku nie jest to naturalne podłoże dla sukulentów.
Przecież napisałem, jeśli dałeś ziemię do sukulentów zawierającej już piasek to nie powinieneś go dawać w ogóle. Trzeba było dać tylko sam żwirek.

[onectica]

Piasek może być tego przyczyną, tym bardziej, jeżeli jest go dużo i jest zbyt drobny. Piach powinien być gruby i niejednorodny.
Czasem to wina ziemi, która jest zbyt 'tłusta'.
Do tej ziemi z piaskiem dodaj trochę żwirku, albo jak się tak upierasz, że nie jest dobry, to agroperlitu na przykład.
Ja daję, oprócz piasku, i jedno i drugie.

[Sukulentowy]

Moim zdaniem też dobry jest dodatek pokruszonego styropianu.
Tylko że - jaki procent tego perlitu/piasku/styropianu należy dodać?

[norbert76]

Wszystko zależy od rodzaju rośliny, zwykłym zielonym wystarczy dać ok. 1/3 objętości podłoża.

[Terens]

Moim zdaniem też dobry jest dodatek pokruszonego styropianu.

Styropian nie wchodzi w reakcję chemiczną choćby pod wpływem wilgoci???
Chyba że mowa o jakimś innym styropianie niż ten budowalny, który przychodzi
mi na myśl.

[Wolfowner]

U mnie też kłopot ze zbijaniem się ziemi. Kupiłam ziemię uniwersalną i zmieszałam z piaskiem w zależności od rodzaju rośliny. Wygląda na to, że będę wymianiała bo nie chcę aby zmarnowały się moje skarby ( głównie pieniążki i monstery). Kupiłam fajną książkę " O roślinach" on tam fajnie podają proporcje w jakich mieszać ziemię dla poszczególnych gatunków. Po pracy przepiszę
pozdrawiam

[norbert76]

Z piaskiem trzeba uważać, albo w ogóle zrezygnować na rzecz żwirku o frakcji większej niż 2mm. Zbyt duża ilość piasku powoduje odwrotny skutek, zamiast rozluźnić ziemię powoduje zastoiny wodne.

[Terens]

Po kolejnym w tym roku przesadzeniu sansewerii do nowego podłoża
moje spostrzeżenia są takie, że lepsze byłoby podłoże najtańsze uniwersalne
ewentualnie z dodatkiem garści perlitu, bo w podłożu do sukulentów chyba
chodzi o to, by woda nie zalegała w nim, szybko przepływała i wysychała,
co by rośliny nie gniły. Tylko jak w w mieszance piasku i kamyków woda
ma nie zalegać? Piasek to podłoże gotowe do sukulentów (drobny, zbity,
kiedy such, to aż pyli), kamyki to żwirek akwarystyczny. W tym samym
czasie podlewałem inne rośliny posadzone w podłej ziemi uniwersalnej.
O ile w ziemi uniwersalnej woda wsiąkła jak przysłowiowa krew w piasek,
a jej nadmiar zaraz pojawił się na podstawce, to w tej rewelacyjnej mieszance
kamienie + piach woda wsiąkła po jakichś 3 minutach i takie błocko się utrzymuje.
Przeglądając zdjęcia sansewerii na zdjęciach widzę pewną zależność:
ci, co posadzili je w czarnej, tłustej ziemi mają dorodne rośliny, a ci co posadzili
w kamlotach - mają roślinki wybiedzone na granicy uschnięcią.

[ewa321]

No nie przesadzaj ...
Nie wiem czy ci wszyscy, którzy mają sansewierie
w mieszance dla sukulentów hodują 'prawie trupy'
Ja mam takie właśnie podłoże i nie narzekam, rosną i nie są zabiedzone.
Według mnie takie podłoże jest dużo łatwiejsze w obsłudze.
A kwestia zasilania, nawożenia, to już zupełnie inna sprawa.
To, co piszemy - to są nasze indywidualne doświadczenia, obserwacje i spostrzeżenia.
Jeżeli nie masz 'lekkiej ręki' do podlewania to sadź do uniwersalnej, a kto Ci zabroni

[norbert76]

Terens, wystarczyło zrezygnować z piasku i zostawić mieszankę samej ziemi do sukulentów i żwirku. Stosuję taką mieszankę i woda wsiąka mi od razu.

[Terens]

Sam piasku żadnego ekstra nie dawałem. Tym piaskiem (plus kłaki, gałązki,
które odsiałem) okazało się po wysuszeniu podłoże do sukulentów. Do tego
dałem wygotowany żwirek (wielkość 3-5mm) w ilości co najmniej 1:1. Podłoże
jest piaszczysto-kamieniste, ciężkie, zbite, kiedy ziemia uniwersalna (mam
porównanie) jest lekka, przepuszczalna.