Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Ten powyżej - to mistrzowsko ukształtowany okaz - pewnie ma z kilkanaście lub nawet -dziesiąt lat.
Grubosze można drutować, tylko co jest bardzo ważne - drut nie może wrzynać się w korę bo spowoduje bardzo brzydkie blizny. Po ok. 2 miesiącach druty należy zdjąć. Jeżeli dana gałąź się nie uformowała, po krótkim, powiedzmy miesięcznym odpoczynku, można ją powtórnie odrutować.
Zdjęcia odrutowanych drzewek dobrze jest pokazać z kilku perspektyw - najlepiej ze wszystkich czterech stron - można wtedy lepiej ocenić ułożenie konarów czy gałęzi.
Grubosze można drutować, tylko co jest bardzo ważne - drut nie może wrzynać się w korę bo spowoduje bardzo brzydkie blizny. Po ok. 2 miesiącach druty należy zdjąć. Jeżeli dana gałąź się nie uformowała, po krótkim, powiedzmy miesięcznym odpoczynku, można ją powtórnie odrutować.
Zdjęcia odrutowanych drzewek dobrze jest pokazać z kilku perspektyw - najlepiej ze wszystkich czterech stron - można wtedy lepiej ocenić ułożenie konarów czy gałęzi.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Karpek, z tego co piszesz, to udało mi się nie skrzywdzić grubosza nieumiejętnym jeszcze drutowaniem. Moze nie widać dokładnie, ale druty są luźnawe, więc nie zniszczą łodygi.
Zobaczymy, co po 2 miesiącach będzie z tego egzemplarza. Zostawiłam tam kilka młodych pędów, zeby je później uformować. Och taka jkestem ciekawa efektów.
Jeśli jeszcze mogę zapytać.. Czy muszę uszczknąć tego drutowanego grubosza?
Co zaś dotyczy kwiatka z poprzedniej strony, to chyba pouszczykuję mu wierzchołki, zeby się rozkrzewiał. Hmmm kto wie, moze za 10 lat tez się pochwalę takim parasolem
Zobaczymy, co po 2 miesiącach będzie z tego egzemplarza. Zostawiłam tam kilka młodych pędów, zeby je później uformować. Och taka jkestem ciekawa efektów.

Jeśli jeszcze mogę zapytać.. Czy muszę uszczknąć tego drutowanego grubosza?
Co zaś dotyczy kwiatka z poprzedniej strony, to chyba pouszczykuję mu wierzchołki, zeby się rozkrzewiał. Hmmm kto wie, moze za 10 lat tez się pochwalę takim parasolem

- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Oczywiście bardzo serdecznie Ci tego życzę.
Uszczknięcie wierzchołka wzrostu powinno spowodować "rozkrzewienie" się drzewka i bardziej zwarty przyrost nowych gałązek i liści.
Sama zdecyduj czy go ciachnąć - bo jednak prawdopodobnie będzie "chciał iść górą". Mogłabyś mu jeszcze kliknąć zdjęcia z 4 stron i wstawić - lepiej byśmy go sobie wtedy pooglądali.
Uszczknięcie wierzchołka wzrostu powinno spowodować "rozkrzewienie" się drzewka i bardziej zwarty przyrost nowych gałązek i liści.
Sama zdecyduj czy go ciachnąć - bo jednak prawdopodobnie będzie "chciał iść górą". Mogłabyś mu jeszcze kliknąć zdjęcia z 4 stron i wstawić - lepiej byśmy go sobie wtedy pooglądali.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Przeoczyliśmy - Antooosia pytała czy można teraz ciachać grubosze. One rosną cały rok, fakt zimą trochę stopują (krótki dzień). Ja - jak mi któraś gałązka przeszkadza - ciacham i żadnych szkód z tego nie ma. Można je także przyciąć i delikatnie odrutować (jak zrobiła Dziunia) - bez szkody.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Mój grubosz ma prawie 50 cm długości licząc od gleby i 9 cm obwodu pnia. Więc nie taki mały juz. Ma około 6 lat. Hmm ten pień nie za cienki jak na pół-metrowy krzak? Muszę coś zrobić (o ile się da) zeby ten pień pogrubić.
Zakręciłam się...
To jest mój grubciu ze wszystkich mozliwych stron
Celowo wsadziłam pisak, zeby było widać jak jest obrócony 







Zakręciłam się...
To jest mój grubciu ze wszystkich mozliwych stron









- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
To jest w zasadzie najważniejsze zadanie - utrzymanie płaskiego systemu korzeniowego (plus jak najmniejszych liści). Czasami jak drzewko nie rośnie zdrowo - wsadza się go na rok, nawet dwa do normalnej donicy by się odbudowało.
Szczepka, czy młode drzewko wsadzone od razu do płytkiej doniczki nie będzie dobrze rosło.
Dlatego stosuje się przycinanie korzeni u roślin (drzew i drzewek), które już mają gruby pień i wytworzoną koronę (którą zawsze można korygować).
Niestety ta sztuczka nie udała mi się w tym roku (zbyt mocno przyciąłem korzenie) z mirtem i oliwką.
Szczepka, czy młode drzewko wsadzone od razu do płytkiej doniczki nie będzie dobrze rosło.
Dlatego stosuje się przycinanie korzeni u roślin (drzew i drzewek), które już mają gruby pień i wytworzoną koronę (którą zawsze można korygować).
Niestety ta sztuczka nie udała mi się w tym roku (zbyt mocno przyciąłem korzenie) z mirtem i oliwką.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Nie wiem Dziuniu czy Ty zamierzasz ze swojego grubosza zrobić bonsai bo o tym nie piszesz. Roślina wygląda bardzo dobrze i jest zdrowa jednak myśląc o bonsai trzeba byłoby zmienić całkowicie jej pokrój, tzn. inaczej ją uformować. Główny pień jest bardzo ładny, następnie przechodzi w dwa główne konary, których końce jak widać mocno się wydłużają. Nawet nie myśląc o bonsai - ja bym wszystkie te końcówki delikatnie poobrywał (są za długie). Drzewko powinno się zagęścić i na pewno "wyładnieje".
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Karpek alez ja chcę zrobić z niego bonsai, jest do tego przeznaczony, tylko nie wiem jak się do tego zabrać... Gdzie poucinać, gdzier zostawić.
Nie chcę zmarnować tego gruboszka ścinając z nieodpowiednim miejscu.
Wiem, ze muszę uszczknąć mu końcóweczki. Ale to tylko sam wierzchołek czy trochę nizej?
I jeszcze zastanawia mnie czy nie mam "oczyścić" pnia z wyrostków 8)

Wiem, ze muszę uszczknąć mu końcóweczki. Ale to tylko sam wierzchołek czy trochę nizej?
I jeszcze zastanawia mnie czy nie mam "oczyścić" pnia z wyrostków 8)
- DARK TEMPLE
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 29 gru 2008, o 16:13
- Lokalizacja: OSTRÓW WIELKOPOLSKI
- DARK TEMPLE
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 29 gru 2008, o 16:13
- Lokalizacja: OSTRÓW WIELKOPOLSKI
Dark Temple dziękuję za uwagi. Mam nadzieję, ze nie uszkodzi się mój pierwszy gruboszek, jak widać na zdjęciu druty są dość luźne.
Kurcze zastanawia mnie tylko dlaczego drutowanie jest tak polecane i tyle sie o nim pisze skoro szkodzi to dla pnia?
Karpek zrobiłam zdjęcie drugiego grubosza, nie wiem czy takie jest dobre. Nie wiem czy jedno wystarczy by coś zdziałać.


Kurcze zastanawia mnie tylko dlaczego drutowanie jest tak polecane i tyle sie o nim pisze skoro szkodzi to dla pnia?

Karpek zrobiłam zdjęcie drugiego grubosza, nie wiem czy takie jest dobre. Nie wiem czy jedno wystarczy by coś zdziałać.


- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Zdjęcie jest bardzo dobre - dużo na nim widać. I zawsze lepiej kilka niż jedno.
Czas pozwali mi tylko (na razie) z rana tutaj zaglądać.
Na tym gruboszu widać dwie zdecydowanie grubsze i dłuższe gałęzie i jedną krótszą. Po za tym widać nowe rosnące pędy - to bardzo dobrze i znaczy, że grubasik będzie w przyszłości dobrze się rozgałęział, będzie "bujny".
Zdecydowanie trzeba mu skrócić końcówki właśnie tych najdłuższych pędów (gałęzi) i całe gałęzie przygiąć do poziomu, rozchylając najlepiej w różnych kierunkach ale tak by ich nie złamać oczywiście:
Rzeczywiście - lepiej jest go nie drutować (to ostateczność)! Lepsze w tym przypadku będą odciągi z drutu, takiego w "koszulce" używanego do rozwieszania prania. Odciągi można przymocować do dna doniczki. Jeżeli nie będzie można tego wykonać - trzeba będzie go delikatnie odrutować (tylko te właśnie trzy gałęzie).
Później, może jutro narysuję jak ja to widzę w przyszłości - ogólny wygląd całej rośliny.
Co do przesadzania i przycięcia korzeni - na razie go nie przesadzaj, na to jeszcze trochę czasu jest (też napiszę co proponuję).
Nie mam nic przeciwko forom o bonsai - ja jednak się do nich zraziłem (głupie uwagi i nieznajomość rzeczy przez większość tam piszących). Natomiast bardzo cenne są uwagi ludzi, którzy się na tym znają (szczególnie moderatorów).
Ogólnie - Dziuniu - jeżeli ta sztuka bardzo Cię interesuje, dobrze by było zaznajomić się z nią bardziej. "Coś" poczytać, chociażby w internecie, może kupić jakąś książkę.
Czas pozwali mi tylko (na razie) z rana tutaj zaglądać.
Na tym gruboszu widać dwie zdecydowanie grubsze i dłuższe gałęzie i jedną krótszą. Po za tym widać nowe rosnące pędy - to bardzo dobrze i znaczy, że grubasik będzie w przyszłości dobrze się rozgałęział, będzie "bujny".
Zdecydowanie trzeba mu skrócić końcówki właśnie tych najdłuższych pędów (gałęzi) i całe gałęzie przygiąć do poziomu, rozchylając najlepiej w różnych kierunkach ale tak by ich nie złamać oczywiście:

Rzeczywiście - lepiej jest go nie drutować (to ostateczność)! Lepsze w tym przypadku będą odciągi z drutu, takiego w "koszulce" używanego do rozwieszania prania. Odciągi można przymocować do dna doniczki. Jeżeli nie będzie można tego wykonać - trzeba będzie go delikatnie odrutować (tylko te właśnie trzy gałęzie).
Później, może jutro narysuję jak ja to widzę w przyszłości - ogólny wygląd całej rośliny.
Co do przesadzania i przycięcia korzeni - na razie go nie przesadzaj, na to jeszcze trochę czasu jest (też napiszę co proponuję).
Nie mam nic przeciwko forom o bonsai - ja jednak się do nich zraziłem (głupie uwagi i nieznajomość rzeczy przez większość tam piszących). Natomiast bardzo cenne są uwagi ludzi, którzy się na tym znają (szczególnie moderatorów).
Ogólnie - Dziuniu - jeżeli ta sztuka bardzo Cię interesuje, dobrze by było zaznajomić się z nią bardziej. "Coś" poczytać, chociażby w internecie, może kupić jakąś książkę.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Karpek oczywiście, ze chciałabym kupić jakąś ksiązkę o bonsai, mógłbyś mi polecić jakieś konkretne wydanie? Jestem w tych sprawach zupełnie zielona, więc potrzebuję podręcznika z dokładnie opisanymi działaniami i zdjęciami rzecz jasna
Oby nie kosztowało fortunę
Co dotyczy przycinania, zabiorę się do tego moze jeszcze dziś. Ale powiedz mi co z tymi małymi gałązkami? Mam je zostawić? Cały czas nie daje mi to spokoju... Skoro chcę uformować "nagi" pień, +to moze nie dać tym małym odrostkom się rozrastać i "psuć" pnia? Podam większe zblizenia


Aha co do forum bonsaiowego.. Nie wiem o jakim dokładnie mówimy, ale na jednym z nich napisałam, zapytałam ale nikt się nie wypowiada.. Ktoś napisał tylko, ze to ładna sadzonka... Tu na "ogólnozielonym" forum jest większy odzew
Korzystając z okazji zyczę szampańskiej sylwestrowej zabawy!!!!!



Co dotyczy przycinania, zabiorę się do tego moze jeszcze dziś. Ale powiedz mi co z tymi małymi gałązkami? Mam je zostawić? Cały czas nie daje mi to spokoju... Skoro chcę uformować "nagi" pień, +to moze nie dać tym małym odrostkom się rozrastać i "psuć" pnia? Podam większe zblizenia


Aha co do forum bonsaiowego.. Nie wiem o jakim dokładnie mówimy, ale na jednym z nich napisałam, zapytałam ale nikt się nie wypowiada.. Ktoś napisał tylko, ze to ładna sadzonka... Tu na "ogólnozielonym" forum jest większy odzew

Korzystając z okazji zyczę szampańskiej sylwestrowej zabawy!!!!!


