Agave - agawa
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Agave - agawa
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- Piotrek_85
- 50p
- Posty: 88
- Od: 24 sty 2014, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dębica
Re: Agave - agawa
Witam. Mam parę pytań dotyczących wysiewów agaw. Czy przysypujecie nasiona przy wysiewach? Czy siejecie w zamkniętych pojemnikach, a jeżeli tak to kiedy zdejmujecie przykrycie? Jak często podlewacie siewki i kiedy wykonujecie pierwsze pikowanie?
Pozdrawiam, Piotrek
- Piotrek_85
- 50p
- Posty: 88
- Od: 24 sty 2014, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dębica
Re: Agave - agawa
A to moje próby wysiewu agaw:
Nasiona z dwóch źródeł, w lutym siałem jeszcze A.striata, A. victoria reginae, A.applanata, ale bez powodzenia. Skiełkowały tylko dwie A.shawii. Dla sprawdzenia kupiłem jeszcze nasiona A.victoria reginae i z ciekawości Yucca rigida z innego źródła i tu było już lepiej. Myślę, że duże znaczenie ma świeżość nasion. Siałem do pojemników po surówkach,jako podłoża użyłem przesianej ziemi uniwersalnej wymieszanej z piaskiem, nasiona leciutko przykryłem. Gdy już siewki trochę podrosły odkryłem na stałe wieko. Generalnie nic skomplikowanego, czytałem, że jak do 30 dni nic nie skiełkuje to można wyrzucić nasiona. Jak pojawi się trzeci liść to przepikuje. Jedyny problem to glony, ale agawy szybko rosną więc myślę, że nie zdążą im zaszkodzić.
Nasiona z dwóch źródeł, w lutym siałem jeszcze A.striata, A. victoria reginae, A.applanata, ale bez powodzenia. Skiełkowały tylko dwie A.shawii. Dla sprawdzenia kupiłem jeszcze nasiona A.victoria reginae i z ciekawości Yucca rigida z innego źródła i tu było już lepiej. Myślę, że duże znaczenie ma świeżość nasion. Siałem do pojemników po surówkach,jako podłoża użyłem przesianej ziemi uniwersalnej wymieszanej z piaskiem, nasiona leciutko przykryłem. Gdy już siewki trochę podrosły odkryłem na stałe wieko. Generalnie nic skomplikowanego, czytałem, że jak do 30 dni nic nie skiełkuje to można wyrzucić nasiona. Jak pojawi się trzeci liść to przepikuje. Jedyny problem to glony, ale agawy szybko rosną więc myślę, że nie zdążą im zaszkodzić.
Pozdrawiam, Piotrek
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Agave - agawa
Jak odkryjesz pudełko, to i z glonami będzie lepiej.
To wygląda na to, że kiełkują dośc szybko.
To wygląda na to, że kiełkują dośc szybko.
- Piotrek_85
- 50p
- Posty: 88
- Od: 24 sty 2014, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dębica
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Agave - agawa
Na stronie nr 7 w temacie "Wysiewanie kaktusów" Marek L podał przepis na wysiew agaw. Ja wysiewałem ale o ile pamiętam bez przysypywania nasion.Piotrek_85 pisze:Witam. Mam parę pytań dotyczących wysiewów agaw. Czy przysypujecie nasiona przy wysiewach? Czy siejecie w zamkniętych pojemnikach, a jeżeli tak to kiedy zdejmujecie przykrycie? Jak często podlewacie siewki i kiedy wykonujecie pierwsze pikowanie?
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Agave - agawa
Całkiem Ci dobrze poszło z tym wysiewem Ja też się w to bawię. Zawsze przykrywałam folią spożywczą aż do wykiełkowania, a potem jak już wykiełkowały to zapominałam i rosły jak chciały. Zdarzyło mi się nawet kiełki przesadzać i nic im się nie stało. Natomiast trzeba uważać, bo są bardzo delikatne. Wysiewałam na krążkach torfowych, od czasu do czasu spryskiwałam wodą, żeby podłoże nie wyschło. Wieczorem stawiałam przy kominku, rano przenosiłam na okno. Sporo agaw i juk (wysiałam rigidę) mi wykiełkowało. Juki mam już wkopane w ogródku, ale jeszcze są bardzo malutkie. Przetrwały zimę w gruncie, podczas mrozu przykryłam tylko doniczką. Jedną siewkę czerwonej agawy straciłam całkiem nie dawno. Uschła i nie wiem dlaczego. Została mi jeszcze jedna.
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Agave - agawa
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Agave - agawa
To ja też wrzucę trochę wiosennego "szczypiorku" Wysiane 2 tygodnie temu.
Agave titanota "Blue", 3szt w ziemi kokosowej i jedna w żwirku. Wykiełkowały tak samo ale ta ze żwirku coś została w tyle i przewraca się.
Po lewej widać jeną z Agave seemanniana, jest szansa jeszcze na dwie.
Pierwszy raz siałam agawy i nie wiedziałam, że na początku przypominają małe pory
Agave titanota "Blue", 3szt w ziemi kokosowej i jedna w żwirku. Wykiełkowały tak samo ale ta ze żwirku coś została w tyle i przewraca się.
Po lewej widać jeną z Agave seemanniana, jest szansa jeszcze na dwie.
Pierwszy raz siałam agawy i nie wiedziałam, że na początku przypominają małe pory
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Agave - agawa
Onectica właśnie miałam Cię pytać, czy już Ci się coś wykluło, a tu proszę jakie plony
aga_zgaga pewnie korzenie nie mają się jak zaczepić w żwirku, dlatego takie małe opóźnienie. Chociaż u mnie czasami takie samo podłoże, ten sam rodzaj agawy, a różnica we wzroście znacząca. Moje "pory" na zimę spowolniły, może teraz ruszą. Natomiast te przy agawach-matkach rosną w oczach.
aga_zgaga pewnie korzenie nie mają się jak zaczepić w żwirku, dlatego takie małe opóźnienie. Chociaż u mnie czasami takie samo podłoże, ten sam rodzaj agawy, a różnica we wzroście znacząca. Moje "pory" na zimę spowolniły, może teraz ruszą. Natomiast te przy agawach-matkach rosną w oczach.
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 25 maja 2013, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Agave - agawa
Jak Waszs agawy wyglądają po zimie? Z moimi nie obeszła się zbyt łaskawie. Kiedy wynosicie swoje okazy na zewnątrz? Ja dziś wystawiłam je na zachodni parapet, na razie nie zapowiadają u nas mrozów.
Sylwia