Cytrusy - uprawa i rozmnażanie

[Grigor]

Ja na ukorzenienie cytryny czekałem chyba z 3 miesiące, może wina złych warunków.

[Senior]

tomekb1 życzę powodzenia w ukorzenianiu tej pomarańczy, lecz wspomnisz moje słowa. Nawiasem mówiąc jaka to pomarańcza?
Korzenie powinny pojawić się powyżej kallusa.

Grigor niekiedy tak bywa że trafimy na oporny zraz, lub stworzymy nieodpowiednie warunki do ukorzeniania.
Na fotkach ukorzenianie dwu gałązek kalamondyny - na jednej wytworzyły się korzenie, a na drugiej tylko kallus. Ukorzenianie trwało przeszło rok czasu. Na fotkach jest datownik.


Jeszcze jeden przykład, ukorzeniany przeszło rok grejpfrut, musiałem w końcu odciąć kallus

[tomekb1]

Jaka to pomarańcza nie wiem niestety. Tak z nudów zacząłem ukorzenianie paru cienkich patyczków jakie zdobyłem.

[tomekb1]

Rozpocząłem sezon. Wszystkie cytrusy poszły do większych doniczek.



Niestety efekt przesadzania taki, że przy próbie prostowania pnia jednej cytryny (był mocno skrzywiony jakieś 10 cm nad ziemią) pękł mi w środku pieniek . Co prawda nie poprzecznie ale wzdłużnie w środku, tak , że bardzo nie widać śladu. Mimo wszystko obwiązałem rafią i zasmarowałem maścią ogrodniczą. Zobaczymy co będzie. Szkoda by było drzewka. Pewnie przeżyje, ale niestety prostego pnia już nigdy mieć nie będzie.

[Senior]

Moje wszystkie cytrusy od wczoraj są pod chmurką, pogoda dopisuje.

[tomekb1]

Ja dopiero jutro wystawię, bo na ta noc ma być jeszcze nie za ciepła. Teraz mam 4 stopnie.

[tomekb1]

Moje też już na zewnątrz. Troszkę niestety wieje.

[Senior]

To druga połowa moich cytrusów. W sumie mam ich dwanaście. Są na razie na balkonie. Mam też cytrusy przeznaczone do uprawy w gruncie.

[tomekb1]

Niestety dzisiejsza noc ma być chłodna. Czeka mnie przenoszenie towaru do garażu.

[Senior]

Ja moich nie ruszam. Sprawdziłem ich odporność w ubiegłym roku, temperatura -7 stopni przez kilka dni nie zaszkodziła im. Woda w wiadrach zamarzła.

[Adrian9]

To mój pierwszy post na tym forum.
Rok temu kupiłem mandarynke othaite i klementynke precoce. Mandarynka w styczniu miała pąki kwiatowe, a klementynke w czerwcu i miała malutkie zawiązki owoców. Obydwie były do sierpnia w tunelu i owoce dojrzały w zimie. Mandarynka zakwitła teraz 15 stycznia, ale owoce opadły a klementynka nie kwitnie wcale. W środe znowu wyniosłem do tunelu, dlaczego nie kwitną? Zimowały w 20 stopniach, ale nie opadł im ani jeden listek a klementynka nie chce wypuścić ani jednego pąka kwiatowego,co zrobić żeby zakwitła.


Na tym forum przestrzegamy poprawnej pisowni, nie tworzymy jednego długiego zdania. Post zmoderowano/mod.

[Senior]

Też mam kłopoty z klementynką, kwitnie kiedy chce. Twoje cytrusy zimowane w temperaturze 20 stopni pozbawione były zimowania które muszą mieć.

[Adrian9]

Niestety nie mam ich gdzie zimować tylko w ciepłym miejscu