W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11716
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Wiosna tuż tuż ta prawdziwa,nie kalendarzowa. Czekam na ciepłe dni,prac co niemiara jak u każdego z nas. Jeszcze tak późno nie przycinałam róż,zawsze w marcu
Tydzień wcześniej pojechałam z mamcią na działkę,była słoneczna pogoda. Przycięłam wszystkie bukietówki, a ogrodowe jeszcze poczekają na swoją kolej
Z wiosną przychodzi nadzieja na lepsze jutro i mam ją w sercu zawsze Budzi się do życia każda gałązka, po prostu życie. Natura i to co nas otacza to jest to,radość z możliwości obcowania.
Każdy to ma w zasięgu ręki,ale nie każdy ma dar jej dostrzegania
Mój tato przechodzi różne badania,biegamy po lekarzach,dostał już pierwsze leki,mam nadzieję,że wszystko wróci do normy. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia
Czeka mnie przycinanie róż,co roku mówię sobie i obiecuję,że już więcej róż nie kupuję
Ostatnio zauroczyłam się Batshebą, to róża,którą zaprezentowała Dorotka,chciałam z Jolą ją zamówić,ale w końcu zrezygnowałam. Teraz żałuję swojej decyzji,mój M mówi,żebym sobie ją zamówiła,ja jednak waham się,bo raz,że to sporo kosztuje,a druga,że nie wiem w jakim stanie przyjdzie jeden korzeń?
Basiu ja jeszcze chcę jutro wysiać białą lobelię,bo znalazłam w sklepie te nasionka i chciałabym,aby rosły w czajniku niebieskim. Na szczęście nadchodzi ciepełko,to podgonimy ze wszystkimi zaległymi pracami:)
Piotr dziękuję:) Roślinki mają się dobrze.
Małgosiu dziękuję Ci serdecznie za budujący wpis,mam nadzieję,że tak się stanie
Tata jest silny i musi dać radę,poza tym ma swoją pasję tak jak ja,a ludzie z pasją mają wolę życia .
Bratki dziś w słońcu uśmiechają się do mnie i od razu lepiej:) Lobelii jeszcze białej dosieję,bardzo ja lubię.
Beata dziękuję za miłe słowa wsparcia:) Ciepełko nadchodzi nareszcie.
Wszyscy potrzebujemy energii światła słonecznego.
Trzmiele grasują na przetacznikach,chmary towarzystwa się zlatują. Nie wiem,czy w takim razie posieję facelię,bo moja córcia nie lubi latających owadów.
Iwona ja właśnie dzisiaj już kolejny raz uszczknęłam kobee. Ten zabieg dobrze im robi,ładnie się po bokach zagęszcza i ma więcej czepnych gałązek.
Ela witaj u mnie:) Niebieskie akcenty to u mnie coś nowego,zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Na razie pojedyncze przedmioty wprowadzam,trzeba coś zmieniać,bo ostatnio nic nie wprowadziłam. Fiolet i biel mam w swojej łazience,czasem na rabatach też taki duet występuje.
Miło mi,że mam kolejnego obserwatora w swoim małym świecie:)
Mariusz dziękuję,nie poddam się ani na chwilę,trzeba być silnym
Bratki mało trwałe? Do lata zdobią donice i rabaty. Potem wysiewają się tam gdzie sobie upodobają. Na prawdę warto je mieć,daj im szansę.
Iwonko na parapetach robi się ciasno,ale ja co rano się ciesze jak widzę te zielone parapety
Wiem,że już niedługo kubeczki z roślinkami pojadą na działkę,potem siup do gruntu.
No tak, nie zawsze możemy wstrzelić się w pogodę,ale teraz ma być ciepło,więc na pewno dasz radę podgonić zaległe prace.
Mirka moje się bujnęły aż za bardzo,wszystkiego się czepiały,więc szybko je przyhamowałam.
Krzesełko...całkiem o nim zapomniałam,muszę je zawieźć na działkę jak będzie cieplej i tam je odrestauruję,a wtedy nie omieszkam się pochwalić
Ewelinko dziękuję za ciepłe słowa:) Wiosna idzie,coraz cieplej,jak niedługo wyruszymy w rabaty to nas wołami nie wyciągną;)
Irenka wysiewy u mnie jak co roku,nie potrafię usiąść i czekać,musi się coś dziać:)
Pomidory z własnego krzaczka to dopiero jest smak i jaka satysfakcja,że sama umiem pomidory wyhodować,już nie mogę się doczekać owoców pysznych mniam:)
Aniu floksy coraz większe,pikowanie znów czeka,ale nie narzekam. Nie nawożę siewek,może źle postępuję? A Ty swoje Biohumusem częstujesz?
Aniu wysiałaś osiem torebek kobei? To niemożliwe,że nic Ci nie wzeszło. Na wiosnę sama Ci wyhoduję i z chęcią wyślę,byś i Ty mogła się cieszyć ogonkowym szaleństwem:)
Bratki kolorowe cieszą mnie bardzo,w donicach rosną tulipany,coraz większe,a moje serce widząc to raduje się:) Przesyłam zdrówko dla Taty,dziękuję...
Seba dziękuję...bratki koniecznie trzeba kupić,to ich czas,one tylko czekają,żeby je zabrać do domu:)
Tolinko Tobie również dziękuję,trzymam się myśli,że medycyna z roku na rok coraz bogatsza w nowe metody,więc będzie dobrze. Kobea pnie się w górę jak szalona,muszę ją poskramiać.
Bratków mam już dość,teraz zaczynam się rozglądać za różami na wiosnę.
Dorotko dziękuję:)
Soniu bardzo dziękuję,wiara czyni cuda.
Bratki i prymulki rozweselają wkoło świat,a w słońcu kolory się mienią,dlatego mus je mieć trzeba.
Jednoroczne pewnie tez jeszcze dokupię,bo nie sposób mieć wszystko co mi się podoba.
Święta spokojne,a i dziś słonko wyjrzało,od razu radośniej w domu.
Gosiu dziękuję za ciepłe słowa. Natura to moc, daje mi siłę na każdy dzień
Nastaje czas,gdzie dla ogrodnika każdy dzień to dar,tego się trzymam.
Słonko i bratki...to jest to
Krokusy
Iryski
Wesołych Świąt
Tydzień wcześniej pojechałam z mamcią na działkę,była słoneczna pogoda. Przycięłam wszystkie bukietówki, a ogrodowe jeszcze poczekają na swoją kolej
Z wiosną przychodzi nadzieja na lepsze jutro i mam ją w sercu zawsze Budzi się do życia każda gałązka, po prostu życie. Natura i to co nas otacza to jest to,radość z możliwości obcowania.
Każdy to ma w zasięgu ręki,ale nie każdy ma dar jej dostrzegania
Mój tato przechodzi różne badania,biegamy po lekarzach,dostał już pierwsze leki,mam nadzieję,że wszystko wróci do normy. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia
Czeka mnie przycinanie róż,co roku mówię sobie i obiecuję,że już więcej róż nie kupuję
Ostatnio zauroczyłam się Batshebą, to róża,którą zaprezentowała Dorotka,chciałam z Jolą ją zamówić,ale w końcu zrezygnowałam. Teraz żałuję swojej decyzji,mój M mówi,żebym sobie ją zamówiła,ja jednak waham się,bo raz,że to sporo kosztuje,a druga,że nie wiem w jakim stanie przyjdzie jeden korzeń?
Basiu ja jeszcze chcę jutro wysiać białą lobelię,bo znalazłam w sklepie te nasionka i chciałabym,aby rosły w czajniku niebieskim. Na szczęście nadchodzi ciepełko,to podgonimy ze wszystkimi zaległymi pracami:)
Piotr dziękuję:) Roślinki mają się dobrze.
Małgosiu dziękuję Ci serdecznie za budujący wpis,mam nadzieję,że tak się stanie
Tata jest silny i musi dać radę,poza tym ma swoją pasję tak jak ja,a ludzie z pasją mają wolę życia .
Bratki dziś w słońcu uśmiechają się do mnie i od razu lepiej:) Lobelii jeszcze białej dosieję,bardzo ja lubię.
Beata dziękuję za miłe słowa wsparcia:) Ciepełko nadchodzi nareszcie.
Wszyscy potrzebujemy energii światła słonecznego.
Trzmiele grasują na przetacznikach,chmary towarzystwa się zlatują. Nie wiem,czy w takim razie posieję facelię,bo moja córcia nie lubi latających owadów.
Iwona ja właśnie dzisiaj już kolejny raz uszczknęłam kobee. Ten zabieg dobrze im robi,ładnie się po bokach zagęszcza i ma więcej czepnych gałązek.
Ela witaj u mnie:) Niebieskie akcenty to u mnie coś nowego,zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Na razie pojedyncze przedmioty wprowadzam,trzeba coś zmieniać,bo ostatnio nic nie wprowadziłam. Fiolet i biel mam w swojej łazience,czasem na rabatach też taki duet występuje.
Miło mi,że mam kolejnego obserwatora w swoim małym świecie:)
Mariusz dziękuję,nie poddam się ani na chwilę,trzeba być silnym
Bratki mało trwałe? Do lata zdobią donice i rabaty. Potem wysiewają się tam gdzie sobie upodobają. Na prawdę warto je mieć,daj im szansę.
Iwonko na parapetach robi się ciasno,ale ja co rano się ciesze jak widzę te zielone parapety
Wiem,że już niedługo kubeczki z roślinkami pojadą na działkę,potem siup do gruntu.
No tak, nie zawsze możemy wstrzelić się w pogodę,ale teraz ma być ciepło,więc na pewno dasz radę podgonić zaległe prace.
Mirka moje się bujnęły aż za bardzo,wszystkiego się czepiały,więc szybko je przyhamowałam.
Krzesełko...całkiem o nim zapomniałam,muszę je zawieźć na działkę jak będzie cieplej i tam je odrestauruję,a wtedy nie omieszkam się pochwalić
Ewelinko dziękuję za ciepłe słowa:) Wiosna idzie,coraz cieplej,jak niedługo wyruszymy w rabaty to nas wołami nie wyciągną;)
Irenka wysiewy u mnie jak co roku,nie potrafię usiąść i czekać,musi się coś dziać:)
Pomidory z własnego krzaczka to dopiero jest smak i jaka satysfakcja,że sama umiem pomidory wyhodować,już nie mogę się doczekać owoców pysznych mniam:)
Aniu floksy coraz większe,pikowanie znów czeka,ale nie narzekam. Nie nawożę siewek,może źle postępuję? A Ty swoje Biohumusem częstujesz?
Aniu wysiałaś osiem torebek kobei? To niemożliwe,że nic Ci nie wzeszło. Na wiosnę sama Ci wyhoduję i z chęcią wyślę,byś i Ty mogła się cieszyć ogonkowym szaleństwem:)
Bratki kolorowe cieszą mnie bardzo,w donicach rosną tulipany,coraz większe,a moje serce widząc to raduje się:) Przesyłam zdrówko dla Taty,dziękuję...
Seba dziękuję...bratki koniecznie trzeba kupić,to ich czas,one tylko czekają,żeby je zabrać do domu:)
Tolinko Tobie również dziękuję,trzymam się myśli,że medycyna z roku na rok coraz bogatsza w nowe metody,więc będzie dobrze. Kobea pnie się w górę jak szalona,muszę ją poskramiać.
Bratków mam już dość,teraz zaczynam się rozglądać za różami na wiosnę.
Dorotko dziękuję:)
Soniu bardzo dziękuję,wiara czyni cuda.
Bratki i prymulki rozweselają wkoło świat,a w słońcu kolory się mienią,dlatego mus je mieć trzeba.
Jednoroczne pewnie tez jeszcze dokupię,bo nie sposób mieć wszystko co mi się podoba.
Święta spokojne,a i dziś słonko wyjrzało,od razu radośniej w domu.
Gosiu dziękuję za ciepłe słowa. Natura to moc, daje mi siłę na każdy dzień
Nastaje czas,gdzie dla ogrodnika każdy dzień to dar,tego się trzymam.
Słonko i bratki...to jest to
Krokusy
Iryski
Wesołych Świąt
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu jeszcze raz zdróweczka dla Taty !!!
Święta święta i po.... czas świętowania się kończy a coś zaczyna....wiosna Od jutro znacznie cieplej
Będzie można Aniu zacząć powoli prace ogródkowe
Już mnie energia roznosi. Jutro wyruszam na porządne prace w ogrodzie Temperatury będą nas powoli rozpieszczać Jutro +16st a po jutrze +20st Jak tego nie wykorzystać
Pozdrawiam
Święta święta i po.... czas świętowania się kończy a coś zaczyna....wiosna Od jutro znacznie cieplej
Będzie można Aniu zacząć powoli prace ogródkowe
Już mnie energia roznosi. Jutro wyruszam na porządne prace w ogrodzie Temperatury będą nas powoli rozpieszczać Jutro +16st a po jutrze +20st Jak tego nie wykorzystać
Pozdrawiam
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Cześć Aniu, śliczną masz już wiosnę i w ogródku i na balkonie. Też bardzo lubię niebieskie gadżety ogrodowe. Wiklina to moje klimaty
Widziałam, że znowu posiałaś floksiki jednoroczne. Ja w tym roku pierwszy raz się na nie skusiłam...
Siewki są podobnej wielkości jak Twoje. Kiedy mogę się spodziewać kwiatów? Jak będę wysadzić na stałe miejsca chciałabym wiedzieć jakie trafiły się kolory.
Powrotu do zdrowia dla Twojego taty.
Widziałam, że znowu posiałaś floksiki jednoroczne. Ja w tym roku pierwszy raz się na nie skusiłam...
Siewki są podobnej wielkości jak Twoje. Kiedy mogę się spodziewać kwiatów? Jak będę wysadzić na stałe miejsca chciałabym wiedzieć jakie trafiły się kolory.
Powrotu do zdrowia dla Twojego taty.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu przede wszystkim życzę zdrówka i siły dla taty i dla was. Na pewno wszystko będzie dobrze. U ciebie już piękne wiosenne nasadzenia. Bratki w koszyczkach i prymulki prezentują się obłędnie. Ja też lubię bratki bo to dla mnie podstawowe zwiastuny wiosny. W mojej skrzyni przed domem już posadzone bratki razem ze stokrotkami. Powojniki już puszczają pąki czyli wiosna idzie..
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, najpierw przedświąteczny szał a potem same święta i goście nie pozwoliły zajrzeć na forum. Dopiero dziś zawitałam do Ciebie. Życzę Ci kochana dużo siły żeby być wsparciem dla Taty i oczywiście dla Niego powrotu do zdrowia
Piękną wiosnę nam pokazałaś A te osłonki jak zwykle u ciebie gustowne i super dobrane.
Piszesz, że żałujesz że nie zamówiłaś wymarzonej róży u Austina. Ja zamówiłam jedną, a teraz żałuję że tej drugiej nowości nie wzięłam. Trzeba teraz cierpliwie czekać. Może i u nas w następnym sezonie już będą dostępne.
Fakt, płaci się za nie duże pieniądze, ale jakość jest super. Ja zamawiałam u A już chyba trzeci raz i róże od niego rosną po prostu obłędnie.
Piękną wiosnę nam pokazałaś A te osłonki jak zwykle u ciebie gustowne i super dobrane.
Piszesz, że żałujesz że nie zamówiłaś wymarzonej róży u Austina. Ja zamówiłam jedną, a teraz żałuję że tej drugiej nowości nie wzięłam. Trzeba teraz cierpliwie czekać. Może i u nas w następnym sezonie już będą dostępne.
Fakt, płaci się za nie duże pieniądze, ale jakość jest super. Ja zamawiałam u A już chyba trzeci raz i róże od niego rosną po prostu obłędnie.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu śliczne brateczki posadziłaś Obejrzałam je u każdego i choć wcześniej nie planowałam, musiałam też pojechać po kwiaty i obsadzić skrzynki- tak zapragnęłam odrobinki wiosny
Aniu, jesteś różaną specjalistką, powiesz mi, czy róża Eden Rose pachnie? I jak wysoko rośnie, jaką dużą potrzebuje pergolę?
Aniu, jesteś różaną specjalistką, powiesz mi, czy róża Eden Rose pachnie? I jak wysoko rośnie, jaką dużą potrzebuje pergolę?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Anuś, podziwiam Twoją wrażliwość na piękno przyrody i umiejętność wyrażenia tego słowami Masz rację, jest teraz czas nowego początku, przebudzenia a także nadziei To piękny okres ogrodowy, kiedy każda chwila przynosi nowe doznania i radości.
Brateczki - słodziaki , ja też mam i podziwiam co dnia. Twoje siedzą w cudnych koszyczkach
Aniu, dosyć długo nie zaglądałam, zajęta zawodowo oraz przygotowaniami świątecznymi, dlatego dopiero teraz przeczytałam o chorobie Twojego Taty. Trzymam kciuki za udane leczenie Z doświadczenia wiem, że bardzo ważne jest nastawienie chorego, jego wola wyzdrowienia, wiara i pozytywne myślenie. W tym muszą mu pomóc najbliżsi, więc Ty też musisz być dobrej myśli i pełna nadziei. Wiem, że Ci się uda Życzę Wam, żeby Tato powrócił do zdrowia jak najszybciej
Jeżeli masz cierpliwość zaczekaj do jesieni - albo dziewczyny na forum będą robić zamówienie, albo Pani Kamila Ci sprowadzi. Przede wszystkim - w obu tych wypadkach, zapłacisz znacznie mniej O stan róż się nie martw, podobno są takie opakowania dla nich, które wytrzymują podróż nawet do dwóch tygodni Do mnie przed świętami przyjechała jedna i na oko wyglądała całkiem normalnie. Namoczyłam ją oczywiście i siedzi już w donicy Co dalej, to się dopiero okaże
Brateczki - słodziaki , ja też mam i podziwiam co dnia. Twoje siedzą w cudnych koszyczkach
Aniu, dosyć długo nie zaglądałam, zajęta zawodowo oraz przygotowaniami świątecznymi, dlatego dopiero teraz przeczytałam o chorobie Twojego Taty. Trzymam kciuki za udane leczenie Z doświadczenia wiem, że bardzo ważne jest nastawienie chorego, jego wola wyzdrowienia, wiara i pozytywne myślenie. W tym muszą mu pomóc najbliżsi, więc Ty też musisz być dobrej myśli i pełna nadziei. Wiem, że Ci się uda Życzę Wam, żeby Tato powrócił do zdrowia jak najszybciej
M mówi,żebym sobie ją zamówiła,ja jednak waham się,bo raz,że to sporo kosztuje,a druga,że nie wiem w jakim stanie przyjdzie jeden korzeń?
Jeżeli masz cierpliwość zaczekaj do jesieni - albo dziewczyny na forum będą robić zamówienie, albo Pani Kamila Ci sprowadzi. Przede wszystkim - w obu tych wypadkach, zapłacisz znacznie mniej O stan róż się nie martw, podobno są takie opakowania dla nich, które wytrzymują podróż nawet do dwóch tygodni Do mnie przed świętami przyjechała jedna i na oko wyglądała całkiem normalnie. Namoczyłam ją oczywiście i siedzi już w donicy Co dalej, to się dopiero okaże
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu to prawda teraz te zielone parapety cieszą bardzo.
I ja codziennie zaglądam na swoje. Widać po prostu jak tam roślinki rosną.
Dużo I w ogrodzie masz kwitnącej ładnej wiosny.
I te dekoracje koszyczkowe i nie tylko. Ja jeszcze żadnych dekoracji nie robiłam.
Przykro mi czytać o chorobie twojego taty.
Wiem jak to jest ...
Ja zmagam się trudnościami po-operacyjnych syna .I kontuzją nogi syna już rok. I sama też mam kłopoty ze zdrowiem. Ech..
Dużo siły ci życzę I zdrowia dla taty.
I ja codziennie zaglądam na swoje. Widać po prostu jak tam roślinki rosną.
Dużo I w ogrodzie masz kwitnącej ładnej wiosny.
I te dekoracje koszyczkowe i nie tylko. Ja jeszcze żadnych dekoracji nie robiłam.
Przykro mi czytać o chorobie twojego taty.
Wiem jak to jest ...
Ja zmagam się trudnościami po-operacyjnych syna .I kontuzją nogi syna już rok. I sama też mam kłopoty ze zdrowiem. Ech..
Dużo siły ci życzę I zdrowia dla taty.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu pięknie zaaranżowałaś wiosenne kwiatuszki.
Co do chorób najbliższych osób- nie można się poddawać. Trzeba walczyć! Mój tato żyje już 8 lat z rakiem prostaty, ma dobre, ustabilizowane leczenie i wszystko jest pod kontrolą. Dzięki częstym badaniom wyłapał w porę raka tarczycy. Nie można się tylko bać i tracić nadziei. Będzie dobrze, tak masz myśleć.
Co do chorób najbliższych osób- nie można się poddawać. Trzeba walczyć! Mój tato żyje już 8 lat z rakiem prostaty, ma dobre, ustabilizowane leczenie i wszystko jest pod kontrolą. Dzięki częstym badaniom wyłapał w porę raka tarczycy. Nie można się tylko bać i tracić nadziei. Będzie dobrze, tak masz myśleć.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Anusia możemy podać sobie ręce. Też walczymy z chorobą teścia. Rak prostaty niestety z przerzutami na kości. Trochę to już u nas trwa ale w tym roku jakby się pogorszyło. Nawet chemia nie pomaga....Ale trzeba być dobrej myśli. Tego i Tobie kochana życzę.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu zdrówka dla Taty! Trzeba być dobrej myśli, to pomaga.
Śliczne brateczki, żałuję, że tylko 20 kupiłam.
Śliczne brateczki, żałuję, że tylko 20 kupiłam.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, mam nadzieję, że Twój tata wróci szybko do zdrowia i jeszcze długie lata będzie razem z Wami. Trzymam mocno kciuki
Pokazałaś piękną wiosnę, a bratki uwielbiam. Są takie wesołe. U mnie mnóstwo siewek na rabatach, ale chciałam jeszcze kupić do doniczek. Niestety nigdzie nie ma tych miniaturowych, a te mi się najbardziej podobają.
Bathsheba może będzie jesienią, w którejś z naszych szkółek, to ją zamówisz
Pokazałaś piękną wiosnę, a bratki uwielbiam. Są takie wesołe. U mnie mnóstwo siewek na rabatach, ale chciałam jeszcze kupić do doniczek. Niestety nigdzie nie ma tych miniaturowych, a te mi się najbardziej podobają.
Bathsheba może będzie jesienią, w którejś z naszych szkółek, to ją zamówisz
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ania, wiedziałam, że jak wiosna to u ciebie znajdę aranżacje z bratków i nie zawiodłam się. Świetne masz te donice, koszyki... a u mnie jak bratków nigdy nie było (poza tymi co wyprosi czasem córa) tak nie ma. Tak sobie wmawiam, że to przez brak donic, ale w rzeczywistości to zanim ja się zbiorę żeby jechać kupić to już kwitnie sporo innej biedy ogrodowej i bratki chodzą na dalszy plan. Może gdybym jednak miała te puste donice to instynktownie dążyłabym do zapełnienia
Bathsheba.. róża marzenie. Jak gdzieś spotkasz w polskiej szkółce to koniecznie daj mi znać.. Jestem skłonna wydać na nią "sporo złotych monet"
Bathsheba.. róża marzenie. Jak gdzieś spotkasz w polskiej szkółce to koniecznie daj mi znać.. Jestem skłonna wydać na nią "sporo złotych monet"