Ogród pełen róż
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród pełen róż
Wiolu przepiękna wiosna u Ciebie.
Kokorycze pięknie ujęłaś....te pierwsze listeczki takie delikatne.
I ta nowa nowość róża angielska...od razu poszłam szukać ale wyskakuje tylko imię pisarki, która napisała " Wichrowe wzgórza".
To chyba na jej cześć.
Kokorycze pięknie ujęłaś....te pierwsze listeczki takie delikatne.
I ta nowa nowość róża angielska...od razu poszłam szukać ale wyskakuje tylko imię pisarki, która napisała " Wichrowe wzgórza".
To chyba na jej cześć.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród pełen róż
Śliczne są Twoje kokoryczki, uwielbiam je, takie malutkie i słodkie rośliny. I dają tyle frajdy o tej prze roku.
Patrząc na fotki, to u nas wiosna na podobnym etapie, tylko krokusów nie widac, wszystkie wyjadane.
U nas pogoda też przyjemna, bardzo ciepło się zrobiło od środy (tylko dzisiaj małe ochłodzenie plus silny wiatr), tak więc można było zacząć porządki na działce. Wątek kiedyś tam odkurzę, najpierw muszę uporać się z bałaganem na rabatach, bo wstyd pokazywać to, co teraz jest
Dmuszka dosiałam drugą partię, może teraz wzejdzie. A, i aminka Twojego dzisiaj posiałam. Wysiewasz swojego, czy czekasz na samosiejki?
Aj, zakupy robię, regularnie... Czasami się martwię, czy to nie jest uzależnienie (nic tylko rośliny i rośliny).
Patrząc na fotki, to u nas wiosna na podobnym etapie, tylko krokusów nie widac, wszystkie wyjadane.
U nas pogoda też przyjemna, bardzo ciepło się zrobiło od środy (tylko dzisiaj małe ochłodzenie plus silny wiatr), tak więc można było zacząć porządki na działce. Wątek kiedyś tam odkurzę, najpierw muszę uporać się z bałaganem na rabatach, bo wstyd pokazywać to, co teraz jest
Dmuszka dosiałam drugą partię, może teraz wzejdzie. A, i aminka Twojego dzisiaj posiałam. Wysiewasz swojego, czy czekasz na samosiejki?
Aj, zakupy robię, regularnie... Czasami się martwię, czy to nie jest uzależnienie (nic tylko rośliny i rośliny).
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród pełen róż
Na szczęście śnieg poszedł sobie w diabły już w południe, a po swiętach było tak cudnie, że pierwsze zakwasy mam już za sobą
Zdjęcia wiosny przecudne Coś u ciebie bardziej zaawansowana niż u mnie Em ci zrobił fajną niespodziankę
Zdjęcia wiosny przecudne Coś u ciebie bardziej zaawansowana niż u mnie Em ci zrobił fajną niespodziankę
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu dziś od rana piękna pogoda,jadę na działkę.Muszę wykopać doły pod róże.Za tydzień pewnie zjadą.
Wczoraj popikowałam floksy Drummonda. Trawę Kanar w tym roku wysiałam,miałaś u siebie może?
Kokorycze to super rośliny,kupowałaś ,czy sama wysiałaś?
Miłego weekendu,dużo słoneczka
Wczoraj popikowałam floksy Drummonda. Trawę Kanar w tym roku wysiałam,miałaś u siebie może?
Kokorycze to super rośliny,kupowałaś ,czy sama wysiałaś?
Miłego weekendu,dużo słoneczka
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
WItajcie.
Pogoda cudowna. W tej chwili w słonku termometr pokazuje 27 stopni Nic tylko leżaczek, książka i zasłużony relaks po całym tygodniu pracy. A dużo już zrobiłam. Najważniejsze, że wczoraj skończyłam ciąć róże Nie mogę narzekać, bo po tym co czytam w niektórych wątkach, to u mnie jest dobrze. Wiele róż, nie tylko historycznych, ale i angielek, ma calusieńkie zielone pędy. Oczywiście są i takie, które musiałam ciąć nisko, ale ogólnie nie jest źle. Jedno z postanowień jakie podjęłam po tym cięciu, to takie, ze już nigdy nie kupię żadnej róży Harknessa Chyba najgorzej przezimowały a i przez te kilka lat też nigdy nie rosły szałowo. Zawsze takie mizerne małe krzaczki z kilkoma kwiatkami, które nijak się mają do zdjęć ze sklepów internetowych.
Od jutra planuję zająć się przygotowaniem pola pod warzywa i sianiem, a między czasie muszę choć trochę wygrabić trawnik, bo miejscami jest fatalny
Nastawiłam również końskie złotko dla róż i gdy tylko będzie gotowe trzeba będzie zacząć zasilanie.
Na samą myśl już mnie kręgosłup boli, ale nie ma innego wyjscia.
Monika, na rabatach jeszcze jest tak sobie, ale jak to ze zdjęciami bywa, można zrobić je tak, że nie widać tego czego nie chcemy pokazywać
Ewelinko, czytałam w Twoim wątku o rozterkach różanych. Mam nadzieję, że mocne cięcie dobrze im zrobi i pięknie Ci odbiją. Rabatówek czy wielkokwiatowych nie ma co załować, bo je i tak tnie się dosyć nisko, ale takiej pnącej to już żal. Rozumiem to doskonale, bo w zeszłym roku ze łzami w oczach wycinałam ponad dwu metrowe pędy Edena, Jasminy czy Laguny.
Małghosiu PEPSI, sporo tych smoków mam w ogrodzie. W ciepłe dni uwielbiają wygrzewać się na bukszpanach. To ich ulubione miejsce
Elu, nowość Austina można zobaczyć na jego stronie. A może lepiej tam nie wchodzić, bo grozi to tylko kolejnymi chciejstwami
Alu, kokoryczki są cudowne, takie delikatne i to ze kwitną wcześnie, kiedy jeszcze nie ma zbyt wielu roślin. Kilka lat temu posadziłam jedną sadzonkę czerwonej i jedną fioletowej i tak powoli zaczęło mi ich przybywać.
Aminka nie posiałam. W ubiegłym roku to zrobiłam, a potem miałam tak dużo samosiewek, że nie miałam co zrobić już z tymi wysiewanymi i w efekcie poszły na kompost. Nasionka jakieś tam mam zebrane i w razie czego nie zostanę bez niczego, ale mam nadzieję że i w tym roku licznie się pokarze.
Małgosiu, ostatni śnieg poszedł w niepamięć i nastała cudowna wiosna. W tej chwili już nic jej nie zatrzyma
Aniu, nie miałam nigdy trawy Kanar. Nawet pierwszy raz o niej słyszę. Muszę sprawdzić co to za jedna
Kokoryczki sadziłam kilka lat temu. Były to chyba bulwki, ale widzę, że chyba też same się rozsiewają, bo pojawiają się w różnych miejscach rabaty.
Idę teraz z aparatem do ogrodu. Zapraszam później na nową porcję zdjęć
Pogoda cudowna. W tej chwili w słonku termometr pokazuje 27 stopni Nic tylko leżaczek, książka i zasłużony relaks po całym tygodniu pracy. A dużo już zrobiłam. Najważniejsze, że wczoraj skończyłam ciąć róże Nie mogę narzekać, bo po tym co czytam w niektórych wątkach, to u mnie jest dobrze. Wiele róż, nie tylko historycznych, ale i angielek, ma calusieńkie zielone pędy. Oczywiście są i takie, które musiałam ciąć nisko, ale ogólnie nie jest źle. Jedno z postanowień jakie podjęłam po tym cięciu, to takie, ze już nigdy nie kupię żadnej róży Harknessa Chyba najgorzej przezimowały a i przez te kilka lat też nigdy nie rosły szałowo. Zawsze takie mizerne małe krzaczki z kilkoma kwiatkami, które nijak się mają do zdjęć ze sklepów internetowych.
Od jutra planuję zająć się przygotowaniem pola pod warzywa i sianiem, a między czasie muszę choć trochę wygrabić trawnik, bo miejscami jest fatalny
Nastawiłam również końskie złotko dla róż i gdy tylko będzie gotowe trzeba będzie zacząć zasilanie.
Na samą myśl już mnie kręgosłup boli, ale nie ma innego wyjscia.
Monika, na rabatach jeszcze jest tak sobie, ale jak to ze zdjęciami bywa, można zrobić je tak, że nie widać tego czego nie chcemy pokazywać
Ewelinko, czytałam w Twoim wątku o rozterkach różanych. Mam nadzieję, że mocne cięcie dobrze im zrobi i pięknie Ci odbiją. Rabatówek czy wielkokwiatowych nie ma co załować, bo je i tak tnie się dosyć nisko, ale takiej pnącej to już żal. Rozumiem to doskonale, bo w zeszłym roku ze łzami w oczach wycinałam ponad dwu metrowe pędy Edena, Jasminy czy Laguny.
Małghosiu PEPSI, sporo tych smoków mam w ogrodzie. W ciepłe dni uwielbiają wygrzewać się na bukszpanach. To ich ulubione miejsce
Elu, nowość Austina można zobaczyć na jego stronie. A może lepiej tam nie wchodzić, bo grozi to tylko kolejnymi chciejstwami
Alu, kokoryczki są cudowne, takie delikatne i to ze kwitną wcześnie, kiedy jeszcze nie ma zbyt wielu roślin. Kilka lat temu posadziłam jedną sadzonkę czerwonej i jedną fioletowej i tak powoli zaczęło mi ich przybywać.
Aminka nie posiałam. W ubiegłym roku to zrobiłam, a potem miałam tak dużo samosiewek, że nie miałam co zrobić już z tymi wysiewanymi i w efekcie poszły na kompost. Nasionka jakieś tam mam zebrane i w razie czego nie zostanę bez niczego, ale mam nadzieję że i w tym roku licznie się pokarze.
Małgosiu, ostatni śnieg poszedł w niepamięć i nastała cudowna wiosna. W tej chwili już nic jej nie zatrzyma
Aniu, nie miałam nigdy trawy Kanar. Nawet pierwszy raz o niej słyszę. Muszę sprawdzić co to za jedna
Kokoryczki sadziłam kilka lat temu. Były to chyba bulwki, ale widzę, że chyba też same się rozsiewają, bo pojawiają się w różnych miejscach rabaty.
Idę teraz z aparatem do ogrodu. Zapraszam później na nową porcję zdjęć
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu wiosna nas rozpieszcza temperaturami, pewnie chce się odwdzięczyć za tak późne przyjście no nie pozostaje nam nic innego tylko czekać na Twoje zdjęcia
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, u mnie róże też dobrze przezimowały, większość ma zielone pędy. Tylko parę wielkokwiatowych i rabatówek podmarzła do kopczyka. Kokoryczki ma cudne. Ja kiedyś miałam o żółtych kwiatach i kwitła latem. Bardzo ją lubiłam, ale została na starym miejscu i chyba zginęła. U nas dzisiaj też ciepło
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Tak jak obiecałam, są nowe zdjęcia.
Mariusz, to prawda. Pogoda jakby chciała nadrobić a dziś to już letnie temperatury były
Ewa, też mam tą żółtą kokorycz kwitnącą latem.
Przemarznięciem rabatówek i wielkokwiatowych nie ma się co zbytnio martwić. Przecież i tak tnie się je raczej nisko
Krokusy już przekwitają, ale już kolejne je zastępują
Cieszynianka rośnie w siłę z każdym dniem
Uwielbiam przylaszczki
Zakwitły pierwsze zawilce. Już nie mogę się doczekać kiedy pozostałe pokażą swoje piękne kwiaty
Co słychać wśród rozsad ?
dalie z nasion
naparstnica letnia - na gwałt trzeba pikować
2 palety floksa drummondi jedna petunii ogrodowej
trawki różne
papryka - nadmiar już wydałam, zostało tyle ile mi potrzeba
pomidory dzień spędzają na tarasie a na noc wnoszę do domu
Mariusz, to prawda. Pogoda jakby chciała nadrobić a dziś to już letnie temperatury były
Ewa, też mam tą żółtą kokorycz kwitnącą latem.
Przemarznięciem rabatówek i wielkokwiatowych nie ma się co zbytnio martwić. Przecież i tak tnie się je raczej nisko
Krokusy już przekwitają, ale już kolejne je zastępują
Cieszynianka rośnie w siłę z każdym dniem
Uwielbiam przylaszczki
Zakwitły pierwsze zawilce. Już nie mogę się doczekać kiedy pozostałe pokażą swoje piękne kwiaty
Co słychać wśród rozsad ?
dalie z nasion
naparstnica letnia - na gwałt trzeba pikować
2 palety floksa drummondi jedna petunii ogrodowej
trawki różne
papryka - nadmiar już wydałam, zostało tyle ile mi potrzeba
pomidory dzień spędzają na tarasie a na noc wnoszę do domu
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród pełen róż
O, jak już ładnie u Ciebie. Wiosna w pełni w temperaturze letniej Nadgania teraz wszystko.
Rozsady eleganckie, aż miło spojrzeć. Trawy bardzo ładne, takie zdrowe. Swoje palety też wyniosłam na balkon, tylko przed słońcem ochroniłam. Oby mocno nie chłodziło się w najbliższym czasie.
Rozsady eleganckie, aż miło spojrzeć. Trawy bardzo ładne, takie zdrowe. Swoje palety też wyniosłam na balkon, tylko przed słońcem ochroniłam. Oby mocno nie chłodziło się w najbliższym czasie.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, sporo roboty masz już zrobione. Ci?łam dziś róże, prawie zrobiłam wszystkie. Na jutro zostało mi pięć. Zrobiłam też oprysk miedzianem.
Dokupiłam przylaszczki i okazało się, że taką mam, tylko bez nazwy. No teraz znam nazwę
Przepiękne masz kokorycze.
Dokupiłam przylaszczki i okazało się, że taką mam, tylko bez nazwy. No teraz znam nazwę
Przepiękne masz kokorycze.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu po raz pierwszy widzę Twoją szklarnię Ale masz siewek,no rewelacja
Floksy Drummonda sporo,ale warto je mieć,wciąż kwitną.Pomidorów masz sporo
Ja mam może z 20 rozsad,ale i tak się cieszę,że w ogóle odważyłam się na swoje tomato Oznajmiłam mamci,że w tym roku nie kupujemy gotowych sadzonek.
Róże Harknessa u mnie też się nie sprawdziły np Celebrating Life wyda ze 3 kwiaty na cały sezon,a to za mało,nie tego oczekuję.
Wolę zdecydowanie angielki mimo,że Jude mi podmarzła i to bardzo
Buziaki
Floksy Drummonda sporo,ale warto je mieć,wciąż kwitną.Pomidorów masz sporo
Ja mam może z 20 rozsad,ale i tak się cieszę,że w ogóle odważyłam się na swoje tomato Oznajmiłam mamci,że w tym roku nie kupujemy gotowych sadzonek.
Róże Harknessa u mnie też się nie sprawdziły np Celebrating Life wyda ze 3 kwiaty na cały sezon,a to za mało,nie tego oczekuję.
Wolę zdecydowanie angielki mimo,że Jude mi podmarzła i to bardzo
Buziaki
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, prawdziwa wiosna u Ciebie u mnie po wczorajszej burzy krokusy się raczej nie uchowały i kwiaty chwilowo znikły. Chyba muszę sprawić sobie przylaszczki , Twoje są piękne