Kasicqa - mój storczykowy świat

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Strasznie to zabrzmiało "tresować" :lol: trzeba ich podstępem zachodzić, tak żeby za każdym razem myśleli że to ich fantastyczny pomysł zakupu jakiegoś kwiatka/prezentu dla nas :lol: a nie nasza presja :wink:

Kasiu bardzo ładny storczyk, oby Ci długo kwitł i nie sprawiał żadnych problemów, no i żeby Chłopak miał więcej takich "pomysłów" na prezent :wink:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

no i po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu że wpadałam po uszy ;-)
zachciało mi się kwitnącego kwiatuszka. stwierdziłam jednak że tym razem nie storczyka (choć je kocham) bo ja mam mały pokoik, mały parapet i gdzie ja będę te storczyki trzymać jak ogarnie mnie szaleństwo na wzór innych forumowiczów i w ciągu paru tygodni dorobię się kilkunastu kwiatków :!: :?:
oj kusi, kusi mnie :D
a chcę coś kwitnącego, bo kalanchoe choć pączki już pięknie dorastają to jeszcze sobie poczekam na kwiatuszki. nie orientuje się za bardzo - cos mi do głowy fiołek wskoczył. są malutkie i śliczne.dużo miejsca by na moim jedynym parapecie nie zajęły a bardziej kolorowo by się zrobiło. no i tym samym więcej miejsca na kolejne storczyki by było. więc pomiędzy bieganiem za śledziami a porem poleciałam do kwiaciarni. fiołków nie było :!: (choć widziałam niedawno).
za to jaaakie storczyki :D :D :D
hmmm....
jednak tłum ludzi, brak czasu i w końcu zdrowy rozsądek wzięły górę. już postanowiłam że to nie może być pod wpływem chwili. muszę to dokładnie planowac ze względu na brak miejsca na kwiatki.
ale na pewno jeszcze jednego chcę, chcę chcę i jeszcze raz chcę :!: :!: :!:
dotąd myslałm że kolejny na wiosnę. w tedy może juz zacznie biedulek odżywać i transport bezpieczniejszy niż zimą (już widzę siebie w mpku i pociągu ze storczykiem :shock: i tej opcji się trzymałam.
aż mi coś dziś zaświtało. po świętach w niedzielę lub wtorek będę w Auchan. a obok jest LM :D juz widzę te kwiatuszki tam :D
oj mam o czym myśleć :roll:
wziąść na uspokojenie parę fiołków czy dać się ześwirować? może jednak lepiej poczekać aż sie upewnię, że dobrze się zajmuję tymi co mam.
jak czytam forum to też bym chciała kwiatka chorego czy przekwitniętego kupić. aby zakwitnięcię było niespodzianką i nagrodą za opiekę. podziwiam, że tak robicie. ale do tego pewnie mi jeszcze daleko. muszę się wiele nauczyć :idea:
a jak na razie to
WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ I OBY KOLEJNY ROK MINĄŁ NAM POD ZNAKIEM ZDROWYCH I PIĘKNIE KWITNĄCYCH STORCZYKÓW :D
Pozdrawiam moje kochane krasnoludki z forum ;-D i jeszcze raz dziękują za okazaną pomoc, rady i wszystkie dobre słowa. :D
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

ja się nigdy nie umiem powstrzymać, jak widzę ładnego, wymarzonego Phalaenopsisa. muszę go mieć choćby nie wiem co. miejsca już od dawna brakuje. dawniej miałam dużo fiołków, ale pomarniały przez lato i nie wiem, keidy doczekam się kwiatów. a kupować chorego kwiatka nie polecam. przekwitniętego można kupić, jak jest zdrowy. ja chorych nie kupuję, bo bardzo prawdopodobne, że usechłby potem, bo ja nie lubię sobie robić fałszywej nadziei i jak zgubi wszystkie liście to już jest do wyrzucenia. przekwitniętego Phal. kupiłam tylko raz (tego białego, co mi teraz tak cudnie zakwitł, ale on był zdrowy i ładny, tylko kwiatów nie miał).
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

ja już wiem ;-D
długo nie musiałam się zastanawiać :D
będzie storczyk na pewno w najbliższych dniach po świętach :D
fiołki też może będą, albo coś innego kwitnącego co dużo miejsca nie zajmie bo na storczyki muszę je mieć ;-D
NIE NO JA OSZALAŁaM. jeszcze go nie mam a już się cieszę ;:1
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

To nie szaleństwo, to storczykoholizm :lol: choć od jednego do drugiego blisko :lol:
Po świętach to mogą być jakieś wyprzedaże tego co im zostało z dostaw wcześniejszych, nie wydaje mi się by przywozili coś przed Nowym Rokiem :roll: ale warto się rozejrzeć bo może jakąś perełkę się złowi za bezcen :wink: czego Ci Kasiu życzę :P

Zdrowych, spokojnych Świąt dla Ciebie i Najbliższych :wink:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
teresat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1097
Od: 2 lip 2008, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: omc Orawa

Post »

No i tak się zaczyna ta choroba:D
Śliczny ten Twój storczyk, życzę, żeby szybciutko zawitał do Twojego domu następny.
We dwoje zawsze raźniej :wink:
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Tak tak, właśnie, a nawet następne (!), w końcu co to jest 3 storczyki, lepiej od razu grupą... ;)

Fajnie by było kupować co jakiś czas kolejnego, tak żeby w domu zawsze coś kwitło- ja miałam nawet taki plan, że jak mi przekwitną moje "wrześniowe", kupię kolejne i będą sobie potem kwitły na przemian, tylko kto wytrzyma 2-3 miesiące bez kupienia kolejnego storczyka?! :lol: A poza tym, one też nie kwitną tak na zawołanie, tylko mają jakieś swoje regulacje, więc pewnie nic by nie wyszło z tego "na przemian"...
Niemniej jednak przeraża mnie wizja kilkunastu (i więcej) niekwitnących storczyków i gdyby tak się kiedyś stało, nie ma siły, pójdę i kupię choć jeden- to już wiem :)
Ale już nie robię postanowień "że to ostatni" - nie działa :P


Czekamy na zdjęcia nowego faleczka... :P
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Agnieszko, też przerażała mnie taka wizja i niestety stało się :(
cała jesień u mnie była zielona, nic nie kwitło...a teraz mam pędy, pączki i będą kwitły prawie wszystkie jednocześnie :roll: tak to już jest z roślinkami, też potrzebują czasu odpoczynku i nie da się ich do końca przewidzieć...
Też chciałam kupować tak by kwitły na przemian ale nie dało rady, nie zawsze udaje się kupić coś ładnego, zdrowego i przede wszystkim w miarę taniego :lol: akurat wtedy gdy mamy na to ochotę :?
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

tak sobie myślę, pojadę we wtorek do auchan/LM po kwiatka a tu cała paleta storczyków (MAM NADZIEJĘ :!: ) a ja mam tylko jednego wziąść, tak :?: :!: szkoda ze jak przyjadę z kilkoma na raz to mnie z domu wygonią...
ale spokojnie, może jak będą nowe to i jakieś przekwitniętę za groszę będą gdzieś w kącie stały. to bym wzieła nowego kwitnącego i drugiego takiego. tylko jak będą to czy w miare zdrowe. musiałyby mieć piękne liście itp, żebym chorubska nie przyniosła do domu. zobaczy się jak to wyjdzie. fajnie by było mieć takiego co by zakwitł z niespodzianką na wiosnę :D
dobrze że chociaż mój chłopak mnie wspiera w tej mojej pasji. sam ma dżunglę u siebie i powiedział mi niedawno, że jak mnie poznał tosię przerazil że u mnie są tylko jakieś dwa uschnięte kaktusy.ale obdarowując mnie kalanchoe a potem storczykami rozbudził we mnie miłość do zielonych. jest z siebie bardzo dumny :D oiecałam mu, że zaopiekuję się fachowo jego cytruskami jak się oczytam trochę. :D
a tak odnośnie białego falka to jak wspominałam jeden tylko pączek nie zmarzł, mam nadzieje że zakwitnie za jakiś czas, robi się troszkę większy i mniej tak ciemnozielony więc chyba będzie dobrze :D
Obrazek
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Pozdrawiam Podlasie - tak tak popieram nowy nabytek mile widziany, a nawet kilka o ile kieszeń pozwoli. Poczekam na fotki. Marzy mi się biały z dużymi kwiatami, może kiedyś upoluje.
Ania
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Kasicqa jak ja Ciebie dobrze rozumiem! też od czytania forum zachciało mi się kupić przekwitniętego żeby mieć niespodziankę jak zakwitnie :D i one mają jeszcze jedną zaletę-są tanie :D U mnie tez miejsca baaardzo mało więc lista chciejstw ograniczona do tylko 2 pozycji a właśnie jedną z nich taki przekwitnięty "niespodzianek" :)
Super masz chłopaka, że w Tobie taka sympatyczną pasję rozbudza, ale coś czuję że on jeszcze tego będzie żałował bo biedny zbankrutuje spełniając Twoje kolejne storczykowe marzenia :wink: Mojego chłopaka czeka dokładnie to samo bo swojego pierwszego (i poki co jedynego) falka dostałam właśnie od niego :wink:
pzdrawiam Cię bardzo storczykowo z domieszką kalanchoe :)
Basia
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Basiu, mam takie samo zdanie o przekwitniętych i tańszych storczykach z wyprzedaży. Mam takich kilka, z niecierpliwością czekam, aż któryś z nich zakwitnie, jeden właśnie puszcza maleńki pędzik:) Jednak jest też druga strona medalu, mam 3 Phal. z przeceny, które w domku po dokładnym obejrzeniu mnie zasmuciły. Obecnie dwa z nich reanimuję, a trzeci też nie najlepiej wygląda. Po prostu były przelane, z ładnymi korzonkami przy doniczce i ze zgniłymi wewnątrz!

Dlatego przestrzegam, że trzeba storczyki bardzo dobrze obejrzeć przed kupnem!!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

Też tego się obawiam.ale myśle że jak zdobędę taki przekwitnięty to od razu go wyjmuje, oglądam a jak coś nie tak sadzę do nowego podłoża i doniczki. w końcu to kwitnących nie powinno się przesadzać, prawda? ja strasznie się bałam czy mój biały też nie okarze się po paru dniach chory tak jak żółty. ale jest ok.
a jeśli chodzi o naszych kochanych mężczyzn to myślę że gdy nasza pasja ich przerośnie to założą tu sobie na forum grupę wsparcia :lol:
a oto wspominany przeze mnie pączek - jedyny który nie zmarzł. proszę jak pięknie mi rozkwitał :D ale to jest radość :D
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”