Witaj
Aniu.No czasami tak bywa,że wiosną jesteśmy zawiedzeni,że jesienne plany nie wypaliły.Mnie zawiodły hiacynty;część zgniła a reszta zakwita tuż nad lub prawie w ziemi. Na jesiennej wyprzedaży kupiłam też śnieżyce,ale cebulki miały wielkość tulipanowych.Byłam zawiedziona,że nie zakwitły razem z przebiśniegami,więc szpadlem zaczęłam wykopywać.I co? Znalazłam ukorzenione,zdrowe cebulki z kiełkami

Przypomniałam sobie o letniej śnieżycy,czytałam na forum o niej.Ale dwie cebulki poszły chyba głębiej przez to kopanie,już nic jednak nie grzebię.Śnieżniki jak już się zadomowią,tak jak cebulice zresztą,to już będą wszędzie.
No zobaczymy,ile napsoci zimna Zośka.Tak pięknie ukwiecone są drzewka owocowe

Dalie też trzymam w większości w doniczkach.
Basiu przypominam,że ja rzuciłam jeden etat,więc musi być to widać

Trzmielinę zimozieloną cięłam już drugi raz i było co.Wiosna rzeczywiście piękna,tylko deszczu mogłoby być więcej.Nadawali w łódzkim solidny a u nas ledwie mżył.Na magnolię się doczekasz,może jesienią już zawiąże pąki na następny sezon?
Nie ma nic lepszego
Seba 
Ja mam jeszcze zakupowe plany na ten sezon,może w tym tygodniu je zrealizuję

Zajrzę zobaczyć twoją magnolię.
Przemku to magnolia gwiaździsta.Nie mam etykiety,ale w katalogu pasuje mi na Roseę. Mam jeszcze dwie,ale jeszcze są w blokach startowych.Zajrzałam do katalogu,żeby sprawdzić,czy Złotokap ma najpierw kwiaty a potem liście,czy razem.Boję się już cieszyć zawczasu,ale mam nadzieję na pierwsze jego kwitnienie u mnie. Cytryniec chiński też obsypany pąkami
Foxsowa wiosną jeszcze tego nie widać,ale w porze kwitnienia rumianków i rudbekii wszystko się zlewa.Lubię ten moment,właśnie teraz,kiedy kwitnie forsycja,magnolia,szykują się tawuły i pigwowce,złotlin pokazuje już kolorek,amonogawa uchyla płateczki,porzeczka krwista...itd,itd
Mam nadzieję
Madziu,że zakupy się udały.Przylaszczki mówisz,i to różowe,fiu,fiu...