Mój roślinny światek na 9 metrach kwadratowych :)

[Foxowa]

Jeśli już coś ze śmiania to faktycznie - gęba się mi śmieje jak patrzę na Twoje roślinki ;) i to bardzo pozytywnie się śmieje.
Piękny grubosz,ja bym go tam zostawiła.

Ostatnio u mnie na krakowskiej grupie dziewczyna oddawała grubosza wielkości drzewa . Był pod sufit,w dodatku ładnie ukształtowany. Miałam na niego ochotę,ale... m?wiłam już że nie mam miejsca?

[musssli]

Oj tam oj tam, miejsce się znajdzie

Do mnie dotarła właśnie ceropegia variegata, i czekam na swojego scindapsusa marble queen, a także zamówiłam jedną sansewierię, dwie begonie, dischidię i dwa syngonium jeszcze. Jezus, naprawdę nie wiem jak ja to upchnę już, ale tym razem to już naprawdę ostatnie!

[wiera]

Witam u Ciebie,tak energetycznie u Ciebie a rośliny hm..........zdrowe, zadowolone.
Brakiem miejsca się nie martw,moje rośliny zimą przechowywane w kuchni i na stole bardzo często zaglądają mi do talerza.
Rodzina mówi, że eksmisja puka do drzwi

[musssli]

Eksmisja to zaraz bedzie, jak wieczorem odbiorę nową przesyłkę z roślinami...

A tymczasem nowy gość w dom, ceropegia variegata





Eksperymenty z eszewerią cośtam ruszyły


A to mój hicior Argyraeus od trzech tygodni próbuje się ukorzenić i ani korzonka, za to nowego liścia puścił - kwiatku, o co ci chodzi?

[musssli]

Nowości...

[Mondfa]

Argyraeus od trzech tygodni próbuje się ukorzenić i ani korzonka,

Ja ukorzeniam wszystkie sadzonki w ziemi szkoda mi czasu na późniejszą aklimatyzację rośliny, która ukorzeniała się w wodzie, do warunków w ziemi Te roślinki z powodzeniem ukorzeniają się w ziemi
Bardzo fajne "zdobycze"

[wiera]

Rośliny ukorzeniane w wodzie i przeniesione do podłoża to tak jakby ukorzeniały się dwa razy
Chodzi mi o czas jaki roślina potrzebuje aby podjęła wzrost ale czasem nie ma wyboru.

[musssli]

niby tak, ale nie udało mi się jeszcze porządnie ukorzenić niczego w ziemi, zaś w wodzie praktycznie wszystko co chciałam nawet sukulenty więc poczekam i na pictusa mojego

[musssli]

Kupiłam sobie roślinkę, ale jakaś taka podziurawiona, chyba popsuta...

[Foxowa]

To Ty pisałaś parę postów temu,że kt?raś roślinka jest juź ostatnia?

Piękne listeczki.
Ja ukorzeniam w hydrożelu i całkiem spoko to wychodzi. Zaleta jest największa taka,że widać korzonki i wiesz czy roślina się ukorzenia czy też nie.

[Maciek13]

Fajna monstera też zamierzam kupić...

[musssli]

Kurczę, jak przyjdzie powsadzać do doniczek to wszystko co właśnie ukorzeniam w dwóch szklankach to będzie problem

Moja rozmowa dzisiaj z W. (Pan Konkubent )

Ja: Jadę do Obi
W: Pewnie przy okazji kupisz sobie jakiegoś kwia.... zaraz, zaraz, co to za kwiatek w seledynowej doniczce? Wczoraj go nie było?
Ja: NIE MAMY ŻADNEJ SELEDYNOWEJ DONICZKI
W: No ja widzę tu nowego kwiatka, o tam w seledy...
Ja: NIE ZNASZ SIĘ TU NIE MA SELEDYNOWEGO KOLORU NANANANANA NIE SŁYSZĘ CIĘ

[Mondfa]

Ja mam to szczęście, że mój nie zauważa nic nowego. Nie interesuje się zuuuupełnie nowymi roślinami więc mogę dokładać i dokładać

[musssli]

W sumie to się nie przyznałam, ale mam jeszcze dwie nowości...






Ale to już naprawdę tyle!

Pan Konkubent zmontował kolejną półeczkę



I teraz jest elegansio

[Foxowa]

Oo jaki ładny koleus! Mam.identycznego i darzę go wielkim sentymentem.

Przy tym co pokazujeszz to nie tylko brawa dla Ciebie,ale.też dla niego.