Borówka amerykańska - 10 cz.

[Tomala3d]

Dziadek22 ja miałem badany torf kwaśny z marketu który miał mieć 3,5-4,5ph i wyszło że ma 6ph. 90% torfu którego używałem do zrobienia podłoża do borówki pochodziła z tego źródła. Dodawałem też sporo ściółki z lasu z miejsc wycinki sosny bo akurat miałem możliwość (wiem że nie każdy ma) no i do tego sporo trocin sosnowych. Od dawna już nie badam pH stanowisk bo wiem że wszystko rośnie tak jak trzeba. Wiem też że od czasu książki Kazimierza Pliszki sporo nowych rzeczy się na temat borówki dowiedziano. U nas cały czas powtarza się jak mantrę 3,5ph bo jak nie to nie urośnie. To nie prawda. Widziałem borówki rosnące w najróżniejszych mediach. W leroy w tamtym roku sprzedawali borówki które rosły w grubym sypkim piachu(jak piasek budowlany) wymieszanym z nie do końca przekompostowanymi trocinami bo były jasne i sadzonki były żywozielone. Na filmie zielonego pogotowia gość sadzi borówkę w ziemię z boru olchowego: https://www.youtube.com/watch?v=iUGAN4HdD2I
na tm filmie widać jak rośnie borówka na takim stanowisku: https://www.youtube.com/watch?v=rhkan6tr1JM&t=333s

Za tydzień-dwa jak zaczną kwitnąć borówki pokażę jak rosną borówki na przygotowanych przeze mnie stanowiskach bez żadnego badania gleby a część gleby mam glinę że tylko garnki lepić o grubości 20-30cm górna warstwa.

[patryk10015]

Ja podobnie jak Tomala przy sadzeniu dawałem dużo materii organicznej i póki co rosną jak na drożdżach. Jedynie jak pojawiają się jakieś problemy na pojedyńczych krzewach(od ponad półtora roku nie było żadnych) mierze pH pod danym krzewem.

-- 11 kwi 2018, o 14:46 --

Kiedyś mierzyłem na okrągło i rosły podobnie więc nie widzę sensu przy około 50 krzewach robić co dwa, trzy miesiące ze względu na czas jaki by to pochłaniało.

-- 11 kwi 2018, o 14:48 --

Przy 4-5 krzewach można sobie pozwolić ale nie przy takich ilościach. Chyba że ktoś nie ma co z czasem robić.

[kacona]

Już wszystko tobie obliczyli. Ja robiłam gdzieś 60 cm głębokości i 100 cm szerokości. Odległość pomiędzy krzakami ok.1,5 m.

[dziadek22]

Na jaką głębokość wykopać dołek pod borówkę / oraz jaka szerokość. I co ile odstępu od następnego krzaka ?

Korzenie borówki wysokiej sięgają 40 cm w głąb gleby. Profesor Pliszka zalecał aby dołek wypełniony podłożem pod borówkę miał głębokość 60 cm w glebie zdatnej do uprawy borówki wysokiej.
Gdy nie zrobiono badań gleby w Stacji Chemiczno Ogrodniczej przezorność nakazuje zrobienie pewnego zapasu. Mój dół pod borówkę wysoką miał ponad 70 cm głębokości.
Gdy nie zrobiono badań gleby w Stacji Chemiczno Ogrodniczej przezorność nakazuje zrobienie jednego dołu na wszystkie borówki wysokie i posadzenie ich w tym dole w rozstawie 1,5x1,5 m. Fotografie pokazują, że zasięg korzeni borówki wysokiej jest taki sam jak jej wysokość po dorośnięciu do pełnych rozmiarów.

[Bea_znad_morza]

Czy może ktoś mi pomóc ? Beż żadnych podśmiechujek ? Może ktoś odpowiedzieć mi na pytania ?

Danter, przepraszam, jeśli Cię dotknęły te śmieszki.

My tu wszyscy chcemy Ci pomóc i wszystkie odpowiedzi jakie dostałeś są cenne.

Przeczytaj, proszę, artykuły, które Ci zalinkowałam i kup książkę dr Pliszki, którą pewnie znajdziesz tanio na allegro. Borówka to wdzięczny i łatwy do uprawy krzew ale ma bardzo specyficzne wymagania, które musisz spełnić jeśli chcesz, żeby zdrowo rosła i owocowała.

Borówka potrzebuje bardzo kwaśnej, przepuszczalnej, piaszczysto-próchniczej gleby. Przy 1 lub kilku krzewach można się bawić w kopanie dołów i wypełnianie ich przygotowanym odpowiednio podłożem. Taki dół przygotowany według zaleceń dr Pliszki ma objętość 680 L. Ty chcesz założyć miniplantację 30 krzewów i przygotowanie dołów dla borówki według zaleceń dla ogrodników amatorów nie ma już sensu.

Powinieneś przeczytać literaturę o uprawie borówki, zbadać glebę, jeśli ma potencjał do uprawy borówki to dajesz siarkę i czekasz 1 sezon, sprawdzasz pH gleby ponownie, kupujesz trociny w tartaku itd.
Powodzenia

[kacona]

Danter, a jak ty to widzisz? Ja chciałeś to zrobić?

[Dorja]

danter, albo w donicach, kontenerkach szkółkarskich, po ok. 100l zmieszanego podłoża 1:1:1 kwaśny torf+ piasek+ zmielona kora w te pojemniki. Mogą być donice szkółkarskie, elastyczne pojemniki, albo sposobem Diy co kto ma pod ręką, duże i płaskie. Kuzyni maja w połówkach beczek 200l. Od dołu otwory.
Trzeba mieć na uwadze, że oszczędzanie na tym etapie- przygotowania ziemi odbije się na wzroście i owocowaniu, o efektach można zapomnieć. Chyba, że mieszkasz gdzieś przy sosnowym lesie i masz piaszczystą ziemię, musisz to ocenić bo tu nikt nie wywróży z fusów, jak to tam u ciebie z ziemią jest.


Pytanie do zorientowanych: czy nawozem do borówek w stylu magiczna siła mogę nawieźć też maliny, jeżyny? Czy te krzewy mają podobne wymagania pokarmowe? Nie wiem gdzie powinnam zapytać, w razie gdyby był wątek ogólny o jagodowych to proszę o przeniesienie.

[malopolanin]

czy nawozem do borówek w stylu magiczna siła mogę nawieźć też maliny, jeżyny? Czy te krzewy mają podobne wymagania pokarmowe?

Kiedyś miałem podobne dylematy. Zacząłem się przyglądać składom poszczególnych nawozów i okazało się, że różnią się one w zasadzie tylko proporcjami N,P, K i opakowaniami. Teraz nie przejmuję się etykietami, tylko kupuję nawozy w większych opakowaniach pod kątem zawartości i proporcji N, P, K. Za cenę 5 kg nawozu dedykowanego mam 25 kg nawozu o prawie identycznym składzie.
Kiedy zależało mi na tym, by podpędzić sadzonki winorośli w doniczkach, kupiłem nawóz do róż właśnie ze względu na odpowiednie proporcje N, P, K i dodatek innych mikroelementów (żelazo, bor, magnez, cynk itp), na które rośliny mogą mieć różne zapotrzebowanie na różnych etapach rozwoju.

Edytuję
Proponuję mały eksperyment: idziemy do sklepu ogrodniczego i przyglądamy się składom nawozów do różnych roślin. Na własne oczy możemy się przekonać, ze nawóz do borówki jest identyczny z nawozem do innych krzewów jagodowych. Potem proponuję rzut oka na nawozy pakowane po 5, 10 i 25 kg. Tam też możemy zobaczyć, że ich skład jest identyczny z tym, co możemy wyczytać na 1-no kilogramowych opakowaniach nawozów dedykowanych dla konkretnych roślin.

[Tomala3d]

Danter mam w gruncie posadzonych kilkadziesiąt borówek i kilkadziesiąt w pojemnikach. Wiem co to znaczy wykopać dół o głębokości 50-60cm i niemal metrowej szerokości i nie chciałbym drugi raz tego robić a szczególnie wypełniać tych dołów bo na prawdę trzeba od groma ziemi żeby to wypełnić. Jak nie masz gleby gliniastej i do tego chcesz te borówki tylko dla siebie i dla rodziny to w zupełności wystarczy dołek 40cm i szerokości 70cm. Jak planujesz sadzić w rzędach to zrób jeden dół o szerokości 60-70cm i głębokości max 40 i sadź co 80-100cm borówki. Na plantacjach amerykańskich sadzą co 2-2,5 stopy czyli mniej niż 80cm. Ja sadziłem niektóre borówki w dołki o szerokości 50cm i głębokości 30-40cm i akurat te borówki mam najwyższe i dzisiaj maja najwięcej pąków kwiatowych. Nawet jak zrobisz najlepsze stanowisko to i tak będziesz musiał co roku czy dwa lata sypać materię organiczną na góry bo wszystko się zużyje. Jest na yt filmik gdzie na plantacji gość mówi że sadzone w torf i trociny borówki dzisiaj rosną w samym piasku. Borówki trzeba regularnie podsypywać trocinami czy korą.

[Dareku]

Takie coś mi wyrasta z borówki i kwitnie. Skąd to się wzięło ? Czy wyciąć to ?

[Dorja]

Dareku, wierzba, chłopie, wyrwij z korzeniami czym prędzej.

małopolanin, dzięki, NPK umiem porównać, bardziej mi o mikroelementy chodziło- ale pewnie i z tym jeden pies będzie. Pytam o ten akurat, bo go już mam. Trawnik opryskałam magiczną siła do róż, inne byliny też, kopa dostały jak po wiadrze gnojówki z pokrzyw- takie zasilanie preferuję. Nawiasem mówiąc, super perfumy, nic tak nie trzyma

[malopolanin]

W mikroelementy zawsze można zasilić dolistnie. Przecież rośliny cały czas dają nam sygnały. O niedoborach możemy się dowiedzieć np. obserwując przebarwienia liści i wtedy zareagować opryskiem np. florovitu.

[Dareku]

Dareku, wierzba, chłopie, wyrwij z korzeniami czym prędzej.

No właśnie próbowałem ale prawie cały krzak borówki wyrwałem bo jest to ze sobą połęczone