Rozdrabniacz do gałęzi, zielonych pędów, liści itp. ?\
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
I co powiesz o tej rozdrabniarce?
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Jest naprawdę super, bez problemu można rozdrobnić gałęzie, pędy róż gałęzie śliwki, itd. Rozdrobniłem ok 20 taczek 150l gałęzi na zrębki. Całość poszła na kompostownik.
Pozdrawiam Paweł
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Pytam bo nabyłem identyczną i dopiero raz jej użyłem. Nie tnie do końca świeżych gałęzi, niektóre suche też muszę po rozdrabnianiu porozdzielać, bo trzymają się na końcówce kory. Najlepiej wyglądają zrębki z suchych pędów topinambura.
Ja rozrzuciłem rozdrobnione gałęzie na rabaty, jako ściółkę, ładnie to wygląda. Tobie nie szkoda było wrzucać wszystkiego na kompost?
Ja rozrzuciłem rozdrobnione gałęzie na rabaty, jako ściółkę, ładnie to wygląda. Tobie nie szkoda było wrzucać wszystkiego na kompost?
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Bo nie masz wyregulowanego ostrza tnącego! Ma ślizgać się po tym klinie aluminiowym. Słychać jak "drze" wtedy ostrze ładnie się dopasuje i tnie nawet trawę na kawałki.
Pozdrawiam Paweł
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Tak dosunąłem ten klin, żeby nie było żadnego prześwitu, nie chciałem przesadzać, ale skoro mówisz że rzeczywiście dobrze wtedy wszystko kroi to spróbuję. A co z moim pytaniem? Nie szkoda Ci było tych zrębek na kompost wrzucać? 

Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Nie szkoda, ja mam korę sosnową i kamienie. Raz na dwa lata na działce rozsypuję 1m3 trocin w celu zakwaszenia ziemi. Obecnie pH 6.......normalnie 7,5 do 8.
Teraz jestem na etapie rabat poniesionych więc kompostownik jest mi niezbędny. Na ogórki plus dynie i kabaczki potrzebne mi było 3,5m3 kompostu. Teraz kolejna rabata i ok 2 potem mają być zioła ok 1m3.
Na tą okoliczność zrobiłem kompostownik 3 elementy po 1,5mx2mx1,5m......wszysto tam idzie trawa zrębki, odpadki organiczne, tektura bez nadruku, liście i wszystko co się przemieli Makitą.
Teraz jestem na etapie rabat poniesionych więc kompostownik jest mi niezbędny. Na ogórki plus dynie i kabaczki potrzebne mi było 3,5m3 kompostu. Teraz kolejna rabata i ok 2 potem mają być zioła ok 1m3.
Na tą okoliczność zrobiłem kompostownik 3 elementy po 1,5mx2mx1,5m......wszysto tam idzie trawa zrębki, odpadki organiczne, tektura bez nadruku, liście i wszystko co się przemieli Makitą.
Pozdrawiam Paweł
- Balykan
- 200p
- Posty: 406
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
W moim ogrodzie coraz więcej przycinania i od tego roku również postawiłem na rozdrabniacz. Po przewertowaniu internetu, padło na Vikinga GE250. Wydał mi się najbardziej uniwersalny, bo radzi sobie z liśćmi itp. a mam działkę przy lesie. Przemieliłem nim dużo świerkowych gałęzi, gałęzi z modrzewia (mam żywopłot z modrzewi), gałęzi drzew i krzewów owocowych, ozdobnych, zeszłorocznych bylin, liści i całą hałdę zeszłorocznych gałęzi ze zbutwiałymi już liśćmi i igłami (u mnie było tyle deszczu, że nie nadążałem z paleniem). Spisał się świetnie, kilka razy mi się blokował, głównie na szczególnie rozgałęzionych świerkowych gałęziach, ale nauczyłem się co i jak. Proste gałęzie wciągane są automatycznie, jak we frezowych rozdrabniaczach, ale innym trzeba pomagać. Na szczęście lej wsadowy jest szeroki i nie ma z tym problemu.
Raz ostrzyłem już noże, bo z liśćmi trafił się kamyk. Na szczęście widzę, że noże nie są drogie, co ważne, bo są tam ich cztery rodzaje.
Wkurzała mnie osłona przy wyrzucie, więc ją zdjąłem, bo i tak nie kupowałem fabrycznego kosza (przy tej cenie już by mogli dorzucić za friko jako całość, a nie kazać sobie jeszcze dopłacać sporo kasy za kawałek plastiku...) i podstawiam kastrę budowlaną.
Ogólnie bardzo sobie chwalę i polecam. Mielę wszystko na bieżąco i rozsypuję zrębki jako ściółkę i przyszłą próchnicę pod krzewami. I pomyśleć, że latami tyle tego dobra puściłem z dymem.
Raz ostrzyłem już noże, bo z liśćmi trafił się kamyk. Na szczęście widzę, że noże nie są drogie, co ważne, bo są tam ich cztery rodzaje.
Wkurzała mnie osłona przy wyrzucie, więc ją zdjąłem, bo i tak nie kupowałem fabrycznego kosza (przy tej cenie już by mogli dorzucić za friko jako całość, a nie kazać sobie jeszcze dopłacać sporo kasy za kawałek plastiku...) i podstawiam kastrę budowlaną.
Ogólnie bardzo sobie chwalę i polecam. Mielę wszystko na bieżąco i rozsypuję zrębki jako ściółkę i przyszłą próchnicę pod krzewami. I pomyśleć, że latami tyle tego dobra puściłem z dymem.

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Jakiś czas temu (pisałam o tym na 8 stronie) używałam pożyczonego rębaka frezowego.
W tym roku postanowiłam kupić swój osobisty.
Długo zastanawiałam się czy frezowy czy nożowy. Zależało mi na "produkcji" ściółki zamiast puszczania gałęzi z dymem. Postawiłam na nożowy, najtańszy NAC SHE250B-BAG-LD 2500 W .
Nie mam tego aż tak dużo, żeby inwestować duże pieniądze. Jak dla mnie to był dobry pomysł. Ściólka jest fajniejsza, bo drobniutka. Może będzie się szybko rozkładała, ale to użyźni glebę. Tnie się tym nawet z liśćmi. Idealny do wików, pędów malin czy stwardniałych pędów bylin. Niezbyt radzi sobie z suchymi dębowymi gałęziami, ale świeże tnie bez problemu.
Tak wygląda cięte z liśćmi

W tym roku postanowiłam kupić swój osobisty.
Długo zastanawiałam się czy frezowy czy nożowy. Zależało mi na "produkcji" ściółki zamiast puszczania gałęzi z dymem. Postawiłam na nożowy, najtańszy NAC SHE250B-BAG-LD 2500 W .
Nie mam tego aż tak dużo, żeby inwestować duże pieniądze. Jak dla mnie to był dobry pomysł. Ściólka jest fajniejsza, bo drobniutka. Może będzie się szybko rozkładała, ale to użyźni glebę. Tnie się tym nawet z liśćmi. Idealny do wików, pędów malin czy stwardniałych pędów bylin. Niezbyt radzi sobie z suchymi dębowymi gałęziami, ale świeże tnie bez problemu.
Tak wygląda cięte z liśćmi

Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Witam,
Chcę kupić taki - ROZDRABNIACZ DO GAŁĘZI MACALLISTER 2500 W. Mam pytanie czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym rozdrabniaczem? I jak rozdrabniacz sprawuje się z gałęziami z jabloni i grusz? (one są takie poskręcane w różne strony)
Chcę kupić taki - ROZDRABNIACZ DO GAŁĘZI MACALLISTER 2500 W. Mam pytanie czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym rozdrabniaczem? I jak rozdrabniacz sprawuje się z gałęziami z jabloni i grusz? (one są takie poskręcane w różne strony)
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Ja ostatnio też zabrałem się za siekanie gałązek, powiem Wam, że sprzęt daje radę. Tutaj taki amatorski filmik z mojej siekaczki
youtu.be/Qo6vzNy7-Ic

youtu.be/Qo6vzNy7-Ic
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
możesz po roku przedstawić opienie na temat tego sprzętu?bajgel pisze:Dziś kupiliśmy rozdrabniacz do gałęzi HAR JR5049. Na pierwszy ogień poszły świeżo scięte gałęzie czereśni. \no i powiem wam, że radził sobie świetnie. Gałęzie zmielone, wieksze kołeczki też porąbał na drobno. Być może można ustawić, aby wychodziło coś bardziej treściwsze takie typu do ściółkowania ale jeszcze do tego nie doszliśmy. Cena zwaliła z nóg i niepewność co z tego zakupu będzie, bo nigdzie nie znaleźliśmy o nim żadnej informacji, ale na pierwszy rozruch wyszło nieźle. \jak będzie po większej pracy napiszę. Jedyny mankament, bo inaczej nie może być jest to, że jest mało miejsca pod nim aby można było wstawić jakiś pojemnik na te zmieliny. Trzeba będzie pozbawić go osłony pod nim aby wyrzut był lepszy a i zapobiec zapchaniu się. Myślę, że będzie dobrze służył, bo moc ma. ;:
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
u nas dużo zabawy z gałęziami z krzewów kolczastych.. one są bardizej "Zakręcone" i jakoś ciężko mi wyobrazić sobie, że łątwo będzie je można rozdrobnić w tych rozdrabniaczach (popychanie rękoma odpada ze wzgledu na kolce).. ktoś rozdrabnia takie kolce?
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 7 lip 2015, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Jakiś grubszy patyk jako popychacz, byle krótszy niż odległość do noży. Do tego porządne rękawice.
NIGDY nie popychamy ani rękami, ani rękoma. W przeciwnym razie pozostanie nam popychanie ręką.
NIGDY nie popychamy ani rękami, ani rękoma. W przeciwnym razie pozostanie nam popychanie ręką.
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Te maszyny chyba są tak zaprojektowane że ręką nie sięgniesz ostrzy?
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 7 lip 2015, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Pomysłowość ludzka nie zna granic. Osobiście znam jednego,który cudem uniknął tragedii. Młynek - obojętne do czego by był - ma to do siebie, że miękki i długowłóknisty materiał potrafi się zawiesić. I tak było u niego. Bęben się opróżnił, a w leju było pełno. Wsadził łapę, popchnął i noże załapały jedną tylko gałązkę. Ta wciągnęła błyskawicznie resztę, łącznie z jego ręką. Tylko siła osobista i duża rękawica uratowały go przed kalectwem. Rękawicę zmieliło, w łapce tylko zerwał ścięgna. Dlatego jak wspomniałem wcześniej, jeżeli musimy popychać, to tylko gładkim i grubszym patykiem. zwłaszcza kolczaste, "zaczepne" gałązki. Nie wkładamy do leja niczego, co może nam się kiedyś przydać.