Rozdrabniacz do gałęzi, zielonych pędów, liści itp. ?\
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Widziałem takie rozdrabniacze do gałęzi. Uważam, że warto z nich korzystać. Rozdrabniając gałęzie, susząc je i przechowując, można sporo zaoszczędzić na opale .
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Jaki, którego z rozdrabniaczy zrębki nadają sie wprost do pieca na pellet?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Dziś kupiliśmy rozdrabniacz do gałęzi HAR JR5049. Na pierwszy ogień poszły świeżo scięte gałęzie czereśni. \no i powiem wam, że radził sobie świetnie. Gałęzie zmielone, wieksze kołeczki też porąbał na drobno. Być może można ustawić, aby wychodziło coś bardziej treściwsze takie typu do ściółkowania ale jeszcze do tego nie doszliśmy. Cena zwaliła z nóg i niepewność co z tego zakupu będzie, bo nigdzie nie znaleźliśmy o nim żadnej informacji, ale na pierwszy rozruch wyszło nieźle. \jak będzie po większej pracy napiszę. Jedyny mankament, bo inaczej nie może być jest to, że jest mało miejsca pod nim aby można było wstawić jakiś pojemnik na te zmieliny. Trzeba będzie pozbawić go osłony pod nim aby wyrzut był lepszy a i zapobiec zapchaniu się. Myślę, że będzie dobrze służył, bo moc ma. ;:
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Sprzęt wygląda fachowo, ale jaki tam jest silnik? Na stronie znalazłem tylko OHV, czyli to jakiś chińczyk czy nie dopisali co to za marka?
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Widziałem to urządzenie w Obi w lublinie była promocja połączona z prezentacją - nawet ciekawie się prezentował
Silnik to chyba był "ich"produkcji nie firmowy ale zapewne podziała tylko trzeba o niego zadbać....dobry olej i pierwsza wymiana po 10 h pracy(koniecznie)
Silnik to chyba był "ich"produkcji nie firmowy ale zapewne podziała tylko trzeba o niego zadbać....dobry olej i pierwsza wymiana po 10 h pracy(koniecznie)
Pozdrawiam Paweł
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Leszeg , OHV (od ang. overhead valves, górne zawory) ? oznaczenie rodzaju rozrządu silników tłokowych, w których wałek rozrządu umieszczony w bloku silnika steruje, przez popychacze, zaworami znajdującymi się w głowicy cylindrów .Wikipedia , czyli OHV jest to rodzaj budowy silnika nie firma czy producent .
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Wiem co oznacza OHV i jak są zbudowane takie silniki, ale może komuś innemu to wytłumaczyłeś Często w tanich sprzętach z chińskimi silnikami właśnie podają OHV a zapominają podać model, producenta, pojemność itp. Problem z takim chińskim silnikiem jest taki, że gdy coś padnie to potem nie znajdziesz części i trzeba nowy silnik kupować. Przerabiałem ten temat w agregacie "made in Austria" z silnikiem no-name wyprodukowanym w Chinach.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
No to źle cię zrozumiałem , takie dziwne czasy nastały większość rzeczy jest z Chin (produkowane w chinach składane np. w Niemczech ) jeśli producent wyznaczy jakieś normy materiałowe i dopilnuje to sprzęty są ok. a jeśli coś ma być tanie no to wiadomo nie jest trwałe tak , jak byśmy chcieli ale za to jest tanie. Morał , droga maszyna ma szansę być trwałą .
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 7 lip 2015, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Silnik trzeba sobie dopasować na oko ;). Chińczyki jak Ruskie - rower wynaleźli (u Niemca na strychu ). Miałem kiedyś na testach kosiarkę spalinową. Silnik niby no name, a tak naprawdę wierna kopia Briggsa.
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
No i po kilku latach mój talerzowy rozdrabniacz sprzedałem w jego miejsce zakupiłem Makitę UD2500 frezowy.
https://image.ceneostatic.pl/data/produ ... ud2500.jpg
Wszystko przez moich znajomych, z którymi w te mroźne dni rozebraliśmy ich urządzenie.
Okazało się, że wszystko jest w nienagannym stanie, zrobiłem mały przegląd podzespołów , naostrzyłem frez i tak mi się spodobało , że zakupiłem sobie swoją "makitę"
Po przeglądzie urządzenia nadal bardzo dobrze pracuje obawiałem się, że coś źle skręciłem. Po zimowych cięciach drzew owocowych urządzenie ścięło ok 1m3 gałęzi na fajne kawałki które spaliłem w kominku, choinka świąteczna też się nie oparła.
Ale co mogę stwierdzić i zapewne dotyczy to wszystkich urządzeń z przekładnią planetarną najważniejsza jest jedna rzecz !
W urządzeniu jest przekładnia pracująca na sworzniach, jak tylko skończy się gwarancja otwórzcie do niej i wciśnijcie smar do przekładni planetarnych koniecznie; bo sworznie przez zimę lubią się zacinać lub stawiać duży opór co szkodzi całemu urządzeniu.
https://www.youtube.com/watch?v=I_sVzZU_2kc
Ja użyłem smaru NILEX polecam napchać ile chcecie oby tylko nie do pełna złożyć i zapomnieć będzie funkcjonalna bardziej niż oryginał sprawdzone
Ja poczekam z uzupełnieniem swojego do po-gwarancji obecnie 3 lata.
Podczas korzystania miałem więcej gałęzi niż zwykle w jednym miejscu i ciągłe wyjmowanie i przesypywanie z kosza trochę mnie irytowało więc zakupiłem sobie w serwisie za kilkanaście złotych blokadę kosza - teraz mogę korzystać z urządzenia bez niego co w pewnym sensie ułatwia sprawę.
Może moje doświadczenie się komuś przyda?
https://image.ceneostatic.pl/data/produ ... ud2500.jpg
Wszystko przez moich znajomych, z którymi w te mroźne dni rozebraliśmy ich urządzenie.
Okazało się, że wszystko jest w nienagannym stanie, zrobiłem mały przegląd podzespołów , naostrzyłem frez i tak mi się spodobało , że zakupiłem sobie swoją "makitę"
Po przeglądzie urządzenia nadal bardzo dobrze pracuje obawiałem się, że coś źle skręciłem. Po zimowych cięciach drzew owocowych urządzenie ścięło ok 1m3 gałęzi na fajne kawałki które spaliłem w kominku, choinka świąteczna też się nie oparła.
Ale co mogę stwierdzić i zapewne dotyczy to wszystkich urządzeń z przekładnią planetarną najważniejsza jest jedna rzecz !
W urządzeniu jest przekładnia pracująca na sworzniach, jak tylko skończy się gwarancja otwórzcie do niej i wciśnijcie smar do przekładni planetarnych koniecznie; bo sworznie przez zimę lubią się zacinać lub stawiać duży opór co szkodzi całemu urządzeniu.
https://www.youtube.com/watch?v=I_sVzZU_2kc
Ja użyłem smaru NILEX polecam napchać ile chcecie oby tylko nie do pełna złożyć i zapomnieć będzie funkcjonalna bardziej niż oryginał sprawdzone
Ja poczekam z uzupełnieniem swojego do po-gwarancji obecnie 3 lata.
Podczas korzystania miałem więcej gałęzi niż zwykle w jednym miejscu i ciągłe wyjmowanie i przesypywanie z kosza trochę mnie irytowało więc zakupiłem sobie w serwisie za kilkanaście złotych blokadę kosza - teraz mogę korzystać z urządzenia bez niego co w pewnym sensie ułatwia sprawę.
Może moje doświadczenie się komuś przyda?
Pozdrawiam Paweł
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
I co powiesz o tej rozdrabniarce?
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Jest naprawdę super, bez problemu można rozdrobnić gałęzie, pędy róż gałęzie śliwki, itd. Rozdrobniłem ok 20 taczek 150l gałęzi na zrębki. Całość poszła na kompostownik.
Pozdrawiam Paweł
Re: Rozdrabniarka do gałęzi
Pytam bo nabyłem identyczną i dopiero raz jej użyłem. Nie tnie do końca świeżych gałęzi, niektóre suche też muszę po rozdrabnianiu porozdzielać, bo trzymają się na końcówce kory. Najlepiej wyglądają zrębki z suchych pędów topinambura.
Ja rozrzuciłem rozdrobnione gałęzie na rabaty, jako ściółkę, ładnie to wygląda. Tobie nie szkoda było wrzucać wszystkiego na kompost?
Ja rozrzuciłem rozdrobnione gałęzie na rabaty, jako ściółkę, ładnie to wygląda. Tobie nie szkoda było wrzucać wszystkiego na kompost?