Borówka amerykańska - 10 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
danter
100p
100p
Posty: 169
Od: 11 kwie 2018, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wyszków

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Czy to są dobre proporcje sadzenia borówki ? (30 krzaków)

Czy można zmniejszyć ?

http://i64.tinypic.com/huhljk.png

Zamieniam olbrzymie zdjęcie na link do niego. :wink:
bab...
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Nie podałeś gdzie jest północ.
Proporce są dobre. Ale jeszcze lepsze to 1,5x1,5 m.
danter
100p
100p
Posty: 169
Od: 11 kwie 2018, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wyszków

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Zrobiłem nową grafike.
W jakim schemacie byłoby najlepiej posadzić ? 1 czy 2 ? Z góry dziękuje za odpowiedz i pomoc

http://i68.tinypic.com/219xh08.png
Obrazek
michal_q
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 30 kwie 2017, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Moim skromnym zdaniem, jeśli masz dużo miejsca na te 30 krzaków to sadź w jak największych odległościach w rzędach (1,2 m to wg mnie minimum) i między rzędami (2m>). Na początku odległość 1 metra wydaje się wystarczająca, ale jak tylko krzaki zaczynają się rozrastać, to odległość między nimi szybko maleje. Ja np z moimi pierwszymi nasadzeniami zrobiłem ten błąd, że zrobiłem zbyt małe odstępy między rzędami, co skutkowało tym, że między niektórymi krzakami nie da się swobodnie chodzić (krzaki są jeszcze przed pierwszym cięciem przeświętlającym). Kolejne borówki posadziłem zarówno w większych odstępach w rzędach, jak i między rzędami, co daje dużo lepszy efekt i jest po prostu wygodniejsze.

Reasumując, zmierz miejsce, które chcesz obsadzić i na tej podstawie dobierz odstępy, pamiętając, że z 20 centymetrowego patyczka, który sadzisz, w perspektywie 2-3 lat wyrośnie znacznie więcej takich patyczków, tylko już nie 20 centymetrowych, a często 1,5 metrowych i potrzebują one swojego miejsca do życia.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Wariant 1.
Masz wtedy korzystniejszy stosunek długości ściany z desek i folii (odgraniczającej kwaterę borówki wysokiej od otoczenia) do powierzchni kwatery borówki wysokiej. Poza tym łatwiej jest dostosować kierunek rzędu krzewów do kierunku północ-południe.
Zalecam rozstawę 1,5x1,5 m i głębokość dołu 60 cm. To co zamierzasz dać do dołu daj najpierw do zbadania w Stacji Chemiczno Rolniczej. Zapłać też za zalecenia nawożenia korekcyjnego. Koszt tego jest wielokrotnie niższy niż coroczne korygowanie kwasowości gdy to co dasz do dołu będzie miało nieodpowiedni odczyn.
Powodzenia! :)
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

borowka111 pisze: Trochę tej kupy trocin jest mniej więcej szerokie na 2m i długa tak z 4 i gdzieś 0,5m wysoka myślę że tego nawozu było z 0.3-0.4 kg nie więcej.
No to policzmy:
V hałdy trocin = 2 x 4 x 0,5 = 4 m3
Powiedzmy, ze dasz 10 cm wysokości trocin na powierzchni 1 m2:
V = 0,1 x 1 = 0,1 m3
Starczy Ci trocin na: 4/0,1 = 40 porcji pod krzak.
Licząc dla nawozu (załóżmy, że większość to siarczan amonu):
masa nawozu = 400 g/40 porcji = 10 g na porcję trocin.

Nie jest tak źle jak to wyglądało na początku, moim zdaniem możesz je użyć.
Pozdrawiam
Beata
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Dziadek22 jeśli mowa o małej plantacji to rozstaw 1,5m jest grubo przesadzony. michal_q pokaż mi plantację gdzie można chodzić swobodnie między krzewami. Między rzędami owszem ale rozstawy optymalne zostały tak dobrane żeby była maksymalna produktywność z ha. Borówki na plantacjach tnie się silnie żeby owoc był większy więc mogą być posadzone ciasno. Co innego jak ktoś chce mieć trzymetrowe krzewy w warunkach ogrodowych.

Przykłady rozstawów na plantację:
https://www.youtube.com/watch?v=bcvKnZZkPGE
https://www.youtube.com/watch?v=LTb0TPz-umg
https://www.youtube.com/watch?v=q4wcAdACJoA&t=381s
https://www.youtube.com/watch?v=B2GZE_yrah0
https://www.youtube.com/watch?v=8x8uJDewn-o
michal_q
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 30 kwie 2017, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Tomala3d pisałem o chodzeniu między rzędami. Pisałem też o własnych doświadczeniach i spostrzeżeniach (które nie ukrywam, nie są zbyt duże, to moje początki zabawy). Mam podobną ilość krzaków, część posadzona, część czekająca w kolejce. Robię to też całkowicie amatorsko, dla własnej przyjemności, więc nie bardzo zwracam uwagę na sposób sadzenia na plantacji. Początkowo zamierzałem "upchać" jak najwięcej krzaków na wyznaczonej powierzchni (stosując odległości minimalne, znalezione w artykułach w internecie, bo przecież te krzaczki są na własny użytek, nie będzie żadnych maszyn, ani ilości hurtowych, więc i odległości nie muszą być duże), jednak szybko zauważyłem, że nie jest to zbyt wygodnie, szczególnie w okresie owocowania, gdy krzaki "kładą" się na boki. Tak jak też zaznaczyłem na początku, jest to jedynie moje zdanie - uważam, że odległości między krzakami i rzędami powinny być wyznaczone przede wszystkim na podstawie powierzchni, na której chce się je posadzić. Jeśli powierzchnia pozwala na zwiększenie odstępów, to nie zaszkodzi to zrobić.

[
Mam posadzone kilka sztuk w donicach, wg zmodyfikowanego "przepisu" z tego linku:

http://www.bayergarden.pl/Pielegnacja-O ... w-donicach

Posadzenie borówek w samym substracie kokosowym będzie drogie. 70 litrów substratu kosztuje 40-50 zł. Przy zastosowaniu mniejszej donicy (35l), koszt samego substratu dla jednej borówki to 20-25 zł. Koszt torfu, przy takim samym litrażu to ok 5 zł na donice.

Co do samego podłoża, to na pewno borówki mają cały czas lekko wilgotną glebę, te posadzone w samym torfie mają większą tendencję do przesychania. W porównaniu do tych posadzonych w samym torfie, te posadzone w mieszance substratu i torfu mają "luźniejszą" strukturę gleby, podłoże nie zbija się, jest bardziej "sypkie".
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
danter
100p
100p
Posty: 169
Od: 11 kwie 2018, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wyszków

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Tylko ja nie robię dużej plantacji 20-30 sadzonek to maks. Wiec chyba odstęp 1m x 2m jest optymalny ??
michal_q
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 30 kwie 2017, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

snorlaks, pierwszy z linków chyba nie działa.

Ja kupowałem coś takiego.



Sadziłem w ten sposób, że mech torfowca dawałem wokół korzenia, wokół tego substrat kokosowy, a resztę donicy wypełniał torf, wymieszany z korą i perlitem. Nie jestem teraz w stanie przytoczyć konkretnych proporcji. Nie dawałem żadnego ukorzeniacza. Na 42 sadzonki posadzone jesienią 3 się nie przyjęły, ale to raczej kwestia jakości sadzonek. Reszta nasadzeń na dzień dzisiejszy wygląda obiecująco.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

M-arty po pierwsze to doniczki dobre dla pelargonii, a nie borówki,za mało miejsca, krzaczki ledwie dyszą. Piszesz, że ten który owocował jest w najgorszym stanie i jest to całkowicie normalne, bo cała energie włożył w owoce. Na plantacjach jest ten sam problem aby nie przeciążyć krzaków owocami. Przesadź do czegos wiekszego np jak na filmie wyżej.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
berthold61
200p
200p
Posty: 456
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

A ja się zastanawiam ale nie znam odpowiedzi czy igliwie modrzewia i świerków też nadają się do zakwaszania gleby pod borówkę bo wszędzie mówi się o sośnie a obok mnie jest taki dziki zagajnik z masą skarłowaciałych chyba modrzewi gęste nie do przejścia a na ziemi leży warstwa igliwia grubości 30cm pytanie czy to się nadaje pod borówkę ?

Prosimy o poprawną pisownię. Następne posty pisane tak niedbale będą usuwane /Adm.K
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

berthold61 pisze:czy igliwie modrzewia i świerków też nadają się do zakwaszania gleby pod borówkę
Na plantacjach borówki wysokiej używa się trocin sosnowych, bo są dostępne w dużych ilościach i tanio. Nie używają trocin z drzew liściastych bo trociny z drzew liściastych mają dużo garbników i przed daniem trocin z drzew liściastych pod borówkę wysoką trzeba by te garbniki usunąć.
Drzewa iglaste, szpilkowe (Pinopsida Burnett, dawniej Coniferopsida) to klasa drzew lub krzewów należących do typu (gromady) nagonasiennych. Należy do niej ok. 600 gatunków roślin w tym tak popularne w naszych ogrodach żywotniki (tuje).
Wszystkie te drzewa iglaste nadają się do zakwaszania gleby pod borówkę wysoką po przekompostowaniu i przesianiu.
Kompostownik powinien mieć 1,5 metra wysokości, 1,5 metra szerokości, a długość stosownie do potrzeb. Ściany kompostownika powinne być z calowych desek, lub cegieł ułożonych bez zaprawy na grubości połówki cegły (cegła na długość wzdłuż ściany). Ściany powinne chronić przed przemarzaniem kompostownika w zimie i przepuszczać powietrze.
Ja kompostowałem igliwie (drobne i olbrzymie), pocięte na odcinki 5 centymetrowe drobne gałązki bardzo cienkie, gałązki grubości ołówka, grubsze, gałęzie i konary nie grubsze od 5 centymetrów.
Kompostownik z lewej strony miał najgrubszą frakcję z prawej drobne igliwie i bardzo cienkie gałązki. Nasiąknięte zakwaszoną wodą drobne igliwie i bardzo cienkie gałązki mieszałem z ?bakteriami do kompostu? kupionymi w sklepie ogrodniczym. Do roku nic się prawie z takim kompostem nie działo, dopiero potem nabierał brunatnego zabarwienia z widocznymi igłami i gałązkami, a po trzech latach była to ciemna prawie czarna, prawie jednolita masa. Grubsze igliwie i gałązki kompostują się dłużej niż 3 lata. 5-cio letnie już przesiewam.
Jak były upały zwilżałem kompost zakwaszoną wodą z siarczanem amonu ? łyżeczka na konewkę wody.
Taki czarny iglasty kompost można dać do dołu na borówki wysokie lub używać jako ściółki.
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

danter pisze:Tylko ja nie robię dużej plantacji 20-30 sadzonek to maks. Wiec chyba odstęp 1m x 2m jest optymalny ??
Licz około 1-2 m2 powierzchni na duży dorosły krzew. Tyle mają u mnie duże około 10-letnie borówki rosnące w warunkach przepuszczalnej gleby i bez systematycznego podlewania. Podejrzewam, że przy odpowiednim podlewaniu byłyby jeszcze większe.

Na plantacjach w rzędzie jest około 0,8 - 1,2 m odległości co jest rozsądne zakładając cięcie borówek. Czyli możesz dać 1 m w rzędzie.

Natomiast daj większe odległości w międzyrzędziach bo będzie Ci ciasno przy pielęgnacji i zbieraniu owoców. Może 2,5 m?

Edit:
Berthold, gdzieś kiedyś na początku wątków o borówce Edicool pisał o zastosowaniu trocin z modrzewia do uprawy borówki. Nie pamiętam szczegółów, ale chyba było zalecenie dłuższego kompostowania niż w przypadku innych iglastych. Poszukaj jego postu.
Pozdrawiam
Beata
akacjowa
200p
200p
Posty: 220
Od: 24 mar 2016, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 10 cz.

Post »

Widzieliście takie coś ?
https://www.youtube.com/watch?v=cbfehH9B2Rk

Ale krzaki. Ciekawe jakie robili dołki pod zasadzanie.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”