Jagoda kamczacka cz. 3
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Moje podobnie już wyglądają
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
jabu czyli jest szansa , że pojemy jagody Ja mam tylko jeden krzak. Ale duży.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Ja mam jeszcze małe. 2Wojtki i 1duet i 1atut. Mam jeszcze dwa sępy w wieku 3 i 8lat. Dlatego właściwsze jest określenie, że pojjecie. Ja jak zdąrzę i uda się dopchać:-)
-- 16 kwi 2018, o 14:26 --
Ja mam jeszcze małe. 2Wojtki i 1duet i 1atut. Mam jeszcze dwa sępy w wieku 3 i 8lat. Dlatego właściwsze jest określenie, że pojjecie. Ja jak zdąrzę i uda się dopchać:-)
-- 16 kwi 2018, o 14:26 --
Ja mam jeszcze małe. 2Wojtki i 1duet i 1atut. Mam jeszcze dwa sępy w wieku 3 i 8lat. Dlatego właściwsze jest określenie, że pojjecie. Ja jak zdąrzę i uda się dopchać:-)
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Helju, co to za podłoże? Wygląda na trociny, wióry ostro potraktowane przez grzyba. Czy sadzonki rosną w pojemnikach? Miałem taki efekt po zbyt dużym podsypaniu wiórami z rozdrabniacza do gałęzi. Taki z nożami na tarczy nie frezowy. One wtedy zatrzymują więcej wody.
Na dwóch pierwszych zdjęciach wygląda, że problem zanika. Roślina już sobie daje radę.
Na dwóch pierwszych zdjęciach wygląda, że problem zanika. Roślina już sobie daje radę.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
U mnie na dziś, kwitną tylko rosyjskie. Polskie dopiero się niemrawo zbierają.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Ja byłem w sobotę 14.04 na działce. Kwitły rosyjskie i kanadyjskie. Trochę się zdziwiłem, bo Wojtek dotychczas był przed Aurorą. Teraz było kilka kwiatków. Nawet Tundra była rozwinięta. Pozostałe polskie też dopiero z niedowierzaniem się rozglądały.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Jeśli w okolicy nie rosną krzewy innych odmian, to owoców nie będzie, bo jagody wymagają zapylenia krzyżowego.buum pisze:jabu czyli jest szansa , że pojemy jagody Ja mam tylko jeden krzak. Ale duży.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Tak mówi teoria. Prawda jest nieco inna. Będą owoce, ale znacznie mniej. Wszystko zależy od odmiany. Starsze są mniej wymagające, ale się osypują, bywają gorzkie, mniejsze owoce...
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Poparzeniu słonecznemu najprawdopodobniej tak. Chemia jedynie odpowiednią ilość nawozu długo przed posadzeniem. Z solą styczności nie ma.corazonbianco pisze:Czy krzewy mogły ulec poparzeniu? Czy są narażone na kontakt z substancjami chemicznymi? Przez podłoże albo opad z powietrza? Za duża dawka nawozów? Zbyt duże zasolenie gleby wynikające ze stosowania soli drogowej zimą?
Zmieszana zmiemia z kompostem i trochę kwaśnej. Posypane jest korą z sosny. Nowe worki kupione że sklepu.wlodekj pisze:Helju, co to za podłoże? Wygląda na trociny, wióry ostro potraktowane przez grzyba. Czy sadzonki rosną w pojemnikach?
Mam nadzieję że niedługo dadzą radę. Myślicie że coś z tego będzie? Zaowocuje? Czy wg zakwitnie?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Dziś pochmurno i zimno. Tylko trzmiele buszują w kwiatach rosyjskich odmian. Murarki pauzują, za zimno.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2899
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Mój Wojtek kwitnie, Atut - nie zauważyłam, jutro sprawdzę, aż trochę głupio, bo rosną obok siebie Trzmiele się uwijają
Pozdrawiam Eugenia
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
A u mnie młodziutkie Aurory i Borealis kwitną, a rosyjskie jeszcze w pąkach
Katarzyna. Ogród po wiejsku