Storczykowe fiksacje Marty

[zabkamarta]

O w rany Norbercie no to dużo. Ja na razie sonduje czy to wystarczy. U mnie światło mam 13h dziennie 72W świetlówki - pamiętaj, że mam niskie akwarium to doświetlone jest i tak jak widzisz kabel 25W 4h. Kabel już widzę, że będę musiała zwiększyć... Ale to jeszcze patrzę jak pogoda będzie mi to regulować.
Wydaje mi się również, że ta cała "kupa" keramzytu na dnie i parę litrów wody "łapią" i "trzymają" mi ciepło, bo mimo ich obniże temperature np dziś do 19 stopni to po godzinie jak zamknę orchidarium mam 21...

A jakie masz wymiary orchidarium i jakie zakresy termiczne?

[norbert76]

Moje orchidarium to w głównej mierze zielona ściana (ok. 1,5 na 1,5 metra), parę storczyków podwieszonych pod sufitem i na parapecie plus stojak z około 10 falenopsisami.
Zakres temperatur, wiosna około 20 - 23 stopnie, w lecie ok. 23 - 26, jesień - zima 18 - 20, choć przy storczykach przy rozszczelnionym oknie w tym czasie temperatura nocą spada do około 14 - 15 stopni. Zimą nie grzeję w ogóle, ale to ze względu na to, że komfortowo czuję się przy temperaturze około 20 stopni.
Plus takiej zielonej ściany, jest cyrkulacja powietrza oraz różnica w temperaturze o tę kilka stopni - od wiosny do jesieni mam non stop uchylone dwa duże okna plus drzwi balkonowe (latem otwarte na oścież). Zdecydowana większość storczyków dobrze sobie radzi u mnie w takich warunkach.

[zabkamarta]

A no tak Ty masz tą zachwycająca ścianę, bo już myślałam że tak jak ja jakąś witrynę no to fakt nawilżacz powietrza musi śmigać, bo u mnie w akwarium 80 % to samo się robi. Ale bardzo dużo światła musisz mieć, że aż tyle W ciągniesz. U Ciebie plusem jest ta cyrkulacja powietrza. Ja u siebie cały czas się martwię, czy taka jak jest to wystarczy. Jeszcze nic się nie przekręciło a jak zraszam, to całe rośliny są mokre i odpukać nic złego się nie dzieje.

[norbert76]

Przy słabej cyrkulacji powietrza bardzo łatwo o pleśń. Inna sprawa, że część storczyków preferuje stały przepływ powietrza, co można wymusić poprzez zainstalowanie wentylatora/-ów.
Nie będę ukrywać, że Twoje rozwiązanie to trochę wyższa szkoła jazdy, trzeba pogodzić wiele czynników, oby wszystkie storczyki dobrze rosły.

[zabkamarta]

Wentylatory mam dwa na bocznych ścianach. Te storczyki co lubią ruch powietrza, są montowane najbliżej wentylatorów. Tylko cały czas boję się czy to wystarczy. Głowy wiatr nie urywa powietrze nie jest zatęchłe, raczej mocno wilgotne i świeże. Pleśni nie unikniesz, bo takie warunki.
Właśnie czuje to, że to trochę trzeba się natrudzić. Samo się nie zrobi. No cóż czas zweryfikuje. Pewnie za rok będę mogła coś powiedzieć czy projekt jest klapa totalna czy sukces... Na tą chwilę wszystko rośnie, aż jestem w szoku

[zabkamarta]

A teraz parę nowości, których wcale nie kupiłam - mam chwilowy detoks od zakupów. Zbieram siły na wystawę majową. Te trzy dostałam z pewnej okazji.












Pełny rozkwit Nr 70. Z początku mi się nie podobała. Teraz nadrabia efektem ilości kwiatów i nawet już mi się podoba wybarwienie.





I szalejący mój nr 42. Nie wiem czy to cecha tej hybrydy, czy to zasługa hydro. Ale najczęściej jak mi Phalaenopsis przedłuża pęd, to stare kwiaty opadają i zostają tylko te z przedłużenia. Tu twardo utrzymuje wszystkie, plus odbił z dwóch oczek i przedłużył stary wstrzymany pęd. Byłam ciekawa ile na raz utrzyma kwiatów, ale moja córka dopadła się do storczyka i utrwala przedłużający się wstrzymany pęd i pęd z odbijajacego się oczka. Na pamiątkę mam teraz tylko zdjęcie i domniemania "co by było gdyby..."

[Asia7084]

Detoks dobre tez tak mam,ale ja nie ze względu na wystawę bo tam to za daleko mam. po prostu już jednego na drugim nie postawię a i tak się jeszcze skusiłam ostatnio na zakupy

Ten pierwszy baaardzo mi się podoba taki delikatny ..uroczy!
a trzeci to chyba też mam.U mnie w wersji mini a raczej już midi bo mu się trochę urosło.

Co do nr.42 -znam ten ból
Jak okazja...-to przyłączam się do życzeń

[olcia84]

Jakoś nie wierze ze nie kupiłaś bo to wyjątkowo oryginalny bialas Nie dla żółtodziobów ;) piękny
Asiu - tak właśnie można poznać chorobę storczykowa. Skoro nie jesteś pewna czy coś masz czy nie o znaczy ze masz tego dużo

[Art]

Marto, u Ciebie mała córeczka urwała pęd, a ja u mojego storczyka sama złamałam
Mam nadz., ze nie gniewałaś się na nią za bardzo

Biały - przeeeśliiiicznyyyy
Odpowiednik tego drugiego u mnie bez końca wydłuża pęd. Bardzo wdzięczny.
A na wystawę, to nie zbieraj sił, tylko

[Mondfa]

A gdzie orchidarium?

[zabkamarta]

Asia ja myślę, że upchniesz nogą i dasz radę coś jeszcze zmieścić
mówisz, że coś jeszcze kupiłaś a ja przepraszam bardzo, ale gdzie jest raport w Twoim wątku o tym heee ja się pytam
Popieram to co pisała Ola , że jak już nie wiesz, co masz to już zaczyna być źle moim zdaniem takiego masz
PS dziękuję za życzenia

Ola myślisz że już ze mną tak źle, że ukrywam przed Wami, że coś kupiłam, żebyście nie myśleli, że już oszalała tym razem uwierz mi - nie kupiłam dostałam od rodziców ze stwierdzeniem "że ciężko było Ci coś wybrać"

Joanno jak syn mnie poinformował, że córka właśnie dewastuje mojego kwiatka, to tylko wpadłam jak burza do pokoju, ściągam dziecko z parapetu, zabrałam zawartość z rąk i krzycząc szybko uciekłam, żeby niczego nie widzieć
PS z tą kasą to ciężko coś "zbierać" nigdzie kurczaki nie leży na ziemi żeby ją "pozbierać" ale się nie poddaje i szukam

Mondfa na orchidarium przyjdzie już niedługo czas, bo zbiera się do kwitnienia jaden storczyk, więc jak już wypączkuje to wrzucę foto

[Pelidea]

Jakie cudne kwitnienia u Ciebie! Jest na co popatrzeć z zachwytem!

[perla]

Jestem pod wrażeniem Twojego orchidarium
Marzy mi się takie ale na razie ograniczają mnie finanse.
Jak mają się te maleńkie phal ?? Moje o podobnej wielkości niestety nie dały rady:(

[zabkamarta]

Joanno cieszę się, że Ci się podoba.

Perła witaj u mnie. Faktycznie orchidarium to kosztowna inwestycja. Ja na szczęście o tyle miałam dobrze, że miałam zalegające akwarium w domu, więc ten znaczny koszt odpadł. Jednak same rośliny to nie mały wydatek.
Pytasz się o maleńkie phale, więc raczej chodzi Ci o moje trzy Phalaenopsis deliciosa. Akurat nie mam ich aktualnego foto, ale postaram się zrobić jak będę przy najbliższej okazji grzebać w środki, bo stoją z tyłu orchidarium. Trzy dni temu przyglądałam się im. Oczywiście wszystkie żyją a ten największy z nich wypuszcza nowego liścia. Jak ich nie ubiłam do tego czasu, to jest nadzieja, że tego nie zrobię.
Myślę, że kluczem do sukcesu w ich przypadku jest wysoka wilgotności powietrza.

[zabkamarta]

Za jakiś czas pokaże w pełni co tam u mnie w orchidarium słychać. Na tą chwilę zaczyna kwitnąć Bulbophyllum falcatum oraz dwa inne "puszczają się" co mnie bardzo cieszy Bulbophyllum kupiony z pędem, który szybko się zaaklimatyzował i urósł dwa razy tyle. Jego "kwiat" kojarzy mi się z fasolką następnym razem zrobię lepsze foto, bo w orchidarium ciężko robi się sesje





Poza orchidarium też parę się "puszcza"

Od pół roku Phalaenopsis Purple Martin kwitnie na jednym pędzie i nadal końca nie widać .




I mój Phalaenopsis Montreux - mam dwa takie w domu. Ten w końcu doczekał się swojej chwili, bo wcześniej już miał kwitnąć, to mąż mu pęd złamał