MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Dziś u mnie pada i to mocno.
Co prawda kokony w jakiś sposób są zasłonięte, ale co się stanie jak jednak zamokną ??
Co prawda kokony w jakiś sposób są zasłonięte, ale co się stanie jak jednak zamokną ??
Pozdrawiam
alehar
alehar
- comandos21
- 100p
- Posty: 190
- Od: 1 wrz 2009, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Moje murarki chyba oszalały, kilka słomek i trzcinek zostawiłem w całości by same z nich wyszły, po czym miałem pp ok miesiącu te stare rurki spalić by pasożyty zniszczyć... Wczoraj zaglądam do ula i zonk, bo murarki pozalepiały nawet rurki, z których się wygryzły..... Co teraz zrobić??? Zostawić te rurki, odseparować od reszty ???
Klik
Co Ty na to?
Dodam, że wystawiłwem też nożycówki i dla nich słomki do napijów te węższe o średnicy ok 4mm, dacie wiarę że też do nich włażą ???
Jestem w szoku co murarki wyprawiają
Klik
Co Ty na to?
Dodam, że wystawiłwem też nożycówki i dla nich słomki do napijów te węższe o średnicy ok 4mm, dacie wiarę że też do nich włażą ???
Jestem w szoku co murarki wyprawiają
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
comandos21 Skąd masz pewność o obecności pasożytów w rurkach , może ich tam wcale nie być, pszczoły zyskały więc dodatkowe lokum .
alehar w krótkim okresie pewnie nic się nie stanie jeśli je zmoczy , ale wilgoć nie jest ich sprzymierzeńcem .
mnie zalało na samym początku , wszystko się posklejało ale nawet z tych kokonów wylęgły się pszczółki .
Dziś siedziałem koło godziny 19:30 przy uliku , słoneczka już nie było i w dodatku pełne zachmurzenie , wydaje mi się że pszczoły zwolniły i łatwiej je obserwować . Odnalazła się rogata ku mojej radości , problemem jest to że mam już zajęte wszystkie kanaliki i raczej miejsca już nie znajdzie ....
Ciekawe jak wyglądają komory przez nią budowane i ile jest kokonów w kanalikach , czy je poznam jak otworzę formatki - pewnie tak pamiętając wielkość kokonów które dostałem .
Bez problemów odnajdują się w komórkach 8 mm więc chyba nie będę robił większych , ale zobaczymy jak to będzie u Norbiego.
Co do wielkości samic murarki to niektóre mam jakieś mutanty , niektóre są dłuższe od rogatej , można by je wziąć nawet za miodne .
Za 2-3 dni skończy się szał pracy i pewnie odlecą szukać nowych mieszkanek po sąsiedzku .....
alehar w krótkim okresie pewnie nic się nie stanie jeśli je zmoczy , ale wilgoć nie jest ich sprzymierzeńcem .
mnie zalało na samym początku , wszystko się posklejało ale nawet z tych kokonów wylęgły się pszczółki .
Dziś siedziałem koło godziny 19:30 przy uliku , słoneczka już nie było i w dodatku pełne zachmurzenie , wydaje mi się że pszczoły zwolniły i łatwiej je obserwować . Odnalazła się rogata ku mojej radości , problemem jest to że mam już zajęte wszystkie kanaliki i raczej miejsca już nie znajdzie ....
Ciekawe jak wyglądają komory przez nią budowane i ile jest kokonów w kanalikach , czy je poznam jak otworzę formatki - pewnie tak pamiętając wielkość kokonów które dostałem .
Bez problemów odnajdują się w komórkach 8 mm więc chyba nie będę robił większych , ale zobaczymy jak to będzie u Norbiego.
Co do wielkości samic murarki to niektóre mam jakieś mutanty , niektóre są dłuższe od rogatej , można by je wziąć nawet za miodne .
Za 2-3 dni skończy się szał pracy i pewnie odlecą szukać nowych mieszkanek po sąsiedzku .....
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
barjed5251 faktycznie nie urywa tego co ma urywać Moje pierwsze podejście do Majek było niewiele lepsze.
comandos21 Ja Ci radzę, rób jak chcesz . Pasożyty będą zawsze i tego nie unikniemy. Ja staram się stosować eksterminację w ostateczności. Wcześniej różnie bywało.
Od tego roku złotolitki przestały u mnie budzić lęk. Zdaje się, że można je wpisać na listę tolerowaną.
markonix Ooo odpowiedziałeś wcześniej . Poznasz kokony rogatej, bo są jaśniejsze i gładkie.
comandos21 Ja Ci radzę, rób jak chcesz . Pasożyty będą zawsze i tego nie unikniemy. Ja staram się stosować eksterminację w ostateczności. Wcześniej różnie bywało.
Od tego roku złotolitki przestały u mnie budzić lęk. Zdaje się, że można je wpisać na listę tolerowaną.
markonix Ooo odpowiedziałeś wcześniej . Poznasz kokony rogatej, bo są jaśniejsze i gładkie.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Byłem dziś na działce - na szczęście nic im się nie stałomarkonix pisze:
alehar w krótkim okresie pewnie nic się nie stanie jeśli je zmoczy , ale wilgoć nie jest ich sprzymierzeńcem .
mnie zalało na samym początku , wszystko się posklejało ale nawet z tych kokonów wylęgły się pszczółki .
Sporo lata takich czarnych, ale nich się już coś dzieje, murowań brak - czekam ...
Pozdrawiam
alehar
alehar
- comandos21
- 100p
- Posty: 190
- Od: 1 wrz 2009, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Klik
Dzięki za odp. W takim razie zostawię te zalrpione rurki na przyszły sezon.
Swoją drogą nie wiedziałem, że murarki też murują rurki z których się wygryzły, tym bardziej że są to rurki z plastiku
-- Wt 24 kwi 2018 21:16 --
Klik
Dzięki za odp. W takim razie zostawię te zalrpione rurki na przyszły sezon.
Swoją drogą nie wiedziałem, że murarki też murują rurki z których się wygryzły, tym bardziej że są to rurki z plastiku
Dzięki za odp. W takim razie zostawię te zalrpione rurki na przyszły sezon.
Swoją drogą nie wiedziałem, że murarki też murują rurki z których się wygryzły, tym bardziej że są to rurki z plastiku
-- Wt 24 kwi 2018 21:16 --
Klik
Dzięki za odp. W takim razie zostawię te zalrpione rurki na przyszły sezon.
Swoją drogą nie wiedziałem, że murarki też murują rurki z których się wygryzły, tym bardziej że są to rurki z plastiku
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
- Balykan
- 200p
- Posty: 404
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Ostatnio zaobserwowałem w moim "hotelu" jedną pszczołę, która była jakby czymś pokryta. Czymś jasnobrązowym, wyglądało jak drobne ziarenka, upakowane ciasno jedno przy drugim. Nie mogłem się dokładniej przyjżeć, bo wlazła między bambusy i trzcinę i więcej jej nie widziałem.
Jakieś roztocza? Grzyb?
Jakieś roztocza? Grzyb?
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Ja przeglądając fotki moich murarek natrafiłem na jedną z 'bagażem' na plecach:Balykan pisze:Ostatnio zaobserwowałem w moim "hotelu" jedną pszczołę, która była jakby czymś pokryta. Czymś jasnobrązowym, wyglądało jak drobne ziarenka, upakowane ciasno jedno przy drugim. Nie mogłem się dokładniej przyjżeć, bo wlazła między bambusy i trzcinę i więcej jej nie widziałem.
Jakieś roztocza? Grzyb?
Może ktoś bardziej doświadczony wie co to jest?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Zdjecie marnej jakości ale stawiam na roztocze..... polecam
https://m.youtube.com/watch?v=yqxtX7SESbc
https://m.youtube.com/watch?v=yqxtX7SESbc
- Balykan
- 200p
- Posty: 404
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
bury13 - na mojej pszczole było to samo, tylko była tym praktycznie cała oblepiona. Czytam w necie o tym roztoczu, z linka markonixa (dzięki!) i to wygląda tak samo. Czyli Chaetodactylus osmiae - rozkruszek (grupa roztoczy).
edit: znalazłem artykuł z wieloma zdjęciami na ten temat, ale niestety po niemiecku (przepuszczę potem przez translator i poczytam):
https://www.naturgartenfreude.de/wildbi ... en/milben/
edit: znalazłem artykuł z wieloma zdjęciami na ten temat, ale niestety po niemiecku (przepuszczę potem przez translator i poczytam):
https://www.naturgartenfreude.de/wildbi ... en/milben/
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
bury13
Na zdjęciu masz na pewno roztocze. A przeglądając fotki z twojego pierwszego postu widzę ze nie wyjmujesz kokonów z rurek?
Prawda czy Fałsz ?
Mnie też ta wiosna przeraża. Moje pszczoły w głównym ulu zalepiły już 80% kwater a nie widziały jeszcze deszczu.
W drugim ulu w innej lokalizacji dopiero zaczęły się wygryzać samice. Jak postawiłem ul to dopiero dzisiaj się tam pojawiłem na kilka minut. Sąsiedzi to dopiero muszą mieć ból głowy co to tam stoi. Kiedyś jak tam będę wrzucę fotkę z czego go zmajstrowałem.
Najgorsza sprawa że kilkaset kokonów leży mi jeszcze w lodówce i nie mam pomysłu gdzie je usadowić. Brak czasu mnie dobija. Planowałem gdzieś przy polach rzepaku. A dziś patrzę rzepak już kwitnie. Teraz już nie zdążę.
I myślę od nowa a dzień po dniu ucieka.
A może w ramach eksperymentu część przetrzymam do czerwca ???
A teraz parę słów o Rogatej. Miałem 18 kokonów , 4 były padnięte. w 2 pasożyty a w 2 wysypały mi się trociny.
Wszystko wygryzło mi się w przeciągu 2-3 dni. Nie mam pojęcia jakie były proporcje ale wygląda że mam tylko 3 samice.
Jakie macie u was proporcje płci.
Na zdjęciu masz na pewno roztocze. A przeglądając fotki z twojego pierwszego postu widzę ze nie wyjmujesz kokonów z rurek?
Prawda czy Fałsz ?
Mnie też ta wiosna przeraża. Moje pszczoły w głównym ulu zalepiły już 80% kwater a nie widziały jeszcze deszczu.
W drugim ulu w innej lokalizacji dopiero zaczęły się wygryzać samice. Jak postawiłem ul to dopiero dzisiaj się tam pojawiłem na kilka minut. Sąsiedzi to dopiero muszą mieć ból głowy co to tam stoi. Kiedyś jak tam będę wrzucę fotkę z czego go zmajstrowałem.
Najgorsza sprawa że kilkaset kokonów leży mi jeszcze w lodówce i nie mam pomysłu gdzie je usadowić. Brak czasu mnie dobija. Planowałem gdzieś przy polach rzepaku. A dziś patrzę rzepak już kwitnie. Teraz już nie zdążę.
I myślę od nowa a dzień po dniu ucieka.
A może w ramach eksperymentu część przetrzymam do czerwca ???
A teraz parę słów o Rogatej. Miałem 18 kokonów , 4 były padnięte. w 2 pasożyty a w 2 wysypały mi się trociny.
Wszystko wygryzło mi się w przeciągu 2-3 dni. Nie mam pojęcia jakie były proporcje ale wygląda że mam tylko 3 samice.
Jakie macie u was proporcje płci.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Prawda, prawda.DaniM pisze:bury13
Na zdjęciu masz na pewno roztocze. A przeglądając fotki z twojego pierwszego postu widzę ze nie wyjmujesz kokonów z rurek?
Prawda czy Fałsz ?
Dokupuję co roku nowe kokony i trzcinę i dokładam. Czasem dokładam rurki z bambusa i tego twardego chwastu co rośnie wszędzie, ale chwilowo zapomniałem tego nazwy. Jakoś to się kulało przez kilka lat. Jakoś za leniwy jestem na wydłubywanie...
Miałem nawet taki pomysł, żeby po wyjściu młodzieży nowego rocznika, stare rurki wyjąć, spalić i dać tylko nowe. Pewnie w tym roku już za późno, ale może wdrożę mój plan w przyszłym roku.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Roztocza rozwijają sie w tym samym okresis co pszczoły i na nich bytują więc spalenie starych rurek nie zda się na wiele bo pasożyt już znalazł ofiary i poprzez nie się roznosi ...