Czereśnia - zamieranie
czereśnia zwinięte liście i brązowieją
Witam, Mam sad czeresni, ktory ma 2 lata. Drzewka karlowate
Liscie na wszystkich czeresniach zaczely sie zwijac lekko brazowiec, glownie przy przewodniku. Zaczelo sie to kilka dni po dolistnym pryskaniu. Nie wiem czy to wina oprysku czy cos sie dzieje z drzewkami?
W zalaczeniu zdjecia. Z gory dziekuje za pomoc.
http://imageshack.com/a/img923/4852/midyjs.jpg
http://imageshack.com/a/img921/530/J2SFY8.jpg
http://imageshack.com/a/img922/2945/qEQKAf.jpg
Liscie na wszystkich czeresniach zaczely sie zwijac lekko brazowiec, glownie przy przewodniku. Zaczelo sie to kilka dni po dolistnym pryskaniu. Nie wiem czy to wina oprysku czy cos sie dzieje z drzewkami?
W zalaczeniu zdjecia. Z gory dziekuje za pomoc.
http://imageshack.com/a/img923/4852/midyjs.jpg
http://imageshack.com/a/img921/530/J2SFY8.jpg
http://imageshack.com/a/img922/2945/qEQKAf.jpg
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 11 wrz 2013, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Uszkodzenia liści i kwiatów czereśni
Cześć Drodzy Forumowicze!
Obecny rok jest niezwykle trudny dla drzew. W ogrodzie padło mi parę sztuk. W sadzie niewiele lepiej - czereśni ZERO.
Wydaje mi się, że kwiaty zostały całkowicie zniszczone przez mróz, ale nie poopadały, tylko zaschnięte w kiściach zostały na drzewie. Zamieszczam zdjęcia czereśni - powiedzcie, czy to rzeczywiście wynik tylko mrozu, czy może jakaś choroba? Poza tym w liściach jest masa dziur. Wydaje mi się że jest to choroba zwana dziurkowatością.
Bardzo proszę o opinię w tej sprawie.
Obecny rok jest niezwykle trudny dla drzew. W ogrodzie padło mi parę sztuk. W sadzie niewiele lepiej - czereśni ZERO.
Wydaje mi się, że kwiaty zostały całkowicie zniszczone przez mróz, ale nie poopadały, tylko zaschnięte w kiściach zostały na drzewie. Zamieszczam zdjęcia czereśni - powiedzcie, czy to rzeczywiście wynik tylko mrozu, czy może jakaś choroba? Poza tym w liściach jest masa dziur. Wydaje mi się że jest to choroba zwana dziurkowatością.
Bardzo proszę o opinię w tej sprawie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Czereśnia - zamieranie
U mnie czereśnie wyglądają tak samo jak u ciebie.
Wiśnie zresztą też . Znajomy stwierdzil, że to monilioza
czyli brunatna zgnilizna drzew pestkowych.
Wiśnie zresztą też . Znajomy stwierdzil, że to monilioza
czyli brunatna zgnilizna drzew pestkowych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Czereśnia - zamieranie
Staram sie usuwac te brązowe szczątki. Jak na razie nie widac żeby sie rozszerzało. Zobaczymy po deszczu
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Czereśnia - zamieranie
Wygląda jak mszyce. Jeśli nie osiągną pewnego progu w rozwoju to nie zaszkodzą drzewu.
Re: Czereśnia - zamieranie
Domyślam się że moja czereśnie toczy jakaś rakowatosc. Czy mogę ją jeszcze jakoś uratować? Drzewko gen. jest moja jedyna czereśnia więc nie chciał bym się jej pozbywać w dodatku owocuje.
Przy okazji tak z ciekawości czy jest ktoś w stanie na podstawie zdjęć zidentyfikować jaka to odmiana? Bo ja nabywając działkę dostałem ja już w spadku. Pięć czerwony w zeszłym roku owocowała ok. Lipca sierpnia.
Przy okazji tak z ciekawości czy jest ktoś w stanie na podstawie zdjęć zidentyfikować jaka to odmiana? Bo ja nabywając działkę dostałem ja już w spadku. Pięć czerwony w zeszłym roku owocowała ok. Lipca sierpnia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 5 wrz 2016, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Halinów pod Warszawą
Re: Problem z identyfikacją choroby (czereścnia wanda)
Dzień dobry!
Bardzo przepraszam, jeśli mój post jest w złym miejscu - proszę o przeniesienie.
W zasadzie jestem tu nowa, byłam tutaj tylko raz
Przejdę do meritum. Rośliny w ogrodzie moich rodziców zaczynają chorować a oni (mając już kilkuletnie doświadczenie) nie wiedzą co się dzieje... Proszę w ich imieniu o pomoc. Ja natomiast osobiście nie wiem nic o roślinach ogrodowych, jedynie doniczkowych.
Zdjęcia jestem w stanie udostępnić jedynie linkiem do Dropbox:
https://www.dropbox.com/sh/siipp8qpa21y ... qN73a?dl=0
Bardzo dziękuje za szybkie odpowiedzi.
Bardzo przepraszam, jeśli mój post jest w złym miejscu - proszę o przeniesienie.
W zasadzie jestem tu nowa, byłam tutaj tylko raz
Przejdę do meritum. Rośliny w ogrodzie moich rodziców zaczynają chorować a oni (mając już kilkuletnie doświadczenie) nie wiedzą co się dzieje... Proszę w ich imieniu o pomoc. Ja natomiast osobiście nie wiem nic o roślinach ogrodowych, jedynie doniczkowych.
Zdjęcia jestem w stanie udostępnić jedynie linkiem do Dropbox:
https://www.dropbox.com/sh/siipp8qpa21y ... qN73a?dl=0
Bardzo dziękuje za szybkie odpowiedzi.
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Czereśnia - zamieranie
Drobna plamistość liści drzew pestkowych
Zamierająca czereśnia
Dzień dobry wszystkim
Potrzebuję Waszej pomocy. Od kilku lat czereśnia stopniowo zamiera. Myśleliśmy że to efekt spryskania jakimś środkiem w zbyt wysokim stężeniu, dlatego daliśmy jej czas, ale niestety.
Na wiosnę zamierają już młode pączki liści. Ostała się jedna owocująca gałąź, ale widzę, że i ona usycha. Z drzewa odchodzi kora, znalazłam pod nią paskudne czarne plamy. Załączam zdjęcia. Nie złapałam ostrości tych czarnych elementów, ale widać mniej więcej że to kolonie czarnych punktów z łebkami i ogonkami Pomocy
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/921/fb0Y7k.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/x8DBBw.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/IyTB1m.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/pq2lkM.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/eWnWtB.jpg
Ogromne zdjęcia zamieniłam na linki/regulamin § 3.7 /Adm.K
Potrzebuję Waszej pomocy. Od kilku lat czereśnia stopniowo zamiera. Myśleliśmy że to efekt spryskania jakimś środkiem w zbyt wysokim stężeniu, dlatego daliśmy jej czas, ale niestety.
Na wiosnę zamierają już młode pączki liści. Ostała się jedna owocująca gałąź, ale widzę, że i ona usycha. Z drzewa odchodzi kora, znalazłam pod nią paskudne czarne plamy. Załączam zdjęcia. Nie złapałam ostrości tych czarnych elementów, ale widać mniej więcej że to kolonie czarnych punktów z łebkami i ogonkami Pomocy
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/921/fb0Y7k.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/x8DBBw.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/922/IyTB1m.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/pq2lkM.jpg
https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/924/eWnWtB.jpg
Ogromne zdjęcia zamieniłam na linki/regulamin § 3.7 /Adm.K
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Czereśnia - zamieranie
Mam pytanie:
Czy ktoś wie, dlaczego moja czereśnia pięknie zakwitła, zawiązała owoce, a owoce jeden po drugim właściwie wszystkie zżółkły i obumarły?
Czy ktoś wie, dlaczego moja czereśnia pięknie zakwitła, zawiązała owoce, a owoce jeden po drugim właściwie wszystkie zżółkły i obumarły?
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
Re: Czereśnia - zamieranie
Jak nie ma wody, nie ma potasu, fosforu, wapnia czyli nie jest dokarmiana w okresie gdzie jeszcze ma dużo stresu spowodowanego suszą to po co trzymać owoce?
Nie wiem jak u Ciebie, ale widzę u sąsiadów drzewka za płotem, trawa pod nimi rośnie, nie nawożone (ani podsypane nawozem, ani dolistnie), a jak człowiek swoje nawet dolistnie opryskuje (florovit, ekolist standard, saletra wapniowa) to tekst że psy im truję, bo kojec oczywiście niemal na płocie postawiony. Życie. Nie wiem skąd u ludzi taka mentalność, sami jedzą codziennie a drzewko to żyje powietrzem i ewentualnie wodą z kranu. Niestety, ale trzeba dawać jeść.
Nie wiem jak u Ciebie, ale widzę u sąsiadów drzewka za płotem, trawa pod nimi rośnie, nie nawożone (ani podsypane nawozem, ani dolistnie), a jak człowiek swoje nawet dolistnie opryskuje (florovit, ekolist standard, saletra wapniowa) to tekst że psy im truję, bo kojec oczywiście niemal na płocie postawiony. Życie. Nie wiem skąd u ludzi taka mentalność, sami jedzą codziennie a drzewko to żyje powietrzem i ewentualnie wodą z kranu. Niestety, ale trzeba dawać jeść.