Witajcie
.
Dzisiaj mam przymusowe wolne od ogrodu bo leje
. W nocy trochę padało ale od rana zaniosło się i pada ciągle . Rośliny spragnione więc na pewno cieszą się z tego podlewania
. Ja też jestem zadowolona bo ziemia była już za bardzo sucha a podlewanie wężem to nie to samo co porządna ulewa. Weekend minął mi bardzo towarzysko bo pojechałam w swoje strony i spotkałam się z koleżanką, którą widuję dosłownie raz w roku. Odwiedziłam też przy okazji rodzinę . Wczoraj wykosiłam trawę i musiałam posprzątać w domu bo domagał się już uwagi po tym długim majowym tygodniu
. Wczoraj definitywnie pożegnałam resztę tulipanów i na kolejne kwiaty przyjdzie mi czekać rok. Jutro w planach walka z chwastami bo po takim deszczu ziemia powinna być miękka .
Olu moje czosnki kwitną chyba tak samo jak w roku ubiegłym. Może u Ciebie faktycznie cebule zagęściły się zbyt mocno i trzeba je wykopać. Ja tego roku wykopię jedynie Gladiatory , które sadziłam jako pierwsze bo rosną zbyt blisko tuj . Jak ich teraz nie wykopię to potem może być ciężko i coś uszkodzę. Resztę cebul zostawiam do przyszłego roku i być może w ogóle posadzę je w innym miejscu bo tu gdzie obecnie są usychające liście kłują w oczy
. Pozdrawiam
.
Zuza każda roślina ma swój czas więc po tulipanach będą kolejne
. Faktycznie iryski miniaturowe krótko kwitną ale jak są w większej kępie to na pewno to kwitnienie trochę się przedłuża. U mnie póki co malusie sadzoneczki. O klonach i klonikach na pewno pomyślę bo jak zacznę sadzić rośliny na nowej części działki to miejsce się znajdzie. Pozdrawiam
.
Lucynko szkoda, że Twoje czosnki zgniły bo to jednak fajne rośliny. Posadź kolejne tylko może w dołek wsyp trochę piasku by rozluźnić ziemię i może wtedy nie zgniją . Ja zawsze tak robię i póki co czosnkowych strat nie odnotowałam
. Wyprawa do Krakowa udała się i na pewno dziewczyny ją zapamiętają . Pozdrawiam
.
Soniu mam wrażenie, że wszystko tego roku jest szybciej mimo, że wiosna przyszłą stosunkowo późno. Chyba te upalne temperatury tak podkręciły tempo kwitnień. W zeszłym roku o tej porze jeszcze nie było czosnków a teraz są w pełni kwitnienia
. Jak tak dalej pójdzie w połowie maja doczekamy się róż a niektóre mają już takie zapędy . Dziękuję i wzajemnie
.
Marysiu u mnie czosnki rozmnożyły się. Z 4 Gladiatorów mam tego roku 11 kul ! Są może ciut mniejsze ale piękne
. Pozostałe czosnki również są w większej kępie. Tylko te liście mnie wkurzają
. W przyszłości muszę stworzyć taką rabatę, żeby jakieś rośliny maskowały te ich liście bo teraz na jednej z rabat mam sporo czosnków ale nic ich nie kryje
. Iryski piękne ale tak jak piszesz kwitną dosłownie kilka dni . Może jak stworzą większą kępę to kwitnienie nieco się wydłuży. Sobota jednak minęła mi towarzysko a niedziela na odpoczynku, dopiero wczoraj mogłam popracować w ogrodzie. Pozdrawiam
.
Małgosiu nie ma za co
. Wczoraj ogłowiłam sporo tulipanów i zostały jedynie dwie kępy późnych . Już nic nie będzie kwitło w takich ilościach ale trudno
.Za kilka dni zakwitną piwonie i też będzie na co patrzeć . Pozdrawiam
.
Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.
Czekam lata. 
Dwa dni z wnusiem, a jutro szykuję się do ogrodu. 
Ja tez sadzę niektóre cebulowe z piaskiem w dołek, zawsze mniejsze ryzyko, ze im woda zaszkodzi 
. Lubię oglądać zdjęcia ogrodów w szerszej perspektywie, mogę wtedy co nieco odgapić jak rośnie. 
